Sławomir S.

Sławomir S. Specjalista Telecomm
GSM UMTS RollOut

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Potwierdza się fakt, że bogate CV w Polsce raczej dyskwalifikuje do tego aby dostać pracę ... pokuszę się o dodanie stwierdzenia: jakiejkolwiek - zwanej po prostu praca... Ja, mając jakieś doświadczenie widzę, że stanowię tylko li i wyłącznie zagrożenie dla pracowników miłościwie pracujących. Zatrważa mnie fakt, że w ogóle chce się kogoś zatrudniać poprzez ogłoszenia skoro i tak to najczęściej student 4 roku zostaje zatrudniony - więc taniej wywieszać kartki na tablicach ogłoszeń w uczelniach. I jak tu udowodnić pracodawcy, że chce się być najlepszym na stanowisku na które sie aplikuje a nie, że przyszło się aby "podsiąść stołek" przełożonego. Bardzo ciekawym również jest to, że pracownik HR'u czy firmy rekrutacyjnej czytając CV potrafi odsiać "ziarno od plew" szczególnie wtedy gdy zataja się wiele swoich zalet aby w ogóle się ktoś zainteresował tym co jest w środku cv. Niestety, ukrywanie doświadczenia i granie niebardzo rozgarniętego na rozmowie owocuje tylko zainteresowaniem - w przeciwieństwie do pokazania, że już sie do czegoś doszło. Fakt, trzeba się wykazać odwagą żeby do czegoś dojść w życiu i również trzeba ulegać procesowi degradacji własnych osiągnięć wyrzucając większość naszych dokonań życiowych aby w ogóle zostać zauważonym. Cóż, Polska to kraj w którym przełożeni "trzepią portkami" a najlepszym potwierdzeniem jest fakt, że firmy pomimo listy wysokich wymagań przyjmują ludzi z niewielkim doświadczeniem ale za to nie będących w żaden sposób zagrożeniem dla osoby która będzie przełożonym. Najbardziej rozśmieszającym jest fakt gdzie ogłoszenia o pracę a szczególnie dotyczy to instytucji państwowych są robione ekstra pod osoby które już wiedzą, że będą tam pracować /czyli rodzina+znajomi/ - dzięki temu nadal sfera właściwego doboru personelu pozostawia wiele do życzenia no i mamy tak w kraju jak mamy. Moja babcia mówi: przed wojną urzędnik to był Ktoś a dziś? Niestety jesteśmy niby w Europie ale nadal daleko nam do niej ... za to mamy Euro2012 ... poczekam na pielgrzymkę do Częstochowy tych którzy pokażą Polskę światu :)

Szukam pracy, w branży i zupełnie poza - kiedyś ją dostanę ... a pracodawca będzie zadowolony.

To wiem i jestem tego pewien, mam satysfakcję z tego co zdobyłem w życiu oraz tym co sądzą o mnie osoby dające mi referencje, chodzę z podniesionym czołem - nawet wtedy gdy pusto w kieszeniach i dokonuję degradacji swoich osiągnięć lub wiedzy. Jestem Sławek, Polak i jestem KIMŚ ... mam pewien poziom erudycji oraz elokwencji wolę być profesjonalistą niż nie ... a jeśli nie chce ze mnie skorzystać polski pracodawca skorzysta inny wschodni lub zachodni a my Polacy nadal będziemy doganiać to co od dawna mamy i w czym jesteśmy od nich lepsi … nasi pradziadowie i dziadkowie się w grobach przewracają obserwując z góry to za co życie oddali ...Sławomir Szczudłowski edytował(a) ten post dnia 18.11.09 o godzinie 11:50

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Zgadzam się z poprzednikiem:) Poza tym obecnie...

