Anna B.

Anna B. Insurance
underwriting, risk
management, internal
audit

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

Witek W.:
Anna B.:
Witek W.:
- nie zacząłbym z powrotem oglądać telewizji
a gdyby czasem miło i subtelnie nalegała? ;))

nie znam takiej, która to potrafi :(

a to akurat żadna odpowiedź, może poznasz, dyskusja jest hipotetyczna ;)

do TV Kultury mogę wrócić, ale do obrad sejmu i "M jak miłość" nie...

rozumiem, że miałeś z tym związane traumatyczne doświadczenia? :)

konto usunięte

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

Małgorzata Bazan:
Katarzyna Chimko:
taka mnie refleksja naszła..że ja gdybym się zakochała to pewnie na wiele bym poszła, zgodziła się, czy jak to tam nazwać i choć wiem, że to nie do końca dobre rozwiązanie to cóż "miłość bywa ślepa" heh
tak myślę, że może czasem warto postawić wszystko na jedną kartę...

Zaraz, zaraz, chcesz nam powiedzieć, że dla faceta zrezygnujesz z siebie??????

Gosiak
hmm no może nie do końca, choć raz już prawie tak miałam.. dokładnie (masz rację) trzeba uważać,żeby się nie zatracić!!
chodziło mi bardziej o błahe rzeczy :)
to dziwne czasem myślę, że jestem "silną kobietą" a czasem mam wrażenie,że jak ktoś umiałby mnie odpowiednio podjeść to jak marionetka heh
no ale miłość taka jest.. piękna ale złudna, więc jak się na prawdę kocha to chyba trzeba dawać ale i wymagać!! :)

konto usunięte

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

Miłość nie jest złudna. Miłość to transakcja:)

Buziak
Gosiak:)

konto usunięte

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

Małgorzata Bazan:
Miłość nie jest złudna. Miłość to transakcja:)

Buziak
Gosiak:)
hehe ano i tym nad wyraz pozytywnym ;-) akcentem mówię dobranoc!!

konto usunięte

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

Buziak
Gosiak:)

konto usunięte

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

Małgorzata Bazan:
Buziak
Gosiak:)
prosze, prosze jaka zmaian fotki!!!! nice :)
pozytywnie..słoneczko itd heh
pozdr

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

Miłość to transakcja

jasne.
handlowa.
co za bzdura.

idę na kawę.

konto usunięte

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

Małgorzata Bazan:
Miłość nie jest złudna. Miłość to transakcja:)

Buziak
Gosiak:)
moze nie powinno tak byc i chcielibyśmy wierzyć, że jest inaczej, ale niestety tak właśnie chyba jest...

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

Czyli:
jest tak, że każdy jest nastawiony konsumpcyjnie, my jednak nie, inni ludzie są egoistami, my jesteśmy zdrowymi egoistami. Myślimy sceptycznie, że związek to transakcja, ale wszak naprawdę myślimy, że najważniejsza jest miłość, choć ona nie ma racji bytu, bo to tylko chemia i przemija a żyć trzeba, więc jednak transakcja. Z tym że w pewnych ramach, o ile możemy wciąż być wolni, bo MUSIMY się rozwijać i zarabiać kasę i zwiedzać świat i nikt nie może nam zabronić, ale jak się trafi, to kto wie...chociaż i tak pewnie nas zdradzi, bo faceci i kobiety, każda z płci zdradza częściej niż druga, choć są tacy, co nie zdradzą NIGDY, choć życia nawet nie połowa, ale już wiemy, że zdradzają inni, nie my. Jedynym ratunkiem przysyłanie kobietom kwiatów,ale przecież nie będziemy wydatkować pieniędzy, bo się baba rozbisurmani a poza tym mamy równouprawnienie, ale panowie i tak mają nam zdejmować płaszcz a kobieta ma być udomowiona. Poza tym zawsze można zamienić na lepszy model, takie czasy, statystyka rozwodów poraża, ale te stare małżeństwa w parku za rękę jednak nas rozczulają, więc może jednak związek, choć to przeżytek, ale przecież miłość a właściwie złudzenia, których trzeba się jak najszybciej pozbyć, bo tak naprawdę to my jesteśmy najważniejsi, ale przecież nie chcemy zasypiać sami już zawsze, chociaż single też mają fajnie, itd.itd:))))

