пропозиції роботи
Arkadiusz Binder
Prezes zarządu, BIALL-NET sp. z o.o.; Prezes Zarządu, Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej (KIKE)
Wypowiedzi
-
Potrzebujemy kontaktu do specjalistów APPLE , w ramach technologii Active Directory, iCAL, Radius, IMAP, KERBEROS, APACHE/HTTP
-
My też szukamy, puki co sami jesteśmy mocno w tym przeszkoleni i robimy swój zestaw szkoleń/testów w tym zakresie. Z resztą piszemy soft, który w 100% opiera się na architekturze Mac OSX Server i wprost się integrujemy z LDAP/Active Directory.
Po mału będziemy tworzyć system szkoleń i warsztatów, bo tworząc własne rozwiązanie musimy tworzyć kadrę do zarządzania i administracji nim.
Jeżeli są osoby znające dobrze technologie APPLE, to z chęcią byśmy zorganizowali jakąś współpracę.
http://procesy5.pl/strefa-techniczna/ -
Podczas naszego researchu frameworku BPMS na żywym organiźmie firmy, doświadczamy następujących zjawisk:
1) uprawnienie w ramach danego procesu modelujemy na stanowiska które w teorii mogą wykonywać dany proces (związany zawsze z dostępem do danych), jedynie dodatkowo flagujemy te, które mają i te które nie mają się pojawiać w ocenie okresowej (zatem to sobie funkcjonuje po stronie silnika procesów)
2) jeżeli ktoś chce coś wykonać, czego nie może, to jest to sygnał do aktualizacji systemu i dopisania kolejnego użytkownika do istniejącej roli lub jest to zadanie dla przemodelowania ról. -
Poradziliście sobie?
My teraz z modeli "pseudo BPMN" przechodzimy do BPMN, a w zasadzie to od razu staramy się je uruchomić.
Czy mógłbym dostać fragment takiego procesu do naszego "researchu" ? -
Proponuję może na razie wyczuć klimat co i jak. Można u nas w biurze - jest salka, blisko obwodnicy. Mogę też gdzieś podjechać.
Rzucam termin i adres:
Gdańsk, Otomin ul. Słoneczna 43 2014-02-11 (wtorek) godzina 17-19 .
Po krótkiej dyskusji, otworzę listę z nazwiskami, abym wiedział ile ciastek kupić.
Cel spotkania : spotaknie z ludźmi pracującymi / zainteresowanymi BPMN/BPMS w celu bezpośredniej wymiany doświadczeń, wiedzy oraz ustalenie kolejnego terminu, większego spotkania.Ten post został edytowany przez Autora dnia 27.11.14 o godzinie 05:55 -
Witam. Od 6 lat korzystamy z systemu procesy5. Ma szkolenia, testy i wbudowane funkcje do typu ERP/CRM.
-
http://www.bpminstitute.org/resources/articles/model-e...
Tutaj radzą aby zamiast modelu UML CASE robic od razu przemyślane procesy biznesowe. Słabo ma sie to do przedstawienia wstępnego projektu klientowi - co bedzie realizować dany projekt - jakie przypadki...
Troche to słabo komunikacyjne dla klienta/użytkownika systemu. Na diagramie konwersacji mozna by przedstawić diagram CASE, ale nie ma tam w notacji generalizacji.
Na choreografii mozna tez dużo pokazać, ale tez nie ma generalizacji. zatem cieżko widze zastąpienie BPMNem, zwłaszcza, ze model case jest bardzo komunikatywny i definiuje wprost potrzeby - wymagania klienta/aplikacji.
Chyba, ze diagram case bedzie takim sobie notatnikowym narzędziem do rozpoczęcia identyfikacji potrzeb. -
Wczytujac sie w lekturę UML i BPMN nie moge natrafić na pewne czesci wspolne. Mianowicie (m.innymi) brakuje mi w BPMNie diagramu klas (struktury danych).
Czy to oznacza, ze
1) z ujęcia BPMN nie jest ona istotna ?
