Magdalena S.

Magdalena S. Starszy Specjalista
ds. Projektów
Inwestycyjnych.

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

W ostatnim czasie ten wątek mnie zastanawia.Widziałam kolejki do rejestracji w UP,ludzi którzy mają wizyty /podpis... że nadal nie pracują i.... Cisza.
Wsłuchiwałam się w rozmowę i pani z Urzędu nawet nie za proponowała żadnej oferty pracy osobie bezrobotnej,po za stwierdzeniem: "z tyłu jest tablica ofert".
Czy tak jest zawsze?
Rozumiem że, trzeba wklepywać dane bezrobotnych,wpisywać wyznaczoną kolejną wizytę,ale nawet słowa o tym, że można gdzieś w jakimś pokoju dopytać o oferty,skorzystać np. z komputera,dowiedzieć się o jakieś kursy dla bezrobotnych Cisza...
Czy tak jest zawsze i wszędzie w U.P.? Przecież osoba bezrobotna nie jest meblem który tylko stoi .Gdzie jest zainteresowanie sytuacją człowieka który być może stracił po raz pierwszy pracę i jest zagubiony w realiach U.P.
To za co taki pracownik otrzymuje wynagrodzenie?
Jeśli ktoś ma ochotę podjąć dyskusję zapraszam. Może są wzorowe U.P. które faktycznie pomagają?...Zastanawiam się....
Chętnie o tym pomówię.
Barbara S.

Barbara S. obsługa klienta,
kadry, hr,
rekrutacje,
księgowość

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

W Lublinie Urząd Pracy się zmienia- na lepsze. Kiedyś pamiętam że z oburzeniem pracownicy urzędu odpowiadali jak pytało się o oferty pracy, szkolenia, staże... W tym momencie kadra się zmieniła- dużo młodych osób jest tam zatrudnionych więc i podejście się zmieniło.

Ciężko jest jednak uzyskać nadal informacje o ofertach, jednak myślę że to wynika z tego że pracodawcy wolą w internecie się ogłaszać niż kierować się do Urzędów.

Plusy zmian:
- już nie tylko rejestrują i "wynocha" lecz przy rejestracji jest przeprowadzany szczegółowy wywiad- co chcę robić, jakie szkolenia interesują, czym się interesuję itp.
- przy "obowiązkowych wizytach" informują o ofertach z zakresu zainteresowań nawet jeśli nie ma się w tym doświadczenia

Minusy nadal obowiązujące:
- kolejki do rejestracji nawet po wprowadzeniu numerków jest dłuuuga- jednak to wynika z kryzysu i zwiększającej się ilości bezrobotnych

Z reguły nie zmieniło się to że Urząd głównie funkcjonuje po to aby dać bezrobotnym zasiłek lub ubezpieczenie ewentualnie staże, kursy z UE, natomiast z moich obserwacji, bezrobotny sam musi szukać pracy, rozwiązań a nawet szkoleń za które urząd tylko zapłaci.
Zainteresowanie człowiekiem w Urzędzie nie istnieje- a moim skromnym zdaniem w definicji "urzędu" jakiegokolwiek- powinno być wpisane- brak zainteresowania, biurokracja najważniejsza.
Magdalena S.

Magdalena S. Starszy Specjalista
ds. Projektów
Inwestycyjnych.

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Z reguły nie zmieniło się to że Urząd głównie funkcjonuje po to aby dać bezrobotnym zasiłek lub ubezpieczenie ewentualnie staże, kursy z UE, natomiast z moich obserwacji, bezrobotny sam musi szukać pracy, rozwiązań a nawet szkoleń za które urząd tylko zapłaci.
Zainteresowanie człowiekiem w Urzędzie nie istnieje- a moim skromnym zdaniem w definicji "urzędu" jakiegokolwiek- powinno być wpisane- brak zainteresowania, biurokracja najważniejsza.

to prawda co piszesz ,chyba Urzędy tak mają.
Szkoda że nic po za młodą kadra się nie zmienia.

