Maciej Pieńkowski

Maciej Pieńkowski Project Coordinator

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Pozatym pamiętajcie, że nasze orzeły i jaszczembie z firm HR-owych są w większości przypadków niedouczone i nadgorliwe - co za tym idzie zamiast przeprowadzać rzeczową, merytoryczną rozmowę posiłkują się szablonami durnowatych pytań, nawet nie próbują poznać charakteru kandydata. Po 10 latach pracy w branży poszedłem na rozmowę, którą prowadził chłopaczek z mlekiem pod nosem, w którego oczach czaił się strach :-). Nie miał najmniejszego planu w głowie na tą rozmowę, w związku z czym po 5 minutach to ja prowadziłem konwersację a nie on. Wtedy przeszedł do ostatniego "ataku" - wyciągnął długopis i mówi "niech Pan mi sprzeda ten długopis". Odpowiedziałem że nadszedł koniec naszej rozmowy i wyszedłem. Dzwonił do mnie potem jego przełożony z zapewnieniem że jestem mocnym kandydatem na to stanowisko i w ogóle jest mu przykro że tak wyszło. Powiedziałem, że niestety brak profesjonalizmu tej agencji dyskwalifikuje dalszą rozmowę. A co trzeba się cenić :-). Wiem że wątek trochę nie na temat ale dotyka po części problemu.

konto usunięte

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Andrzej Pieniazek:
Piotr R.:
Najczęściej ucieczka przed "kolejką" w Urzędzie Pracy. Wychodzę z założenia, że lepiej schować dumę do kieszeni i popracować przez jakiś czas na niższym stanowisku jednocześnie szukać czegoś ambitnego.

Tak to jest zrozumiale ale nie o to chodzi. Nie kazda taka praca "zasluguje" na wzmianke w CV bo czytajacy moze to niewlasciwie zinterpretowac. Czyli takie okresy "przejsciowe" lepiej przedstawic w jakis inny, "zbiorczy" sposob.


Zastanawiałem się kiedyś nad tym, ale jak to zrobić, żeby nie było sporych "dziur" w życiorysie? Potem niestety na takiej mocno szablonowej rozmowie ciężko jest przekonać rekrutera do swoich umiejętności. CV niestety jest podstawą do jakiegokolwiek działania HR. Chyba, że trafia się człowieka z "branży" i rozmowa toczy się nie na temat zawartości życiorysu a wiedzy i umiejętności i jest raczej wymianą doświadczeń i spostrzeżeń nie zaś szablonem.

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Piotr R.:
Zastanawiałem się kiedyś nad tym, ale jak to zrobić, żeby nie było sporych "dziur" w życiorysie? Potem niestety na takiej mocno szablonowej rozmowie ciężko jest przekonać rekrutera do swoich umiejętności. CV niestety jest podstawą do jakiegokolwiek działania HR. Chyba, że trafia się człowieka z "branży" i rozmowa toczy się nie na temat zawartości życiorysu a wiedzy i umiejętności i jest raczej wymianą doświadczeń i spostrzeżeń nie zaś szablonem.

To jest nielatwe zadanie i te "szablony" sa czesto trudne do pokonania ale nie niemozliwe. Czesto sie zdarza, ze kandydat musi sie "przebic" przez dzial HR zanim bedzie mial okazje porozmawiac z kolega z fachu. Tutaj jednak nie nalezy od razu zakladac, ze dzial HR to nasz "wrog". Pracownicy HR-u moga pracowac wedlug pewnych szablonow co jednak nie oznacza, ze chca nas od razu zdyskwalikfikowac. Nalezy im po prostu ulatwic prace, a tutaj wazne jest poprawnie i przejrzyscie zredagowane CV.

W Pana konkretnym przypadku i opierajac sie na tym co Pan w profilu umiescil, ma Pan 2 lata doswiadczenia w ostatniej firmie, w swoim zawodzie, a "warehouse supervisor" to poszukiwana specjalnosc.

