Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Jacek, nie wiem czy jesteś świadomy tego, że pisząc tak jak piszesz sprawiasz wrażenie - irracjonalne, ale większość osób nie będzie tego w żadnym stopniu świadoma i po prostu weźmie wrażenie - że sam albo tak postępujesz, jak opisała Ania, albo jesteś blisko związany z firmą, która w tak nieetyczny sposób postępuje. Może warto się zastanowić nad tym.

Ze swojej strony po raz kolejny już łapię się za głowę jak w tej grupie próbuje się takie tematy, jak ten, zepchnąć pod dywan i bawić się w, jak to celnie ujął Cyprian, zwykłą dulszczyznę i udawanie, że wszystko jest pięknie i cudowne, albo uważać, że takie sprawy należy załatwiać po cichu i broń boże nie robić afery.

Choć cieszy mnie też to, że są osoby otwarcie występujące przeciwko takim postawom.

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Artur K.:
Jacek, nie wiem czy jesteś świadomy tego, że pisząc tak jak piszesz sprawiasz wrażenie - irracjonalne, ale większość osób nie będzie tego w żadnym stopniu świadoma i po prostu weźmie wrażenie - że sam albo tak postępujesz, jak opisała Ania, albo jesteś blisko związany z firmą, która w tak nieetyczny sposób postępuje. Może warto się zastanowić nad tym.

Ze swojej strony po raz kolejny już łapię się za głowę jak w tej grupie próbuje się takie tematy, jak ten, zepchnąć pod dywan i bawić się w, jak to celnie ujął Cyprian, zwykłą dulszczyznę i udawanie, że wszystko jest pięknie i cudowne, albo uważać, że takie sprawy należy załatwiać po cichu i broń boże nie robić afery.

Choć cieszy mnie też to, że są osoby otwarcie występujące przeciwko takim postawom.
Podmiotowy zamiast przedmiotowy styl dyskusji na forum to plaga forum, która powoduje że zamiast na temat dyskutuje się o osobach, które maja od nas inne poglądy. Ale ja na to nie mam wpływu, to problem tych co tak czynią.

Niczego nie zamiatamy pod dywany bo nie wiadomo czy cokolwiek istnieje.

Publiczne pomawianie, wzywanie, ostrzeganie, ocenianie itp. nie jest ani elegancką ani prawnie dopuszczalną formą windykacji. To jest prywatny spór dwóch podmiotów gospodarczych, w którym nie wiadomo kto ma rację, bo znamy argumenty tylko jednej strony. Kto głośniej "krzyczy" to nie znaczy że ma rację i nie znaczy że druga strona musi tez w tym "krzyku" uczestniczyć. To nie krzykiem rozstrzyga się spory.

@Cyprian
Jak kafelkarz spapra swoją robotę dla Ciebie (albo inne np. zażąda podwójnej stawki niż ta na którą się omówiliście albo bardzo się spóźni itp.) i nie będziesz chciał w całości mu zapłacić, to też będziesz akceptował i popierał to że on wszędzie piszę że Ty jesteś niesolidny klient bo nie płacisz?Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.07.13 o godzinie 15:40
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Jacek J.:
Podmiotowy zamiast przedmiotowy styl dyskusji na forum to plaga forum, która powoduje że zamiast na temat dyskutuje się o osobach, które maja od nas inne poglądy. Ale ja na to nie mam wpływu, to problem tych co tak czynią.

Nope. Jeśli już, to tu dyskutujemy o osobie, która schodzi z tematu i próbuje temat "ubić". I można się zastanawiać "dlaczego"? Można też wskazać na coś, czego zdaje się być nieświadoma - na to jaki wizerunek sama sobie buduje.
Niczego nie zamiatamy pod dywany bo nie wiadomo czy cokolwiek istnieje.

Oczywiście, że zamiatasz. To nie kwestia tego, czy cokolwiek istnieje - do tego można by próbować drążyć, prosząc o dowody, itp. Nic takiego nie próbowałeś robić, zamiast tego dążąc od razu do zamknięcia tematu - a to zwykłe zamiatanie pod dywan całego tematu.
Publiczne pomawianie, wzywanie, ostrzeganie, ocenianie itp. nie jest ani elegancką ani prawnie dopuszczalną formą windykacji. To jest prywatny spór dwóch podmiotów gospodarczych, w którym nie wiadomo kto ma rację, bo znamy argumenty tylko jednej strony. Kto głośniej "krzyczy" to nie znaczy że ma rację i nie znaczy że druga strona musi tez w tym "krzyku" uczestniczyć. To nie krzykiem rozstrzyga się spory.

