Tomasz Kwieciński

Tomasz Kwieciński Sumienny pracownik

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Magda Z.:
Tomasz Kwieciński:
Najlepiej szukać w danych firmach dobrego pracownika (tzw. perełki które trzeba tylko otoczyć i super)

Rekrutacja wewnętrzna ma swoje zalety, ale należy pamiętać również o jej wadach i ograniczeniach.
Moim zdaniem, w każdej sytuacji należy rozpatrywać różne formy rekrutacji, mając na względzie najlepiej pojęty interes pracownika na nowym stanowisku oraz całej firmy.
Zgadam się jezeli tylko liczy się też dobro pracownika, a często czubek nosa to kierownictwo (malutki problem "małych ludzi").

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Ewa S.:
a jesli kandydat ma doktorat a jego potencjalny przełożony nie, to czarno to widzę ...


No chyba, ze ma MBA-a..;)

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Witam
Panie Andrzeju czy też moge przesłać CV do sprawdzenia, bo jakoś mam chyba CV żle napisane, jest niezauważane....

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Bożena Wojciechowska:
Witam
Panie Andrzeju czy też moge przesłać CV do sprawdzenia, bo jakoś mam chyba CV żle napisane, jest niezauważane....

Naturalnie... ;)

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Ewa S.:
jeśli dodatkowo na stanowisko specjalisty ktoś zrobił kilka specjalizacji (kierunków studiow) to jednak nie wszystko bym wpisala...

Czesto zalezy od tego czy pasuja do siebie. Przyznaje, ze czasem mam problemy zastanawiajac sie dlaczego on/ona najpierw to i to studiowal, a potem cos innego.
Witold W.

Witold W. Sales Manager w
Technika IT S.A.

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Andrzej P.:
Czesto zalezy od tego czy pasuja do siebie. Przyznaje, ze czasem mam problemy zastanawiajac sie dlaczego on/ona najpierw to i to studiowal, a potem cos innego.

Zmiana zainteresowań. W życiu nie jest tak kolorowo, mając te 18 lat, gdy się zwykle wybiera kierunek studiów, kierować się można różnymi pobudkami:
- zainteresowania
- presja rodziców
- presja otoczenia (koledzy idą na...)
- pomysł "to da mi kiedyś pieniądze"

Sam mam taki problem, będąc na 4,5-letnich inżynierskich około 3-go roku coraz mniej mnie interesowało to co się uczę na tych studiach. Teraz się faktycznie robią ciekawe i interesujące zajęcia (sieci przemysłowe, itp), ale jednak motywacja już nie ta co kiedyś, szczególnie, że kariera zawodowa poszła inaczej, zmieniłem się z introwertyka w ekstrawertyka - co zawsze blokowałem chyba ze względu na wychowanie...

Tak czy owak ludzie się zmieniają, a tak jednak, mimo dość młodego wieku, to ja myślę, że do 30 roku życia, bez spróbowania wielu różnych dziedzin - nie da się dokonać decyzji o dalszym toku życia. To choćby ze względu na wiedzę życiową, zawodową i akademicką... Najgorsze, gdy ktoś potem brnie w coś, co mu nie odpowiada, ale mając 18 lat tak zdecydował. Nie bawi go to, nie jest szczęśliwy...

Ja to odkryłem, wiem co chcę robić, ale znam wielu, którzy nie czują się we własnej skórze dobrze, a zmienić tego nie zmienią, ponieważ sądzą, że jest "za późno"...

Przykre.

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Witold Wilk:
Zmiana zainteresowań. W życiu nie jest tak kolorowo, mając te 18 lat, gdy się zwykle wybiera kierunek studiów, kierować się można różnymi pobudkami:

Z wszystkim sie zgadzam, a nawet popieram. No ale nie kazdy czytajacy CV jest taki wyrozumialy. Poza tym istnieje mala roznica pomiedzy eksperymentowaniem z sama praca na poczatku kariery, a eksperymentowaniem ze studiami.

konto usunięte

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Witold Wilk:
Zmiana zainteresowań. W życiu nie jest tak kolorowo, mając te 18 lat, gdy się zwykle wybiera kierunek studiów, kierować się można różnymi pobudkami:
- zainteresowania
- presja rodziców
- presja otoczenia (koledzy idą na...)
- pomysł "to da mi kiedyś pieniądze"

