Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Kobiecy portret

William Carlos Williams

Dziewczyna


Z wydatnymi piersiami
pod niebieskim swetrem

bez nakrycia głowy -
przechodzi przez ulicę

czytając gazetę,
staje, obraca się

i patrzy w dół
jakby

zobaczyła dziesięciocentówkę
na chodniku

przeł. Julia Hartwig
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kobiecy portret

André Frénaud*

Patrycja


Muszę nazwać cię martwą by ośmielić się marzyć o tobie
Patrycjo zestroiłem cię z moim szaleństwem
mała dziewczynka stworzona by zachwycać
odnalazła cię tu w zniknieniu

Twoja mowa składała się z uśmiechów i pocałunków
czule upewniona w swojej czystej sile
objawienie niepomnego na nic szczęścia
milczenie doskonalące wybuch wyobrażonego słowa
powój zielony we włosach kolano dziecka
lotna krew barwiąca dokładną różę

Tańczyłaś rzucałaś uroki Przeczuwałam już
zbliżającą się w twoich oczach gdzie czuwa wesołość
okrutną wojownicę wyłaniającą się z niewinnego uśmiechu

Nie to nie pożądanie było ale oszołomienie
w obliczu formy nie do zastąpienia która zawsze
jest mi wzbroniona... Ach bądź szczęśliwa
mała łowczyni na dziecięcym skraju swego biegu!
I niech cię Bóg ma w swojej opiece niewstrzymana i nieuchwytna
Patrycjo

20-22 sierpnia 1959

z tomu „Il n'y a pas de paradis”, 1962

tłum. Artur Międzyrzecki

*notka o autorze, inne jego wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie W języku Baudelaire'a
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 04.01.12 o godzinie 15:10
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kobiecy portret

Marian Grześczak

Kobieta przypomina dwie chwile podobne


Kobieta przypomina dwie chwile podobne

Ta jest co zatrzymuje zdziwienie chwila nieprzejednana

Kwiatem zawiniłem wzajemność wszyscy już o tym mówią

Przechylam się nad tobą jesteśmy najdłużej głusi

Ta jest chwila przekory nam sen niedostępny pod dachem

Szukając miejsca na ziemi gram o guziki z policją

Teraz jest jesień i zimno się kurczy w kieszeniach

Nawet o twoją dłoń upominam się niedbale

z tomu „Wyjście z pozorów”, 1961Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 09.08.09 o godzinie 02:16
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kobiecy portret

Maria Danuta Betto

Obrazek


Idzie dziewczyna
środkiem miasteczka

śledzą ruch bioder
przepite oczy

drabiną do nieba
wódka u sąsiada
tańczy karlica
w kręgu zazdrości

za stertą gruzu
ukryty zaskroniec
łakomym językiem
smakuje powietrze

na wieży kościoła
zamyślił się anioł
w pozie cierpienia
pozostał

”Akant” nr 9/2006
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Kobiecy portret

Ostap Sływynski

Piersi


widzę kobiety które odwracają twarze do ścian
widzę je na nieszporach
w pralni
widzę jak ucieka ziemia
kiedy stoją wzdłuż wojskowych pociągów

wtedy mają piersi znużone
jak rzeka o dwóch zakolach

widzę kobietę co ocalała
tak że cień jej na szybkiej wodzie
wtedy piersi jej toną jak białe zwierzęta

widzę kobietę inną odmienną
jedną z tych co noszą pomiędzy piersiami długie miasta
szlaki i rozdroża

ta nie biegnie w nocy po torach
ta nie zbiera jabłek w stare prześcieradła
nie woła sprzedawcy mleka wychyliwszy się z okna

z tomu "Ruchomy ogień"Michał M. edytował(a) ten post dnia 07.09.09 o godzinie 23:47
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kobiecy portret

Eva Ström

Liebefrauenkirche


Ta zakochana kobieta powróciła do domu anorektyczna
coś się z nią stało strasznego
jakby śmierć ją dotknęła ręką
W każdej minucie życia pisała list do ukochanego
Pisała na czymkolwiek, na dłoniach, liściach, powietrzu.
Wszystkie zaczynały się: Mon amour, ce n`est pas de luxe qui me manque

Mon amour, śmierć jest dużym bukietem żonkili
i niebieskich tojadów owiniętym w welon
Kwiaciarnia usiłuje odnaleźć adresata
który rozpaczliwie próbuje się myć, jeść, a nawet mówić
Stolice Europy pochylają się zmęczone
Wszystkie kościoły dobudowuje się do odpowiednich stuleci
przed katedrami stoją żebracy z wyciągniętymi dłońmi
wkrótce przemienią się w pijane rzeźby z mięsa