Pierwszy czytajacy Panskie CV, np. ten czlowiek z dzialu HR, wlasnie na ostatnia dzialalnosc zwraca uwage. Tak wiec logiczne byloby wlasnie ten punkt, ostatnia prace, odpowiednio "rozbudowac". Jak ten HR-owiec znajdzie tam wszystko czego dzial fachowy sobie zazyczyl, nawet wedlug szablonu, to szanse na to, ze Pana dalej "przepusci" beda znacznie wieksze.Andrzej Pieniazek edytował(a) ten post dnia 21.05.11 o godzinie 11:46

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

maciej pieńkowski:
Powiedziałem, że niestety brak profesjonalizmu tej agencji dyskwalifikuje dalszą rozmowę. A co trzeba się cenić :-). Wiem że wątek trochę nie na temat ale dotyka po części problemu.

Ten problem sie czesto porusza na roznych forach. Jak to byla agencja to sie jednak troche dziwie, bo "dobry kandydat" to kapital kazdej agencji. W Polsce mamy niestety czesto do czynienia z czyms co ja nazywam "problemem parytetu". Jak rekruter jest o wiele mniej doswiadczony (zyciowo i zawodowo) i mlodszy niz kandydat, z ktorym on rozmawia to kakastrofa jest czesto zaprogramowana..;)

[edyt typo]Andrzej Pieniazek edytował(a) ten post dnia 21.05.11 o godzinie 12:24
Maciej Pieńkowski

Maciej Pieńkowski Project Coordinator

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Andrzeju to się często zdarza - agencje zachowują się jakby prowadziły fabrykę. Nie rozumieją że rozmowa z człowiekiem to sztuka.

konto usunięte

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

To jest nielatwe zadanie i te "szablony" sa czesto trudne do pokonania ale nie niemozliwe. Czesto sie zdarza, ze kandydat musi sie "przebic" przez dzial HR zanim bedzie mial okazje porozmawiac z kolega z fachu. Tutaj jednak nie nalezy od razu zakladac, ze dzial HR to nasz "wrog". Pracownicy HR-u moga pracowac wedlug pewnych szablonow co jednak nie oznacza, ze chca nas od razu zdyskwalikfikowac.
Z mojego doświadczenia: na rozmowach na stanowiska w dziale księgowości przeprowadzanych przez agencje pracy nie pyta się często o sprawy merytoryczne. Hanna G. edytował(a) ten post dnia 12.12.11 o godzinie 09:15
Grzegorz Guździk

Grzegorz Guździk specjalista ds bhp,
instruktor karatrate

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

To może się sprawdza w dużych miastach. W mniejszych to nie zdaje egzaminu. Osoba , która stara się o pracę składa cv z bogatym doświadczeniem i dostaje te pracę. Często dostaje od pracodawcy najniższą krajową a pracuje po 10 h w tym soboty a w niektórych firmach nawet niedziele. Podsumowując kwalifikacje zawodowe i doświadczenie nie idą w parze z finansami
Krystian Pluciak

Krystian Pluciak ♛CO MOGĘ DLA CIEBIE
UDOSKONALIĆ?☛JAKIE
BARIERY, BŁĘDY I
P...

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Hanna G.:
Z mojego doświadczenia: na rozmowach na stanowiska w dziale księgowości przeprowadzanych przez agencje pracy nie pyta się często o sprawy merytoryczne. Na szczęście zdarza się też czasami, że rozmowę przeprowadza przyszły przełożony.

Zazwyczaj pytają o to co już jest w cv. Strata czasu, zwłaszcza jak jest jeszcze 30-200 ludzi i mają na to 5 min ok max...
Monika Chmielewska