A czasem po prostu się studiuje cokolwiek, bo się nie myśli poważnie o przyszłości.
Ja tak miałam. Pierwsze studia rzuciłam (i to była bardzo dobra decyzja), a na drugich dopiero gdzieś na 3cim roku poczułam się naprawdę dobrze na swoim kierunku. Dobrze, że to w ogóle nastąpiło ;).
Ale i tak myślę, że się jeszcze nie raz w życiu przeprogramuję na coś innego.
Tak czy owak ludzie się zmieniają, a tak jednak, mimo dość młodego wieku, to ja myślę, że do 30 roku życia, bez spróbowania wielu różnych dziedzin - nie da się dokonać decyzji o dalszym toku życia. To choćby ze względu na wiedzę życiową, zawodową i akademicką... Najgorsze, gdy ktoś potem brnie w coś, co mu nie odpowiada, ale mając 18 lat tak zdecydował. Nie bawi go to, nie jest szczęśliwy...

Zgadzam się w pełni.
Witold W.

Witold W. Sales Manager w
Technika IT S.A.

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Andrzej P.:
Zmiana zainteresowań. W życiu nie jest tak kolorowo, mając te 18 lat, gdy się zwykle wybiera kierunek studiów, kierować się można różnymi pobudkami:
Z wszystkim sie zgadzam, a nawet popieram. No ale nie kazdy czytajacy CV jest taki wyrozumialy. Poza tym istnieje mala roznica pomiedzy eksperymentowaniem z sama praca na poczatku kariery, a eksperymentowaniem ze studiami.

Tak jak piszesz - jest mała. Praca często może być "poszukiwaniem mojej roli w świecie", a studia "poszukiwaniem wiedzy, która mnie teraz interesuje".

Sam mam problem z wyborem, co zrobię po zdobyciu tytułu inżyniera? Mam trzy wybory:
- kurs niemieckiego, francuskiego i hiszpańskiego - naraz przez 2-3 lata aby zrozumieć języki takowe, prócz angielskiego i rosyjskiego
- studia: zarządzanie i marketing - w obecnej pracy moja rola w dziale podchodzi też pod to, lubię kierować ludźmi trochę na zasach połączenia zalet stylu kierowania reddina - rozwojowca i administratora.
- studia: finanse i bankowość - interesują mnie rynki finansowe, cała ta branża - choć nie mam oficjalnych doświadczeń
- osobna nauka: najpierw licencja maklera papierów wartościowych, potem doradcy inwestycyjnego.

Tyle ciekawych rzeczy do zrobienia, ale naraz zrobić tego nie mogę...

Co więcej - co zdecydować? Chyba skończę na językach. Póki co w życiu to mi najwięcej dało - obecną pracę. Dzięki temu, że znam rosyjski - mój poprzedni dyrektor zaprosił mnie na rozmowę...

Z ciekawości - jeśli ktoś przeczytał moją wiadomość - co byś wybrał(-a)? Wybór jest tylko jeden... Bo przecież też pracuję.Witold Wilk edytował(a) ten post dnia 23.01.09 o godzinie 21:56

konto usunięte

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Ja pracuję, mam nie wiem czy bogate CV, ale chciałabym zmienić pracę, na bardziej twórczą. Tak czy inaczej wychodzi ostatnio, że jestem za stara, zwykle za stara. I nic nie pomaga. Ani doświadczenie zawodowe przeróżne, ani znajomość anielskiego (sprawdzana na rozmowach kwalifikacyjnych praktycznie, czyli w dialogu) ani nie pomaga moja znajomość komputera, ani nie pomaga moja kreatywność... ani chęci rozwoju nie pomagają.

Nie ma szans.
Dominik Szewior

Dominik Szewior decolights.pl

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Odpowiadam na pytanie z tematu:

Warto dopasować CV do pracodawcy. Jeżeli się aplikuje w miejsce, gdzie bogactwo doświadczenia i wykształcenie jest atutem, to ok. Warto składać "bogate" CV.
Jeżeli się aplikuje na stanowisko, gdzie niepotrzebne są wielkie umiejętności, wykształcenie itp. to nie, bo można wyjść na mądrale.
Mając kilka różnych punktów doświadczenia czsami można rozbudować i wyszczególnić te, które najbardziej odpowiadają profilowi stanowiska, na które się aplikuje.

