Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Małgorzata K.:
Jako osoba kulturalna :-) chciałam powiedzieć, ze przepuszczenie motocyklisty jest dla mnie normą, nie mam zamiaru nikogo nagradzać bądź karać, po prostu mam jakiśtam swoje zasady i się ich trzymam, niezależnie od poziomu kultury innych.

To poczekaj, na sytuację, kiedy sama będziesz takiej kultury potrzebować, a Ci jej odmówią:)

niezły argument - więkosc ma ZAWSZE rację, a pełny profil czyni mądrzejszym i bardziej doświadczonym i wiarygodnym ;-)? Moze ktoś nie ma czasu na takie pierdoły (bo to są pierdoły) a moze zwyczajnie nie jest mu to do niczego potrzebne...

Pisałem już o tym. Nie chce mi się powtarzać każdemu, kto nie pojmuje.

mylisz żądania z oczekiwaniami.., poza tym też jestem kierowcą i mam odmienne zdanie
Otóż też nie lubię stać kiedy mogę jechać. Dlatego jestem za:
1) grzecznym zapukaniem w szybkę i uświadomieniem - bo jak inaczej zwrócić uwagę komuś, kto widzi tylko czubek swojego nosa, sprawić by zaczął się rozglądać i widzieć co się dzieje dookoła, .. niezależnie czy to motocyklista, czy karetka czy wybiegające dziecko. To są zwyczajnie "mega gapy", niebezpieczne na drodze, które nie zauważą NIC, nawet gdyby motocyklista obok odstawiał salta i piruety.

Kodeks ruchu jasno określa co wolno, a czego nie. Teoretyzując, motocyklista wyprzedzający między pojazdami lamie przepisy. I ja osobiście gdzieś mam, za czym Ty jesteś, a za czym nie. Na drodze nie ma anarchii. Są przepisy, których należy się trzymać. Natomiast zgadzam się, że warto ludzi edukować i zachęcać, by więcej myśleli na drodze, bo to jest fatalna plaga.
2) przygazówką czy kontrolowanym najazdem na mienie - to w przypadku tych, którzy udają, że nie widzą, czyli są zwyczajnie złośliwi

Wybacz - żenada.

- sam piszesz, zeby takich "karać" - np.
brakiem kultury. Choć moim zdaniem taka przygazówka to ani żadna kara ani brak kultury - dlatego nie potępiam.

Zrobił Ci tak ktoś kiedyś? Jechałem kiedyś z koleżanką. Słabiutki z niej był kierowca i bardzo świeżutki. Ale co poradzisz? Oczywiście nie pomyślała o tym, żeby stanąć nieco z boku. A że stała blisko pojazdu przed nią, to nie była już się w stanie przesunąć. I wtedy stanął tuż za lusterkiem dresik i zaczął tak dawać w gar, że dziewczyna się popłakała. Prócz tego bluzgał (wypierdalaj głupia kurwo) i uderzał o samochód. Skutkiem czego wysiadłem i sprzedałem mu kopa. Potem odjechaliśmy a ja wciąż jeszcze byłem wściekły, że mnie do tego sprowokował.

Jeśli więc uważasz, że przygazówka to nic złego, to może poczekaj, aż znajdziesz się w takiej sytuacji.
Potępiam natomiast postawy typu "będziesz stał do usranej śmierci" ... Te są równie groźne.

Potępiaj. Twoje prawo.
POZDRAWIAM :-)

Ja też pozdrawiam.
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Małgorzata K.:
Dodam tylko, moim skromnym zdaniem, ze oczekiwanie podziekowan od motocyklisty jest słabe i chyba jednak raczej na pewno świadczy o jakichś kompleksach, Ci najmniej dowartościowani będą się nawet denerwować jak ktoś im nie pomacha czy nie pusci oczka w podzięce

Podobnież słabe jest oczekiwanie, że młodszy ustąpi starszemu miejsca, mężczyzna przepuści w drzwiach kobietę, młody chłopak poniesie siatkę staruszce i jeszcze cała masa innych niepisanych zasad postępowania wynikających z grzeczności.

Podziwiam natomiast Twoją psychoanalizę mnie. Cudownie wyłapałaś wszelkie moje kompleksy i bolączki.
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Grzegorz B.:
Dariusz M.:
Przepraszam, mógłbyś rozwinąć myśl o zdjęciach i pełnych profilach?
Ale dlaczego miałbym to robić?
Bo Cię poprosiłem??? Grzecznie???
To nie jest tematem tej dyskusji.
To po co o tym zaczynasz pisać a potem uciekasz?
Moja dygresja była skierowana do kogoś innego, więc nie widzę powodu by Ci odpowiadać na to pytanie.
Jak masz coś do łysego czy rudego gościa i napiszesz że łysi czy rudzi to głupki - to się nie dziw że inni łysi czy rudzi chcieliby spytać dlaczego tak sądzisz?