Monika Chmielewska Otwarta na nowe
wyzwania zawodowe

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Witam
Przeczytałam gro tego forum i są tu wszystkie moje wątpliwości. I z odpowiedzi wynika, ze medal zawsze ma 2 strony i zawsze są 2 uda "uda się lub się nie uda". Od marca 2011 wiedziałam, ze moje stanowisko pracy zostanie zlikwidowane - ot taka życzliwość przełożonego, za którą bardzo dziękuję. Pracowałam w dużym banku, więc po takim info (dodatkowo od Zarządzającego i Dyrektora HR, którzy naprawdę byli mili i życzliwi i chętni do pomocy) zaczęłam poszukiwania wewnątrz instytucji, którą znałam od 7 lat. Procedury, ludzie, wejścia bocznymi drzwiami. Przejrzałam dokładnie i wewnętrzną i zewnętrzną giełdę pracy i w sumie przez 3 miesiące wysłałam 12 ogłoszeń bliższych lub troszkę dalszych od mojego dotychczasowego doświadczenia. Ciągle jednak poruszałam się w ramach moich możliwości uczenia się i adaptowania. Uważałam, ze mam podstawowy atut.
Jestem pracownikiem banku a co za tym idzie:
mam sprzęt i konto/login - odchodzi obsługa administracyjno-informatyczna
temat załatwia się bezkosztowo, bo przesuwa sie człowieka z miejsca w miejsce
znam bank - skupiam się głównie na merytorycznych elementach nowego stanowiska
znają mnie ludzie - wiedzą co sobą reprezentuję jakie mam możliwości
I tak HR postawił mur ... okazało się, ze nie bo nie mam certyfikatu z angielskiego - no chociaż FCA i w ogóle mój angielski to słaby jest (znaczy średnio-zaawansowany i niebiznesowy).
TAAAAAK słaby jest, bo przez 7 lat pomimo, ze przy rekrutacji był wymagany na poziomie biegłym, prawie go nie używałam. No i tak w instytucji, w której pracowałam w sumie 7 lat, zostałam potraktowana jak człowiek z zewnątrz, bo musiałam się dowiadywać o status rekrutacji to nawet nie przebrnęłam przez HR. Z drugiej strony wiedziałam, ze dyrektorzy jęczą, żeby się HR ogarnął i dał im ludzi.
I jak już podjełam decyzję, że pas i szukam na zewnątrz to uświadomiono mnie, że HR się omija i idzie się do dyrektora/Kierownika jednostki i jak już jest wszystko dogadane to się przyklepuje temat w HR.

Teraz szukam na zewnątrz. Od czerwca wysłałam 50 aplikacji. Tak, czasami odrobinę poniżej kwalifikacji. Mam nadzieję, że najpóźniej w październiku 2011 pójdę do nowej pracy :)
Krystian Pluciak

Krystian Pluciak ♛CO MOGĘ DLA CIEBIE
UDOSKONALIĆ?☛JAKIE
BARIERY, BŁĘDY I
P...

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Wysłałem 2 lata temu (pracuję z pełnym etatem od ok 4) ok 3 tyś cv i odezwało się może z 4 z nich, potem rozniosłem z 15 i znalazłem pracę... myślę że to też ważne.

konto usunięte

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Kochani,
Każdy z Was ma trochę racji. Doświadczyłam tego autopsyjnie . W ostatnim czasie intensywnie poszukuję swojego miejsca na ziemii (na płaszczyżnie zawodowej). Trochę już chodzę po tym świecie, trochę interesujących rzeczy dokonałam, ale niestety nie wszystkimi dokonaniami zawodowymi mogę się chwalić. W momencie kiedy usunęłam niektóre zapisy z CV odbiór przez fachowców jest dużo lepszy. Niestety prawdą jest , że elastyczność, umiejętność dostosowywania się do sytuacji i okoliczności nie jest doceniana. Czasem mam wrażenie, że byłoby najlepiej gdybym umiała się zaprogramować , stanąć przy taśmie i wykonywać te same mechaniczne czynności przez 8 godz.
( jak Charlie Chaplin). Niestety a może na szczęście ja tak nie potrafię. Mam nadzieję, że wkrótce znajdę godne zajęcie dające satysfakcję.
Anna Głowacka

Anna Głowacka księgowy -
bilansista,
Every-Where

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Warto
Artur G.

Artur G. to nie przypadek -
:) cel -->

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

witam.
Może trochę ponarzekam. Wracając do tematu wątku czy warto mieć bogate CV?
uważam że nie.
kilkanaście rozmów prowadzonych w firmach i przez firmy rekrutacyjne, okazuje się że najlepiej było zakończyć edukację na zawodówce bo teraz przynajmniej bym pracował. w ostatnich tygodniach aktywnie przeglądam ogłoszenia i okazuje się że monter,spawacz,mechanik na początek dostaje 3 razy tyle co inżynier z doświadczeniem (mechanik -3800 brutto inżynier(z angielskim, 3 lata doświadczenia) 1600 brutto) to się w głowie nie mieści.
Ukrywanie czegokolwiek w cv to mija się z celem i tak trzeba dostarczyć dokumenty do przyszłego pracodawcy i okaże się że przełożony który nie ma takiej wiedzy będzie "jeździł" po "studencie".
więc gdzie tu sens i logika.

