Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Jerzy F.:
Argumentacja, że pragnę się rozwijać i uniknąć rutyny w wykonywaniu swoich obowiązków wywołała tylko grymas na twarzy tego urzędnika.

No niestety takie pytanie pada prawie zawsze i nie ma idealnej odpowiedzi tak jak i idealnego życiorysu. Są firmy, w których 3-letnia rotacja nie jest niczym niezwyklej, tam trudno się dostać kandydatowi, który przepracował 15 lat w pojedynczej firmie. Są też firmy gdzie jest dokładnie odwrotnie.

Tak więc odpowiedź jak powyżej może w pewnych okolicznościach pomóc natomiast w innych może być niestety samobójem. Człowiek nie może się rozwijać w nieskończoność czyli logicznie, a szczególnie z wiekiem, coraz więcej będzie nudnej i rutynowej pracy bo nie wszyscy zostaną szefami...

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Jacek Aleksander G.:
Wysyłanie CV gdzieś tam i czekanie,to strata czasu.
Poczuj się jak łowca, an ie jak zwierzyna.

Ty upoluj pracodawcę :)

Tak jak my "polujemy" na kandydatów :)

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Zapoluj na mnie....ale to duuuże wyzwanie :)

Pozdrówka Jędrek :)
Jerzy Figurski

Jerzy Figurski Działalność
gospodarcza

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Zgodziłbym się z tak prowadzoną polityką kadrową gdyby przewidywany zakres obowiązków dotyczył tylko standardowych czynności (układanie na półkach lub wypożyczanie czegoś), ale w przypadku pracy związanej z opracowywaniem planów i innych dokumentów powinno być troszeczkę inaczej.
W tym przypadku zatrzymanie się na pewnym etapie rozwoju jest znacznym krokiem w tył.
Opracowanie planów wymaga wiedzy nie tylko z zakresu, który plan ma regulować ale również szeregu zagadnień daleko wykraczających poza przewidywany obszar, a do tego konieczne jest doświadczenie z innych działów administracji i innych dziedzin.
Jednocześnie jako bardzo słuszne należy wskazać to, że faktycznie w niektórych firmach liczy się tak zwana "lojalność" czytaj przywiązanie do firmy.

Andrzej Pieniazek:
Jerzy F.:
Argumentacja, że pragnę się rozwijać i uniknąć rutyny w wykonywaniu swoich obowiązków wywołała tylko grymas na twarzy tego urzędnika.

No niestety takie pytanie pada prawie zawsze i nie ma idealnej odpowiedzi tak jak i idealnego życiorysu. Są firmy, w których 3-letnia rotacja nie jest niczym niezwyklej, tam trudno się dostać kandydatowi, który przepracował 15 lat w pojedynczej firmie. Są też firmy gdzie jest dokładnie odwrotnie.

Tak więc odpowiedź jak powyżej może w pewnych okolicznościach pomóc natomiast w innych może być niestety samobójem. Człowiek nie może się rozwijać w nieskończoność czyli logicznie, a szczególnie z wiekiem, coraz więcej będzie nudnej i rutynowej pracy bo nie wszyscy zostaną szefami...

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Jerzy F.:
W tym przypadku zatrzymanie się na pewnym etapie rozwoju jest znacznym krokiem w tył.

No nie takie "zatrzymanie" miałem na myśli...:)
Jerzy Figurski

Jerzy Figurski Działalność
gospodarcza

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Zdaję sobie sprawę, że dla profesjonalisty z dziedziny doradztwa personalnego takie postawy pracowników działu kadr są raczej niezrozumiałe. Lecz proszę mi uwierzyć wiele urzędów szuka pracownika w pełni przygotowanego, który "resztę życia zawodowego" spędzi na jednym i tym samym stanowisku.

Andrzej Pieniazek:
Jerzy F.:
W tym przypadku zatrzymanie się na pewnym etapie rozwoju jest znacznym krokiem w tył.