Co do onetu i trolli - mylisz (jak wielu) anonimowość z brakiem identyfikacji. Jeśli ktoś ma profil "Liroy" i tak się podpisuje - to znaczy że to jest zawsze ta sama osoba a nie za każdym razem ktoś inny kto się podpisze ~Liroy. A jak chcesz sobie poczytać czy grozi takie 'bezdurne' szastanie po sieci swoją tożsamością - to wujek Google służy pomocą.
Obyś nigdy się nie przekonał o tym na własnej skórze :]

PS:
Kodeks ruchu jasno określa co wolno, a czego nie.
Teoretyzując, motocyklista wyprzedzający między pojazdami lamie przepisy.
Było o tym wiele razy - nie masz racji, sugeruje douczenie się przepisów.

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Grzegorz B.:

A Tobie odpowiem. Fora na GL tym się różnią od onetowskich wylęgarni trolli, że tutaj każdy się podpisuje pod tym, co mówi. A jeśli ktoś posiada taki profil, jak Twój, to sporo traci na "prawdziwości". Więc jeśli taki ktoś prowokuje w taki sposób jak Ty, to cóż - powinien się liczyć z tym, że zostanie odebrany jak troll. Ja się nie wstydzę podpisać swoim nazwiskiem tego, co piszę. A Ty? Więc bez urazy, ale nie zgrywaj się.

Mam wrazenie, ze jestem zdecydowanie dluzej na tym forum niz ty.. to ty sie pojawiles tutaj ze swoimi prawdami objawionymi, piszac jaki to jestes "ach i och", uczac wszystkich dookola, ale jednoczesnie mowiac jaki to jestes uczynny dla motocyklistow, bo sie usuniesz kawalek (oczywiscie, jesli wydech nie zagra za mocno, bo wtedy bedzie stal do usranej smierci). Sugerujesz trollowanie.. ciekawe, bo wlasnie to robisz, a ta smieszna fotka na tle "strazackiego steyera" niby ma cie uwiarygodnic w oczach innych? I kto tu jest zenujacy? Wstaw co chcesz, napisz sobie w profilu co chcesz, ale nie jestes przez to bardziej wiarygodny ani troche...
A text o sprzedaniu kopa motocykliscie - uuuu... twardy gosc z ciebie, normalnie szacun.. napisz jeszcze jakies historie, na pewno wszyscy chetnie je przeczytaja;]
Chlopie, chcesz sie dowartosciowac? Tylko nie to miejsce, tu inne rzeczy sa "na fali" niz sprzedawanie kopa motocyklistom...
Koncze dyskusje z toba, nie ma sensu, jestes agresywny i nieprzyjemny..a do tego mam wrazenie, ze z motocyklami masz tyle wspolnego co ja ze strazackimi steyerami.. idz na forum strazakow lepiej

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Grzegorz B.:

I wtedy stanął tuż za lusterkiem dresik i zaczął tak dawać w gar, że dziewczyna się popłakała. Prócz tego bluzgał (wypierdalaj głupia kurwo) i uderzał o samochód. Skutkiem czego wysiadłem i sprzedałem mu kopa. Potem odjechaliśmy a ja wciąż jeszcze byłem wściekły, że mnie do tego sprowokował.

Slabo brzmiaca historia, troche sie juz turlam na dwoch kolach po swiecie i nie widzialem nigdy takiej historii, znam rowniez roznych motocyklistow i zaden by tak nie zrobil.. a robia rozne rzeczy, ktorych ty bys nie zaakceptowal..I poza tym malo spojna, bo jesli koles byl taki gieroj, ze bluzgal, najezdzal na samochod (???) to potem dal sobie "sprzedac kopa" i juz...?? Ciekawe..Ale rozne rzeczy sie zdarzaja...
Nie chce tej rozmowy przeradzac w osobiste przepychanki z toba, ja cie nie znam, ty mnie tez, ale powiedz tak szczerze: kto tu trolluje takimi historiami??;]

konto usunięte

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Tak chciałam luźno zauważyć że temat wątku ładnie obrazuje ostatnie parę stron dyskusji.... ;-)
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Bo Cię poprosiłem??? Grzecznie???

