Daniel W.

Daniel W. Architekt ;)

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Zastanawia nie fakt że gdyby w takim PUP pracowała jego żona lub mąż czy też każdy by krzyczał do zwolnienia.
Ale fakt faktem PUP jak cała administracja jest nieruchawa skostniała i żyje własnym życiem - tylko dlaczego za nasze pieniądze.
Agnieszka Białek

Agnieszka Białek Kasjer-sprzedawca,
Jeronimo Martis
Dystrybucja S.A

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Jakub I.:
Agnieszka B.:
Śmiechu warte to ja jeszcze mam sprawdzać firmy. Nie wiem naprawdę od czego są Ci ludzie tam?

Widzi Pani, a ja znalazłem sobie sam firmę szkoleniową, sam załatwiłem wszystkie sprawy papierkowe, sam stworzyłem sobie program szkolenia jaki jest mi potrzebny.

Zamiast liczyć na urzędników, wolę liczyć na swoją kreatywność :)

Nie zastanawiam się nad tym, że przepisy są durne (bo są durne) - strata czasu i energii.
Zastanawiam się nad tym, jak przeskoczyć te przepisy.
Bardzo gratuluję kreatywności,ale nie każdy nawet ma możliwość

konto usunięte

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Niestety nie najlepiej oceniam - podobnie jak i innych urzędów. Mam wrażenie, że pracujący w nich ludzie są pozbawieni jakiejkolwiek kreatywności i dobrej woli i panicznie boją się uczynić cokolwiek ponad to, co na pewno jest bezpieczne.
Biurokracja mnie przeraża :) Niedawno poszłam się zarejestrować do PUP-u. Jestem tam zarejestrowana 4 raz. Mają wszystkie moje dane. Ponownie musiałam donieść świadectwa ukończenia wszystkich szkół (w tym podstawowej), wszystkie świadectwa pracy, oraz - uwaga - postarać się o zaświadczenia od ostatnich pracodawców, potwierdzające okres pracy tam i wyszczególniające wszystkie składki (umowy-zlecenie, umowy o dzieło i PIT-y, na których było to samo, nie wystarczyły). A że ostatnio pracuję głównie na zleceniach, przyniosłam im karton papieru... szkoda lasów.

konto usunięte

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Po dzisiejszej wizycie w PUP muszę niestety dołączyć się do wszystkich negatywnych opinii dotyczących pracowników. Mianowicie miałem dziś zgłosić się w Urzędzie, więc i to uczyniłem. Po czym kobieta zapytała jak z pracą. Gdy odpowiedziałem że pomimo wysyłanych już nawet nie dziesiątek a setek CV jest brak odzewu. Ale mniejsza o to....przejdę do meritum. Idąc do PUP liczę że zostaną mi przedstawione oferty pracy a tu nici (jak zwykle zresztą)...Kobieta wydrukowała mi listę Agencji Pracy.....dokładnie lista agencji pracy a nie oferty pracy. Pytam zatem po co oni są? Po to żeby agencje pracy rekrutowały i pozyskiwały oferty pracy, a PUP popijał kawkę i wychodził o 15.30 po 8 godzinach pierdzenia w stołek?Żenada!

BTW Uważam że powinni mieć płacone od pozyskanych ofert pracy a nie zaparzonych/wypitych kaw.Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.07.13 o godzinie 00:04
Rafał Josko

Rafał Josko Specjalista

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Czy osoby poszukujące pracy zdają sobie sprawę że wysłanie cv, nie musi wiązać się z otrzymaniem pracy lub odpowiedzi?

Zawsze po wysłaniu cv zadzwoń po kilku dniach dowiedzieć się czy twoje cv dotarło ponieważ nie otrzymałeś odpowiedzi.

Dlaczego?

Mój znajomy prowadzi firmę, otwierając rekrutacje na stanowiska fizyczne otrzymuje około 400 cv w ciągu tygodnia. Rekordem była rekrutacja na magazyniera po kilku godzinach skrzynka pocztowa została zapchana, nie przyjmowała nowych wiadomości.