Czy dobrze zrozumiałam nasze dyskusje w tej grupie???;)

konto usunięte

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

Marto, myśle, że dobrze to zrozumiałaś...

to zupłeny chaos pragnień, tęsknot i wrażenia, że coś jest nie tak, jak by sie chciało...

rozgoryczenie, że miało byc tak pięknie, ale jakos tak sie składa, że wcale pięknie nie jest... że miao byc cudownie, a w wielu wypadkach zwyczajnie musisz się przekonywac i sztucznie nakręcać by się tym cieszyć... że relacje z drugim człowiekiem miały uskrzydlać, gdy tymczasem skrzydła podcinają... że miała być gdzieś ta druga połówka i zyli długo i szczęsliwie, a okazuje się, że druga połówka okazuje isę ogryzkiem... itd...

problemem jest to, że szczęście, to jedynie krótkie chwile...
problemem jest to, że wszyscy marza o miłości, a nie mają na nia tak na prawdę ochoty, ani czasu, ani siły.
problemem jest także to, że wszyscy chcą wierzyć w miłość, a tak na prawdę miłości zupłenie nie znają... marza o niej, ale jednocześnie się jej panicznie boją, szukają jej, ale znajduja jedynie coś, co milością trudno nazwać... o ile życie byłoby prostsze, bez pojęcia miłości...

konto usunięte

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

Katarzyna K.:
Miłość to transakcja

jasne.
handlowa.
co za bzdura.

idę na kawę.

jakoś też nie pojąłem koncepcji :) ale może dlatego, że oddałbym wszystko...

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

Karol J. P.:
Marto, myśle, że dobrze to zrozumiałaś...

to zupłeny chaos pragnień, tęsknot i wrażenia, że coś jest nie tak, jak by sie chciało...
a jak by się chciało? Idealnie i bez bólu, że mucha nie siada? Nie w tym życiu.

rozgoryczenie, że miało byc tak pięknie, ale jakos tak sie składa, że wcale pięknie nie jest... że miao byc cudownie, a w wielu wypadkach zwyczajnie musisz się przekonywac i sztucznie nakręcać by się tym cieszyć...

A kto powiedział, że ma być pięknie i cudownie zawsze. Sztuczne nakręcanie się

że relacje z drugim
człowiekiem miały uskrzydlać, gdy tymczasem skrzydła podcinają... że miała być gdzieś ta druga połówka i zyli długo i szczęsliwie, a okazuje się, że druga połówka okazuje isę ogryzkiem... itd...

Druga połówka? Co to jest?? Ja znam tylko ludzi, różnych ludzi, żaden mężczyzna nie może być moją połówką, bo wlaściwie czego połówką? A może to my okazaliśmy się ogryzkiem...??

problemem jest to, że szczęście, to jedynie krótkie chwile...

Dokładnie
problemem jest to, że wszyscy marza o miłości, a nie mają na nia tak na prawdę ochoty, ani czasu, ani siły.

W takim razie nie marzą o miłości. Miłość to nie sielanka. To głębokie przywiązanie i troska o drugiego człowieka.

problemem jest także to, że wszyscy chcą wierzyć w miłość, a tak na prawdę miłości zupłenie nie znają... marza o niej, ale jednocześnie się jej panicznie boją, szukają jej, ale znajduja jedynie coś, co milością trudno nazwać... o ile życie byłoby prostsze, bez pojęcia miłości...

