Patryk
R.
Operations &
Customer Experience
Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV
Sebastian Grabowski:
W swojej wypowiedzi bardzo ladnie opisales to co mialem na mysli poprzez swoje posty :)Rzadko bierze sie pod uwage umiejetnosci kadydtata i jego zdolnosc rozumienia swiata...
Oczywiscie zgodze sie z p. Marcinem, ze warto budowac CV na potrzeby konkretnego stanowiska. Tzn. uwzglednic informacje zawarte CV adekwatne do ogloszenia.
Zgadzam się z pierwszym stwierdzeniem, z drugim bym podyskutował.
Pracowałem w firmie rekrutacyjnej, sam rekrutowałem i byłem rekrutowany też i najbardziej mnie to zawsze bawi. Dobry rekruter patrzy na CV próbując poznać kandydata - co z tego ze przez 12 lat sprzedawał mięso w mięsnym, jak być może świetnie sie nadaje na przedstawiciela handlowego w branży kosmetyków. Słaby rekruter zerknie w CV i powie: eee! nie ma doświadczenia!
A śmieszy mnie najbardziej to, że najczęściej nie mówimy o technologiach rakietowych, tylko jakiś prostych zadaniach na szeregowych stanowiskach, gdzie zupełnie świeży pracownik może zostać wszystkiego nauczony w ciągu 3 tygodni, a wciągu 3 miesięcy będzie ekspertem w tym co robi. Śmieszy mnie też pseucho-fachowe nazewnictwo stanowisk i zadań lub dorabianie ogromnej ideologi do prostych stanowisk. Ogłoszenie, które ostatnio zwaliło mnie z nóg był "Operator komputera" z szeregiem bardzo poważnie sformułowanych zadań w firmie handlowej :)
Jeszcze odnośnie budowania tego CV. Oczywiście budowanie CV na potrzeby konkretnego stanowiska jest praktyczne, ale czy warto?
To już bardziej egzystencjalne pytanie. W zasadzie można by wpisać w CV zupełnie co innego niż sie robiło, tylko po to by umówić się na bezpośrednią rozmowę. To też praktyczne, ale czy warto?