Jak sam stwierdza nie jest w stanie przejrzeć wszystkich CV, lecz jak zadzwoni ktoś z zapytaniem czy jego cv dotarło lub z jakiego powodu został odrzucony, zawsze czyta cv, niejednokrotnie zatrudniał tylko te osoby które zadzwoniły.

Co do urzędów pracy.

Powinny zostać zamienione w zasiłkowe i ubezpieczalnie. Nigdy w swojej karierze nie znalazłem w nich pracy. Lecz znam odpowiedź dlaczego

Kiedyś byłem świadkiem bardzo niepokojącej sytuacji...

Wszyscy w kolejce czekamy do wejścia, nagle zjawia się młoda kobieta, otwiera drzwi i poprosiła pracownika UP LUBLIN słowami "Cześć, już jestem" pracownik poprosił aby została na zewnątrz, po około 10 minutach, wyszedł i zadziwił wszystkich oczekujących w kolejce, W skrócie przekazał kobiecie że jest ciekawa oferta pracy, wszystko już załatwione ma tylko pójść po skierowanie i od jutra zaczyna.

Zresztą nie raz szukając ofert pracy na stronie internetowej UP, dochodzi do ekscesów godnych filmów typu "MIŚ" ( Kultowych )

Przykład:

Wchodzę na stronę UP o godzinie 8:00 zauważyłem ciekawą ofertę pracy dodaną do urzędu tego samego dnia, Postanawiam zadzwonić do urzędu w sprawie oferty pracy, odpowiedź jaką zawsze otrzymuje: Oferta jest już nie aktualna.

Na pytanie:

Przecież dopiero się pojawiła otrzymuje wymijające odpowiedzi.

konto usunięte

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Rafał J.:
Czy osoby poszukujące pracy zdają sobie sprawę że wysłanie cv, nie musi wiązać się z otrzymaniem pracy lub odpowiedzi?

Zawsze po wysłaniu cv zadzwoń po kilku dniach dowiedzieć się czy twoje cv dotarło ponieważ nie otrzymałeś odpowiedzi.

Dlaczego?

Mój znajomy prowadzi firmę, otwierając rekrutacje na stanowiska fizyczne otrzymuje około 400 cv w ciągu tygodnia. Rekordem była rekrutacja na magazyniera po kilku godzinach skrzynka pocztowa została zapchana, nie przyjmowała nowych wiadomości.

Jak sam stwierdza nie jest w stanie przejrzeć wszystkich CV, lecz jak zadzwoni ktoś z zapytaniem czy jego cv dotarło lub z jakiego powodu został odrzucony, zawsze czyta cv, niejednokrotnie zatrudniał tylko te osoby które zadzwoniły.

Odbiję piłeczkę: czy gdyby dzwoniła co 4 osoba-czyli setka z w/w to czy znajomy byłby zadowolony, że musi telefonicznie potwierdzać szukającym pracy, że ich CV wpłynęło?
Rafał Josko

Rafał Josko Specjalista

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Nie chodzi o odbijanie piłeczek:)



A czy będzie zadowolony kiedy jego skrzynka pocztowa zostanie zapchana cv?

Nie ma w tym przypadku złotego środka i idealnej rady.

konto usunięte

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Każda złotówka wydana na cokolwiek związane z UP to pieniądze wyrzucone w błoto. Takiego marnotrawstwa jak tam nie widziałem NIGDZIE.
Tabuny mało kompetentnych ludzi, którzy zajmują się nie wiadomo czym.

Jako pracodawca niejednokrotnie starałem się o pomoc UP, od stażystów, po dofinansowania. Mogę śmiało powiedzieć, że to co się dzieje w UP (wszystkich szczebli) przechodzi ludzkie pojęcie. Nie ma mowy o zdrowym rozsądku, odnoszę wrażenie, że pracujący tam ludzie starają się za wszelką cenę utrzymać ciepłe posadki, a nie pomagać ludziom szukającym pracy czy pracodawcom szukającym pracowników.

