Jolanta S.

Jolanta S. Fizjonomika

Temat: kary dla trzylatka

No cóż, ja np. swoje dzieci kiedyś uczyłam, że jest przyjęte, że nie chodzi się nago, niezależnie od temperatury. I chyba nieswojo bym się czuła, gdybym zobaczyła w lipcu chodzącego tak kogoś po ulicach- bo przecież tak wygodniej, gdy gorąco.
Pamiętam, jak tłumaczyłam synowi, że "ludzie się umówili"- o nagość właśnie chodziło, on na to- "ale ja się nie umawiałem". Jednak nie pozwoliłam mu wychodzić na podwórko bawić się bez spodenek latem (miał wtedy ok. 4-5 lat). I nie będę tu wyrzucać sobie, że tłamsiłam jego wolność i uczyłam konformizmu. Są zasady społeczne, które służą wszystkim, a nie tylko ograniczają. Jak do sklepu wchodzi ktoś, kto się nie myje i naprawdę mocno śmierdzi, to mi to przeszkadza. Klientom też. Dlatego uczę dzieci, żeby się myły, i zmieniały ubrania. Pal licho pogniecione, ale czyste i bez ich wyraźnego zapachu. Jakby tak kilku dojrzewających chłopaków, mocno "pachnących" w klasie się zebrało, to by innym było ciężko...

konto usunięte

Temat: kary dla trzylatka

Tylko o wpajaniu podstaw porzadku spolecznego, tego, ze trzeba sie do innych dostosowywac, a nie ze swiat kreci sie wokol mnie.

hmmm, a dlaczego wychowywać dzieci na konformistów?

Sabina, wybacz, ale chyba inaczej rozumiemy slowo "konformista"
A dlaczego nie na buntowników którzy będą mieli odwagę kwestionować wiele spraw, które społeczeństwo narzuciło, tak aby stworzyć społeczeństwo bardziej przyjazne człowiekowi.
Jak wiadomo buntowanie sie przeciwko wszystkiemu i kazdemu przynosi wiele pozytku, rowniez buntujacemu sie

Często słyszymy jak rodzice nie mogą pojąć jak to możliwe, żę nagle w wieku dojrzewania ich grzeczne i posłuszne dziecko, respektujące wszystkie zasady społeczne nagle zmieniło swój charakter nad którym z takim zaangażowaniem pracowali przez wszystkie dotychczasowe lata..

To jest wlasnie normalne zachowanie w wieku nastoletnim, dlatego probowanie wprowadzenia zasad na tym etapie jest czysta niemozliwoscia. Do tego etapu trzeba doprowadzic dziecko ktore juz wie co wolno czego nie wolno, jakimi konsekwencjami grozi przekraczanie zasad, i jest w stanie podjac swiadomoa autonomiczna decyzje.
Jak za młodu ta smycz była zbyt krótka i nagle się ją wydłuży to albo młody człowiek nie będzie wiedział co ma z tą wolnością zrobić i nie będzie nawet chciał z niej korzystać albo jak poczuje wreszcie tą wolność to rzyci się w nią na łeb na szyje i jednym pociagnięciem ją zerwie i bez przygotowania będzie z niej korzystał na różne dziwne sposoby.

Przeciez ja ani przez chwile nie pisze o wychowywaniu dziecka w koszarach, tylko o tym ze nie zgadzam sie z pozostawieniem go calkicie na zywiol jego checi upodoban i decyzji w wieku lat 0+
Ale tego zeby dostosowywac sie do innych, to w tym wieku bedzie naprawde ciezko nauczyc...

hmmmmm a dlaczego nasze dzieci mają dostosowywać się do innych?

No zastanow sie dwie sekundy, dlaczego?
Dlaczego nie nauczyć ich, że wcale nie muszą się dostosowywać jak im ktoś nie odpowiada.

Sabina, czy istnieja jesczze jakies inne kolory niz czarny i bialy?

konto usunięte

Temat: kary dla trzylatka

Marta Polak:
Dlaczego nie nauczyć ich, że wcale nie muszą się dostosowywać jak im ktoś nie odpowiada.

Sabina, czy istnieja jesczze jakies inne kolory niz czarny i bialy?

dostosować się powiedzmy, że to kolor biały
nie dostosowywać się powiedzmy, że to kolor czarny
uczyć dokonywania wyborów dobrych, w pierwszej kolejności dla dziecka,powiedzmy, że to cała gama kolorów pomiędzy białym a czarnym -:))Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 18.03.10 o godzinie 12:46
Jolanta S.