No nie takie "zatrzymanie" miałem na myśli...:)
Izabela Szurek

Izabela Szurek handel, obsługa
klienta, kadry,
księgowość

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Chodzę po różnych rekrutacjach i widzę jedno. Niektórych boli to, że mam co raz to więcej wykształceń. Mało tego, jak widzą w moim CV Kierownik biura, a później czytają, że pod kątem papierologii biuro budowy było tylko i wyłącznie moje to mam wrażenie, że pracodawcy - a raczej osoby rekrutujące, boją się mojego doświadczenia. Dosłownie w kontekście wygryzienia ich ze stanowiska. Moje odczucia są uzasadnione kilkoma faktami. Między innymi, zdarza się, że na te same rozmowy chodzę ze znajomymi. Wymieniamy się opiniami. Po pewnym czasie widzimy, że nie ma odzewu czy dobrze poszła rozmowa czy też nie, ale to już nie o to chodzi. Zmiany są za to w ogłoszeniach z ofertami pracy. Zmienia się m.in. zapis dotyczący wykształcenia. Zamiast wymagane "wyższe" jest "średnie". To o czymś świadczy. Myślę, że szczere chęci pracy za minimalne wynagrodzenie przy pełnym etacie to nie jest czynnik wygórowany jeżeli chodzi o zarobki :) Oczywiście, jeżeli jest możliwość większej wypłaty - nie pogardzę. Dlatego osobiście jestem przekonana i widzę to po swoich znajomych, którzy nie mają studiów (poprzestali na maturze), że w POLSCE nie opłaca się mieć wykształcenia. Wręcz przeciwnie, trzeba robić z siebie debila i łajzę - i masz wówczas pracę.

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Izabela Sawa:
Dlatego osobiście jestem przekonana i
widzę to po swoich znajomych, którzy nie mają studiów (poprzestali na maturze), że w POLSCE nie opłaca się mieć wykształcenia. Wręcz przeciwnie, trzeba robić z siebie debila i łajzę - i masz wówczas pracę.


Jaki smutny wpis... Błagam niech ktoś temu zaprzeczy, bo stracę wiarę że w tym kraju w ogóle warto się starać i brnąć do przodu mimo wszystko:)
Izabela Szurek

Izabela Szurek handel, obsługa
klienta, kadry,
księgowość

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Dodam jeszcze jedno. Nie daj Boże, jak pracownik czymś się interesuje. I jest w danej materii każdego dnia co raz to lepszy, bogatszy w wiedzę/doświadczenie. Najgorsze dla Ciebie jako pracownika jest to, jak inny pracownik przychodzi z prośbą o pomoc do Ciebie, a pomija przełożonego. Dlatego patrząc po znajomych pracujących w różnych firmach, ileś lat bez żadnych awansów, czekających na magiczną godzinę końca pracy i dosłownie UCIEKAJĄCYCH z placówki/firmy... rozwijających się poza pracą... nie mam wątpliwości, że liczy się "ubogie" CV. Ktoś z takim CV będzie wdzięczny za jakąkolwiek pracę, mało tego będzie siedział cicho, z niczym nie wychylał się, nie będzie przejawiał WŁASNYCH inicjatyw, nie będzie zadawał pytań. Raz zadałam Kierownikowi Regionalnej Sprzedaży pytanie dotyczące ogłoszonego konkursu dla biur sprzedażowych, jakie są przewidziane nagrody. Dostałam NAGANĘ, bo Kierownik nie miał wiedzy/nie był przygotowany na pytanie, które aż prosiło się o zadanie. Tak więc moja opinia dotycząca bogatego CV, wykształceń w stosunku do niektórych ludzi-pracodawców jest jedna.
Izabela Szurek

Izabela Szurek handel, obsługa
klienta, kadry,
księgowość

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Dość często widzę ogłoszenia dot. pracy na stanowisko Księgowy. Wykształcenie: "średnie". Doświadczenie: "obsługa pakietu Office w tym EXCEL". Często nie wymagają jakiejkolwiek wiedzy z zakresu rachunkowości. NIC. To jak taka osoba będzie rozliczać/prowadzić firmę. Pracodawca będzie płacił jej przez miesiąc-dwa za to, żeby zrozumiała zasady księgowania? Wysyłasz CV - nie ma odpowiedzi. A masz jakieś doświadczenie (praca, szkoła, praktyki).

