konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

I kolejna przeklejka z FB od współpracującej osoby z tą firmą:

Aniu, nie ma za co. Uważam, że jak najwięcej...Honorata Sołgut 22 lipca 18:53
Aniu, nie ma za co. Uważam, że jak najwięcej osób powinno się dowiedzieć co to za ludzie, bo inaczej będą bezkarni XVs6rhX0HCD.png Wiem, że trenerka która robiła szkolenia dla LOTu (mój kontrakt za który nie dostałam kilkunasty tysięcy prowizji, nie jedyny niestety), pozwała ich do sądu i wygrała. Także może, będą kolejni i pocztą pantoflową cała prawda dojdzie do klientów.

Pozdrowienia
Historia konwersacji
Anna KuziemkoAnna Kuziemko 20 lipca 16:11
cześć Honorata,
dzięki za wpis
email_open_log_pic.php?c=873440356&mid=85767c6G5af34b5895b0G0G0
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Jacek J.:

ok, krótkie pytania, jak sobie życzysz
@Cyprian
Tu nie ma nic do rzeczy z finansami.
Treść pierwotna problemu jest wyolbrzymiona w stosunku do treści rzeczywistej.

w jaki sposób? treść pierwotna = nierzetelna firma szkoleniowa (ok, w domyśle powinno być finansowo, bo nic nie wiemy o jakości ich roboty); treść rzeczywista = jakieś 10 tys niezapłaconych faktur. Jeśli nie ma to nic wspólnego z finansami, rozumiem, że wnosisz o to by tytuł wątku został zmieniony na "niepłacące firmy szkoleniowe - ku przestrodze" - czy tak?
Gdyby była to luźna dyskusja to nie ma problemu ale to jest publiczny zarzut, stąd dla mnie rozmówca traci na wiarygodności. Pojawia się pytanie „a co jeszcze jest inaczej niż było napisane do tej pory”.

dlaczego rozmówca czyniący publiczny zarzut, na dodatek dokumentujący go wypiskami z korespondencji, kwotami oraz świadectwem innych poszkodowanych traci dla Ciebie na wiarygodności, zamiast - jak by się mogło wydaać naturalnie - zyskiwać (bo ma odwagę publicznie walczyć o swoje, itd)?
Ponadto skala problemu, szczególnie czasowa, nie uprawnia do wniosków uogólniających na temat dłużnika. Jest to oczywiście moje odczucie, każdy może mieć inne, ale dla mnie dysproporcja jest rażąca.

ile to jest "rażąca dysproporcja" wg Twoich standardów? Z tego co pamiętam mówimy tu o 2 latach i dla mnie to jest całkiem realna odległość czasowa do dyskutowania (zakładając, ze te 2 lata upłynęły na innych sposobach dochodzenia swego i one zawiodły)?

Ponadto podkreślam, nawet jeśli by były wieloletnie zaległości (jak można było odnieść wrażenie) to i tak to nie uprawnia do działania na szkodę dłużnika.

poproszę o podstawę prawną. W moim przekonaniu działania prowadzące do szkody na reputacji dłużnika są jak najbardziej uprawnione.

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Cyprian S.:
Jacek J.:

ok, krótkie pytania, jak sobie życzysz
hehe akurat krótkie...
@Cyprian
Tu nie ma nic do rzeczy z finansami.
Treść pierwotna problemu jest wyolbrzymiona w stosunku do treści rzeczywistej.

w jaki sposób? treść pierwotna = nierzetelna firma szkoleniowa (ok, w domyśle powinno być finansowo, bo nic nie wiemy o jakości ich roboty); treść rzeczywista = jakieś 10 tys niezapłaconych faktur. Jeśli nie ma to nic wspólnego z finansami, rozumiem, że wnosisz o to by tytuł wątku został zmieniony na "niepłacące firmy szkoleniowe - ku przestrodze" - czy tak?
z przed dwóch lat mamy 600 zł , 6000 z przed 6 miesięcy i może coś się jeszcze znajdzie.
Gdzie tu widzisz wieloletnie zaległości?
Pierwszy wpis był naciągany aby uzasadnić oskarżanie.
Teraz się okazuje, że zaległości nie są tak długie albo dotyczą kogo innego.
ok - to tez jest problem - ale jak się rzuca oskarżenie a potem częściowo z niego wycofuje, to wiarygodność siada.
Gdyby była to luźna dyskusja to nie ma problemu ale to jest publiczny zarzut, stąd dla mnie rozmówca traci na wiarygodności. Pojawia się pytanie „a co jeszcze jest inaczej niż było napisane do tej pory”.