Z BOGATYM CV POSZUKUJĘ BOGATEJ PRACY W POZNANIU!
ZAINTERESOWANYCH ZAPRASZAM NA MÓJ PROFIL
I PROSZĘ O KONTAKT
CHĘTNIE PODEJMĘ PRACĘ W MARKETINGU I SPRZEDAŻY
Z POZDROWIENIAMI
DOMINIKA WOJCIECHOWSKA
Rafał R.

Rafał R. Szukam Pracy

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Zdawać by się mogło że im lepsze i większe doświadczenie tym wyższa pozycja i lepszy start w szrankach, jednak jest to poważna wada dla pracodawcy - 85% obawia się o własny stołek i nie widzi powodu dla którego ma zatrudniać lepszego od siebie. Zatem w tej kwadraturze koła (bez względu na czas) wygrywa pozycja "bmw" -bierny-mierny-wierny, z tym że to ostatnie nie jest w cenie. Zatem, moim zdaniem, można mieć doskonale skrojone CV, doświadczenie i wiedzę powalającą na kolana a i tak przejdzie się przez upokarzający proces rekrutacji gdzie wybiera się typ "bmw".

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

SZUKAMY ZATEM WYTRWALE:) PZDR
Damian T.

Damian T. o samochodach prawie
wszystko

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Sławomir Szczudłowski:

Potwierdza się fakt, że bogate CV w Polsce raczej dyskwalifikuje do tego aby dostać pracę...

Sławku, pod Twoją wypowiedzią podpisuję się wszystkimi rękoma i nogami...
chyba lepiej nie potrafiłbym ująć myśli i uczuć jakie budzą się w procesie poszukiwania pracy.

Dylemat zaniżania swoich kwalifikacji znam z autopsji - i sam nie jestem przekonany, że taka droga jest słuszna... bo korzyści z uzyskania pracy na stanowisku na którym wykorzystujemy tylko 50% swojego potencjału chyba nie są zbyt wymierne - zamiast satysfakcji i potrzeby sukcesu rodzą raczej frustrację i chęć dalszego poszukiwania pracy.

Dlatego też szukam... i nic nie zamierzam wycinać ze swojego CV bo nie mam się czego wstydzić.

Pozdrawiam serdecznie.

A EURO 2012 to już oddzielny temat...
gwoździem do trumny była dla mnie informacja, że Dworzec Centralny w Warszawie nie zostanie gruntownie przebudowany (lub zbudowany od podstaw) a tylko poddany "liftingowi"...
gratulacje dla decydentów - wizytówkę stolicy zareklamujemy w całej Europie :-/
Marek M.

Marek M. Scrum Master, Senior
(Technical) Project
Manager

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Arkadiusz Piotr Z.:
Sebastian Grabowski:

Trudno sie dziwic :)

dlaczego? przecież, &^%%$$##!, to ich praca! to tak jakby pracownik od przetargów publicznych nie czytał ofert!

I tak i nie, jak przychodzi kilkaset "ofert" i jest narzucona presja czasowa to zabawa w screening jest bardzo dynamiczna i trzeba wymyslec jakis haczyk, ktory bedzie magnetyzowal oczy HR-u
__________________________________

Po pierwsze bardzo ciekawy temat a do tego w chwili obecnej na topie! (mam wrazenie, ze na te chwile rynek troche "siadl" pewnie przez teoretyczny kryzys ekonomiczny)
Mi sie osbiscie wydaje, ze:
# w CV musi by troche marketngu, czyli jak sie juz cos wytworzy to spojrzmy na to krytycznie, jak sie komponuje, czy jest dopieszczone, czy przyciaga wzrok.
# nie podobaja mi sie opinie, ze musi byc perfekcyjne, czy jezeli naprawde gdzies brakuje "." czy "," to takie straszne, wszyscy sa TYLKO ludzmi a taka interpunkcje jest wazna raczej w progrmaowaniu bo w tym temacie dyskwalifikuje zawodnika:))
## w przypadku osob mlodych, o jeszcze niespracyzowanej do konca karierze, CV "rozbiegane" nie powinno byc dyskwalifikujaca, jezeli sam bym rekrutowal to chcilabym miec mlody narybek, ktory jednak czegos tam juz probowal, mial mozliwosci sie sprawdzic i tu i tam..
### czesto w wielkich firmach CV to dopiero poczatek dobrej zabawy, taka przepustka czyli O/I, potem nastepuje gleboki proces weryfikacji wszystkich wypisanych cudow, skad wiem? ^^Marek Małkowski edytował(a) ten post dnia 20.12.09 o godzinie 21:11
Marek M.