A najgorsze jest to, że jak tylko zaczniesz zadawać pytania, od razu zaczynają piętrzyć się przeszkody.

konto usunięte

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Rafał J.:
A czy będzie zadowolony kiedy jego skrzynka pocztowa zostanie zapchana cv?

Wybacz ale jeśli firma przeprowadza rekrutację to musi się liczyć z tym, że dostanie dużo, może nawet setki CV.
Na ogół firmy mają specjalną skrzynkę mailową: rekrutacja@firma.pl, więc w czym problem?
Rafał Josko

Rafał Josko Specjalista

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Jolanta I.:
Rafał J.:
A czy będzie zadowolony kiedy jego skrzynka pocztowa zostanie zapchana cv?

Wybacz ale jeśli firma przeprowadza rekrutację to musi się liczyć z tym, że dostanie dużo, może nawet setki CV.
Na ogół firmy mają specjalną skrzynkę mailową: rekrutacja@firma.pl, więc w czym problem?


Odbiję piłeczkę w czym problem z kupieniem startera za 5 zł do celów rekrutacji.

Możemy tak do ostatnich dni... I powstaje mały offtop od tego momentu nie odpowiadam na zaczepki:)

konto usunięte

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Rafał J.:
Jolanta I.:
Wybacz ale jeśli firma przeprowadza rekrutację to musi się liczyć z tym, że dostanie dużo, może nawet setki CV.
Na ogół firmy mają specjalną skrzynkę mailową: rekrutacja@firma.pl, więc w czym problem?


Odbiję piłeczkę w czym problem z kupieniem startera za 5 zł do celów rekrutacji.

Jasne i jeszcze jednego pracownika, który będzie te telefony odbierał.....litości.
Czy Ty kiedykolwiek przeprowadzałeś rekrutację gdzie było do przejrzenia więcej niż 50 CV?
Przypuszczam, że wątpię.

konto usunięte

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Rafał J.:
Czy osoby poszukujące pracy zdają sobie sprawę że wysłanie cv, nie musi wiązać się z otrzymaniem pracy lub odpowiedzi?

Zawsze po wysłaniu cv zadzwoń po kilku dniach dowiedzieć się czy twoje cv dotarło ponieważ nie otrzymałeś odpowiedzi.[...]

Tego rodzaju metoda może działa przy małych firemkach, ale nie dużych firmach, gdzie dzwoniąc z pytaniem natrafi Pan na A) automatyczną sekretarkę, każącą wybrać żądany numer wewnętrzny (którego Pan przecież nie zna), B) sekretariat, który "tak po prostu" na ogół nie łączy z kadrami, bo mają takie polecenie C) z kadrami/działem HR, który na ogół nie chce być dręczony telefonami przez dziesiątki kandydatów, aplikujących na stanowiska, więc pracownik kadr/działu HR udaje Greka i odpowie coś na odczepnego ("tak, na pewno pana/pani cv dotarło").

konto usunięte

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Ciekawy list do redakcji a propos wizyty w UP:
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,127763,15...
Adam G.

Adam G. Associate Product
Support Specialist

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

No cóż korzystam z usług tej instytucji, dostałem "skierowanie" do pracodawcy, który poszukuje pracownika - magazyniera (wiem że kumpel był ponad miesiąc temu), pojechałem bo musiałem, pracodawca się ze mną przywitał (dzień dobry + podanie ręki) i bez zaglądania, brania mojej CV, wziął to skierowanie i wypisał w rubryce że zakończył rekrutację, no cóż urząd nie musi sprawdzać ważności ofert...

No dobra, pojechałem drugi raz żeby się rozliczyć ze skierowania i co ja dostaję IPD czyli ichni Indywidualny Plan Działania, biorę te karteczki i jest sekcja Jaką pomoc być chciał uzyskać od Urzędu...