2) w necie sa przykłady użycia BPMN z UML, w związku z czym rozumiem, ze obiekty danych wyrażone w asocjacjach moga byc dokładnie udokumentowane w UML w diagramie klas?
3) czy jest możliwe stworzenie procedury wyzwalane w BPMN, dokładnie wykonującej operacje na obiektach danych w stylu "dodanie biletu dla numeru lotu"?
4) czy maszyna stanów w UML tez daje sie zamodelować w BPMN - czy do tego służy complex gateway?
Dodatkowo:
A) jaki wyższy sens ma uzywanie BPMN skoro, wszystkie diagramy sa dostępne w UMLu? Czy jedyny wyższy sens jest sterowaniu procesow i analizie pracy (vide BONITA user experience)
2) czy opłaca sie utrzymywanie dwoch dokumentacji (w dwoch standardach)? -
Generalnie w teorii to chyba najkorzystniej byłoby przypiąć do struktury spraw odpowiednie pozabilansowe konta księgowe, po czym należałoby rozksięgowywać plan z budżetu na te zadania, po czym w ramach rozliczania poszczególnych kosztów na działania, należy weryfikować, czy te działania przekroczyły budżety czy nie przekroczyły.
Myślę, że należy to prowadzić na narzędziach typowo księgowych, a najlepiej ustalić zasady w formie uchwały i przekazać jako zasadę do księgowości. Najlpeiej ustalić to na zakładowym planie kont. Nie mam praktyki w urzędach administracji publicznej, ale w ramach moich opracować w komercyjnych działaniach stosuję sprawdzoną instrukcję kancelaryjną w systemie drzewiastym (prawie dziesiętnym). Nie ma tam mowy o budżetowaniu, co możnaby uzupełnić, jeżeli ktoś miałby ochotę. Mogę wysłać ją na maila. Mamy do niej szkolenia testy i procedury wykonawcze.Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.12.13 o godzinie 23:36 -
Czytam ustawę i nie do końca rozumiem znaczenie Rozdziału 2a.
"Art. 23a.
1. Wykorzystywanie przez osoby fizyczne, osoby prawne i jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej informacji publicznej lub każdej jej części, będącej w posiadaniu podmiotów, o których mowa w ust. 2 i 3, niezależnie od sposobu jej utrwalenia (w postaci papierowej, elektronicznej, dźwiękowej, wizu- alnej lub audiowizualnej), w celach komercyjnych lub niekomercyjnych, innych niż jej pierwotny publiczny cel wykorzystywania, dla którego informacja została wytworzona, stanowi ponowne wykorzystywanie informacji publicznej i od- bywa się na zasadach określonych w niniejszym rozdziale."
Czy oznacza to, że jeżeli wystąpie o informację publiczną lub odczytam np informację opublikowaną w sprawie określenia wysokości opłat za zajęcie pasa drogowego, to analiza tych danych pomiędzy gminami na tle kraju, w kontekście różnych rozważań ekonomicznych, jest ponownym jej wykorzystaniem i muszę o nią się spytać w celu jej wyceny ?
Czy innym trybem jest wystąpienie o dokładne dane zawartych umów ze stronami trzecimi i ich dalsze upublicznianie z fragmentami i tylko taki przypadek wymaga zgody i ponoszenia opłat? -
A ja aby nie zaśmiecać nowym tematem poszukuję informacji o tym, gdzie i jak można skutecznie znaleźć osoby biegłe w relacjach w administracji publicznej i relacjach jakie rządzą w gminach. Mamy kupę pism i spraw i nie za bardzo potrafimy się odnaleźć w tych strukturach. W zasadzie miasto nie ma znaczenia, bo chodzi o przygotowywanie pism/załatwianie spraw oraz konsultacje.
-
Idziemy dalej w temacie : proszę zerknąć na obrazek.
My to próbujemy modelować w BPMN'ie - w każdym bądź razie jak w procesie mamy użycie jakiegoś zasobu w jakiejś lokalizacji, to można wyliczyć, że brakuje jakiejś struktury, która ma swój proces złożeniowy, co może alokować zasoby i realizować odpowiednie procedury wyzwalane.
http://procesy5.pl/wp-content/uploads/2013/12/2013-11_...