Mój ukochany, to czego mi brakuje to nie są miasta
kamienie czy wymarłe wspólnoty
słyszysz wciąż ich wołanie ponad zboczami
widzisz ich statki tam gdzie łączą się rzeki
idziesz na targowisko, chcesz się zbliżyć do samotności
szukasz we wszystkich jakie są leksykonach
ale połowa wszystkich słów zaginęła

tłum. ze szwedzkiego Roman Kaźmierski
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Kobiecy portret

Rainer Maria Rilke

Portret damy
z lat osiemdziesiątych


Zatrzymała się wyczekująco
wśród atłasów, podkasanych suto,
ciemnych niby-żądz wolutą
pysznie zmiętych nad stojącą;

inna zgoła od dziewczyny, którą
była jeszcze do niedawna:
blada pod spiętrzoną koafiurą
i znużona, w riuszach swych niewprawna,

pośród fałd, podsłuchujących treści
tęsknot jej i snów, w których się mieści
takie, jakie odtąd ma być, życie:
inne, rzeczywiste, jak z powieści,
w mocy przeznaczenia i w zachwycie, -

żeby mogła włożyć do szkatułki
to coś, z czego woń pamiątek
tchnie odurzająco spod bibułki,
a w sztambuchu znaleźć na początek

słowa, które by na pierwszej stronie
już bezsensem nie kłamały dłużej,
żeby mogła wiotki płatek róży
nosić w pustym medalionie,

co westchnieniu ciąży. Raz, nie więcej,
żeby pokiwała przez okienko
nienawykłą do obrączki ręką:
to i dość na długi ciąg miesięcy.

przeł. Adam Pomorski

Dama przed lustrem

Jak nasenne gorzkich ziół napoje
w sklarowanym lustrze bez pośpiechu
miesza ze znużeniem gesty swoje;
pełną miarę doda im uśmiechu.

Odczekawszy, żeby płyn ustały
nabrał mocy, włosy ruchem głowy
w szkło przelewa. Cud ramienia biały
dobywając z sukni wieczorowej,

pije go: obrazem swym się poi,
jak kochanek cedzi dociekliwie
i nieufnie. Wreszcie pannie swojej

daje znak, skoro już garderoby
w świetle świec odnajdzie tylko w szkliwie
pomiędzy zgręzami późnej doby.

przeł. Adam Pomorski

Wiersz Dama przed lustrem znajduje się również w temacie Motyw lustra - M.M.Michał M. edytował(a) ten post dnia 21.09.09 o godzinie 06:08
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kobiecy portret

Anna Zelenay*

Panny modne


Koki wytapirowane
tusz grudkami
nylon chrzęści
lakier srebrny
w łuski pęka
piersi w szpic
powieki w błękit
szpileczkami – kopytkami
cienko dzwoniąc pojękując
idą panny malowane

z tomu „Wiersze zebrane”, 1975

*notka o autorce w temacie Miasto
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Kobiecy portret

Joanna Grabiańska

portret


już nie kręcę na palcu pasma ciemnych włosów,
nie maluję rzęs i powiek szminkami młodości.
nie noszę wiotkich spódnic i bluzek szeleszczących
szeptem wyznań i przyspieszonych oddechów.

posiwiałe pasma zaczesuję starannie
na pokryte misterną koronką czasu policzki,
szyję otulam miękkim szalem wspomnień
mieniącym się barwami twoich akwarel.

zamiast lustra używam portretu młodej kobiety,
której wtedy byłam odbiciem - dzisiaj jestem cieniem.
przeglądam się w tamtej twarzy, porównując kolory
rozmyte w deszczach minionego czasu.

patrzące z obrazu duże zielone oczy
nieprzeczuwające bliskiego rozstania
wypełniam teraz zmalałym, wyblakłym odbiciem
ukrywam nieśmiało za szkłem krótkowzroczności;

pastelowy uśmiech na wydatnych ustach, przeznaczony
jedynie dla ciebie, dziś starty szorstką gąbką rozpaczy
jak kolorowa kredka z tablicy przeszłości,
zastępuję teraźniejszością ust o cierpkim grymasie.

ale ten portret skraca czas oczekiwania
na spotkanie wyznaczone w nierzeczywistości.
wtedy przeniesiony zostanie do innego wnętrza,
gdzie będzie po mnie już tylko wspomnieniem.

z tomu "Jeden wiersz"
Czytelnik, 2005


Wiersz znajduje się również w temacie
Autoportret w lustrze wiersza - M.M.
Michał M. edytował(a) ten post dnia 03.11.09 o godzinie 22:53
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kobiecy portret

Richard Wilbur

Piazza di Spagna wczesnym rankiem


Nie mogę zapomnieć,
Jak stoi tam na szczycie marmurowych schodów,
Zdziwiona, aby sennym piruetem do mnie
Zwrócić się i zejść, tańcząc ku fontanny wodom.