Gdyby jeszcze tutaj była jakakolwiek racjonalna próba rozstrzygnięcia sporu, to nawet bym się zgodził. Ale tak nie jest. Jest próba zakopania sporu jako czegoś, czego nie należy tykać, zwykła ucieczka przed poruszaniem tabu.

Fuck it! Zacznijmy rozmawiać otwarcie, choćby wiązało się to z pewnym ryzykiem.

Albo naprawdę można się zacząć zastanawiać, czy jako środowisko mamy aż tyle do ukrycia, że unikamy jakichkolwiek prób upubliczniania czegokolwiek, bo a nuż i nam się dostanie i coś naszego wyjdzie?

Sorry, mamy XXI wiek. Nie masz już prawa decydować o tym, czy na Twój temat będzie dyskusja, czy nie. Jedyne co możesz wybrać, to czy do niej dołączysz i - jeśli zareagujesz dostatecznie wcześnie - na jakim gruncie się odbędzie.
@Cyprian
Jak kafelkarz spapra swoją robotę dla Ciebie (albo inne np. zażąda podwójnej stawki niż ta na którą się omówiliście albo bardzo się spóźni itp.) i nie będziesz chciał w całości mu zapłacić, to też będziesz akceptował i popierał to że on wszędzie piszę że Ty jesteś niesolidny klient bo nie płacisz?

Tyle piszesz o nie implikowaniu, nie szkalowaniu, ale nie masz najmniejszych problemów z sugerowaniem takich kwestii odnośnie Ani, między wersami ;) Czyli jednak zamiatanie pod dywan i założenie p.t. "jak śmie narzekać, to ma problem."

Odnosząc się do Twojej wypowiedzi p.t. "gdyby chodziło tylko o pieniądze, sprawa już dawno byłaby już w sądzie" - naprawdę nie bierzesz pod uwagę czegoś tak prostego i zwykłego, jak oczekiwanie zwykłej uczciwości i przyzwoitości od drugiej strony przy współpracy? Bez tego biznes naprawdę by nie mógł funkcjonować i choć są jednostki, które na tym żerują, to traktowanie tego jako normy jest przepisem na zniszczenie rynku.

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Artur K.:
Jacek J.:
Podmiotowy zamiast przedmiotowy styl dyskusji na forum to plaga forum, która powoduje że zamiast na temat dyskutuje się o osobach, które maja od nas inne poglądy. Ale ja na to nie mam wpływu, to problem tych co tak czynią.

Nope. Jeśli już, to tu dyskutujemy o osobie, która schodzi z tematu i próbuje temat "ubić". I można się zastanawiać "dlaczego"? Można też wskazać na coś, czego zdaje się być nieświadoma - na to jaki wizerunek sama sobie buduje.
Nadal to nic nie zmienia a pojecie schodzenia schematu to pogląd subiektywny czyli element dyskusji.
Niczego nie zamiatamy pod dywany bo nie wiadomo czy cokolwiek istnieje.

Oczywiście, że zamiatasz. To nie kwestia tego, czy cokolwiek istnieje - do tego można by próbować drążyć, prosząc o dowody, itp.
Nie jestem (nie jesteśmy) sądem aby cokolwiek oceniać.
Nic takiego nie próbowałeś robić, zamiast tego dążąc od razu do zamknięcia tematu - a to zwykłe zamiatanie pod dywan całego tematu.
Publiczne pomawianie, wzywanie, ostrzeganie, ocenianie itp. nie jest ani elegancką ani prawnie dopuszczalną formą windykacji. To jest prywatny spór dwóch podmiotów gospodarczych, w którym nie wiadomo kto ma rację, bo znamy argumenty tylko jednej strony. Kto głośniej "krzyczy" to nie znaczy że ma rację i nie znaczy że druga strona musi tez w tym "krzyku" uczestniczyć. To nie krzykiem rozstrzyga się spory.

Gdyby jeszcze tutaj była jakakolwiek racjonalna próba rozstrzygnięcia sporu, to nawet bym się zgodził. Ale tak nie jest. Jest próba zakopania sporu jako czegoś, czego nie należy tykać, zwykła ucieczka przed poruszaniem tabu.