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Barbara Stańkowska:
Zainteresowanie człowiekiem w Urzędzie nie istnieje- a moim skromnym zdaniem w definicji "urzędu" jakiegokolwiek- powinno być wpisane- brak zainteresowania, biurokracja najważniejsza.

W UP w Legionowie również jest młody zespół. Spotykam się tam nie tylko z fachową, rzetelną informacją, ale również z żywym zainteresowaniem problemem i z życzliwością.

Dziewczyny wykazują się inicjatywą i autentyczną pomocą; np. jedna z nich na moją prośbę o podanie podstawy prawnej jednej z nurtujących mnie kwestii poszła do Dzienników Ustaw i wyszukała interesujący mnie paragraf. Inna szczegółowo i cierpliwie objaśniła kilka ważnych dla mnie spraw, np. sposób działania zarejestrowanego w przypadku zrealizowania umowy o dzieło.
Jeszcze inna udzieliła dokładnych informacji nt. szkoleń, itp. itd. - a wszystko to w atmosferze cierpliwości, życzliwości i uśmiechu.
Wszystkie oferty są przypięte na tablicach i można o nich porozmawiać z pracownikiem UP :)
Oferowane przez UP bezpłatne szkolenia nie są może spektakularne, ale uważam, że np. dla wchodzących dopiero na rynek pracy arbiturientów mogą być bardzo pomocne.
Może mam niebywałe szczęście, ale nie natknęłam się ani razu na kolejkę :P

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Nie znam UP ale miło usłyszeć głosy, że się tam poprawia albo jest już całkiem znośnie. Wielu niestety chyba za szybko UP osądza, tylko z osobistego punktu widzenia.
Milena Zimnicka

Milena Zimnicka Specjalista do spraw
rekrutacji, Solid
Service

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Jakiś czas po skończeniu studiów byłam zmuszona do rejestracji w UP (na szczęście był to okres 3-miesięczny). Wcześniej nasłuchałam się 'jak to tam jest strasznie, nieprzyjemnie, te baby tylko siedzą za biurkami i są niemiłe' ;).

Ja ani razu nie doświadczyłam nieprzyjemności od pracowników UP. Jak to zrobiłam? Ano tak, że trzeba być miłym i uprzejmym, powiedzieć otwarcie o swoich oczekiwaniach, umiejętnościach, gdzie chciałoby się pracować i spytać się, czy są jakieś realne szanse na takie i takie stanowisko. 'Moja' pani, która mnie rejestrowała wytłumaczyła od początku do końca jak wygląda poruszanie się po UP, dała ulotki, potrzebne formularze, wykaz szkoleń oraz oferty pracy.
Kiedy tak siedziałam i rozmawiałam, do stanowiska obok podszedł pewien pan i od progu woła: 'czy są jakieś oferty pracy!!??".
Jasne jest to, że to Urząd Pracy i JAKIEŚ oferty pracy są. Ten człowiek całkowicie nie potrafił wyrazić swoich oczekiwań, był niemiły i kiedy rejestratorka zaproponowała mu szkolenie lub udanie się do doradcy zawodowego w UP, osobnik ten wielce obrażony, bo on 'pracy chce, a nie słuchania tych pierdół', odwrócił się na pięcie i wyszedł.

Czemu to opisuję? Bo osoby, które pracują w UP są też LUDŹMI. Postawmy się na jakich miejscu- pracują 8 godzin dziennie i średnio, co 5 klient to taki pan, którego przedstawiłam wcześniej.