Krótko: kiedy to tylko możliwe wypada się dostosowywac do danej sytuacji i wykorzystywać ja na swoją korzyść, nie tylko przy temacie pracy.
Słyszałem coś takiego: "Jednostka, która ma największą zdolność dostosowywania się do zmieniających się warunków, z reguły kończy jako jednostka kontrolująca grupę".
Mi się podoba :)

konto usunięte

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Gdy czytam Wasze profile...trochę się dołuję. Moje CV nie jest tak bogate, jest tylko zbiorem słów partych na przyjętych normach. Tak naprawdę, każdy z nas ma różne doświadczenia większe lub mniejsze w wielu dziedzinach, ale teraz mało kogo to interesuje. Bo gdy tych doświadczeń jest więcej, jesteś odbierany/a jak osoba pewna siebie, może która nawet zatrzymała się w pewnym punkcie...może czasem warto dać komuś szansę i kogoś podszkolić, "oszlifować tzw.diament".
....więc chyba nie warto mieć "bogate CV"
Łukasz Sadowski

Łukasz Sadowski branża energetyczna
i gazowa/logistyka

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

witam
będzie nieco subiektywnie. na bazie własnych doświadczeń mogę chyba powiedzieć, iż bogate cv to nie zawsze atut. moja ścieżka doświadczeń wskazuje raczej na konkretną specjalizację + podyplomówki, szkolenia itp. obecnie poszukuję pracy i niestety przy obecnej sytuacji na rynku rekruterzy moim zdaniem zaczynają dostrzegać nadmiar podaży zasobów pracy, w związku z czym mogą wybierać owe diamenty nieco mniej oszlifowane za mniejszą cenę (opisuję tendencję nie odnosząc bynajmniej wspomnianego diamentu do mnie:).

diament oszlifowany ma już pewne doświadczenia, poczucie wartości, wiedzę i niestety kosztuje, więc czy w obecnej sytuacji nie lepiej zmniejszać koszty?

z jednej strony rozumiem mechanizmy rynkowe, ale z drugiej przeraża mnie to. nie pracuję w swojej "pierwotnej" branży od 3 miesięcy i jeszcze ze 2 a posiadane przeze mnie know how będzie
tylko śpiewką przeszłości.

wydaje mi się, że jak już zauważył kolega "dodo" trzeba się dostosować. zanim wyślemy cv lepiej rozejrzeć się po necie za informacjami o konkretnej firmie i dopasować się do ewentualnych zapotrzebować.
Monika Rudnik-Baj

Monika Rudnik-Baj Entuzjastka
Kobiecego Piękna,
Niezawodny Serwis
Mary Kay ...

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Witam,

bardzo się cieszę, ze trafiłam na tą Grupę. Sama szukam pracy od pewnego czasu.
Czytając Wasze opinie można się wściec. Człowiek studiuje dziennie i pracuje, zdobywa doświadczenie jak tylko może, a tu proszę: szybciej by pracę znalazł bez żadnego doświadczenia(takie myśli mi przychodzą po tym jak codziennie przeglądam ogłoszenia na pracuj.pl).
Z II jednak strony tak źle i tak niedobrze. Brak doświadczenia u kandydata to dla wielu prywatnych przedsiębiorstw duża wada. Chcieliby np. specjalistę ds. sprzedaży z doświadczeniem i znajomością tematu oferując mu 1500zł + prowizja. Częsty przykład, ze prowizja przez pierwszych kilka miesięcy jest żadna.

Od dłuższego czasu towarzyszy mi wrażenie jakby brakowało pewnego rodzaju stanowisk. Stanowisk pomiędzy pracownikiem "zielonym" a pracownikiem wyspecjalizowanym (min. 5lat doświadczenia w danej branży) z pensją na starcie 2500zł, za która można się utrzymać. To moje prywatne wrażenia z poszukiwań pracy.