Fuck it! Zacznijmy rozmawiać otwarcie, choćby wiązało się to z pewnym ryzykiem.

Albo naprawdę można się zacząć zastanawiać, czy jako środowisko mamy aż tyle do ukrycia, że unikamy jakichkolwiek prób upubliczniania czegokolwiek, bo a nuż i nam się dostanie i coś naszego wyjdzie?
Możemy dyskutować o wszystkim ale jeśli dotyczy to konkretnego podmiotu i czy osoby to nie mamy prawa działać na jej/jego szkodę.
Albo podajemy suche fakty odnoście konkretnego zdarzenia/osoby/podmiotu itp.
Albo opisujemy problem bez ograniczeń ale tak aby nie dało się zidentyfikować kogo to dotyczy.
Inaczej mamy doczynienia z linczem i samosądem a nie sprawiedliwością.

Sorry, mamy XXI wiek. Nie masz już prawa decydować o tym, czy na Twój temat będzie dyskusja, czy nie. Jedyne co możesz wybrać, to czy do niej dołączysz i - jeśli zareagujesz dostatecznie wcześnie - na jakim gruncie się odbędzie.
Działanie na szkodę nie jest prawnie dopuszczalnym sposobem windykacji.
@Cyprian
Jak kafelkarz spapra swoją robotę dla Ciebie (albo inne np. zażąda podwójnej stawki niż ta na którą się omówiliście albo bardzo się spóźni itp.) i nie będziesz chciał w całości mu zapłacić, to też będziesz akceptował i popierał to że on wszędzie piszę że Ty jesteś niesolidny klient bo nie płacisz?

Tyle piszesz o nie implikowaniu, nie szkalowaniu, ale nie masz najmniejszych problemów z sugerowaniem takich kwestii odnośnie Ani, między wersami ;) Czyli jednak zamiatanie pod dywan i założenie p.t. "jak śmie narzekać, to ma problem."
Mieszasz dwie rzeczy, inną kategorią wagową jest podawanie faktów a inną ocena, insynuacje i ostrzeganie - czyli działanie na szkodę.

Odnosząc się do Twojej wypowiedzi p.t. "gdyby chodziło tylko o pieniądze, sprawa już dawno byłaby już w sądzie" - naprawdę nie bierzesz pod uwagę czegoś tak prostego i zwykłego, jak oczekiwanie zwykłej uczciwości i przyzwoitości od drugiej strony przy współpracy? Bez tego biznes naprawdę by nie mógł funkcjonować i choć są jednostki, które na tym żerują, to traktowanie tego jako normy jest przepisem na zniszczenie rynku.
A skąd wiemy która strona jest uczciwa?Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.07.13 o godzinie 16:09
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Jacek J.:
Nadal to nic nie zmienia a pojecie schodzenia schematu to pogląd subiektywny czyli element dyskusji.

Nie jesteś sądem, żeby to osądzać :D
Nie jestem (nie jesteśmy) sądem aby cokolwiek oceniać.

Sorry, ale to brednia. Sąd ocenia złamanie prawa - i złamania prawa faktycznie nie możemy stwierdzić. Oceniać? Nie jesteś w stanie być człowiekiem i nie oceniać.
Możemy dyskutować o wszystkim ale jeśli dotyczy to konkretnego podmiotu i czy osoby to nie mamy prawa działać na jej/jego szkodę.
Albo podajemy suche fakty odnoście konkretnego zdarzenia/osoby/podmiotu itp.
Albo opisujemy problem bez ograniczeń ale tak aby nie dało się zidentyfikować kogo to dotyczy.
Inaczej mamy doczynienia z linczem i samosądem a nie sprawiedliwością.

Jakoś nikt się tu specjalnie nie garnął do linczowania tej firmy - Ania opisała swój przykład, ja opisałem swój, po czym nagle się zjawiłeś i zacząłeś próbować zamknąć temat. Więc protestujesz przeciwko chochołowi.
Sorry, mamy XXI wiek. Nie masz już prawa decydować o tym, czy na Twój temat będzie dyskusja, czy nie. Jedyne co możesz wybrać, to czy do niej dołączysz i - jeśli zareagujesz dostatecznie wcześnie - na jakim gruncie się odbędzie.
Działanie na szkodę nie jest prawnie dopuszczalnym sposobem windykacji.

Windykacji tutaj nikt nie uprawia - ta zachodzi oddzielnie z tego co rozumiem.