Widzę pozycję Pomoc w opłaceniu zakwaterowania (czyli to panaceum na moje obecne problemy, mi tam z miesiąc - max dwa wystarczyło ) - wow, mordka mi się uśmiechnęła, oczka zaświeciły i pytam się czy to mogę zaznaczyć. Pani urzędniczka, nie to tylko tak wstawione - na przyszłość... Szczena mi opadła... ale się szybko zreflektowałem przecież ja w Polsce jestem... czemu ja się jeszcze dziwę...
Michał Romanowski

Michał Romanowski Senior Buyer ABB

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

To może i ja dorzucę swoje zdanie na temat instytucji jaką jest PUP, miałem już ze 2-3 x z nimi do czynienia.

Moim zdaniem PUP to instytucja, która jeszcze tkwi w PRL'u i postępuje w myśl zasady "czy się stoi, czy się leży 1600 zł się należy"...

Ale zacznijmy od początku. Pierwszy raz z PUP-em spotkałem się po ukończeniu szkoły średniej, zanim wybrałem się na studia państwowe. Zarejestrowałem się w urzędzie i co jakiś czas przychodziłem pytać się o oferty pracy. Przez chyba 2-3 miesiące nie zostałem nawet naprowadzony na coś, czym mógłbym się zająć. Na szczęście skończyłem szkołę, gdzie nauczono mnie aktywnie, samemu szukać pracy, więc raz w drodze powrotnej z PUP wstąpiłem na 2 stacje paliw, jakie miałem po drodze do domu i tam zostawiłem swoje CV. Jak się okazało na następny dzień miałem 2 telefony z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną na tych stacjach i niedługo po tym zostałem przyjęty do pracy.
Tu nasuwa się pytanie czemu urzędnicy z PUP'u nie szukają ofert pracy na rynku, tylko biernie czekają, aż ktoś łaskawie im się zgłosi ?

Przeglądając oferty pracy z mojego miasta zamieszczone w internecie w mógłbym chyba podwoić ilość ofert pracy, jaką dysponuje tenże urząd. Czemu więc przynajmniej raz na tydzień, nie przejrzą ofert pracy zamieszczonych w internecie i nie dodadzą ich na tablicę. Wątpię, żeby jakieś przepisy im tego zabraniały...

Po trzecie kiedyś jakaś firma przeprowadziła test i rozesłała na adres mailowy PUP'ów maile z ofertą pracy. Podobno na cały kraj odpowiedź napisało niespełna 20 urzędów. Co gorsze w niektórych PUP'ach urzędnicy stwierdzili, że w mailu nie było podanego kontaktu zwrotnego do osoby zgłaszającej ofertę pracy...

Z 8 miesięcy temu też przeszedłem się do PUP'u, bo byłem zainteresowany organizowanymi szkoleniami, ponieważ chciałem podnieść swoje kwalifikacje zawodowe. Z wielkim bólem pewnej części ciała obsłużyła mnie pewna Pani, która chyba była zniesmaczona tym, że przeszkadzam jej w siedzeniu i wpatrywaniu się w monitor.

Ale, żeby nie było aż tak źle, to muszę powiedzieć, że dzięki PUP'owi jestem teraz na stażu i jakieś tam grosiki mi wpadają.

Ogólnie mówiąc instytucja ta wymaga sporych zmian systemowych. Urzędnicy powinni być rozliczani za efekty ich pracy, tj. aktywizację zawodową, powinni mieć założone jakieś targety.
Z tego co słyszałem, to podobne instytucje pracy w innych krajach aktywnie poszukują ofert pracy i zachęcają do tworzenia nowych miejsc.

konto usunięte

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

""- Wszystkiego dowie się pan ze strony internetowej - miał usłyszeć bezrobotny kielczanin, który zgłosił się do Miejskiego Urzędu Pracy. - Po co w takim razie jest urząd? - pyta.

Kielczanin jest klientem Miejskiego Urzędu Pracy od stycznia. Ma 39 lat, skończył ochronę środowiska, lecz od dawna nie pracuje w zawodzie. Przez pewien czas przebywał za granicą, ale postanowił wrócić do Kielc.