dlaczego rozmówca czyniący publiczny zarzut, na dodatek dokumentujący go wypiskami z korespondencji, kwotami oraz świadectwem innych poszkodowanych traci dla Ciebie na wiarygodności, zamiast - jak by się mogło wydaać naturalnie - zyskiwać (bo ma odwagę publicznie walczyć o swoje, itd)?
jw
Ponadto skala problemu, szczególnie czasowa, nie uprawnia do wniosków uogólniających na temat dłużnika. Jest to oczywiście moje odczucie, każdy może mieć inne, ale dla mnie dysproporcja jest rażąca.

ile to jest "rażąca dysproporcja" wg Twoich standardów? Z tego co pamiętam mówimy tu o 2 latach i dla mnie to jest całkiem realna odległość czasowa do dyskutowania (zakładając, ze te 2 lata upłynęły na innych sposobach dochodzenia swego i one zawiodły)?
jw.

Ponadto podkreślam, nawet jeśli by były wieloletnie zaległości (jak można było odnieść wrażenie) to i tak to nie uprawnia do działania na szkodę dłużnika.

poproszę o podstawę prawną. W moim przekonaniu działania prowadzące do szkody na reputacji dłużnika są jak najbardziej uprawnione.
Art. 415 KC (kto czyni szkodę....) i ustawa o nieuczciwej konkurencji - nie znam w Polskim prawie zastosowania dla prawa Hammurabiego czyli "jeśli uznasz sam że ktoś Tobie wyrządził szkodę, możesz jemu też wyrządzić szkodę" - sorry - tak to nie działa.

Masz prawo podjąć wszelkie dopuszczalne prawem środki windykacyjne, masz prawo o tym mówić ale nie możesz szkodzić. Namawianie do nie współpracowania z określonym podmiotem jest szkodą dla tego podmiotu.

Jeżeli ktoś nie płaci w terminie to można i warto opisywać te zdarzenia ale nie można (bez dowodu) imputować mu że robi to celowo.

Gdzieś przez mgłę pamiętam takie dwa przypadki, że w tych szczególnych sytuacjach złożenie wobec dłużnika wniosku o upadłość, zamiast pozwu o zapłatę było potem potraktowane jako działanie na szkodę dłużnika (reputacja).Ten post został edytowany przez Autora dnia 22.07.13 o godzinie 20:33

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Jacek J.:
>
Art. 415 KC (kto czyni szkodę....).

Jacku, jesteś niespójny. W pierwszym poście napisałam że nie PŁACĄ, bo NIE PŁACĄ - i nie tylko mi. A Ciebie nawet namawiałam do współpracy z tą firmą - nawet chciałam dać rekomendacje ;-). Skoro piszesz, że mam prawo mówić o tym - to mówię. Nikogo nie namawiam - to jest wolny rynek, każdy może pracować z każdym i dla każdego, nawet dla Batmana ;-)

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Anna K.:
Jacek J.:
>
Art. 415 KC (kto czyni szkodę....).

Jacku, jesteś niespójny. W pierwszym poście napisałam że nie PŁACĄ, bo NIE PŁACĄ - i nie tylko mi. A Ciebie nawet namawiałam do współpracy z tą firmą - nawet chciałam dać rekomendacje ;-). Skoro piszesz, że mam prawo mówić o tym - to mówię. Nikogo nie namawiam - to jest wolny rynek, każdy może pracować z każdym i dla każdego, nawet dla Batmana ;-)
Aniu
Nie wiem z czym mam być niespójny.
Moje zarzuty wobec tego postu są inne, pisałem o tym wcześniej.
A nawoływanie do nie współpracowania z nimi było później - sorry teraz nie znajdę - za dużo tego.