Marek M. Scrum Master, Senior
(Technical) Project
Manager

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Chcialbym jeszcze kiedy mowimy o magii CV poruszyc temat listow motywacyjnych..
Otoz wedlug mnie slabo jest zaprezentowac sie textowo, LM ma byc rozwinieciem CV; sam nie lubie pisac listow i zawsze kiedy to mozliwe sugeruje, ze lepiej byloby poswiecic 5 minut na wysluchanie fantastycznych opowiesci kandydata:)
Oczywiscie jezeli sa scisle wymogi formalne=firmy miedzynarodowe, rekrutacja via HR (Internet) to nie ma za duzego pola do popisu i zapewne warto sie grzecznie stsosowac do wszelakich instrukcji zawartych w ogloszeniu aplikacyjnym.
A wiec powodzenia wszystkim!
Marek M.

Marek M. Scrum Master, Senior
(Technical) Project
Manager

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Damian T.:
Sławomir Szczudłowski:

Potwierdza się fakt, że bogate CV w Polsce raczej dyskwalifikuje do tego aby dostać pracę...

Sławku, pod Twoją wypowiedzią podpisuję się wszystkimi rękoma i nogami...
chyba lepiej nie potrafiłbym ująć myśli i uczuć jakie budzą się w procesie poszukiwania pracy.

Dylemat zaniżania swoich kwalifikacji znam z autopsji - i sam nie jestem przekonany, że taka droga jest słuszna... bo korzyści z uzyskania pracy na stanowisku na którym wykorzystujemy tylko 50% swojego potencjału chyba nie są zbyt wymierne - zamiast satysfakcji i potrzeby sukcesu rodzą raczej frustrację i chęć dalszego poszukiwania pracy.

Dlatego też szukam... i nic nie zamierzam wycinać ze swojego CV bo nie mam się czego wstydzić.

Pozdrawiam serdecznie.

A EURO 2012 to już oddzielny temat...
gwoździem do trumny była dla mnie informacja, że Dworzec Centralny w Warszawie nie zostanie gruntownie przebudowany (lub zbudowany od podstaw) a tylko poddany "liftingowi"...
gratulacje dla decydentów - wizytówkę stolicy zareklamujemy w całej Europie :-/
Panowie, jasne, ze tak! To jest niezdrowe dzialanie, o ktorym wspominacie.. Sam niestety slyszalem, ze kurs MBA moze byc przeszkoda by uzyskac stanoiwsko kierownicze. Takich osob sie boja w formach a glownie tego, ze wpadna w struktury a za jakis czas odejda w poszukiwaniu czegos nowego/lepszego..
Marek M.