Informowanie środowiska o nieetycznym zachowaniu zleceniodawcy - to jest to, co tutaj zachodzi.
A skąd wiemy która strona jest uczciwa?

Racjonalnie - jakie realne korzyści miałaby mieć Ania z tego postu, jeśli - jak postulujesz - chodziłoby tylko o windykację?

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

O firmie EXERTUS pisał mój kolega Grzegorz Zieliński w lutym w poście :

http://www.goldenline.pl/forum/2642594/nierzetelne-fir...

Kolega nie zdecydował się na ujawnienie nazwy firmy. Z informacji które posiadam, po tym jak Grzegorz dzwonił w sprawie uregulowania zobowiązań, podobno dostał oficjalne pismo od prawnika firmy EXERTUS, że jak nie zaprzestanie wydzwaniać to pozwą go o stalking.

Jak dla mnie to nic dodać nic ująć ....taki ten nasz kraj ;-)
Grzegorz Zieliński

Grzegorz Zieliński menadżer zespołu

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

A skąd wiemy która strona jest uczciwa?

No to może Jacku, skoro sprawy nie znasz, firmy Exertus nie znasz, historii tej firmy też nie znasz ludzi pracujących ani zarządzających firmą nie znasz itd. To może nie warto zabierać głosu, a tym bardziej sugerować, że być może praca nie została wykonana należycie, więc się zapłata nie należy
Ania zrobiła to, co każdy były współpracownik Exertusa chciał zrobić od dawna.
Każdy zrobi z ta informacją co będzie chciał.
Jak to wygląda z mojej perspektywy?
Firma Exertus i związana z nią Beata Borucka dział prężnie od wielu lat, sprzedają projekty szkoleniowe, mają niezły marketing, dobrze się promują.
Beata to doświadczony trener z wieloletnim stażem zawodowym i trenerskim, prowadzi zajęcia dynamicznie, dowcipnie z "biglem". Klienci i uczestnicy zwykle darzą ją dużą sympatią.
Co nie zmienia faktu, że jest prawdą, że nie zapłacili mi za zrealizowane szkolenia.
Oczywiście będę dociekał swoich praw w sądzie oraz przez firmy windykacyjne, gdyż wszystkie polubowne sposoby rozliczenia się zawiodły.
Pozdrawiam wszystkich
Ciebie Aniu szczególnie, bo wreszcie ktoś się odważył powiedzieć prawdę

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Anna K.:
O firmie EXERTUS pisał mój kolega Grzegorz Zieliński w lutym w poście :

http://www.goldenline.pl/forum/2642594/nierzetelne-fir...

W tym wątku było wiele cenny wypowiedzi ale jedną szczególnie warto zacytować i polecam ją wszystkim oburzonym:
"W sprawie dóbr - trzeba pisać konkretnie (np. firma X do dnia Y nie zapłaciła mi za fakturę z dnia Z), a nie ogólniki (typu firma V jest nieuczciwa)."

@Grzegorz
I co będziemy rozstrzygać o uczciwości po ilości głosów za i przeciw a jak nikt nie będzie przeciw to przez aklamację?

Wielokrotnie byłem w podobnej do Waszej sytuacji i doskonale rozumiem rozgoryczenie i emocje.
Bardzo chętnie podyskutuje i podzielę się doświadczeniami z walki z nieuczciwymi płatnikami czyli będę po stronie "Ani" ale jak będziecie mogli rozważyć aby zniknęły nazwy jakichkolwiek organizacji.Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.07.13 o godzinie 16:47

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Jacek,

Ale dlaczego mają zniknąć ? W internecie aż roi się od stron poświęconym nierzetelnym firmom. To irracjonalne co piszesz. Nie musisz dyskutować z nami. Jak Ci się nie podoba, to opuść wątek, bo na razie to lobbujesz na rzecz braku informowania rynku o nieuczciwych praktykach.

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Jacku,

Istnieją fora na temat nierzetelnych lekarzy, firm budowlanych i innych ... dlaczego to miałoby być inne ?
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Cyprian S.:
Ania - dobrze. Z ryzykiem, ale dobrze. Trzymam kciuki za zakończenie sprawy.

pozdrawiam

Cyprian, case Anny to nie case NC+. Nacisk spolecznosciowy jest mozliwy wylacznie wtedy, kiedy jedna ze stron totalnie sprawe zawali i pokrzywdzonych beda setki, tysiace a nie sztuk jeden czy dwa.