Dlatego też grzecznie odmówiłem.

Jak masz coś do łysego czy rudego gościa i napiszesz że łysi czy rudzi to głupki - to się nie dziw że inni łysi czy rudzi chcieliby spytać dlaczego tak sądzisz?

Jednak ja nie uważam, że Ciebie to dotyczy, ponieważ wypowiadam się o pustych profilach, a nie ukrytych. To jest dość spora różnica.
Co do onetu i trolli - mylisz (jak wielu) anonimowość z brakiem identyfikacji. Jeśli ktoś ma profil "Liroy" i tak się podpisuje - to znaczy że to jest zawsze ta sama osoba a nie za każdym razem ktoś inny kto się podpisze ~Liroy.

Chyba, że nie nazywa się ~Liroy tylko Liroy. Wtedy może to być dowolna osoba, w dowolnej chwili.
A jak chcesz sobie poczytać czy grozi takie 'bezdurne' szastanie po sieci swoją tożsamością - to wujek Google służy pomocą.
Obyś nigdy się nie przekonał o tym na własnej skórze :]

Dlatego można na GL profil ukryć. Nie neguję tego. Ani nie twierdzę, że jest to w jakimkolwiek sensie złe.

Było o tym wiele razy - nie masz racji, sugeruje douczenie się przepisów.

Czy możesz mnie zatem - jako bardziej doświadczony na tym forum - odesłać do odpowiedniej dyskusji? Chciałbym to zobaczyć na własne oczy.
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Tomasz Horynski:
Mam wrazenie, ze jestem zdecydowanie dluzej na tym forum niz ty..

To chyba prawda. Ja tez już tu kiedyś pisałem, ale na pewno robię to rzadziej. Ale przynajmniej się pod tym podpisuję, bez względu na to, jak bardzo niektórym (na przykład Tobie) się to co piszę nie podoba. Czy to naprawdę tak źle? napisałem wyraźnie, dlaczego nie przepadam za pustymi profilami. Możesz się ze mną nie zgadzać, ale nie możesz potępiać mojego nastawienia.
to ty sie pojawiles tutaj ze swoimi prawdami objawionymi

Prawdami objawionymi? Czy Ty każdego kierowcę samochodu traktujesz jak wroga? Ja napisałem jedynie, jak to wygląda z mojej perspektywy i już. I ciekawe, że wcześniej podobało Ci się to co napisałem. No wiesz, było "bez zacietrzewienia":) I ja tego zacietrzewienia nie mam. Napisałem zarówno to, co mi się podoba, jak i to, czego nie lubię. Po równo. I szczerze.
piszac jaki to jestes "ach i och",

Zabawne. Bo wydaje mi się, że zacząłem od tego, co mi się u motocyklistów nie podoba. Zaprzeczyłem również popularnemu (dawniej) mniemaniu, że każdy kierowca "puszki" to dupek, który nie zwraca uwagi na motocykle.
uczac wszystkich dookola, ale jednoczesnie mowiac jaki to jestes uczynny dla motocyklistow, bo sie usuniesz kawalek (oczywiscie, jesli wydech nie zagra za mocno, bo wtedy bedzie stal do usranej smierci).

Nikogo nie uczę, ale są ludzie, którzy najwyraźniej ciekawi byli jak może to wyglądać z perspektywy innej niż swoja własna. A uczynny jestem na tyle, na ile jest to możliwe i bezpieczne. To źle?
Sugerujesz trollowanie..

Nie sugeruję - po prostu nie wykluczam. Zresztą przyznaję, że ilość postów, które napisałeś na tym forum, weryfikuje nieco moje obawy. Co i tak nie zmienia faktu, że łatwo jest atakować innych, kiedy się jest anonimowym. Bo to nie ja tutaj zaatakowałem Ciebie.
ciekawe, bo wlasnie to robisz, a ta smieszna fotka na tle "strazackiego steyera" niby ma cie uwiarygodnic w oczach innych?

Co jest tak bardzo śmiesznego w tej fotce? A ta fotka ma jedynie pokazać, że jestem zdefiniowanym człowiekiem, a nie zerojedynkowym tworem.
kto tu jest zenujacy? Wstaw co chcesz, napisz sobie w profilu co chcesz, ale nie jestes przez to bardziej wiarygodny ani troche...