Jolanta S. Fizjonomika

Temat: kary dla trzylatka

Podoba mi się to stwierdzenie, żeby:
"uczyć dokonywania wyborów dobrych, w pierwszej kolejności dla dziecka"- ale tu się zawiera jednak, że dobrych i dla innych? W miarę możliwości?
Wg. mnie, to jest właśnie stosowanie się do norm społecznych, ale przecież nie zawsze i nie wszędzie. To się zmienia, jak ja byłam dzieckiem, to bycie grzeczną dziewczynką było wręcz obowiązkowe, teraz dyskutujemy o biciu dzieci, idzie to w kierunku zakazu, a ile raptem lat temu było to wręcz zalecane? Teraz raczej nikogo nie zdziwi dobrze bawiące się dziecko, ale głośne w pociągu, a kiedyś byłoby uciszane, niezależnie od tego, czy to komuś przeszkadza, czy nie.

konto usunięte

Temat: kary dla trzylatka

Jolanta Skindziul:
Podoba mi się to stwierdzenie, żeby:
"uczyć dokonywania wyborów dobrych, w pierwszej kolejności dla dziecka"- ale tu się zawiera jednak, że dobrych i dla innych? W miarę możliwości?
Wg. mnie, to jest właśnie stosowanie się do norm społecznych,

normy społeczne powinny być przyjazne dzieciom, pozwalając im na zachowanie ich spontaniczności, żeby mogły żyć zgodnie ze sobą a nie zgodnie z jakimiś dziwnymi zasadami, które dorośli wymyślili dla wałsnej wygody [i nie ma na myśli tutaj latania z gołymi tyłkami po ulicy -:))] ale to ciągłe dostosowywanie się do dorosłych, żeby im nie uprzykrzać życia -:))]

To się zmienia, jak ja byłam dzieckiem, to bycie grzeczną dziewczynką było wręcz obowiązkowe

wystarczy potem popatrzeć na te grzeczne dziewczynki jak sobie poradziły i radzą jako dorosłe kobiety.
Jolanta S.

Jolanta S. Fizjonomika

Temat: kary dla trzylatka

Kiepsko sobie radzą.
Ale z drugiej strony jak przeczytałam tutaj słowo "antypedagogika" i znalazłam, co to znaczy, to też mi się nie podoba, nie zgadzam się z jej tezami.
Ja chciałabym wychować (jednak "wychować", a nie tylko towarzyszyć im w rozwoju)dzieci tak, by były zadowolone ze swego życia, ale i znalazły swoje miejsce w społeczeństwie. Robię to, co uważam dla nas za najlepsze, albo najlepsze w danej sytuacji. I dopuszczam kary w wychowaniu i je stosuję, coraz rzadziej zresztą.
I chyba się nie da wszystkich norm społecznych dostosować do dzieci. Mam wrażenie, jakby od czasów, kiedy dziecko nie miało większego znaczenia, dopóki nie dorosło, przeskoczono do: dziecko jest najważniejsze. Chyba ani to, ani to nie jest dobre. Gdzieś pośrodku, ale gdzie- nie wiem.
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: kary dla trzylatka

jak trudno jest nam znaleźć równowagę między zależnością i niezależnością

niektórzy mówią, że to niemożliwe

ale jest trzecie wyjście - współdziałanie i współpraca
Jolanta S.

Jolanta S. Fizjonomika

Temat: kary dla trzylatka

Ale sądzę, że współdziałanie i współpraca z trzylatkiem właśnie jest możliwa w mniej, lub bardziej (zależy to od charakteru dzieci i rodziców, ich możliwości czasowych- bo niestety pracujemy, opiekunów, z którymi się stykają w domu, czy przedszkolu, i pewnie jeszcze paru rzeczy) ograniczonym zakresie.
Myślę, że taka równowaga jest możliwa, ale w tych warunkach, w jakich ja akurat żyję nierealna. Za to dążenie do tego, jak najbardziej realne. A co nam się uda- zobaczymy.

konto usunięte

Temat: kary dla trzylatka

Jolanta Skindziul:
Kiepsko sobie radzą.
Ale z drugiej strony jak przeczytałam tutaj słowo "antypedagogika" i znalazłam, co to znaczy, to też mi się nie podoba, nie zgadzam się z jej tezami.

mi to się w głowie kręci od tych wszystkich teorii i tego nazewnictwa - a najprościej i najłatwiej zapamiętać sobie, że wytarsczy respektować, szanować, rozumieć dziecko tak jak respektujemy, szanujemy, rozumiemy własnych rodziców -:))
Jak będziemy kochąc nasze dzieci tak jak kochamy naszych rodziców to na "bank" krzywdy im nie zrobimy ! -:))
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: kary dla trzylatka

http://www.polityka.pl/psychologia/poradnikpsychologic...