W 2009 startowałam do jednego z urzędów w Lublinie. Wykształcenie wymagane: politologia, stosunki międzynarodowe, administracja. Zgadnijcie kogo zatrudnili. Po BIOLOGII UMCS. Nie uwierzyłabym, gdybym nie znała dziewczyny. Wg mnie nie powinna być zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną.

I ty mówisz o jakimś doświadczeniu w CV? W 2006 roku jako studentka wysłałam CV do jednego z towarzystw ubezpieczeniowych na stanowisko agenta. Nie wymagali doświadczenia. Odezwała się do mnie "laska" po godzinie 20.00 któregoś dnia w styczniu/lutym 2009. Bardzo poważne podejście. Coś zabełkotała w słuchawce i zapytała się czy jestem dalej zainteresowana. Zapytałam się, czym? A ona wykazała ogromne zdziwienie, że ja nie wiem, o co chodzi.
Izabela Szurek

Izabela Szurek handel, obsługa
klienta, kadry,
księgowość

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Justyna Maciąga:
Jaki smutny wpis... Błagam niech ktoś temu zaprzeczy, bo stracę wiarę że w tym kraju w ogóle warto się starać i brnąć do przodu mimo wszystko:)


Uważam, że warto starać się i brnąć do przodu chociażby dla samego siebie. Może teraz tego nikt nie widzi, nie chce zobaczyć/docenić... ale z pewnością przyjdzie ten czas, kiedy starzy odejdą dosłownie bądź w przenośni i zwolnią miejsca pracy. Wówczas ktoś będzie musiał tym wszystkim pokierować. Dlatego uważam, że nie ma co patrzeć na tych, którzy mają tendencję do ściągania w dół, lecz trzeba płynąć pod prąc. Kiedyś mój były pracodawca powiedział, że tylko śmieci płyną z nurtem rzeki. A to że kogoś boli, iż ty coś robisz i chcesz robić - to jest jego osobisty problem, bo jemu - najzwyczajniej w świecie - nie chce się, zaś to przekłada się na Ciebie.
Jerzy Figurski

Jerzy Figurski Działalność
gospodarcza

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Izabela Sawa:
Justyna Maciąga:

Jaki smutny wpis... Błagam niech ktoś temu zaprzeczy, bo stracę wiarę że w tym kraju w ogóle warto się starać i brnąć do przodu mimo wszystko:)


Uważam, że warto starać się i brnąć do przodu chociażby dla samego siebie. Może teraz tego nikt nie widzi, nie chce zobaczyć/docenić... ale z pewnością przyjdzie ten czas, kiedy starzy odejdą dosłownie bądź w przenośni i zwolnią miejsca pracy. Wówczas ktoś będzie musiał tym wszystkim pokierować. Dlatego uważam, że nie ma co patrzeć na tych, którzy mają tendencję do ściągania w dół, lecz trzeba płynąć pod prąc. Kiedyś mój były pracodawca powiedział, że tylko śmieci płyną z nurtem rzeki. A to że kogoś boli, iż ty coś robisz i chcesz robić - to jest jego osobisty problem, bo jemu - najzwyczajniej w świecie - nie chce się, zaś to przekłada się na Ciebie.

"Brnąć" i podnosić swoje kwalifikacje zawsze TAK, ale nawet jak "starzy odejdą" to i tak na ich miejsce przyjdą młodzi z tych układów lub z nowymi znajomościami.
Ja raczej zaliczam się (patrząc na Twój profil) właśnie do "starych", ale i tak bardzo często wchodząc na rozmowę kwalifikacyjną mam wrażenie, że karty zostały rozdane dużo wcześniej.
Często rozmowa kwalifikacyjna sprowadza się do pytania o przyczynę złożenia aplikacji, luźnej wymiany zdań o nieistotnych aspektach pracy w administracji i ewentualnie pytanie o oczekiwane zarobki.
Po tym następuje cisza, a w wynikach naboru można przeczytać, że tylko jeden kandydat spełniał wszystkie warunki i bezbłędnie odpowiedział na zadane pytania, które nie padały podczas rozmowy.
Niemniej na pocieszenie dodam, że są jeszcze stanowiska, na których ryzyko pomyłki jest duże i na których znajomkowie raczej nie chcą się męczyć (tzw. samodzielne merytoryczne) i tu jest luka dla szarego bez znajomości, ale ON musi być przygotowany do tej pracy.
Krzysztof Piotr Jeznach