TPS

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Zaraz zaraz a może taka przewrotna hipoteza……. (przyjmijmy że to żart)
A może ten cały wątek to jest kryptoreklama tej organizacji?
Organizacja Wam nie płaci a jednak dalej z nią współpracujecie i jeszcze nikt nie pozwał.
Jak by tak z postów usnąć temat płatności to wychodzi na to że jest bardzo dobra organizacja, z którą wielu trenerów współpracuje i chce dalej współpracować a ponadto podkreślacie jej skuteczne sposoby promocji.

@Ania
-po drugie z tego tez powodu nie chcę się angażować w dyskusję o konkretnej organizacji
-a po pierwsze to że inni robią coś to nie znaczy że my powinniśmy tak samoTen post został edytowany przez Autora dnia 20.07.13 o godzinie 17:05

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Tomasz Piotr S.:
Cyprian S.:
Ania - dobrze. Z ryzykiem, ale dobrze. Trzymam kciuki za zakończenie sprawy.

pozdrawiam

Cyprian, case Anny to nie case NC+. Nacisk spolecznosciowy jest mozliwy wylacznie wtedy, kiedy jedna ze stron totalnie sprawe zawali i pokrzywdzonych beda setki, tysiace a nie sztuk jeden czy dwa.

TPS

Ponadto to był spór B2C a tutaj jest B2B

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Jacku, otóż nie tak

Jedna osoba już wygrała po 2 latach - jej wpis jest w moim wątku na FB - To Arek Dyl,
Druga osoba jest w trakcie uprawomocniania się wyroku.

Nie współpracuję z firmą EXERTUS - bardzo proszę abyśmy myśleli a kategoriach realistycznych a nie fantasy

Znam Co najmniej jeszcze 4 trenerów, z którymi ta firma się nie rozliczyła od wielu miesięcy.

Jacku, naprawdę, to co robisz podpada pod trolling
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Jacek J.:

Podmiotowy zamiast przedmiotowy styl dyskusji na forum to plaga forum, która powoduje że zamiast na temat dyskutuje się o osobach, które maja od nas inne poglądy. Ale ja na to nie mam wpływu, to problem tych co tak czynią.

osoba jako podmiot jest nadawcą komunikatu i jako taki wchodzi w zakres dyskusji przedmiotowej. Klasyka komunikacji - patrz choćby Watzlawick, Schramm, von Thun.

oddzielanie komunikacji przedmiotowej od podmiotowej może znamionować dwie rzeczy: albo ślepą plamkę w obszarze komunikacji interpersonalnej (rzecz niezwykła u trenera) albo wyszlifowaną postawę komunikacyjną opartą na przekonaniach związanych z retoryką, perswazją, propagandą czy też negocjacjami opartymi na unikaniu.
Niczego nie zamiatamy pod dywany bo nie wiadomo czy cokolwiek istnieje.

gruba ontologia :) chętnie w osobnym wątku poprosiłbym Cię o naszkicowanie swojego percepcyjnego obrazu świata. Jak rozumiem, opowiadasz się przeciwko zarówno pragmatyce z jednej strony, jak i fenomenologii z drugiej? Jesteś za to raczej zwolennikiem determinizmu i materializmu, mających tak wielkie znaczenie w naukach ekonomicznych? Może to zbyt wygórowane postulaty, ale mam wrażenie że ujawnienie osobistego paradygmatu ułatwiło by wszystkim zrozumienie Ciebie, Twoich intencji i Twoich racji pisanych na forum. Bez tego będziemy się zderzać co jakiś czas.

Publiczne pomawianie, wzywanie, ostrzeganie, ocenianie itp. nie jest ani elegancką ani prawnie dopuszczalną formą windykacji.

jest, było o tym już na forum:
art. 212
§ 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.

§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

art. 213
§ 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 212 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy.