Na pewno dużo osób 'rzuci' się na mnie, że przecież to jest praca tych osób, na tym to polega. I tak, zgadzam się z tym. Ja też pracuję w rekrutacjach, z ludźmi i to jest ciężka praca, czasem na granicy wytrzymałości;) ale chodzi mi o to, by zwrócić uwagę na to, że osoby, które szukają pracy niech też coś od siebie dadzą. Chociażby to, żeby spojrzeć na tablicę ogłoszeń w UP, aby nie dopytywać o informacje, które wiszą tam wyróżnione na samej górze. Aby wejść wcześniej na stronę internetową (w 'moim' UP wszystkie oferty na bieżąco są tam wyświetlane) oraz by przygotować pełne CV, swoją wypowiedź, konkretne pytania, które chce się zadać. Oszczędza to czasu, nerwów i zbędnych pytań dwóm stronom :)
Karol Szonowski

Karol Szonowski doradca
zawodowy/muzyk/dzien
nikarz

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Na miarę możliwości :) Łatwo nie mają. Jeśli mówimy o PUP - dla większości pracowników jest to początek kariery za śmieszne wynagrodzenie z łaski starosty tuż po studiach. Albo źródło dodatkowego dochodu na kieszonkowe przy dobrze zarabiającym współmałżonku, ewentualnie jako alternatywny płatnik ZUSu przy własnej działalności gospodarczej. I kiedy tak naprawdę pracownicy osiągną już po studiach jakiś poziom praktyki i kompetencji, to - jeśli tylko lokalizacja i okoliczności pozwalają - uciekają do sektora prywatnego (HR) lub pracują na własną rękę w projektach finansowanych z UE (POKL itp.) Generalnie raczej zadałbym pytanie po co są urzędy pracy, które nie potrafią zadbać o kompetencje w publicznych służbach zatrudnienia i zatrzymać najlepszych specjalistów, którzy niestety za 2000 brutto nie będą pracować w tej instytucji? A jeśli w tak trudnych okolicznościach rynku pracy nie zatrudnia się najlepszych - czego możemy się spodziewać?
Magdalena R.

Magdalena R. kierownik robót

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Myśle ze jest to uzależnione od tego, czy urząd znajduje się w większej, czy mniejszej miejscowości oraz od długosci stażu urzednika - młodsza(miła, pomocna), starsza(przeciwieństwo młodszej).

Akurat, niestety, mam do czynienia z UP ostatnio.
Z moich oraz kolegów doświadczeń w UP dalej traktują cie po prostu jak śmiecia( UP w dużym mieście). Aktualnie starałam się o staż, kiedy zaniosłam wniosek, to miła pani, pijąc kawę,nie miała checi odpowiadać na moje pytania. Zabrała mi wniosek i tylko skwitowała moje starania, iz stażu i tak nie dostanę bo skończyły sie fundusze. Już nie mówiąc o zdaniach " pani ma oczy potrafi czytać to po co sie pani pyta?". Takie słowa z ust ludzi pracujących dla ludzi?

Natomiast kolezanka w mniejszej miejscowości miała przez panią w UP wniosek sprawdzony, aby wyeliminowac błędy i by był rozpatrzony pozytywnie.

Jest teraz mozliwość skladania wniosków na staz, ale pracodawca niemoze wpisać kandydata na staż, bo będa na niego skierowane wyłącznie osoby wyłonione przez urząd. Czysta biurokracja. Ja to wychodze, pozałatwiam u pracodawcy, a stażu moge nie otrzymac bo dostanie go ktoś inny..

Jedynym pokojem w którym mozna porozmawiać jest pośredniak. Tam próbuja pomóc, poszukac oferty. Ale (mówię na przykładzie stażów) jesli mają oferty to po najmniejszej linii oporu, kierują na nie pierwsze osoby z listy, te które rejestrowały się w ostatnim czasie, nie dzwonią do osób zarejestrowanych dłużej. Powinno byc na odwrót..

Wiele do życzenia pozostawia równiez wiedza urzędników UP nt. istniejących form pomocy osobom bezrobotnym. Pytając sie, lub dzwoniąc (o ile ktoś odbierze) w jakiejś sprawie, nikt niepotrafi udzielić odpowiedzi i sprawdzaja wyłacznie informacje która jest zamieszczona na stronie www UP, którą ja juz sama wcześniej sprawdziłam. A takze dzwonia i przełączaja od osoby do osoby, która moze bedzie coś wiedzieć. Reasumując, po dłuższym czasie w koncu uzyskuje się odpowiedź.