W sumie, to nam to działa jako system weryfikacji czy założone struktury rzeczywiście występują.
Pracujemy w wolnym czasie nad wizualizacją. Potem chcemy to podłączyć do silnika procesów.
Jakieś komentarze? -
Super opracowanie;-)
Zaraz spróbuje przeredagowac:
Nasza codzienna praca dostarcza nam takze mozliwosc robienia burzy mózgów, wymyślania nowych zadan i strategii działania. Bardzo ciekawie jest moc uczestniczyć w budowie nowych relacji i doświadczeń. Ale aby nie pogubić sie w tym wszystkim dopracowalismy sie jednej podstawowej zasady: naszymi codziennymi nowymi metodami doskonalimy nasza "grę w szachy", przy czym jeden raz określiliśmy "szachownicę" oraz "rodzaje figur".
Dzięki temu możemy na bieżąco widzieć aktualne rozstawienie figur na szachownicy i przyjmować zmienne sposoby działania. Szachownica to rejestr spraw, figury to pojedyncze sprawy, rodzaj figury to rodzaj sprawy, ktory od pionka do trudniejszego zadania moze wymagać innych umiejętności do jego pozbycia sie z szachownicy - "załatwienia sprawy".
Oto nasze reguły gry, (...), ale jak chcecie grać - musicie nauczyć sie sami . -
To jest na pewno dobre do osiągania celow i motywowania. Ja jednak mowię o czymś troche innym - założeniach związanych z technologia wykonywania pewnych formalnych czynności w tym formalnego podziału obowiazkow, co jest niezbedne w przypadkach jak wiecej jest spraw którymi nie da sie żyć na codzień lub załatwiać je AD HOC - np jak byśmy prowadzili kancelarie prawna i mieli dość dużo tematów , wymagających uniwersalnego podejścia w zakresie systematyzowania spraw w tym rozłożonych w czasie latami. Ale nie tylko bo w zasadzie w kazdym przypadku.
Kwestie systemu premiowego, pomysłów na działanie, o których Pani pisze, przy założeniu przestrzegania tych zasad moga istnieć.
Zgodzę sie, ze pojawiają sie takie zaleznosci i przypadłości, ze zwinnym zarządzaniem mozna pokonać wszelkie bariery, jednakże chciałbym miec narzędzie i metody do ograniczania tego ryzyka . Chciałbym moc zarządzać wymaganiami i obawiam sie, ze mozna je budować w oparciu lub bardzo bliskim odniesieniu do struktury , ilości spraw oraz ich typow.
Jeszcze nie jesteśmy we wszystkim w najlepszej formie, ale mocno eksperymentujemy.
Prosił bym o pomoc, bo często sie spotykam z taka sama reakcja ;-) jak mógłbym poprawić swoja wypowiedz, aby następnym razem była lepiej zrozumiała? -
Dobra, to może rzucę datami - mi pasuje 28, 29 listopada lub 2-3 grudnia .
Salkę najlepiej zarezerwowac tutaj : (robiłem tutaj operatywki z naszymi kadrami)http://www.accorhotels.com/gb/hotel-3390-hotel-mercure...
koszt to jakieś 500 zł za salkę na 20 osób - zatem wychodzi 25 zł/osobę ;-) w cenie 100 zł można by sobie pozamawiać dobre żarcie z karty.
To może założę wydarzenie na facebooku , aby można było śledzić kto pojedzie w danym terminie?