konto usunięte

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Rozumiem, że generalnie odpowiedź jest taka, że osoba posiadająca rzetelne kwalifikacje i entuzjazm do ich wykorzystania dla dobra firmy napotyka trudności rekrutacyjne. Jak uniknąć sytuacji przedstawionych tutaj i w wielu innych dyskusjach na GoldenLine?
Zacznijmy od mechanizmów. Od niedawna (2003-2005)korporacje są zobligowane przez prawo do przestrzegania procesów rekrutacyjnych narzuconych im przez różne organizacje (rządowe, ISO, SOX, CobIT i inne)w ramach inicjatyw pod ogólną nazwą GRC (Governance, Risk and Compliance). Spowodowało to gwałtowny wzrost liczby agencji rekrutujących niezależnych od firmy dla której rekrutują czyli korporacji rekrutujących dla innych korporacji. Ponieważ rekrutujące korporacje są "for profit" biznesami zatrudnianie ekspertów w dziedzinie w której poszukują pracownika byłoby nieopłacalne. Zatrudnia się często sporą grupę ludzi stanowiących "bufor" między kandydatem a zatrudniającym managerem. Wymagania wobec tej grupy ludzi są znacznie mniejsze niż od expertów co wiąże się również z wysokością wynagrodzenia a więc z rosnącym zyskiem. Proszę zwrócić uwagę na dużą rotację wśród rekruterów. Wynika ona między innymi z tego, że po nauczeniu się mechanizmów tego biznesu, zebraniu sporej bazy danych klientów (kontaktów z HR w firmach) i potencjalnych kandydatów przenoszą się oni do innej agencji rekrutacyjnej lub otwierają swoją własną. Na dzień dzisiejszy ocenia się, że około 20% ogłoszeń na internecie ma pokrycie w rzeczywistych pracach oferowanych przez pracodawców. Pozostałe 80% stanowią ogłoszenia służące firmom rekrutacyjnym budowaniu baz danych (wypełnianych informacjami przez kandydatów). Często zaproszenie na rozmowę z firmą rekrutacyjną nie ma pokrycia w rzeczywistych ofertach pracy a jest to uzupełnienie informacji w bazach danych. Proszę się nie zdziwić jeśli informacja podana jednej z firm rekrutacyjnych będzie weryfikowana przez inną firmę rekrutacyjną ponieważ bazy danych kandydatów i kontaktów w firmach są sprzedawane wielokrotnie. Firmy rekrutacyjne w obecnej formie jeszcze nie zostały poddane regulacjom prawnym w oczekiwanym stopniu.
Podsumowując: Najskuteczniejsze wydają sie metody bezporedniej rekrutacji -wizyta w firmie i spotakanie z zatrudniającym managerem - jeli odległość pozwala lub wysłanie LM/CV do firmy prowadzącej rekrutację bezpośrednią - na portalu tych firm w sekcji kariera jest to okrelone wprost lub/oraz poprzez informację, że aplikacje wysłane przez agencje rekrutacyjne nie będą rozpatrywane przez firmę.
Ilość negatywnych wypowiedzi na temat obecnych metod rekrutacji na blogach i artykułach profesjonalnych portali świadczy o problemie wymagającym rozwiązań globalnych. Firma w której pracuję jest korporacją kooperatywną, pracownik jest podmiotem naszego biznesu więc stosujemy metodę rekrutacji bezpośredniej.

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Ted B.:
Podsumowując: Najskuteczniejsze wydają sie metody bezporedniej rekrutacji -wizyta w firmie i spotakanie z zatrudniającym managerem - jeli odległość pozwala lub wysłanie LM/CV do firmy prowadzącej rekrutację bezpośrednią - na portalu tych firm w sekcji kariera jest to okrelone wprost lub/oraz poprzez informację, że aplikacje wysłane przez agencje rekrutacyjne nie będą rozpatrywane przez firmę.