Gorzej jest z Zielona Linią- gdzie dzwoniąc, bezrobotny płaci normalnie za połaczenie, na którym jest nabijanie najpier 3 minuty nagrania ze scieżka który numer teraz nalezy wcisnąc. A kiedy sie juz połaczy z konsultantem, jest tak jak opisałam wyżej, tyle ze pomocy nie otrzymam, bo tu nikt nie potrafił mi udzielić odpowiedzi!

Ale głowa do góry. Ja mam nadzieje, że tyle wysłanych aplikacji i obchodów po firmach z zapytaniem o zatrudnienie przyniesie w końcu zamierzony efekt:)

Pozdrawiam
Wojciech Zawadzki

Wojciech Zawadzki Student, Społeczna
Akademia Nauk

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Dużo zależy od osoby. Jednak wydaje mi się ze pracownicy rozmaitych urzędów mogą sobie pozwolić na wiekszą arogancje i czesto wykazują się brakiem kompetencji.
Są jak to sie mówi "nie do ruszenia", wykonują swoją robote od 8 do 16 i dowidzenia. Nie chce uogólniać i nie chce być niesprawiedliwy ale troche wiecej dobrej woli i byłoby znacznie lepiej.
Łukasz N.

Łukasz N. Podejmę nowe
wyzwania !

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Andrzej Pieniazek:
Nie znam UP ale miło usłyszeć głosy, że się tam poprawia albo jest już całkiem znośnie. Wielu niestety chyba za szybko UP osądza, tylko z osobistego punktu widzenia.

Panie Andrzeju , a można mieć inny punkt widzenia ? :) Urząd pracy to kompletna klapa ( niestety nie tylko UP ) Ogłoszenia są dawane tylko i wyłącznie po to żeby nie mieć problemów jako pracodawca , że nie szukam do pracy ludzi i nie współdziałam z lokalnym rynkiem . Niestety rzeczywistość jest taka, że urząd pracy jest po to żeby dać pracę ludziom tam pracującym :) Prowadzenie statystyk , organizowanie szkoleń rzekomo pomagających szukaniu pracy oraz robienie wrażenia, że się pracuje :) Ot moje osobiste wrażenie :)
Magdalena Polak

Magdalena Polak Terapeuta zajęciowy,
Konsultant d/s
Obsługi Klienta

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.05.13 o godzinie 23:43

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Łukasz N.:
Andrzej Pieniazek:
Nie znam UP ale miło usłyszeć głosy, że się tam poprawia albo jest już całkiem znośnie. Wielu niestety chyba za szybko UP osądza, tylko z osobistego punktu widzenia.

Panie Andrzeju , a można mieć inny punkt widzenia ? :) Urząd pracy to kompletna klapa ( niestety nie tylko UP ) Ogłoszenia są dawane tylko i wyłącznie po to...

No więc każdy może mieć swoje zdanie ale nie należy uogólniać. Jak widzę sformułowania jak "tylko i wyłącznie" albo "zawsze" czy coś podobnego to się z tym zasadniczo nie zgadzam. Nie zapominajmy, że ta dyskusja tutaj nie jest reprezentatywna. Nie znam statystyk ale przypuszczam, że i urzędy pracy znajdują pracę bardzo wielu osobom.

http://www.dwup.pl/www/news/6/c/94/Informacja-z-posied...

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Magdalena Polak:
Kobieta zerkając na mnie beznamiętnie najpierw kazała mi sie podpisać na liście a potem odrzekła ze pracy nie ma, kasy na szkolenia i założenie działalności nie ma, potem zapytała czy szukam na własną rękę? Nie wiedziałam czy śmiać sie czy płakać..... oczywiście, ze szukam sama, wysłałam setki aplikacji.....na darmo.