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Anna K.:
Aniu, a tak jeżeli już rozmawiamy.
Jeśli wolno mi uprzejmie wskazać, iż warto pewne działania PR-owe robić.
Oczywiście – najpierw polecam konsultacje z prawnikiem.
Np. na forum:
-Zgromadzanie pełnej listy wierzycieli i ich wierzytelności.
-Wymiana doświadczeń pomiędzy wierzycielami.
-Zgromadzenie pełnej listy podmiotów dłużnika itp.
-Jedna wspólna kancelaria prawna w Waszym imieniu
- Wspólna taktyka...
To zapewne pomoże Wam w skutecznej egzekucji i być może dzięki takiej presji bez sądu się obejdzie.
Powodzenia.Ten post został edytowany przez Autora dnia 22.07.13 o godzinie 20:41

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Jacku, tak jak wspomniałam: Funkcjonujemy w różnych obszarach rzeczywistości. Przeczytaj wpis Honoraty Sołgut - byłego etatowego pracownika firmy Exertus, który wkleiłam z FB. Pisałam, że nie mam czasu na uczenie ci niektórych na tym forum czytania ze zrozumieniem. Nie mam też certyfikatu na leczenie w innych obszarach rzeczywistości, więc się tego nie podejmuję. Fakt niepłacenia można nazwać faktem niepłacenia. Zadzwoniłam do księgowej i najwcześniejsza niezapłacona w części faktura jest z 06.2010, więc więcej niż 2 lata już, ale mniej niż 3 kiedy to roszczenie się przedawnia.
Nie mam wpływu na rozumienie przez Ciebie rzeczywistości, pewne fakty do Ciebie nie docierają - i ani ja ani forumowicze tego nie zmienią. Potrzebujesz odwróconej rzeczywistości - to sobie w niej funkcjonuj. Jak można nazwać fakt niezapłacenia komuś przez ponad 2 lata i unikanie kontaktu - rzetelnością? A może słownik języka polskiego by się przydał...zachęcam do lektury.

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Anna K.:
Zadzwoniłam do księgowej i najwcześniejsza niezapłacona w części faktura jest z 06.2010, więc więcej niż 2 lata już, ale mniej niż 3 kiedy to roszczenie się przedawnia.
Napisałaś tylko o dwóch fakturach i konfrontacji z postem oskarżenie przestało to być wiarygodne.
Teraz "po czasie" wyciągasz kolejne, ok w takim razie jeśli tych faktur było więcej to moja ocena w zakresie Twojej wiarygodności była pochopna, przepraszam. Tu się opieram tylko na tym co Ty piszesz.
Arkadiusz Dyl

Arkadiusz Dyl Trener,
International Coach
ICC, Arq Training &
Coaching

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Witam serdecznie dyskutantów.
Chcę przedstawić kilka faktów dotyczących mojej współpracy z firmą Exertus.

20 listopada 2012 Sąd Rejonowy w Wałbrzychu,... Wydział Gospodarczy....nakazuje pozwanemu Exertus Spółka z
ograniczoną odpowiedzialnością w Warszawie, aby zapłacił na rzecz powoda kwotę 5088,56 zł ... wraz z ustawowymi odsetkami...

2.04.2013 Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Żoliborza zawiadamia o wszczęciu egzekucji
przeciwko Exertus Sp. z o.o.

Pozdrawiam serdecznie
Arek Dyl

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

o właśnie, fakty!Ten post został edytowany przez Autora dnia 22.07.13 o godzinie 21:19
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Jacek J.:

z przed dwóch lat mamy 600 zł , 6000 z przed 6 miesięcy i może coś się jeszcze znajdzie.
Gdzie tu widzisz wieloletnie zaległości?

no dobra. Prześledziłem raz jeszcze dyskusję i nie znalazłem słowa "wieloletnie", co znaczy że sobie je musiałeś dopisać mnie lub Ani, żeby mieć odbicie do polemiki. Ostatnia Twoja wymiana postów z Anią mi potwierdza tzw. "sztywną wewnętrzną rzeczywistość". Klasyczny mechanizm identyfikacji projekcyjnej => czyli, w prostych słowach - dyskusja z samym sobą, wykorzystując do tego figury innych. Wyjątkowo wredny mechanizm, wątpię żeby świadomie używany.
Pierwszy wpis był naciągany aby uzasadnić oskarżanie.
Teraz się okazuje, że zaległości nie są tak długie albo dotyczą kogo innego.