Bo szukają mrzonek a nie spotkania z człowiekiem:)

konto usunięte

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

Marto, myśle, że dobrze to zrozumiałaś...

to zupłeny chaos pragnień, tęsknot i wrażenia, że coś jest nie tak, jak by sie chciało...
a jak by się chciało? Idealnie i bez bólu, że mucha nie siada? Nie w tym życiu.
no jak to? :-) wielu powie Ci, że to bardzo możliwe i ze wykonalne :-P oczywiście będa mówic tak, nawet, jesli tak nie jest, ale co tam...

rozgoryczenie, że miało byc tak pięknie, ale jakos tak sie
składa, że wcale pięknie nie jest... że miao byc cudownie, a
w wielu wypadkach zwyczajnie musisz się przekonywac i sztucznie nakręcać by się tym cieszyć...

A kto powiedział, że ma być pięknie i cudownie zawsze.
nikt tak nie mówił, ale było by miło ;-)
Sztuczne nakręcanie się
że relacje z drugim
człowiekiem miały uskrzydlać, gdy tymczasem skrzydła podcinają... że miała być gdzieś ta druga połówka i zyli długo i szczęsliwie, a okazuje się, że druga połówka okazuje isę ogryzkiem... itd...
ja tam ogryzkiem nie jestem ale odpadem atomowym;-D

Druga połówka? Co to jest?? Ja znam tylko ludzi, różnych ludzi, żaden mężczyzna nie może być moją połówką, bo wlaściwie czego połówką? A może to my okazaliśmy się ogryzkiem...??
pisałem o pewnej koncepcji szeroko dostającej sie do umysłów ludzkich szukają drugiej połowy sami nie mając pewności co do siebie... też uważam, ze to glupia koncepcja...

problemem jest to, że szczęście, to jedynie krótkie chwile...

Dokładnie
problemem jest to, że wszyscy marza o miłości, a nie mają na nia tak na prawdę ochoty, ani czasu, ani siły.

W takim razie nie marzą o miłości. Miłość to nie sielanka. To głębokie przywiązanie i troska o drugiego człowieka.
wielu by pewnie zaaporzeczyło, a ja się z Toba zgodzę. takjuż jest, ze dla komercji pojęcie miłości to zupłenie coś innego, niż miłość. Komercyjnej rzeczwistości zalezy jednak na takim kreowaniu obrazu miłości, bo dzięki temu na hasło miłość wyzwalana jest w ludziach potrzeba wydawania pieniędzy...
problemem jest także to, że wszyscy chcą wierzyć w miłość, a tak na prawdę miłości zupłenie nie znają... marza o niej, ale jednocześnie się jej panicznie boją, szukają jej, ale znajduja jedynie coś, co milością trudno nazwać... o ile życie byłoby prostsze, bez pojęcia miłości...

Bo szukają mrzonek a nie spotkania z człowiekiem:)
tez tak myślę... ale spotkanie z człowiekiem przerasta...
a tak gdzieś żyje sie w swiadomości, że wszystko jest proste łatwe i przyjemne i zawsze mozna wymienić zepsuty na nowy model...

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

Karol, ale jak będziemy siedzieć i debatować, że ja myślę i czuję poprawnie a inni źle, to nic z tego sensownego nie wyjdzie. Naprawdę najlepiej zacząć od siebie. Jeśli jesteś na coś gotów i nie dajesz tego ciągle na przemiał teorii konsumpcji, zdrowych egoizmów i innych atawizmów ....brrr, to ludzie, którzy w Tobie wyczują naturalność będą do Ciebie lgnęli. Klucz nie leży w słowach a w pogodzeniu ze światem takim, jaki jest.:) Co usilnie próbuję również sobie powtarzać, ale powoli dojrzewam, że prostota to jest to, o co w życiu naprawdę chodzi:)

konto usunięte

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

Witek W.:
Katarzyna K.:
Miłość to transakcja

jasne.
handlowa.
co za bzdura.

idę na kawę.

jakoś też nie pojąłem koncepcji :) ale może dlatego, że oddałbym wszystko...

Witam Witku,
a którego słowa, tak konkretnie, nie zrozumiałeś???