I nie ma w jej twarzy
Nic oprócz samotności, jakby nie kobietą
Była, a snem o miejscu, którem kiedyś marzył,
Przywołanym ześlizgiem pełnym piruetów.

Tak jak liść, płatek, krucha odrobina
Wciągana przez kaskadę drży chwilę na brzegu,
Chociaż jej nic nie powstrzyma –
Tak doskonale piękna, i nieświadoma tego.

z tomu „Things of This World. Poems 1943-1956”, 1956

tłum. z angielskiego Ludmiła Marjańska

w wersji oryginalnej pt. „Piazza di Spagna, Early Morning”
w temacie Poezja anglojęzyczna
Ten post został edytowany przez Autora dnia 25.10.13 o godzinie 04:16
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kobiecy portret

Alda Merini*

Jestem sobie kobietą


dla Salvatore Quasimodo

jestem sobie kobietą, która rozpacza
która w żadnym miejscu nigdy nie zazna spokoju,
którą pogardzają ludzie, na którą przechodnie
patrzą z pogardą i złością;
jestem duszą powieszoną na krzyżu
zdeptaną, wyśmianą, oplutą:
pozostały mi już tylko oczy
które wznoszę ku niebu krzycząc do Ciebie:
zabierz z mojego łona wszelkie westchnienie!

Pierri, kiedy umrę

Pierri, kiedy umrę
pamiętaj, że byłam na tyle zuchwała by Cię kochać
i na tyle bystra aby zdać sobie z tego sprawę
i że byłam podporządkowana słowu
nie mniej niż niewolnik swojemu panu,
i że myłam wytrwale twe stopy
błagalnymi łzami.

tłum. Magdalena Kamińska

*notka o autorce, inne jej wiersze i linki
na stronie W języku Dantego
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 25.11.09 o godzinie 10:51
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kobiecy portret

Brian Patten

Maud, 1965


Maud, gdzie jesteś Maud?
W swoich długich sukienkach i z brzoskwiniową cerą –
Do jakiej klatki odstawiałaś tamtego nietoperza nocy?
Co się stało w ogrodzie? Maud, już po wszystkim,
Możesz nam teraz powiedzieć.

Ciągle liryczna, lecz mocno wyczerpana, włóczysz się po przedmieściach
Obserwując przejeżdżające autobusy pełne młodych szczęśliwych ludzi,
Zastanawiając się, gdzie jest ten ogród, jeśli gdziekolwiek,
I jak to możliwe, że został utracony. To nie ma sensu, Maud.

Czy to możliwe, że zapodziałaś sama siebie
I żyjesz z muzykiem, który stracił pracę,
Dzieląc z nim pokój, meble i stare radio
Co opowiada wam najnowsze kiepskie wiadomości.
Co się dzieje, Maud?

Czy chodzisz w sukience à la Mary Quant?
Gdzie jesteś? I czy bardzo zagubiona,
Czy bardzo sama? Czy śnią ci się nieobliczalne sny
I budzisz się z jedną ręką na piersi,
A drugą na cipie?
Czy opłakujesz tamten ogród, co się zagubił wśród pornograficznych propozycji,
Gdzie betonowe kwiaty ani nie otwierają się ani nie zamykają?
Kto oblał środkiem chwastobójczym twoją niewinność?

Nie potrafilibyśmy znaleźć ci tamtego ogrodu,
Nawet gdybyśmy się starali.
Więc chodź do miasta, Maud,
Gdzie kwiaty zrywa się za szybko
A dni zabija się jak nędznych wrogów.