??? => patrz wpis Ani z datami.
ok - to tez jest problem - ale jak się rzuca oskarżenie a potem częściowo z niego wycofuje, to wiarygodność siada.
jw
jw
jw.

??
Art. 415 KC (kto czyni szkodę....) i ustawa o nieuczciwej konkurencji - nie znam w Polskim prawie zastosowania dla prawa Hammurabiego czyli "jeśli uznasz sam że ktoś Tobie wyrządził szkodę, możesz jemu też wyrządzić szkodę" - sorry - tak to nie działa.

Mapa biznesowa - jeśli uznasz ze ktoś Ci wyrządził szkodę, podejmujesz działania zmierzające do zminimalizowania tego ryzyka w przyszłości, włącznie ze zmniejszeniem możliwości wrogich działań po drugiej stronie. Chyba że lubisz być bity. TPS o tym wie więcej, w końcu jest specjalistą od wojny ;) jakby czekać ze wszystkim na wyroki sądu, to biznes by nie działał. Działania marketingowe oraz działania reputacyjne są elementami strategii proaktywnej w walce rynkowej. Po raz kolejny - jak widzisz - Twoja trudność do zmiany elastycznej zmiany ramy w komunikacji, zamiast tego sztywne trzymanie swojej - Artur już Ci to wcześniej zauważył.
Masz prawo podjąć wszelkie dopuszczalne prawem środki windykacyjne, masz prawo o tym mówić ale nie możesz szkodzić. Namawianie do nie współpracowania z określonym podmiotem jest szkodą dla tego podmiotu.

Jeżeli ktoś nie płaci w terminie to można i warto opisywać te zdarzenia ale nie można (bez dowodu) imputować mu że robi to celowo.

Gdzieś przez mgłę pamiętam takie dwa przypadki, że w tych szczególnych sytuacjach złożenie wobec dłużnika wniosku o upadłość, zamiast pozwu o zapłatę było potem potraktowane jako działanie na szkodę dłużnika (reputacja).

znowu kazuistyka, zamiast konkretów => Jacek, prosiłem o podstawę prawną i wykładnię, a nie intepretację "po Twojemu" co wolno czego nie. Dajesz mi i innym swoją mapę, która jest nieadekwatna i której nie podważę, bo jest mocno usztywniona i wystarczająco długo ją budowałeś by jej nie zmieniać poprzez byle wymianę na forum. Co miałem powiedzieć, powiedziałem w poprzednich postach. Ale myślę że już wystarczy.

Jacek, prosiłeś o pytania, to je zadałem, ale odpowiedzią jaką do Ciebie dostałem na część z nich było "jw", na pozostałe dyskusja z wyimaginowanymi argumentami oraz pouczanie, a wszystko w usztywnionej ramie. Poprosiłem Cię o możliwość bycia ekspertem w temacie, jednocześnie wnosząc o filtrowanie elementów "co wolno czego nie". Jeśli jednak nie chcesz skorzystać nawet z tej możliwości - z przyjemnością podejmę działanie polegające na zgłoszeniu moderatorom prośby o zablokowanie Twojej osoby na forum jako przedstawiciela "trollingu moralnego", utrudniającego bądź uniemożliwiającego pozostałym użytkownikom konstruktywną wymianę zdań i niezdolnego do samodzielnego prowadzenia jasnej, czytelnej i wzbogacającej innych dyskusji

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Dzięki Arku :)

Choć i tak to nie zmienia faktu, że mam poczucie iż funkcjonuję w jakiejś fikcji - czyli że muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem ;-)

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Jacek J.:
o właśnie, fakty!

Na Boga, Jacek.... to mówić, że ktoś nie płaci dopiero można jak ma się wyrok? Bo inaczej "dobre imię" firmy jest naruszone - chłopie ogarnij się !