Marek M. Scrum Master, Senior
(Technical) Project
Manager

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Sławomir Szczudłowski:
Potwierdza się fakt, że bogate CV w Polsce raczej dyskwalifikuje do tego aby dostać pracę ...
[...]
a my Polacy nadal będziemy doganiać to co od dawna mamy i w czym jesteśmy od nich lepsi … nasi pradziadowie i dziadkowie się w grobach przewracają obserwując z góry to za co życie oddali ...
I czemu by nie sprobowac czegos swojego? szukanie "roboty" to proces, ktory kosztuje na ogol wiele energii i pracy; erudycja zas wrozy dobrze binzesowi bo mozna ogarnac wiele czynnikow, na ktory ow sie przeciez sklada.
Skad $$: VC, credit inwestycyjny, pozyczyc od znajomych ktorzy maja (lub wejsc z nimi)
II przewracali by sie lub nie, relia swiata sie znacznie zmienily-fakt mnie takze nasz narodowa mentalnosc niepokoi, oczywiscie sa wspaniale wyjatki ale na ogol jest <<dziwnie>>
III z tymi stolkami to chyba ciezko sie nie zgodzic zapewne..
IV warto dazyc uparcie do swojego i nie rezygnowac z marzen, ZAWSZE!Marek Małkowski edytował(a) ten post dnia 20.12.09 o godzinie 23:01
Karol Szonowski

Karol Szonowski doradca
zawodowy/muzyk/dzien
nikarz

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Nadkwalifikacje to nie brak spójności. A że ktos ma szerokie zainteresowania, wiele potrafi i zajmuje się różnymi rodzajami działalności... Myślę, że trzeba pisać CV pod stanowisko. Dobór informacji - to chyba najlepszy sposób na "spójność kariery". Sam tak robię i zazwyczaj skutecznie:) Po co komuś szczegółowy przebieg mojej nauczycielskiej kariery, kiedy ubiegam się o współprace z redakcją telewizji lokalnej. Ale w sytuacji, kiedy polecam się jako trener w instytucjach szkoleniowych, doświadczenie pedagogiczne już ma znaczenie. Skonstruowałem więc kilka wersji CV i w zależności od branży... proszę bardzo:) Barokowy przepych w CV i chwalba działalnością wszelaką utrudniają rekrutację, wyłuskanie informacji istotnych dla dla stanowiska. Miejmyż wyrozumiałość dla tych, co to czytają! ...to się może odwdzięczą:)

Co do zatrudniania "zachowawczego"... Właśnie, myślący, zdolny i mądry pracownik to skarb dla firmy ale zagrożenie dla pewnej części ciała przełożonego. Są dwie filozofie:
I Gracze klasy A zatrudniają graczy klasy A+
II Gracze klasy B zatrudniają graczy klasy C... itd.
Wiadomo, która z powyższych rozwija firmę i daje pewność utrzymania na rynku, a więc w bezpośrednim przełożeniu pewność zatrudnienia. Ale cóż bliższa ciału koszula... status... co tam firma... co tam rozwój, ja tu rządzę! I tak dochodzi do eksplozji pajaców. I tak wygląda znakomita większość polskich przedsiębiorstw. Ktoś tam rządzi... do czasu. ...Czasu upadku;)

Zgadzam się z Markiem. Człowiek, który wieloma rzeczami się interesuje, lubi wciaż się uczyć i rozwijać swoje pasje rzadko znajduje szczęście w pracy najemnej i po pewnym czasie dojrzewa do "czegoś swojego". Życzcie mi powodzenia:)
Karol Szonowski

Karol Szonowski doradca
zawodowy/muzyk/dzien
nikarz

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Sam niestety slyszalem, ze kurs MBA moze byc przeszkoda by uzyskac stanoiwsko kierownicze.

Nie martw się. Niedługo MBA zostanie zdegradowany. Od kiedy uczelnie uruchomiły MBA za unijną kasę i nie jest on już tak niedostępny i wymagający wyrzeczeń, a najpierw zdobycia środków finansowych - w wielu przypadkach samodzielnie lub poprzez firmę ale ze względu na zajmowanie odpowiedzialnych już stanowisk, jego wartość w oczach pracodawców szybko spadnie. Proponuję już poszukać innych, "cennych", ale i cenionych warsztatów, kursów i studiów dających wiedzę, kwalifikacje i dyplom czy certyfikat będący wizytówką wyjątkowości.
Marek M.