może to będzie pomocne :)
Joanna Banas

Joanna Banas wlasciciel, traper

Temat: kary dla trzylatka

Pomysł przyniesiony z przedszkola - i działający wprost wspaniale: karne krzesełko. To coś w rodzaju kąta, u nas w domu akurat jest to podest, który służy na co dzień Młodemu do sięgania "na wyższe poziomy". Jeśli Dziecko jest niegrzeczne, następuje ostrzeżenie: jeśli nie zaczniesz zachowywać się grzecznie/spokojnie to wylądujesz na karnym krzesełku. Z reguły pomaga. Sporadycznie - zdarzyło się może 5 razy - poziom małpiego rozumu był zbyt duży i Młodzian musiał maszerować na karne krzesełko. Towarzyszy temu potwornie przejmujący płacz, błaganie etc., więc serce się kroi :(
Na tym krzesełku Dziecię za karę spędza 3 minuty (1 minuta x wiek w latach). Potem serdecznie przytulamy się i jeszcze raz uzgadniamy dlaczego to się zdarzyło, co zrobimy aby się nie powtórzyło. I działa.

To kara BARDZO dotkliwa ale skuteczna.

czyli coś typu karny jeżyk... u nas nie do przejścia.
Kara ciągnęłaby się godzinami, bo młody by zwiewał. My musielibyśmy go sadzać itd. a synek wytrwały jest, oj wytrwały... kiedyś WYŁ 2, 5 godziny, bo chciał spać w drugim pokoju. małż nie wytrzymał...uległ...

>> jesli twuj 3latek ucieka z miejsca kary warto kupic nowy mebel tak zwany kojec dla dzieci do 2, 3 lat ;D tak naprawde sluzy do zabawy dla paro miesecznego dziecka. Gdy opiekun jest zajety i musi zostawic malca w bespiecznym miejscu . Ale nadaje sie tesz gdy chcesz dziecko ukarac. zastosuj ta sama metode. I pamietaj nic mu sie nie stanie jak troche poplacze. musisz mu pokazac ze ignorujesz te jego histerie w tem sposub on tesz zrozumje ze histeria i placzem nic nie wymusi. nic do niego niemuw dopuki nie bedzie w domu ciszy i spokoju. Musisz pamietac o byciu kasekwetnym i na koniec wytlumaczyc mu co zrobi zle.

konto usunięte

Temat: kary dla trzylatka

Mam pytanie troche z innej beczki, co zrobić by małe dziecko nie kojarzyło każdego wyjścia na zewnątrz z zakupami. W małym skrócie chodzi o to że dziecko uważa że np wyjście=sklep i kupowanie wszystkiego czego chce.
W jaki sposób i czy wogóle jest to możliwe by to zmienić. Tlumaczenie nie pomaga, a wspólne wyjscie do sklepu po jedną/2 rzeczy przeciąga się do godziny tłumaczenia kiedy dziecko z uporem kładzie się na środku sklepu i płacze w sposób histeryczny.
W jaki sposób wytłumaczyć że nie da się kupić wszystkiego i że nie zawsze są pieniądze?
Po czasie takiego krzyku i płaczu dziecko stwierdza że boli je gardło, a na stwierdzenie żeby już nie płakało odpowiada "przestane jak mi to kupisz"
Jeszcze pytanie, czy to dobrze jeśli dziecko kojarzy powrót rodzica do domu z rzeczami materialnymi i pierwsze co robi po wejściu do mieszkania to sprawdzanie torby z zakupami z pytaniem "co masz dla mnie?

konto usunięte

Temat: kary dla trzylatka

Rafał M.:
Mam pytanie troche z innej beczki, co zrobić by małe dziecko nie kojarzyło każdego wyjścia na zewnątrz z zakupami. W małym skrócie chodzi o to że dziecko uważa że np wyjście=sklep i kupowanie wszystkiego czego chce.
W jaki sposób i czy wogóle jest to możliwe by to zmienić. Tlumaczenie nie pomaga, a wspólne wyjscie do sklepu po jedną/2 rzeczy przeciąga się do godziny tłumaczenia kiedy dziecko z uporem kładzie się na środku sklepu i płacze w sposób histeryczny.
W jaki sposób wytłumaczyć że nie da się kupić wszystkiego i że nie zawsze są pieniądze?
Po czasie takiego krzyku i płaczu dziecko stwierdza że boli je gardło, a na stwierdzenie żeby już nie płakało odpowiada "przestane jak mi to kupisz"
Jeszcze pytanie, czy to dobrze jeśli dziecko kojarzy powrót rodzica do domu z rzeczami materialnymi i pierwsze co robi po wejściu do mieszkania to sprawdzanie torby z zakupami z pytaniem "co masz dla mnie?