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Cyprian S.:
Jacek J.:

z przed dwóch lat mamy 600 zł , 6000 z przed 6 miesięcy i może coś się jeszcze znajdzie.
Gdzie tu widzisz wieloletnie zaległości?
"od kilku lat"

no dobra. Prześledziłem raz jeszcze dyskusję i nie znalazłem słowa "wieloletnie", co znaczy że sobie je musiałeś dopisać mnie lub Ani, żeby mieć odbicie do polemiki. Ostatnia Twoja wymiana postów z Anią mi potwierdza tzw. "sztywną wewnętrzną rzeczywistość". Klasyczny mechanizm identyfikacji projekcyjnej => czyli, w prostych słowach - dyskusja z samym sobą, wykorzystując do tego figury innych. Wyjątkowo wredny mechanizm, wątpię żeby świadomie używany.
Pierwszy wpis był naciągany aby uzasadnić oskarżanie.
Teraz się okazuje, że zaległości nie są tak długie albo dotyczą kogo innego.

??? => patrz wpis Ani z datami.
ok - to tez jest problem - ale jak się rzuca oskarżenie a potem częściowo z niego wycofuje, to wiarygodność siada.
jw
jw
jw.

??
Dyskutujemy o tym co jest powiedziane a co może być. Nie wiem czemu Ania dawkuje nam dane. Podała że ma takie zobowiązania jakie ma i o tym dalej dyskutowaliśmy.
Art. 415 KC (kto czyni szkodę....) i ustawa o nieuczciwej konkurencji - nie znam w Polskim prawie zastosowania dla prawa Hammurabiego czyli "jeśli uznasz sam że ktoś Tobie wyrządził szkodę, możesz jemu też wyrządzić szkodę" - sorry - tak to nie działa.

Mapa biznesowa - jeśli uznasz ze ktoś Ci wyrządził szkodę, podejmujesz działania zmierzające do zminimalizowania tego ryzyka w przyszłości, włącznie ze zmniejszeniem możliwości wrogich działań po drugiej stronie. Chyba że lubisz być bity. TPS o tym wie więcej, w końcu jest specjalistą od wojny ;) jakby czekać ze wszystkim na wyroki sądu, to biznes by nie działał. Działania marketingowe oraz działania reputacyjne są elementami strategii proaktywnej w walce rynkowej. Po raz kolejny - jak widzisz - Twoja trudność do zmiany elastycznej zmiany ramy w komunikacji, zamiast tego sztywne trzymanie swojej - Artur już Ci to wcześniej zauważył.
Powtarzamy się, Twoje przekonania nie mogą prowadzić do działań bezprawnych.
Masz prawo podjąć wszelkie dopuszczalne prawem środki windykacyjne, masz prawo o tym mówić ale nie możesz szkodzić. Namawianie do nie współpracowania z określonym podmiotem jest szkodą dla tego podmiotu.

Jeżeli ktoś nie płaci w terminie to można i warto opisywać te zdarzenia ale nie można (bez dowodu) imputować mu że robi to celowo.

Gdzieś przez mgłę pamiętam takie dwa przypadki, że w tych szczególnych sytuacjach złożenie wobec dłużnika wniosku o upadłość, zamiast pozwu o zapłatę było potem potraktowane jako działanie na szkodę dłużnika (reputacja).

znowu kazuistyka, zamiast konkretów => Jacek, prosiłem o podstawę prawną i wykładnię, a nie intepretację "po Twojemu" co wolno czego nie. Dajesz mi i innym swoją mapę, która jest nieadekwatna i której nie podważę, bo jest mocno usztywniona i wystarczająco długo ją budowałeś by jej nie zmieniać poprzez byle wymianę na forum. Co miałem powiedzieć, powiedziałem w poprzednich postach. Ale myślę że już wystarczy.
Robisz analizę procesu zamiast dyskutować.

Jacek, prosiłeś o pytania, to je zadałem, ale odpowiedzią jaką do Ciebie dostałem na część z nich było "jw", na pozostałe dyskusja z wyimaginowanymi argumentami oraz pouczanie, a wszystko w usztywnionej ramie. Poprosiłem Cię o możliwość bycia ekspertem w temacie, jednocześnie wnosząc o filtrowanie elementów "co wolno czego nie". Jeśli jednak nie chcesz skorzystać nawet z tej możliwości - z przyjemnością podejmę działanie polegające na zgłoszeniu moderatorom prośby o zablokowanie Twojej osoby na forum jako przedstawiciela "trollingu moralnego", utrudniającego bądź uniemożliwiającego pozostałym użytkownikom konstruktywną wymianę zdań i niezdolnego do samodzielnego prowadzenia jasnej, czytelnej i wzbogacającej innych dyskusji
Bomba - skoro się ktoś ma inne poglądy to najlepiej go zamknąć, najlepiej dokonując przy tym oceny jego nieprawości.
Łącząc to z Twoim przekonaniem o wyższości Twoich racji nad prawem - gratuluje postawy społecznej. Naprawdę schodzisz na poziomy, o które być Ciebie nie posądzał.
Gdzieś to już w naszej historii było....
Masz o tyle szczęście ze na kilka dni wyjeżdżam jutro w góry, wiec raczej nie dam rady tu odpisać...Ten post został edytowany przez Autora dnia 22.07.13 o godzinie 21:37