Na okrętkę powiedziane, ale zgadzam się, nie zawsze opłaca się uzewnętrznić ze swoich dokonań w cv.

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Monika Rudnik:
Od dłuższego czasu towarzyszy mi wrażenie jakby brakowało pewnego rodzaju stanowisk. Stanowisk pomiędzy pracownikiem "zielonym" a pracownikiem wyspecjalizowanym (min. 5lat doświadczenia w danej branży)...

Sa takie nawet jak nie maja nazwy. Nazwac trudno bo granica jest plynna ale niektorzy np. mowia o "mlodszych sepcjalistach".Andrzej P. edytował(a) ten post dnia 05.02.09 o godzinie 02:44

konto usunięte

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Andrzej Pieniazek:
Sebastian Grabowski:

Czyli podusmowujac nasze ludowe madrosci... Wolnosc Tomku w swoim domku, zaleznie na wyznawce jakiej teorii trafisz tak tez skonczy Twoje CV... Czyli niech moc bedzie z Toba. ;)


Nie chce sie przechwalac, ale mysle, ze mi sie nigdy nie zdarzylo azebym "odrzucil cos czego nie nalezalo odrzucac.
Czasem może się okazać, iż autor niezbyt doskonałego CV jest cennym, profesjonalnym pracownikiem. Rozmowa wszystko Ci powie :):):)
Magdalena Mika

Magdalena Mika Kontroler finansowy

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Z wielkim bólem doświadczam problem związany z zatrudnieniem kobiet. W żaden sposób nie dam sie przekonać, że nie ma w RP dyskryminacji właśnie kobiet. I dla nas-kobiet tu właśnie tkwi problem w przypadku pierwszej pracy lub zmiany pracy.Magdalena M. edytował(a) ten post dnia 09.02.09 o godzinie 14:48

konto usunięte

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Magdalena M.:
Z wielkim bólem doświadczam problem związany z zatrudnieniem kobiet. W żaden sposób nie dam sie przekonać, że nie ma w RP dyskryminacji właśnie kobiet. I dla nas-kobiet tu właśnie tkwi problem w przypadku pierwszej pracy lub zmiany pracy.Magdalena M. edytował(a) ten post dnia 09.02.09 o godzinie 14:48

Na pewno nie można zaprzeczyć, że takie zjawisko istnieje, jednak myślę,że nie można generalizować. A w jaki sposób konkretnie dotyka Pani dyskryminacja na polskim rynku pracy?
Magdalena Mika

Magdalena Mika Kontroler finansowy

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Może na Pani pytaniem odpowiem pytaniem: czy zatrudniłaby Pani kobietę w swojej firmie, która jest dobrze wykalifikowanym specjalistą w danej dziedzinie, wiedząc że jest ona mężatką i istnie "ryzyko", ze wkrótce po zatrunieniu może okazać się, że spodziewa się dziecka. Czy też wolałaby Pani zatrudnić mężczyznę, może z mniejszym doświadczeniem, ale bez "ryzyka"... Proszę o uczciwą odpowiedź, a nie taką jaką znamy z teorii...

Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV

Witam,
Przyszła mi na myśl jeszcze jedna rzecz, chyba tutaj nie poruszona - CV tak "wyczesane" że aż widać "skórę", tzn. jak się odnieść do danych, które są mocno ubarwione, żeby nie powiedzieć, że miajające się z prawdą /mniej lub bardziej/?
Takie CV zdarzyło mi się także oglądać, widzę, w którym miejscu ktoś coś chce wyróżnić, a co ukryć. Koś pisze, że zna obsługę komputera doskonale, a nie potrafi prostej bazy w excelu zrobić :( i męcz się potem człowieku...

Sama jestem posiadaczką niespójnego CV, co mi już kiedyś zarzucono.
Może kobiecie trudniej się z tego wytłumaczyć?
A właśnie, dlaczego mam sie tłumaczyć z czegoś, co kiedyś robiłam, a zajęcia nie były dla mnie katorgą?
Sądzę, że to są moje atuty a nie wady, dowód na elastyczność itp. a nie powód do kajania się przed rekruterem.
Co o tym sądzicie?



Wyślij zaproszenie do