Marek M. Scrum Master, Senior
(Technical) Project
Manager

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Karol Szonowski:
Nadkwalifikacje to nie brak spójności. A że ktos ma szerokie zainteresowania, wiele potrafi i zajmuje się różnymi rodzajami działalności...
pewnie, uniwesalizm byl/jest/bedzie przewaznie w cenie ale nie w firmach wielkich bo tam nie potzreba zlotych raczek, na kazde miejsce (czyt. wakat) jest "the specjalista" i nie potrzeba zlotych raczek ;p
uniwersalizm jest strasznie wskazany, kiedy strtuje sie z wlasna incjatywa i czlowieka spotyka wiekszosc rzeczy jakich to nie mogl przewidziec albo przeczytac:)
Myślę, że trzeba pisać CV pod stanowisko. Dobór informacji - to chyba najlepszy sposób na "spójność kariery". Sam tak robię i zazwyczaj skutecznie:)
[...]
Skonstruowałem więc kilka wersji CV i w zależności od branży... proszę bardzo:) Barokowy przepych w CV i chwalba działalnością wszelaką utrudniają rekrutację, wyłuskanie informacji istotnych dla dla stanowiska. Miejmyż wyrozumiałość dla tych, co to czytają! ...to się może odwdzięczą:)
tak, jezeli informacja jest najwazniejsza rzecza jaka rzadzi dzisiejszym swiatem, to CV tez musi podlegac tym prawom, a jak wiadomo, w dzisiejszym swiecie jest informacji tyle, ze trzeba je zgrabnie i zazwyczaj szybko je selekcjonowac by zachowac pozory panowania nad sytuacja i dzialac efektywnie.

jedno jest pewne, jezli jest sie studenciakiem i dipiero startuje w swiat to warto "wytoczyc dziala", czyli pochwalic sie to tym to tamty by wlasnie strona druga, screeningujaco-selekcjonujaca sprawnie mogla odczytac, ze sie przewaznie do czasu obecnego nie siedzialo na 4 literkach.

Co do zatrudniania "zachowawczego"... Właśnie, myślący, zdolny i mądry pracownik to skarb dla firmy ale zagrożenie dla pewnej części ciała przełożonego. Są dwie filozofie:
I Gracze klasy A zatrudniają graczy klasy A+
cos w tym jest
II Gracze klasy B zatrudniają graczy klasy C... itd.
Wiadomo, która z powyższych rozwija firmę i daje pewność utrzymania na rynku, a więc w bezpośrednim przełożeniu pewność zatrudnienia. Ale cóż bliższa ciału koszula... status... co tam firma... co tam rozwój, ja tu rządzę! I tak dochodzi do eksplozji pajaców.
hehe, mozesz troszke rozwinac, kto to "pajac"?
I tak wygląda znakomita większość polskich przedsiębiorstw. Ktoś tam rządzi... do czasu. ...Czasu upadku;)
chyba, ze jest zbyt wielkie i upasc nie moze

[dalej kasuje i nie cytuje bo nie wiem o co kaman:)]
Karol Szonowski

Karol Szonowski doradca
zawodowy/muzyk/dzien
nikarz

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Marek Małkowski:
>
jedno jest pewne, jezli jest sie studenciakiem i dipiero startuje w swiat to warto "wytoczyc dziala", czyli pochwalic sie to tym to tamty by wlasnie strona druga, screeningujaco-selekcjonujaca sprawnie mogla odczytac, ze sie przewaznie do czasu obecnego nie siedzialo na 4 literkach.

Pewnie, zgadza się - przy starcie. Ale jak się już ma cały worek zawodowego bagażu, to trzeba z niego wyciągnąć to, co istotne.
Liczę (może naiwnie:)) na mądrych screeningujących - potrafią chyba czytać daty w CV:)
hehe, mozesz troszke rozwinac, kto to "pajac"?
Zacytuję fragment z "Dnia świra" - "Moja racja jest najmojsza!" - oto pajac:) Oczywiście w stosunku do podwładnych. Wobec przełożonych, parafrazując: "szefa racja jest najszewsza":)
[dalej kasuje i nie cytuje bo nie wiem o co kaman:)]
Nie piszę "głośno", żeby nie zapeszyć:))
Dorota Jędrysik

Dorota Jędrysik To smutne ze głupcy
są tak pewni siebie,
a ludzie mądrzy ...