Nie ma czegoś takiego jak trasakcja handlowa. Bo to akurat tautologizm i tym samym błąd językowy:))) Tak jak nie spada się w dół i nie cofa w tył:)))))))) Już nie będę pisała o rozróżnieniach między pleonazmami a tautologiami. Szkoda czasu...

Definicja słowa transakcja:
1. «operacja handlowa dotycząca kupna lub sprzedaży towarów lub usług»
2. «umowa handlowa na kupno lub sprzedaż towarów lub usług; też: zawarcie takiej umowy»

Więc... Co nie jest jasne????

Gosiak

konto usunięte

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

hmm a ja tak czytam sobie i czytam co piszecie i myslę, że owszem odczucia MArty odnosnie tego o czym piszemy na tym forum są prawdziwe niemalże wypisała wszystkie poruszane watki heh

tylko że ja np wierzę w miłość <tylko mnie nie zlinczujcie-to moje zdanie, odczucie> i co więcej chce żyć w przekonaniu o tym pieknym uczuciu..bo dla mnie warto czasem upaść, po to żeby wstać i iść dalej, bo może na tej właśnie drodze spotka się kogoś, kto pójdzie nią z nami do końca...
Tomasz Górski

Tomasz Górski CEO and Co-founder
at SaasGenius.com

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

Wiara w miłość (szczęście) to podstawa naszego życia jeśli tego nie posiadamy, zaczyna nam brakować celu dla którego żyjemy, dla wielu osób które nie zaznały szczęścia odskocznią jest "religia" gdzie "obiecuje" się życie w "niebie" "reinkarnacja" itd. w każdym razie "obiecuje" się że nawet jeśli na "ziemi" nie będzie się udawało to prawdziwe "szczęście" czeka nas po śmierci tylko musimy spełnić kilka warunków...

Nawet osoby które nie uznają żadnej "religii" wierzą w "szczęście" stawiają sobie cele życiowe wśród których jest miejsce na uczucia, jeśli posiadamy marzenia to w trudnych chwilach trzymają one nas w dobrym stanie i motywują do poprawy sytuacji.

Media starają się "pokazać" nam że możemy osiągnąć "sukces" zarówno finansowy jak i rodzinny (mają na celu zwiększenie konsumpcji). Sugerują np. że jeśli nie kupisz "dobrego" samochodu to będzie Ci trudniej znaleźć "wymarzoną" partnerke itd.

Miłość dzięki zabiegom "medialnym" stała się towarem luksusowym na który stać tylko nielicznych... (Związane to jest ze sztucznym zawyżaniem wymagań względem drugiej osoby co prowadzi do tego że sami uświadamiamy sobie że aby wymagać więcej sami musimy oferować coś wzamian a to prowadzi do tego że wydajemy więcej na kosmetyki/siłownie/sport/ubrania/wizerunek staramy się o wyższy status materialny aż wreszcie uświadamiamy sobie że mamy to wszystko i tutaj powstaje kolejny problem bo nasze wymagania w miedzyczasie stały się jeszcze wyższe mając świadomość swojej wartośći a czas nieubłaganie mija...)

Ale kreowanie wizerunku "rodziny" przestaje się już "mediom" opłacać zauważyły że lepiej zarabiają na "singlach" więc sugerują że jest to "idealny" okres przejściowy w poszukiwaniu "wymarzonego" partnera... czyli kupuj jak najwięcej "dbaj" o siebie wyglądaj jak "gwiazda" a z czasem ten "wymarzony partner" się pojawi... (Pytanie jaki procent osób uda się ? 5-10% z "próbujących" ... ? a co z resztą z kim skończy ? Rysiem z Klanu ?) Już nie mówie o trwałości takiego związku (z tych 5-10%) która się magicznie "odnajdzie" (kolejne 5-10% ?)

Czyli właściwie co nam zostaje? Jaki rodzaj związku/ styl życia obrać aby być "szczęśliwym" ? Czy być bardziej egoistycznym ? Czy "dawać" z siebie wszystko w związku (wiedząc że szanse na jego przetrwanie "30-40 lat" są niewielkie) ? Czy może oddać się bierzącej "przyjemności" i nie patrzeć zbyt silnie na "uczucia" ?