Wydaje mi się, że dziecko nie zaczęło kojarzyć wyjść z zakupami od tak sobie. Jak dużo wspólnych wyjść z rodzicami jest na spacer, pograć w piłkę, porysować kredą, na rower, a ile do supermarketu całą rodziną? Czy istnieje możliwość, żeby przez jakiś czas wspólne zakupy w centrum handlowym ograniczyć, może zająć się tym jeden rodzic?

Problem z "co masz dla mnie" miała moja przyjaciółka. Do takiej formy sama przyzwyczaiła córkę wracając z pracy zawsze coś miała + wizyty cioć, znajomych zawsze z drobiazgiem dla dziecka. Teraz jak wraca i dziecko się pyta odpowiada "mam dla ciebie .... czas - zabawę - pomysł na super kolorowankę .....itp"

konto usunięte

Temat: kary dla trzylatka

Właśnie, też tak myślę, wydaje mi się że przyzwyczajanie dziecka do rzeczy materialnych nie jest dobre.

konto usunięte

Temat: kary dla trzylatka

Mam jeszcze kilka pytań, jaki wpływ może mieć na dziecko przebywanie w domu w którym panuje krzyk i brak wzajemnego szacunku?
Co może się dziać w psychice dziecka gdy np jedna osoba mówi że nie powinno tego robić a druga osoba że może?
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: kary dla trzylatka

Rafał M.:
Właśnie, też tak myślę, wydaje mi się że przyzwyczajanie dziecka do rzeczy materialnych nie jest dobre.
Przestać zabierać dziecko do sklepów a zacząć do parków, kina, zoo, etc
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: kary dla trzylatka

Rafał M.:
Mam jeszcze kilka pytań, jaki wpływ może mieć na dziecko przebywanie w domu w którym panuje krzyk i brak wzajemnego szacunku?
Co może się dziać w psychice dziecka gdy np jedna osoba mówi że nie powinno tego robić a druga osoba że może?
To chyba pytanie retoryczne. Dziecko uczy się obserwując. Łatwo domyśleć się jaki będzie efekt przebywania w takim środowisku.

konto usunięte

Temat: kary dla trzylatka

Wiadomo, prosiłbym jednak o bardziej rozwiniętą wypowiedź.
Czyli można powiedzieć że dziecko nie powinno przebywać w takim otoczeniu? Rafał M. edytował(a) ten post dnia 02.05.11 o godzinie 20:10
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: kary dla trzylatka

Rafał M.:
Wiadomo, prosiłbym jednak o bardziej rozwiniętą wypowiedź.
Czyli można powiedzieć że dziecko nie powinno przebywać w takim otoczeniu?
Obserwując brak szacunku - nie będzie szanowało innych
Słysząc wrzask - będzie wrzeszczeć
Widząc np. jak jeden z rodziców na coś pozwala a drugi zabrania - niebawem przestanie zwracać na nich uwagi. W końcu zawsze któreś go poprze - to oznacza brak granic i brak rzeczy wyraźnie dobrych i złych. Wolno wszystko.

Albo ........ stanie się coś zupełnie odwrotnego :):):) Tego nie wiemy. Jedno jest pewne : bezpieczny, cichy, spokojny dom z rodzicami pokazującymi dziecku co oznacza miłość i szacunek (wobec siebie wzajemnie i wobec dziecka) jasno określającymi co jest dobre a co złe - to jest dom, jakiego życzę każdemu dziecko.
Ale świat idealny nie jest i rozmawiamy o utopii.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 02.05.11 o godzinie 21:03

konto usunięte

Temat: kary dla trzylatka

Dzieki, ja również tak uważam, sprawa nie dotyczy mnie ale osoby z mojego otoczenia, chciałem po prostu poznać opinie innych osób by utwierdzić się również w przekonaniu że jednak dobrze myślę. Sam również to wiem i wielokrotnie o tym wspominałem, zależało mi jednak na opinii jeszcze innych osób również rodziców by pokazać toksyczność takiej sytuacji.

Następna dyskusja:

Szkoły dla rodziców




Wyślij zaproszenie do