Maud, czy to ty
Sama wśród biurowców,
Z opuszczoną głową i świeżymy łzami
Które śpiewają na twych policzkach zwyczajny smutek?

z tomu "Little Johnny’s Confession", 1967

tłum. Piotr Sommer

wersja oryginalna pt. „Maud, 1965” w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 16.03.11 o godzinie 12:23

konto usunięte

Temat: Kobiecy portret

Phil Bosmans

Bardziej niż kiedykolwiek

Kiedy coś zagraża najwyższym
wartościom w życiu, bardziej
niż kiedykolwiek potrzebujemy
kobiet. I to nie tylko w rodzinie
- potrzebujemy kobiet zamężnych
i wolnych, ale nie po to,
by na wielkich plakatach
zachwalały nowy proszek do
prania, pastę do zębów,
lepiej leżący biustonosz.
Żadna naprawdę wyemancypowana
kobieta nie wpadnie
w zachwyt nad kobiecością
traktowaną jako artykuł reklamy
i obiekt seksu.
Rola kobiety jest o wiele
ważniejsza i bardziej skomplikowana. Trzeba znów
zacząć doceniac jej prawdziwą
płdność - w sensie ludzkim
i duchowym. W świecie
mężczyzn myślących
o przemyśle i technice,
o produkcji, sprzedaży,
interesach, władzy
i konkurencji - kobieta
jest po prostu niezbędna.
Jej tajemniczy sposób bycia
człowiekiem, wyczucie
dla rzeczy małych i prostych,
jej łagodność w obchodzeniu
się ze wszystkim, co kruche,
jej zdolność współczucia,
macierzyństwo sprawiają,
że wspólne życie staje się
świętem. Każda kobieta, o ile
sama nie została wciągnięta
w tryby produkcyjnej
maszynerii, ma na tym świecie
do spełnienia ważne zadanie.
W przyszłości kobieta będzie
odgrywała decydującą rolę
w przekształcaniu, tak
wrogiego w stosunku do
biednych i słabych, społeczeństwa
w przytulne domowe
ognisko dla wszystkich.

Źródło: Phil Bosmans "Przepisy na radość - czyli jak znaleźć odrobinę nieba na ziemi" /tytuł oryginału: Fergiss die Freude nicht/
Polskie tłumaczenie - Wydawnictwo SEMEN http://www.semen.pl/Lidia S. edytował(a) ten post dnia 05.02.10 o godzinie 18:09
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kobiecy portret

Krzysztof Gąsiorowski*

Gladys


Gladys, jak samo imię
wskazuje — Turczynka z Bułgarii;

przysadzista, o cienkiej pęcinie
i bezgranicznym spojrzeniu —

— gdyby tak wejrzeć w te źrenice
głębiej, widziałbyś chyba Mgławicę
Andromedy;

Gladys narzucając na mnie,
jak opończę, swoje czarne przepaście,
oznajmia, łamiącym się językiem
rosyjskim:

jestem kobietą tysiąckrotnie.

Tego to chyba za wiele, nawet
jak na potomka Sobieskich.

Oto bowiem docierają do mnie
z uzmysławiającej się przepaści, wraz
z wrzawą i wrzaskiem bitewnym, jej
nieprzeliczone i tłumne orgazmy,
w łoskocie wodospadów genezyjskich.

I powiewa grozą.

Od biedy umiałem jeszcze
siebie wyobrazić jako coś w rodzaju
ośmiornicy fallicznej,
Gladys, nie uznająca miłości
zbiorowej, pragnie, abym się przeobraził
chyba w gigantycznego polipa,

w którym, pośród tysięcy okazałych
odnóży, przemykałyby całe roje
czerwonych języków...

Good bye, Gladys, mówię jej
załamującym się językiem angielskim;
mimowiednie trawestując Eliota
z Ziemi Jałowej.

*notka o autorze w temacie Czym jest wiersz?
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: Kobiecy portret

Bernadyna Łuczaj

KOBIETA


to mgiełka, wiatr
zwiewna jak witka wierzbowa
ciepła i brylantowa
odbiera jak antena
bodźce z otoczenia

kobieta to nie beton
to koronkowa robota
jest inspiracją poetom
czuła i czująca istota

czarodziejka
i czarująca czasami
pełna głębi, gnębiąca
nieodgadniona miejscami...

paplająca z psiapsiółką
a-ą, e-ę,
gdyż i ponieważ
lecz nigdy, przenigdy
jej nie lekceważ!

bo
baba może być mściwa
żałosna, nielitościwa
jędza nieokiełznana
może się ciskać i miotać
nawet samego szatana
potrafi w zemście omotać

bywa też i namiętna
jak słodka ladacznica
a czasem niby święta
to znowu jak diablica...

daję więc wam przestrogę
nigdy nie wchodźcie jej w drogę!!!
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kobiecy portret

Aleksander Puszkin

Piękna


Wszystko harmonią w niej zadziwia,
Od namiętności ziemskich czyste.
Rzekłbyś: wstydliwie odpoczywa
W urodzie swojej uroczystej.
Powiernic sobie nie dobiera,
Gdzie rzuci promieniami źrenic,
Piękności naszych blady wieniec
W jarzącym blasku jej zamiera.