Trudno mieć pretensje do urzędniczki, że nie ma ofert, jeśli na rynku pracy też ich brakuje.
Milena Zimnicka

Milena Zimnicka Specjalista do spraw
rekrutacji, Solid
Service

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Dodam, że najczęściej to nie jest też szczytem marzeń dla tych urzędników, siedzieć za biurkiem 8 godzin, udzielać innym ludziom informacji, że 'pracy nie ma' i dostawać za to 1200 zł...
Magdalena R.

Magdalena R. kierownik robót

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Praca jest praca i nalezy ją solidnie wykonywać. Inni ludzie pracuja po więcej godzin i to w cięzkiej pracy, dostając takei same pensje. A nie siedząc za biurkiem i mając 'ciepła posadke'..

konto usunięte

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

ludzi oceniam pozytywnie. Aczkolwiek samą instytucję jaką jest Urząd Pracy zamknął bym gdyż jest totalnie nieprzydatny (gdyby to nastało to znacznie zwiększyło by się bezrobocie, wszak urzędników jest od groma). Mało ogłoszeń o pracę, jeśli już się znajdą to bardzo nieaktualne.
Magdalena K.

Magdalena K. Lubię to co robię,
robię to co lubię...

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Witam

Katowice - moja znajoma pracuje w Urzędzie Pracy. Staż 6 lat, zarobek na rękę 1400zł, ukończone studia wyższe. Motywacja - zerowa. Ilość oczekujących + czas oczekiwania na rejestrację - 3 dni. Dzień rozpoczynają tak: przyjść punkt, zrobić kawkę, wymienić plotki i zająć się pracą. Koleżanka zawsze ma czas na rozmowy przez komórkę, minimum pół godziny - sama tłumaczę, że nie mogę już rozmawiać i zawsze kończę rozmowę (mam po prostu za dużo obowiązków w pracy). Pracę kończą w Urzędzie równo o 15.30, ale równo 15.28 wszyscy są już ubrani, umalowani i poza drzwiami Urzędu. O 15.29 nie ma w Urzędzie już nikogo :)

Wnioski nasuwają się same

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Monika W.:
Magdalena Polak:
Kobieta zerkając na mnie beznamiętnie najpierw kazała mi sie podpisać na liście a potem odrzekła ze pracy nie ma, kasy na szkolenia i założenie działalności nie ma, potem zapytała czy szukam na własną rękę? Nie wiedziałam czy śmiać sie czy płakać..... oczywiście, ze szukam sama, wysłałam setki aplikacji.....na darmo.

Trudno mieć pretensje do urzędniczki, że nie ma ofert, jeśli na rynku pracy też ich brakuje.

Pytanie czy UP cokolwiek robi aby takie oferty pozyskać?
Bo coś mi się wydaje, że jakoś specjalnie nie zachęca firm do współpracy....

konto usunięte

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Magdalena S.:
Witam

Katowice - moja znajoma pracuje w Urzędzie Pracy. Staż 6 lat, zarobek na rękę 1400zł, ukończone studia wyższe. Motywacja - zerowa. Ilość oczekujących + czas oczekiwania na rejestrację - 3 dni. Dzień rozpoczynają tak: przyjść punkt, zrobić kawkę, wymienić plotki i zająć się pracą. Koleżanka zawsze ma czas na rozmowy przez komórkę, minimum pół godziny - sama tłumaczę, że nie mogę już rozmawiać i zawsze kończę rozmowę (mam po prostu za dużo obowiązków w pracy). Pracę kończą w Urzędzie równo o 15.30, ale równo 15.28 wszyscy są już ubrani, umalowani i poza drzwiami Urzędu. O 15.29 nie ma w Urzędzie już nikogo :)

Wnioski nasuwają się same


Czyli klasyka w polskim urzędzie rodem z epoki słusznie minionej.

Niska pensja wg mnie nie może usprawiedliwiać olewania osób poszukujących pracy czy też swoich obowiązków.
Magdalena Polak

Magdalena Polak Terapeuta zajęciowy,
Konsultant d/s
Obsługi Klienta

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.05.13 o godzinie 23:43



Wyślij zaproszenie do