Urząd odsyła po raz pierwszy...

Przed świętami był w MUP potwierdzić, że nadal jest osobą bezrobotną. - Pomyślałem, że skoro jestem na miejscu, rozejrzę się za pracą - opowiada. Na tablicy z ofertami pracy szczególnie zainteresowała go jedna z nich. Chciał poznać adres pracodawcy, by się do niego zgłosić, i w tym celu poszedł do pokoju numer 39. - Pani nie udzieliła mi odpowiedzi na moje pytanie. Zamiast tego poradziła, żebym poszukał informacji na stronie internetowej urzędu - opowiada bezrobotny.

... i po raz drugi

Przy okazji, skoro był już w urzędzie, postanowił też dowiedzieć się, czy jest możliwość dofinansowania założonej własnej działalności gospodarczej. Z pokoju nr 39 skierowano go do pokoju 41. - Zastałem tam czworo urzędników zajętych rozmową. Gdy spytałem o dopłaty, znów usłyszałam, że wszystkie potrzebne dane są w internecie. Ręce mi opadły. Bo po co w takim razie ten urząd, skoro i tak wszystko jest niby w internecie - podkreśla kielczanin.

Skarga pomoże?

- Nie znam wyjaśnień drugiej strony, dlatego trudno mi powiedzieć, dlaczego nasi pracownicy tak się zachowali - zastrzega Rafał Szwed, rzecznik Miejskiego Urzędu Pracy w Kielcach. Przeprasza bezrobotnego za taką sytuację i zapewnia, że urzędnicy zawsze służą pomocą. - A gdyby pojawiły się jakieś problemy, nasz klient mógłby się zgłosić do kierownika czy dyrektora - mówi Szwed. Choć zaznacza, że na stronie internetowej kieleckiego pośredniaka rzeczywiście są wszystkie niezbędne informacje.

Jak często bezrobotni skarżą się na obsługę? - Do mnie żadne skargi nie docierały. Natomiast jak w każdym urzędzie zdarzają się niesnaski - przyznaje rzecznik MUP."

http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,15832859,Bezrob...
Mariusz G.

Mariusz G. Bordnetz Ingenieur,
Semcon

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Dokladnie tak widze dzisiejsze urzedy pracy w Polsce :) Pracownikow wiecej niz towaru, a klientow masa!!


Obrazek


To co podac?Ten post został edytowany przez Autora dnia 22.04.14 o godzinie 18:43

konto usunięte

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Mariusz G.:
Dokladnie tak widze dzisiejsze urzedy pracy w Polsce :) Pracownikow wiecej niz towaru, a klientow masa!!

To co podac?


Byłem w UP w Piasecznie...... ani jednego klienta..... aż mnie zatkało..... puchy..

Babki przyjemne, pomocne i widać iż robią to z przyjemnością.
Mariusz G.

Mariusz G. Bordnetz Ingenieur,
Semcon

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Całkiem możliwe, aspekt miły/niemiły jest tu sprawą indywidualną, trudno wysnuwać jednoznaczną opinię. W ramach jednego urzędu można spotkać bardzo miłego pracownika i chama. Skuteczność urzędnika jest w tym przypadku ściśle związana z tym co oferuje rynek pracy, a tu jak wiadomo różowo nie jest. Osobiście nie spotkałem złej pani urzędnik w czasach, gdy szukałem pracy, a było to lat temu 11.

Temat: Jak oceniacie pracę pracowników w Urzędach Pracy?

Może mam szczęście, ale NIGDY w ŻADNYM urzędzie nie miałam problemu z udzieleniem mi pomocy. Wystarczy traktować urzędnika jak człowieka, który wykonuje swoją pracę i czasami może czegoś nie wiedzieć lub mieć gorszy dzień. Jeżeli jest się dla tekiej osoby miłym i wyrozumiałym zawsze dołoży starań, aby załatwić sprawę jak najlepiej.



Wyślij zaproszenie do