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Janusz P.:
Angelika Śniegocka:
Januszu,
"Za wysokie kwalifikacje" to częste zjawisko. Za wysokie nie generalnie, tylko w kontekście stanowiska o jakie się starasz.
[...]
Pozdrawiam,
Angelika Śniegocka
http://RozmowaRekrutacyjna.plAngelika Śniegocka edytował(a) ten post dnia 30.09.09 o godzinie 20:35

Dziękuję za wypowiedź.
Dopiero po długiej przerwie zajrzałem do tematu - czasu mało.

Trudno mieć "za wysokie kwalifikacje" do wszystkiego. Chodziło o rekrutację na określone stanowisko - stanowisko, w którym mógłbym korzystać z różnorodnej posiadanej wiedzy i z różnorodnych umiejętności.
Sądzę, że w tamtym konkretnym przypadku wpływ miała moja orientacja w sprawach praktycznych. Tylko część szefów lubi ludzi, którzy poznali określone sfery rzeczywistości praktycznie. Wielu lubi takich, którzy będą uważać każde ich słowo za odkrycie, niemalże warte wielkiej nagrody. Część zapewne sądzi, iż znający życie kandydat może mieć własne zdanie. Być może, mają rację. Ciekawe, czy sami siebie uważają za pozbawionych własnego zdania. A może dobrze je ukrywali, skoro sami dokonują rekrutacji?

Witam po długiej przerwie ;-)
..a ja bym chciała dowiedzieć sie od kogoś znającego sie na rzeczy (ale powaznie, kogos kto faktycznie ma za soba duzo sukcesów rekrutacyjnych) co to właściwie są "za wysokie kwalifikacje"? bo przepraszam, ale nie kupuję odpowiedzi ze jeśli na stanowisko np. asystenta stara sie osoba z doktoratem lub też jeżeli na stanowisko inżyniera stara sie ktos kto był już starszym inżynierem to to są za wysokie kwalifikacje i koniec kropka. Dlaczego pytam? czego firma sie boi? bo jeżeli dana osoba świadomie aplikuje na takie stanowisko tzn. ze liczy się przeciez z niżska pozycja w firmie czy nizsza płacą. Posiadane umiejętnosci oczywiscie tez nie budza zastrzeżen..co oczywiscie mozna sprawdzić na wszelki wypadek....wiec dlaczego jest dyskwalifikowana? nie moge znależć ani jednego racjonalnego powodu...nie mozemy przeciez stwierdzic ze dlatego że jest juz ukształtowana z przyzwyczajeniami itp. a my chcemy kogoś "świeższego" gdyż taki argument mozemy zastosowac tylko gdy poszukujemy ludzi bezposredno po studiach. Każdy później ma juz na karku bagaż doświadczeń i przyzwyczajeń nabytych na poprzednich stanowiskach....jedyny inny argument który jeszcze słyszałam, to ze pracodawcy boja sie przyjmowac kogoś zbyt dobrego, żeby nie wygryzł ich ze stanowiska lub, zeby nie wypadać na głupszego...no ale bądźmy powazni, nie wierzę, zeby w powaznyh instytucjach ktoś sie kierował takim powodem...no chyba dobrze, że nie wierzę...? więcej grzechów nie pamietam...znaczy pomysłów nie mam! ;-) proszę o odpowiedź kogoś kto sie na rzeczy zna i pomysły ma! ;-)