To jest prywatny spór dwóch podmiotów gospodarczych, w którym nie wiadomo kto ma rację, bo znamy argumenty tylko jednej strony.

to jest największe forum trenrskie w Polsce, można też na nie patrzeć jako na swoistą "agorę branżową", gdzie takie rzeczy jak najbardziej powinno się załatwiać. To co warto by zrobić dla elegancji procesu, to poinformować drugą stronę sporu, że jej "sprawa" pojawiła się na agorze. Jak rozumiem mod to zrobił.
Kto głośniej "krzyczy" to nie znaczy że ma rację i nie znaczy że druga strona musi tez w tym "krzyku" uczestniczyć. To nie krzykiem rozstrzyga się spory.

nie zauważyłem tu krzyku, raczej "wyzwanie" oraz nacisk windykacyjny za pomocą opinii branżowej. Znów wracamy do różnic w językowym obrazie świata - patrz Wittgenstein.
@Cyprian
Jak kafelkarz spapra swoją robotę dla Ciebie (albo inne np. zażąda podwójnej stawki niż ta na którą się omówiliście albo bardzo się spóźni itp.) i nie będziesz chciał w całości mu zapłacić, to też będziesz akceptował i popierał to że on wszędzie piszę że Ty jesteś niesolidny klient bo nie płacisz?

presupozycja o tym że Ania jest nieuczciwa, zakodowana w metaforze i przeniesiona na mnie. Innymi słowy - średnio zaawansowany model Miltona. Jacek, c'mon... być może na finansistóów to działa, ale my tu trenerzy i to dość dobrzy...

Idąc krokami w górę (po to, by poznać Twój proces postrzegania i przetwarzania danych) - czy przekonanie: "ludzie są raczej nieuczciwi, każdy kto głośno oskarża, prawdopodobnie jest sam winien oskarżanemu tematowi, tylko chce odwrócić od siebie uwagę" - byłoby prawdziwe w odniesieniu do Twoich fundamentaliów?

c.
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Tomasz Piotr S.:

Cyprian, case Anny to nie case NC+. Nacisk spolecznosciowy jest mozliwy wylacznie wtedy, kiedy jedna ze stron totalnie sprawe zawali i pokrzywdzonych beda setki, tysiace a nie sztuk jeden czy dwa.

Is it?
daje głowę że jeszcze trochę dymu na forach i firma będąca bohaterem tego wątku spuści z tonu. Ilu jest czytelników tego forum? 10000 + zapisanych. Dodge that.

natomiast ryzyko po Ani stronie jest takie, że rzeczona firma z dobrymi prawnikami podważy "prawdziwość" zarzutów. Wtedy będzie problem zgodny z tym co opisuje Jacek.

Ania plus ta garstka poszkodowanych trenerów używa reszty z nas jako lewara i to jest moim zdaniem ok, pod warunkiem że są dobrze przygotowani, a nie tylko rozgoryczeni i sfrustrowani.

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Jeśli pozwolicie zaproponuję aby ZMIENIĆ nieco temat dyskusji, przyjmijmy proszę, że nie dyskutujemy już dalej o żadnej konkretnej organizacji.
Zdefiniuje poniżej problem – poprawcie mnie jeśli nie oddaje on tego co w naszej dyskusji jest ważne.

Współpracuję od dłuższego czasu z organizacją szkoleniową. Organizacja działa w miarę ok i daje mi robotę, dlatego też zależy mi aby dalej z nimi współpracować. Niestety organizacja ta, mimo iż ma dobra sytuację finansowa, regularnie i długookresowo zalega z płatnościami do mnie. Co można z tym zrobić, jaka jest Wasza taktyka czy konkretne działania w tej sytuacji?

ok?Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.07.13 o godzinie 17:19

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Nie Jacku, Twoja definicja problemu, który poruszyłam jest błędna, bo:

1. Nie współpracuję z rzeczoną organizacją szkoleniową
2. Nie oceniam jak działa organizacja w tej chwili - zauważam, że jest obecna w mediach i prowadzi marketing na szeroką skalę.
3. Organizacja nie daje mi "roboty" - wolę poszukać bardziej rzetelnych partnerów biznesowych (to moja strategia)
4. Wyczerpałam podobnie jak inni trenerzy wszystkie ugodowe formy porozumienia
5. Nie potrzebuję strategii - gdyż wiem, że bez Sądu należności nie odzyskam

Wątek, który założyłam miał służyć - jak w tytule - przestrodze. Czytaj proszę ze zrozumieniem - wyjaśniałam intencję założenia postu wprost i chyba kilka razy.

konto usunięte

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Powodzenia!
I daj znać o wyniku postępowania.
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Nierzetelne firmy szkoleniowe - ku przestrodze

Jedna z paremii prawniczych stwierdza:
Chcącemu nie dzieje się krzywda

Wywlekanie na forum publiczne wierzytelnosci, spornych badz tez nie to dziecinada.

TPS

Następna dyskusja:

Nierzetelne firmy szkolenio...




Wyślij zaproszenie do