Dokąd byś śpieszył z niepokojem,
Choćby na schadzkę umówioną,
Jaką byś żywił w sercu swojem
Zadumę na dnie utajoną –
Jeżeli ją zobaczysz, przy niej
Z drżeniem zatrzymasz się bezwolnym
W uszanowaniu bogobojnym
W obliczu piękna jej świątyni.

1932

tłum. Mieczysław Jastrun

w wersji oryginalnej pt. „Красавица”
w temacie Стихи – czyli w języku Puszkina
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kobiecy portret

Federico García Lorca*

DWIE DZIEWCZYNY


Dla Maxima Quijano

Lola

Pod pomarańczą pierze
pieluch z bawełny stos.
Zielone są jej oczy,
barwę fiołków ma głos.

Ach, miłości,
pod kwitnącą pomarańczą gościsz!

Wodę w ocembrowaniu
napełnia słońca blask.
Obok w gaju oliwnym
wróbel zaćwierkał raz.

Ach, miłości,
pod kwitnącą pomarańczą gościsz!

Gdy Lola całe mydło
zużyje, skończy prać,
torerzy do niej przyjdą.

Ach, miłości,
pod kwitnącą pomarańczą gościsz!

Amparo

Amparo,
samotna jesteś w twym domu,
ubrana na biało!

(Między jaśminem a nardem
równik śniezysty.)

Słyszysz szumiące na patio
przecudowne wodotryski
i kanarka żółty trel
cichy.

Wieczorem widzisz, jak drżą
ptaki na cyprysach sztywnych,
podczas kiedy ty powoli
haftujesz na kanwie cyfry.

Amparo,
samotna jesteś w twym domu,
ubrana na biało!
I jakżesz trudno rzec ci:
kocham cię,
Amparo!

z tomu „Poemat głębokiej pieśni”, 1931

tłum. Irena Kuran Bogucka

wiersz "Amparo" w innym przekładzie, Janusza Strasburgera,
w temacie Imiona w poezji

*notka o poecie, inne jego wiersze i linki
w temacie Poezja iberyjska i iberoamerykańska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 28.03.10 o godzinie 22:22
Eliza S.

Eliza S. Mocna w słowach.
Literatura, korekta,
redakcja,
copywriti...

Temat: Kobiecy portret

Franciszek Karpiński

Pod portretem Elizy


Oto obraz Elizy! Lecz któż odmaluje?

Jak rozumna! jak słodka! jak skromna! jak czuje!
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kobiecy portret

Max Jacob*

Pani X…


Jakże twe biodra są bajaderami
I twe bufiaste rękawy
Jakże niemądre i niekrnąbrne
Klamerki twego stanika
Twa nagość
Tak bardzo koronkę przenika
Że jeśli twój kapelusz ukwiecony
Nie mówi „witaj”
Lub „czuj się zaproszony”
Przynajmniej nic, aż po wysoko w kok upięte włosy twe
Nie mów „nie”.

z tomu „Le Laboratoire central”, 1921

tłum. Marian Miszalski

*notka o autorze, inne jego wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie W języku Baudelaire'a
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 02.02.12 o godzinie 07:53
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kobiecy portret

Baby sobotnie

Wstają wcześnie pod pretekstem
rozmrożenia lodówki wyprasowania
firanki czy innej absurdalnej czynności
która nie wymaga wcale wstawania
o świcie i budzenia przy okazji
całej rodziny

Burczą pod nosem marudzą
złorzeczą
podnoszą pomału napięcie
wreszcie trafiają
w temat dnia niewyrzucone
śmieci wieczorem
trawnik nieskoszony dywan
nieodkurzony
nieważne co aby tylko było
dramatycznie
i z wielkim kwantyfikatorem
ty nigdy ty zawsze ty
ty ty ty
a cały dom na mojej
głowie

Idą na zakupy na targ do supermarketu
wracają spocone wściekłe
rzucają pod nogi wypchane siaty
i torby plastikowe
informują oficjalnie że od dzisiaj już
nie będą robić żadnych zakupów
gotować zmywać i w ogóle będą
wszystko mieć w dupie

Stoją na balkonie zaglądają
w okna sąsiadom
konwersują żywo jak na
gadu gadu
baby sobotnie unikalne
jedyne
w swoim rodzaju

wiersz jest też w temacie
Wiersze na każdy dzień tygodnia
Ten post został edytowany przez Autora dnia 31.05.14 o godzinie 12:21

Następna dyskusja:

Portret (super) męski




Wyślij zaproszenie do