Ok. Skoro tak twierdzisz...
A text o sprzedaniu kopa motocykliscie - uuuu... twardy gosc z ciebie, normalnie szacun.. napisz jeszcze jakies historie, na pewno wszyscy chetnie je przeczytaja;]

Się wie. Czak Noris to przy mnie Pankracy.
Chlopie, chcesz sie dowartosciowac?

Dowartościowuję się w zgoła innych sytuacjach.
Tylko nie to miejsce, tu inne rzeczy sa "na fali" niz sprzedawanie kopa motocyklistom...

Gdyby nie to, że czytałem bardzo fajne posty innych Userów, gdybym miał oceniać jedynie po Twoich wypowiedziach, uznałbym, że tutaj "na fali" jest wnerwianie innych użytkowników ruchu, "przygazówki" i najeżdżanie na lusterko. Piekielnie dojrzałe.
Koncze dyskusje z toba, nie ma sensu, jestes agresywny i nieprzyjemny..

Przyganiał kocioł garnkowi.
a do tego mam wrazenie, ze z motocyklami masz tyle wspolnego co ja ze strazackimi steyerami..

Zgadza się. I napisałem o tym już w pierwszym poście tej dyskusji - o Wielki Śledczy:) Z tą różnicą, że ja Y2K nie pomylę z - dajmy na to - Ninją. Tym bardziej, kiedy widzę ogromny napis Y2K:)Grzegorz B. edytował(a) ten post dnia 29.09.10 o godzinie 00:29
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Tomasz Horynski:
Slabo brzmiaca historia, troche sie juz turlam na dwoch kolach po swiecie i nie widzialem nigdy takiej historii, znam rowniez roznych motocyklistow i zaden by tak nie zrobil.. a robia rozne rzeczy, ktorych ty bys nie zaakceptowal..

Cóż, szczęściarz z Ciebie.
I poza tym malo spojna, bo jesli koles byl taki gieroj, ze bluzgal, najezdzal na samochod (???) to potem dal sobie "sprzedac kopa" i juz...?? Ciekawe..Ale rozne rzeczy sie zdarzaja...

Nie napisałem co było potem. Ale jeśli chcesz wiedzieć, owszem, pozwolił. Mało tego. Jak dostał buta to po prostu uciekł. A wiesz co jest najzabawniejsze, że samochody nie ruszyły się ani trochę. Co oznacza tylko tyle, że miał jednak dość miejsca, żeby przejechać. Może myślał, że to taki fajny sposób na podryw?
Nie chce tej rozmowy przeradzac w osobiste przepychanki z toba, ja cie nie znam, ty mnie tez, ale powiedz tak szczerze: kto tu trolluje takimi historiami??;]

To dobrze, bo ja również nie mam na to ochoty. Historyjka jest prawdziwa czy Ci się to podoba, czy nie i być może uzasadnia, dlaczego mam taką awersję do "przygazówek".

Ach i jeszcze dla ścisłości. Nie napisałem, że koleżka najeżdżał na samochód. Napisałem, że w niego uderzał. Ręką.

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Monika Z.:
Tak chciałam luźno zauważyć że temat wątku ładnie obrazuje ostatnie parę stron dyskusji.... ;-)

Ale przynajmniej cos sie dzieje...;[ - bo ostatnio forum wyglada na wymarle niemal..Ale masz racje, z mojej strony pas w temacie.;]
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Grzegorz B.:
Dlatego też grzecznie odmówiłem.
Dlatego grzecznie spytałem o powód odmowy.
Jednak ja nie uważam, że Ciebie to dotyczy, ponieważ wypowiadam się o pustych profilach, a nie ukrytych. To jest dość spora różnica.
Dlatego można na GL profil ukryć. Nie neguję tego. Ani nie twierdzę, że jest to w jakimkolwiek sensie złe.
OK.
Chyba, że nie nazywa się ~Liroy tylko Liroy. Wtedy może to być dowolna osoba, w dowolnej chwili.
Niestety nie - znak ~ oznacza na Onecie że user jest niezarejestrowany i KAŻDY może się podpisać w ten sposób. "Nick" bez 'tyldy' oznacza że ten nick jest zarejestrowanym profilem, wymaga logowania i jest unikalny.
Na GL nie da się pisać anonimowo - czy ktoś jest "Janem Kowalskim" czy numerkiem '123456' - jest jednoznacznie identyfikowalny. Prawdziwość podanych danych to zupełnie inna sprawa ;)
Czy możesz mnie zatem - jako bardziej doświadczony na tym forum - odesłać do odpowiedniej dyskusji? Chciałbym to zobaczyć na własne oczy.
Wyszukiwarka słabo działa - ale jak poszukasz to jest nawet link do video wypowiedzi policjanta ze Stołecznej drogówki który wprost mówi, że (przy zachowaniu nadrzędnej zasady zachowania bezpieczeństwa) poruszanie się motocyklem pomiędzy samochodami (zarówno stojącymi jak i jadącymi) nie jest zabronione ani zagrożone sankcjami.
Jedyne czego nie wolno - to przekraczanie linii ciągłej, czyli ostatnie 15 metrów przed skrzyżowaniem. A to akurat pewnie część z nas robi ;)
Natomiast jazda w korku czy pomiędzy wolno jadącymi pojazdami jest dozwolona.
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