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Anna K.:
Jacek J.:
o właśnie, fakty!

Na Boga, Jacek.... to mówić, że ktoś nie płaci dopiero można jak ma się wyrok? Bo inaczej "dobre imię" firmy jest naruszone - chłopie ogarnij się !
Aniu
tyle mnie uczysz aby czytać ze zrozumieniem, a sama............
Wyjaśniam ponownie to co było w kilkudziesięciu postach - mój pogląd.
Faktem są nie tylko wyroki ale też np. niezapłacone faktury, wezwania do zapłaty, korespondencja, itp itp
Faktami nie są oceny, uogólnienia, imputowane zachowania itp, itdTen post został edytowany przez Autora dnia 22.07.13 o godzinie 21:38

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Jacek J.:

na kilka dni wyjeżdżam jutro w góry,
wiec raczej nie dam rady tu odpisać...

Howgh!
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Jacek J.:
Bomba - skoro się ktoś ma inne poglądy to najlepiej go zamknąć.

Jacku, to nie kwestia innych poglądów.

To kwestia tego, że te poglądy de facto przedstawiasz w formie nieco bardziej wyrafinowanej "zdartej płyty", tym samym utrudniając innym osobom prowadzenie normalnej dyskusji. Nie wnosisz nic do dyskusji (po pierwszej próbie nadania kierunku), nie akceptujesz tego, co w niej pada, tylko blokujesz padające wypowiedzi i próbujesz narzucić swój kierunek (że polecę analizą rodem z impro).

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Anna K.:
Jacek J.:

na kilka dni wyjeżdżam jutro w góry,
wiec raczej nie dam rady tu odpisać...

Howgh!
hehe jeszcze jestem, pakuję , nie tak szybko.......
A poważniej ciszę się że w tej dyskusji co raz więcej pada faktów niż ocen oraz chyba jest większa mobilizacja do pozywania i pilnowania terminów przedawnień - wow i do boju!
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Jacek J.:
Wyjaśniam ponownie to co było w kilkudziesięciu postach - mój pogląd.

A powtarzanie tego samego poglądu 50 razy jest uzasadnione bo?
a) cierpisz na zaburzenie obsesyjno-kompulsywne, które tak się przejawia?
b) ani razu nie udało Ci się go trafnie wyrazić, więc próbujesz i próbujesz?
c) stosujesz zdartą płytę?
d) ....

Jakkolwiek by było, nijak nie rozwija ono dyskusji.

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Artur K.:
Jacek J.:
Bomba - skoro się ktoś ma inne poglądy to najlepiej go zamknąć.

Jacku, to nie kwestia innych poglądów.

To kwestia tego, że te poglądy de facto przedstawiasz w formie nieco bardziej wyrafinowanej "zdartej płyty", tym samym utrudniając innym osobom prowadzenie normalnej dyskusji. Nie wnosisz nic do dyskusji (po pierwszej próbie nadania kierunku), nie akceptujesz tego, co w niej pada, tylko blokujesz padające wypowiedzi i próbujesz narzucić swój kierunek (że polecę analizą rodem z impro).
Dziękuję za wyrafinowaną analizę, przyjmuje uwagę, iż jest za dużo moich postów - jak wspominałem niebawem to się urwie.
Może przesadnie ale jest dla mnie ważne aby wyrazić mój protest przeciwko przekraczaniu czerwonej linii w windykacji, czy w ogóle we wszelkich działaniach społecznościowo - medialny "przeciwko". Bowiem jeśli będziemy to tolerować, może dotknąć to w przyszłości każdego z nas.

Następna dyskusja:

Nierzetelne firmy szkolenio...




Wyślij zaproszenie do