Agenda była by taka :
1. Praktyczne strony BPMN - moje przygody i doświadczenia (opowieści z sali - ja tam mogę zająć z 1 godzinkę)
2. Przegląd systemów BPMS lub innych narzędzi potrafiących BPMN - jak one działają na prawdę i jak one to implementują
3. Analiza pracy i optymalizacja procesów - jak zrobić coś na około co robi IGRAFIX i SAP razem zapięty - np. na bonicie
4. Doświadczenia z Bonitą BPMS?Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.11.13 o godzinie 22:48 -
Przemieliłem na pdf'a - niestety ten nie ma kolorów i nie działaja linki:
http://srpr.org.pl/PLIKI/PROJEKTY/875.Stowarzyszenie_R... -
Wydaje mi się, że brakuje tutaj paru zmiennych. Razem z czasem zmienia się otoczenie, a nie tylko psychologia , doświadczenie i wiek ludzi. Firma się też rozwija, zmienia się konkurencja i wszystko. Wydaje mi się, że trzeba rozważania robić od otoczenia biznesowego, które wymaga aby w firmie działały odpowiednie procesy oraz była odpowiednia zdolność do działań w ramach projektów. Czyli firma może przez parę lat sprocesować swoje działania i może tam zatrudniać ludzi głupich tanio. Niestety w obszarze projektowym / zarządczym sprawy wymagają twórczości i doświadczenia. Zawsze może firma zmieniać startegię na rozwój lub na pozostanie w danej niszy, jaką sobie zrobiła.
Zupełnie zmienia się także sposób działania - w zależności od branży - np w telekomunikacji najpierw buduje się, a potem okazuje się, że to trzeba utrzymać i eksploatować - no i w większości przypadków okazuje się, że zostało to nie przemyślane i poprzez brak standardu firmy muszą się albo sprzedawać albo ponosić olbrzymie koszty działania. Standaryzacja wymaga zupełnie innych umiejętności, których dana kadra może nigdy nie osiągnąć nawet za 10 lat.
Wg mnie należy przyjąć na pewnym etapie odpowiedni dla jednostki system jakości (zasad, architekturę) i w oparciu o niego mierzyć umiejętności pod kątem zdolności do jego :
1) utrzymania - przestrzegania
2) rozbudowy
a pozostałą część kadry wykonawczej można sobie traktować tak czy inaczej, ale raczej się bym na tym nie skupiał, bo od pewnego poziomu uważam, że należy tak mieć zorganizowane stanowiska i procedury, aby dało się tam nie tylko szybko rekrutować, ale przede wszystkim outsourceować. Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.11.13 o godzinie 21:54 -
Witam, mamy z paroma kolegami dość spory dylemat w odpowiednim pojmowaniu i projektowaniu systemów BPMN. Chętnie bym się w 3 mieście spotkał z osobami, które też w tym działają aby się wymienić doświadczeniami i spostrzeżeniami.
Mogę jakąś salkę wynająć i by się zrobiło jakąś agendę, mam ze 2 tematy do przedstawienia w formie dylematu.
Nie chciałbym robić czegoś dużego - tylko coś mini - teraz knajpy stoją puste i za partię 12 porcji kapuśniaków dadzą salkę z rzutnikiem... -
Komentuje:
Wiele systemów zarządzania procesem projektowym ma strukturę:
- projekt
-- wymaganie
--- zadanie (task)
--- zadanie (task)
No to się tutaj nie różnimy. Ja piszę tylko o tym, że zasięg systemu dziesiętnego w tym co widziałem kończy się formalnie na 4 poziomie zagłębień. Chociaź widziałem instrukcje kancelaryjne, które precyzowały możliwość ogólną definiowania przez "podjednostki" definiwania swoich zakresów spraw. No właśnie - konieczność/możliwość definiowania swoich TWARDYCH STRUKTUR SPRAW, jest dużym ograniczeniem.
Przeczytaj te moje założenia dla formalizacji "Drzewiastej struktury spraw", które nie precyzują żadnych poziomów spraw - tylko opisują zachowanie odpowiedzialności na drzewie, przy zachowaniu znaczenia kilku pól dotyczących ODRACZANIA SPRAW, STATUSU SPRAW, ZASAD ZMIANY ZAKRESU SPRAW oraz zasady zachowania struktury gradacji ważności spraw. -
Na ten moment daję to opracowanie :
https://srpr.org.pl/PLIKI/PROJEKTY/875.Stowarzyszenie_R...
Do tego mamy szereg instrukcji wykonawczych i szkoleń robionych pod konkretny system.
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