W ubiegłym roku czytałam, że w Polsce jest około ...:-)
No właśnie, ktoś wie ilu motocyklistów szacowano w 2009roku ? (zagadka) :-)) (tzn osób posiadających motocykle, na bazie zarejestrowanych pojazdów). Liczba ta ciągle rośnie, stąd "korki" na pasach dla moto, czasami frustracja osób na moto i tych w samochodach.

Nie mam orientacji ilu motocyklistów jest w samej Warszawie...Chcę jednak zaznaczyć, że w taki dzień jak dzisiejszy, kiedy większość motomaniaków wybiera samochód....są korki w Stolicy, jak jasny gwint. Trasa Piaseczno-Centrum zajmuje rano około 2 - 2,5 h jazdy. W słoneczny dzień, gdzie moto gna za moto...max godzina. Dlatego chwała tym, co jeżdżą na o2o i zmniejszają korki...bo przecież wszyscy się zmieścimy, bez względu na komfort jazdy ;-)
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Magdalena Malgorzata J.:
Trasa Piaseczno-Centrum zajmuje rano około 2 - 2,5 h jazdy. W słoneczny dzień, gdzie moto gna za moto...max godzina.

Madziu, powaznie z Piaseczna do Centrum na moto godzine Ci to zajmuje ?
Mi, powiedzmy do Marszałkowskiej ... 20-25 minut ;-)
Na Wole gdzies w okolicy Koło .. 40 minut
Sebastian Cichosz

Sebastian Cichosz Starszy Konsultant
IT, Sage Sp. z o.o.

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

>Grzegorz B.
>Jak mi zrobisz taką przygazówke, to będziesz stał do usranej >śmierci. Bo kulturą można nagradzać tylko kulturalnych. A nic >kierowcy bardziej nie denerwuje niż taki własnie dźwięk. Nie >ma miejsca to czekaj. Jeżeli będziesz czekał dostatecznie >cierpliwie, to w końcu kierowcy się nauczą.:


To się nazywa mściwość egocentryka ;-) na moto jeżdzę od dwóch lat wczesniej nie raz motocyklista zaryczał aż prawie podskoczyłem w 4 kołkach ale żeby blokować ?
Grzegorz B.
>No chyba, że po prostu my, kierowcy samochodów, nie jesteśmy w >stanie Twych żądań zrealizować. Może mam zjeżdżać na >chodnik, bo TY jedziesz? Błagam. To wszystko działa w dwie >strony. Co dajesz takiego w ruchu ulicznym, że oczekujesz iż >inni dadzą coś Tobie? :

Nie pisz za wszystkich, mam nadzieję że jesteś w mniejszości
Grzegorz B.
>Tu nie chodzi o dziękowanie. Tylko o to, by motocyklista >wiedział, że sie mu pomaga. A nie, że ma się wobec niego taki >obowiązek . A Ty tak wlasnie uważasz, prawda? :] :

Czy ty robisz coś bezinteresowanie czy wszyscy mają Cię całować po rękach ;-)
Grzegorz B.
>Jasne, że tak. Ale - jak już pisałem - nie jesteśmy jeszcze do >tego przyzwyczajeni. Musi nam to trochę czasu zająć. :

Kolejna prośba nie wszyscy (na szczęście) myślą tak jak TY
Grzegorz B.
>Kodeks ruchu jasno określa co wolno, a czego nie. Teoretyzując, >motocyklista wyprzedzający między pojazdami lamie przepisy. :

Ludzie wchodzą i później czytają Twoje bzdury powtarzając ... , jeżeli nie ma obostrzeń w postaci np ciągłej lini, motocyklista jak najbardziej jadąc pomiędzy stojącymi samochodami nie łamie przepisów. Może zweryfikuj swoją wiedzę podpytaj policjanta itd... A tak apropos parafrazując Twoje mądrości rozumiem że nigdy nie przekroczyłeś przepisów ???