konto usunięte

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Kwestia zbyt wysokich kwalifikacji to złożona sprawa. Bardzo często problemem nie są same kwalifikacje, ale fakt, że osoba posiadająca zbyt duże umiejętności będzie w krótkiej perspektywie czasu szukała zatrudnienia adekwatnego do posiadanej wiedzy. Pracodawcy boją się, że będzie to dla niej praca tymczasowa.
Za wysokie kwalifikacje mają też znaczenie przy kompletowaniu zespołu. Jeśli wszyscy w zespole mają ten sam poziom wykształcenia, to pojawienie się osoby lepiej wykształconej może destrukcyjnie wpłynąć na zespół i relacje między jego członkami. To tylko 2 z brzegu przykłady z którymi się zetknęłam.
Elzbieta Jania

Elzbieta Jania główny księgowy

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

To bardzo złożony temat. Sama skończyłam studia inżynierskie. Pracowałam w zawodzie 10 lat.Koniunktura zmieniła się więc skończyłam studia ekonomiczne i pracuję następne 10 lat bardzo dbając o ścieżkę kariery.
Niestety nie ustrzegłam się łatki skoczka - w wielu przypadkach nie z mojej winy. Niemniej doświadczeń mam dużo ! A wiedzy jeszcze więcej.

Należy zmieniać ale robić to mądrze - coś za coś.I dbać o ścieżkę kariery.

Co do doktoratu - zgadzam się wiele osób ukrywa to osiągniecie i niestety mają rację ! Doktorzy - pisać więcej książek.

konto usunięte

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Ja się niedawno dowiedziałam, że pracodawcy nie lubią "skoczków".
A szkoda, bo się do nich zaliczam.
Forex to jedyne zajęcie które mi się do tej pory nie znudziło.
A jak mi się znudzi, przejdę na kontrakty na surowce i indeksy...

konto usunięte

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Jestem na etapie szukania pracy, w związku z tym chciałem zapytać czy nie poszukujecie Państwo pracowników do swojej firmy. Jeżeli posiadacie ofertę, której wymagania spełniam, proszę o kontakt.

Nr tel: 510 861 234

E-mail kadafi87@wp.pl

Pozdrawiam
Robert Dziedzic

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Moja koleżanka udzieliła mi ostatni pewnej rady. "Chcesz dostać pracę? To przed każdym swoim stanowiskiem wpisz sobie "asystentka". Wtedy dostaniesz pracę" Po kilku miesiącach poszukiwań zamierzam się do tego zastosować. Kombinuję też, jak omijając prowadzoną kilka lat temu własną działalność (podejrzany epizod), wykazać ciągłość pracy.
Także tu i ówdzie z cv wynikać będzie, że bylam...swoją własną asystentką w swojej własnej firmie.

Kolega robi to bardziej subtelnie - tam, gdzie był dyrektorem lub kierownikiem jest teraz koordynatorem...

Robię fajne rzeczy poza pracą, od czasu do czasu ciekawe zlecenie, czasem ciekawe usługi za kwoty symboliczne, ale to nie wystarczy, żeby wyzywić kredyt za mieszkanie. O reszcie nie wspomnę....

A asystentką to ja potrafię być bardzo dobrą.Potrafię się dopasować do każdego stanowiska. Gdyby mi kondycja pozwalała to może wróciłabym do pracy stajennego (bo i tę wykonywałam). Tam o cv i wiek nikt nie pyta, tylko patrzy na ile skutecznie operujesz widłami.

konto usunięte

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Katarzyna Błesznowska:
Moja koleżanka udzieliła mi ostatni pewnej rady. "Chcesz dostać pracę? To przed każdym swoim stanowiskiem wpisz sobie "asystentka".

Hmm.. ale to chyba zalezy tylko i wylacznie od tego co sie szuka, jezeli celujesz w dyrektora jakiejs f-my/oddzialu, nie bedziesz paradowac z asystentkami... bo doswiadczenie za male ;)



Wyślij zaproszenie do