Krzysztof Piotr Jeznach Otwarty na
propozycje

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Jacek Aleksander G.:
Wysyłanie CV gdzieś tam i czekanie,to strata czasu.
Poczuj się jak łowca, a nie jak zwierzyna.

Ty upoluj pracodawcę :)

Gwarantuję,że to nie jest wielki problem :)
A tak konkretnie to w jaki sposób?
Oczywiście to zależy od firmy i stanowiska ale raczej z obrzynem na rozmowę kwalifikacyjną nie pójdę.
Można być upierdliwym, pisać i wydzwaniać do jakiejś firmy licząc, że nas zatrudnią, i nie oskarżą nas o nękanie. Ja próbowałem w dwóch firmach działać w ten sposób. W jednej kłamali że nikogo nie potrzebują (ogłoszenia w necie były), a w drugie zaczęli odkładać słuchawkę jak tylko przedstawiałem się.

konto usunięte

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Jerzy F.:
"Brnąć" i podnosić swoje kwalifikacje zawsze TAK, ale nawet jak "starzy odejdą" to i tak na ich miejsce przyjdą młodzi z tych układów lub z nowymi znajomościami.
Ja raczej zaliczam się (patrząc na Twój profil) właśnie do "starych", ale i tak bardzo często wchodząc na rozmowę kwalifikacyjną mam wrażenie, że karty zostały rozdane dużo wcześniej.
Często rozmowa kwalifikacyjna sprowadza się do pytania o przyczynę złożenia aplikacji, luźnej wymiany zdań o nieistotnych aspektach pracy w administracji i ewentualnie pytanie o oczekiwane zarobki.
Po tym następuje cisza, a w wynikach naboru można przeczytać, że tylko jeden kandydat spełniał wszystkie warunki i bezbłędnie odpowiedział na zadane pytania, które nie padały podczas rozmowy.
Niemniej na pocieszenie dodam, że są jeszcze stanowiska, na których ryzyko pomyłki jest duże i na których znajomkowie raczej nie chcą się męczyć (tzw. samodzielne merytoryczne) i tu jest luka dla szarego bez znajomości, ale ON musi być przygotowany do tej pracy.

Pytanie o czynniki decydujące o złożeniu aplikacji w danej firmie są standardowym pytaniem podczas rozmowy rekrutacyjnej. Podobnie jak luźna rozmowa rozluźniająca. Problem jest wtedy kiedy rozmowa trwa 30 minut z czego tej luźnej rozmowy jest 25, pozostałe 5 ma kandydat na zaprezentowanie swojej osoby. Według mnie nie daje rekruterom całościowego obrazu kandydata.
To czy stanowisko jest już obsadzone czy zależy od firmy ale niestety w wielu przypadkach rozmowy są tylko dla zachowania formuły...
Z drugiej strony, wydaje mi się, że profesjonalizm doradców zawodowych czy headhunterów stale się podnosi. Miejmy więc nadzieję, że nadejdą czasu pełnego profesjonalizmu w podejściu do kandydatów.
Pozdrawiam
Ania M.

Ania M. grafik komputerowy,
mgr specjalista ds.
reklamy, technik ...

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Kiedyś mój były pracodawca powiedział, że tylko śmieci płyną z nurtem rzeki. A to że kogoś boli, iż ty coś robisz i chcesz robić - to jest jego osobisty problem, bo jemu - najzwyczajniej w świecie - nie chce się, zaś to przekłada się na Ciebie.