To nie jest porada: może wyjedź do Włoch albo Hiszpanii na trzy lata to może będziesz mniej spięty. Chociaż zakładając zwyczaje południowców którzy używają sygnału tylko dla ostrzeżenia że jedzie to pewnie miałbyś pretensje że ktoś Cię poucza lub nie docenia. CZY TOBIE WOGÓLĘ COŚ NIE PRZESZKADZA ? (oprócz Twojej osoby) ???

Moim zdaniem dyskucja z Tobą jest dla Ciebie jak woda na młyn. Ja myślę że im skorupka za młodu to .... Przyjdzie lato zapraszam na plecaczka pojeździmy w godzinach szczytu, podporządkowując się fali korku czterech kółek. OPOWIESZ MI WTEDY O SWOICH ODCZUCIACH ;-)Sebastian Cichosz edytował(a) ten post dnia 02.10.10 o godzinie 23:40
Jerzy Kopyra

Jerzy Kopyra radca prawny,
obsługa prawna
inwestycji
budowlanych

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Święte słowa ! :-))

Magdalena Malgorzata J.:
W ubiegłym roku czytałam, że w Polsce jest około ...:-)
No właśnie, ktoś wie ilu motocyklistów szacowano w 2009roku ? (zagadka) :-)) (tzn osób posiadających motocykle, na bazie zarejestrowanych pojazdów). Liczba ta ciągle rośnie, stąd "korki" na pasach dla moto, czasami frustracja osób na moto i tych w samochodach.

Nie mam orientacji ilu motocyklistów jest w samej Warszawie...Chcę jednak zaznaczyć, że w taki dzień jak dzisiejszy, kiedy większość motomaniaków wybiera samochód....są korki w Stolicy, jak jasny gwint. Trasa Piaseczno-Centrum zajmuje rano około 2 - 2,5 h jazdy. W słoneczny dzień, gdzie moto gna za moto...max godzina. Dlatego chwała tym, co jeżdżą na o2o i zmniejszają korki...bo przecież wszyscy się zmieścimy, bez względu na komfort jazdy ;-)
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Michał Frankowski:
Magdalena Malgorzata J.:
Trasa Piaseczno-Centrum zajmuje rano około 2 - 2,5 h jazdy. W słoneczny dzień, gdzie moto gna za moto...max godzina.

Madziu, powaznie z Piaseczna do Centrum na moto godzine Ci to zajmuje ?
Mi, powiedzmy do Marszałkowskiej ... 20-25 minut ;-)
Na Wole gdzies w okolicy Koło .. 40 minut


Oj Michaś, Michaś - czytaj dokładnie :P :-)
Na moto max pół godzinki, autkiem w słoneczny dzień max godzinka.I piszę oczywiście o godzinach szczytu...Magdalena Malgorzata J. edytował(a) ten post dnia 03.10.10 o godzinie 19:56

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Magdalena Malgorzata J.:
ciach
Na moto max pół godzinki, autkiem w słoneczny dzień max godzinka.I piszę oczywiście o godzinach szczytu...Magdalena Malgorzata J. edytował(a) ten post dnia 03.10.10 o godzinie 19:56

yyy...czyjego szczytu?
:D ;p
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Grzegorz M.:
yyy...czyjego szczytu?
:D ;p

Hmmm.... w godzinach, w których jeżdżę "szczytuje" zapewne wiele osób :P :-))

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

;p
aż strach kontynuować, choć w świetle tematu tego postu...

konto usunięte

Temat: Nie jesteśmy idealni - czyli co powinniśmy poprawić

Grzegorz B.:

Grzegorz, a propos wyprzedzania między samochodami:
http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,59445,5614551,WSZ...

A co do Twojej koleżanki i tego dresa na moto - nie uogólniaj, proszę.
W każdej grupie społecznej znajdziesz idiotę i gros fajnych, normalnych ludzi.
Sama, pojedynczo wykonana przegazówka to często nawet nie jest sygnał 'ustąp mi' tylko zabieg wykonywany przy redukcji biegów, mający na celu bardzo ogólnie mówiąc odpowiednią eskploatację motocykla i przełużenie trwałości skrzyni biegów.

A jak działa na kierowców - pewnie różnie. Jak może jeden kierowca motocykla wiedzieć, co lubi a czego nie kierowca stojącego przed nim samochodu? Sami odpowiadamy za swoje paranoje.

Następna dyskusja:

Motocyklista w kasku na sta...




Wyślij zaproszenie do