Czytając Wasze wypowiedzi na wielu grupach na GL oraz "sporo" artykułów (w róznych językach) dochodzę do wniosku że złoty środek nie istnieje jedyne rady jakie mogę dać to:

Żyj tak aby chociaż przez "chwilę" czuć miłość/szczęście nie patrz na to że "On/ONa" Cię może zostawić, ciesz się z tego że miałaś/miałeś szczęście zaznać tego uczucia (miłości) jeśli uda Ci się trafić na "tą" wymarzoną osobę czuj się jak wygrany w lotto (podobno na świecie jest tylko jedna osoba która idalnie pasuje do Ciebie "2 połówka") nie przejmuj się tym że On/Ona Ciebie może zdradzić lub zdradzi (jesteśmy tylko ludzmi) ciesz się z bierzących chwil nie marnuj czasu - bo jedyne co Ci zostanie to miłe wspomnienia im ich więcej tym lepiej... (troche egoistyczne ale po kilku "nieudanych" związkach tylko to zostaje...)

Kolejna ważna rada jaką mogę przekazać jeśli byłaś/byłeś w związku który był "cudowny" ale z różnych powodów nie przetrwał nie staraj się porównywać go do obecnego - nie trać czasu, ciesz się z tego co masz pamietaj że to co było nie wróci i nawet jeśli byś wrócił/wróciła do wcześniejszego związku to już nie będzie ten sam związek...

Mam nadzieję że te "rady" są pomocne...

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

heh ale żeś się kolego rozpisał ;-)
każde rady i doświadczenia..mile widziane i pomocne na takich forach- o to własnie chodzi!!
masz rację wspomnienia to najpiekniejsze co nam zostaje..(i nie uważam żeby to było egoistyczne)
jedny słowem - to co już gdzieś pisałam :) - carpe diem

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

Marta - śliczne podsumowanie, uśmiałem się jak norka ;D

Słowem podsumowania:
Uwielbiam tę naszą fenomenalną obłudę, czasami nawet niezamierzoną, to cudowne oszukiwanie się, że piekło to inni (że pozwolę sobie zacytować Sartre'a), to przeświadczenie, że my będziemy do końca wierzyć w miłość, a jeżeli coś nie wyjdzie, to na pewno z powodu błędów drugiej strony ;)
Ciekawe, na ile jest to prawdą, a na ile - projekcją własnych marzeń i kreowaniem własnego wizerunku ;)

Tomasz Górski:
Żyj tak aby chociaż przez "chwilę" czuć miłość/szczęście nie patrz na to że "On/ONa" Cię może zostawić, ciesz się z tego że miałaś/miałeś szczęście zaznać tego uczucia (miłości) jeśli uda Ci się trafić na "tą" wymarzoną osobę czuj się jak wygrany w lotto (podobno na świecie jest tylko jedna osoba która idalnie pasuje do Ciebie "2 połówka") nie przejmuj się tym że On/Ona Ciebie może zdradzić lub zdradzi (jesteśmy tylko ludzmi) ciesz się z bierzących chwil nie marnuj czasu - bo jedyne co Ci zostanie to miłe wspomnienia im ich więcej tym lepiej... (troche egoistyczne ale po kilku "nieudanych" związkach tylko to zostaje...)

Kolejna ważna rada jaką mogę przekazać jeśli byłaś/byłeś w związku który był "cudowny" ale z różnych powodów nie przetrwał nie staraj się porównywać go do obecnego - nie trać czasu, ciesz się z tego co masz pamietaj że to co było nie wróci i nawet jeśli byś wrócił/wróciła do wcześniejszego związku to już nie będzie ten sam związek...

A to mi się podoba. Dzięki :)

konto usunięte

Temat: Na jakie ustępstwa poszliście w związku?

A co powiecie na takie spojrzenie na związek?

Prawda za wszelką cenę?



Wyślij zaproszenie do