Problem w tym, że wiele firm nie prowadzi rekrutacji bezpośrednich, szczególnie na wysoko wyspecjalizowane stanowiska gdzie kandydatów po prostu nie ma na rynku i szanse na to, że się ktoś zgłosi są minimalne. Trochę brutalna prawda jest taka, że dla agencji najlepszym kandydatem jest ten, który pracuje, jest ze swojej pracy zadowolony i pozyskanie takiego nie jest wcale łatwe.

Tak więc dużo sensu ma proaktywne szukanie pracy, czyli nawet wtedy jak człowiek pracuje. Z punktu widzenia agencji kandydat, którego dzisiaj poznamy będzie być może naszym idealnym kandydatem za parę miesięcy albo nawet lat.

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Andrzej Pieniazek:
Tak więc dużo sensu ma proaktywne szukanie pracy, czyli nawet wtedy jak człowiek pracuje. Z punktu widzenia agencji kandydat, którego dzisiaj poznamy będzie być może naszym idealnym kandydatem za parę miesięcy albo nawet lat.
proaktywne podejście na pewno zawsze jest dobre i perspektywa kilku miesięcy ma sens, ale kilku lat jakoś nie mogę sobie wyobrazić (w praktyce to się chyba nie sprawdza). Ludzie się zmieniają, rozwiają, CV się dezaktualizują i to bardzo szybko, po kilku latach ten kandydat nie będzie tym samym kandydatem.

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Iwona K.:
kilku miesięcy ma sens, ale kilku lat jakoś nie mogę sobie wyobrazić (w praktyce to się chyba nie sprawdza). Ludzie się zmieniają, rozwiają, CV się dezaktualizują i to bardzo szybko, po kilku latach ten kandydat nie będzie tym samym kandydatem.

O to chodzi, że się czasem sprawdza. Oczywiście warto pielęgnować kontakty z ludźmi, którzy zresztą sami często informują o kolejnych osiągnięciach i rozwoju. Ale nawet bez tego można spróbować "oszacować" znając typową ścieżkę kariery w danym zawodzie, oczywiście należy się upewnić i kontakt odświeżyć.
Anna Łuka

Anna Łuka Lubię pisać i
organizować modowe
eventy, interesują
mnie ...

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

podbijam temat, choć moje pytanie idzie w drugą stronę... Czy uważacie, że studiując zarządzanie zasobami ludzkimi zaocznie i mając doświadczenie jedynie na stanowisku recepcjonistki (z czegoś było trzeba się utrzymać) mam szansę zacząć pracę w branży?

I jeszcze jedno, pisać czy nie pisać że pracowałam tylko na tym stanowisku?

Dodam tylko, że moje obowiązki to nie tylko meldowanie gości jak to się niektórym wydaje :)

konto usunięte

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Anna Łuka:
podbijam temat, choć moje pytanie idzie w drugą stronę... Czy uważacie, że studiując zarządzanie zasobami ludzkimi zaocznie i mając doświadczenie jedynie na stanowisku recepcjonistki (z czegoś było trzeba się utrzymać) mam szansę zacząć pracę w branży?

I jeszcze jedno, pisać czy nie pisać że pracowałam tylko na tym stanowisku?

Dodam tylko, że moje obowiązki to nie tylko meldowanie gości jak to się niektórym wydaje :)

Oczywiście zamieść informację, obowiązkowo dodaj zakres obowiązków. Recepcjonistka w mojej firmie np. zajmowała się m. in. wstępną selekcją cv, obdzwanianiem kandydatów i uczestniczyła pomocniczo w rozmowach kwalifikacyjnych. Jeśli miałaś z tym cokolwiek wspólnego, to jak najbardziej wyszczególnić :) Powypisuj istotne rzeczy - np. organizowanie kalendarza spotkań, a pomiń obsługę ksera i faksu :)

konto usunięte

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Witam

Polecam Państwu Panią Anne Sowińską z całą pewnością pomoże państwu, w sposób profesjonalny, rzetelny.

Jestem pewien, że będziecie zadowoleni.

https://sites.google.com/site/doradztwozawodoweipedagog...

Pozdrawiam

Piotr Urban



Wyślij zaproszenie do