Genialne słowa !!! pochwałka dla Pani byłego pracodawcy ;)

W 100% popieram takie myślenie i działanie. Ambicję swoje trzeba realizować i przeć do przodu.
Pomimo mojego bezrobocia, nie siedzę z założonymi rękoma, tylko codziennie się uczę coraz to nowszych programów graficznych, bo wiem, że kiedyś mi to zaplusuje.
Ktoś kiedyś mi rzekł: " ucz się ucz, bo pracę kiedyś możesz stracić, ale wiedzy Ci nikt nie odbierze"

A poruszając temat tej rozmowy, to też uważam, że bogate CV nie wychodzi poszukującemu pracę na zdrowie. Pracodawcy wolą zatrudnić studenta, bo nie dość, że ma on niższe składki ZUS do opłacania takiego pracownika, to również oczekuję, że taki pracownik nie zaśpiewa mu wysokiego wynagrodzenia, co jest w przypadku osób z długoletnim stażem pracy.
Dominika J.

Dominika J. Marketing
Internetowy

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

A mi się wydaje, że dużo zależy od naszego indywidualnego nastawienia. Osobiście nie zawieram w CV punktów, które według mnie nie pomogą mi w znalezieniu pracy w obranej przeze mnie ścieżce. A pozytywne nastawienie naprawdę wiele daje!

konto usunięte

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Dominika D.:
A mi się wydaje, że dużo zależy od naszego indywidualnego nastawienia. Osobiście nie zawieram w CV punktów, które według mnie nie pomogą mi w znalezieniu pracy w obranej przeze mnie ścieżce. A pozytywne nastawienie naprawdę wiele daje!
a konkretnie co?
Dominika J.

Dominika J. Marketing
Internetowy

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Karolina Ł.:

a konkretnie co?

Chodzi Ci, czego np. nie zawieram w CV? Według mnie jeżeli ma się już doświadczenie w branży,w której chce się dalej rozwijać nie ma sensu np. wypisywać w CV prac w ogóle z nią niezwiązanych. Zaliczam do tego np. dorywcze prace na studiach (niezwiązane z obraną karierą zawodową), nieskończone studia, a także zatrudnienie, które nijak się ma do naszych oczekiwań zawodowych.

konto usunięte

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Dominika D.:
Karolina Ł.:

a konkretnie co?
nie-przepraszam, nie doprecyzowałam pytania.
Konkretnie co daje pozytywne nastawienie oprócz, co oczywiste, lepszego samopoczucia. W jaki sposób pomaga znaleźć pracę?
bo jeśli chodzi o entuzjazm jaki się okazuje na rozmowach kwalifikacyjnych czy uśmiech, to jest to także możliwe przy negatywnym nastawieniu do rekrutacji :)
Dominika J.

Dominika J. Marketing
Internetowy

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Według mnie pozytywne nastawienie to podstawa przy szukaniu pracy. Jeżeli podchodzimy do szukania pracy z obranym celem, planem i z dobrymi myślami, to zwiększa to naszą szansę na sukces. I wtedy nie załamujemy się, kiedy wyślemy 15 CV, a nikt nam nie odpowie, tylko sprawdzimy, co można w nim poprawić i czy na pewno wybieramy odpowiednie oferty pracy. Nie załamujemy się, kiedy na rozmowie kwalifikacyjnej nam nie poszło, tylko wyciągamy wnioski i zbieramy doświadczenia, bo to nas wzbogaca. Oczywiście, zawsze warto mieć plan awaryjny (tymczasowy) :)

Pozytywne nastawienie, to według mnie działanie z planem! Ułożony przez nas plan z możliwymi rozwiązaniami i alternatywą (coś jeść trzeba) daje pewien spokój ducha i pomaga osiągnąć wyznaczony cel.

A jednocześnie wszystkie "niepowodzenia" zostają zamienione na "coś" pozytywnego.

Oczywiście, jest to to tylko moja opinia :)Dominika D. edytował(a) ten post dnia 25.06.12 o godzinie 16:03



Wyślij zaproszenie do