пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Oj, nie zaglądałem tu jakiś czas i widzę, że w tzw. międzyczasie zaczyna nam się tu robić typowo polskie piekiełko...
Hotelarze - nie poznaję Was! Wasze uwagi, dotyczące promowania przez Wojciecha Liszkę swojej działalności są moim zdaniem mocno nie na miejscu. Od samego początku mówiliśmy o tym, że bez doradztwa prawdziwych hotelarzy się nie obejdzie tylko po to, by teraz ich udział krytykować? To jest nielogiczne!
Fakt skorzystania z usług Panów Karwackiego i Liszki oceniam pozytywnie. Oboje wypadli profesjonalnie, choć - oczywiście - merytorycznie bardzo ogólnikowo. Jeśli Wy nie zdecydowalibyście się pomóc - Wasz wybór. Oni jednak pomogli i mogą (bo wcale nie jest to pewne) zebrać efekty w postaci: a) branżowego "wykluczenia" uwarunkowanego udziałem w "szmirze ;)" lub b) zainteresowania ich usługami. Zaryzykowali, choć ta pierwsza opcja raczej nie wystąpi.
Pragnę narcystycznie zauważyć, że w jednym z pierwszych postów w tym temacie pisałem:
"Ciągle się zastanawiam nad jedną kwestią: jakie obiekty będą się zgłaszać do "Hotel Hell". Bo tak: sieciówki odpadają, nowootwarte opadają, 4* i 5* raczej... też odpadają (chyba, że jakieś pałace, liczące na sporą reklamę), bo skoro nie potrafili do tej pory zapewnić odpowiedniej usługi hotelowej nie świadczyłoby to o nich zbyt dobrze. Będą to więc najpewniej 2* i 3* zlokalizowane a) przy drogach; b) w miejscowościach o potencjale na poziomie 20 Gości dziennie; c) w miejscowościach turystycznych, ale z różnych względów pomijane przez turystów."
Jakoś nie dziwi mnie brak chętnych...
Co do reklamodawców - nie mam pojęcia jakimi stawkami tu operujemy, ale największym wygranym może być tutaj Samsung. Z łatwością wyobrażam sobie typowego "Pana Adama", właściciela "Hoteliku Pod Motyką", który w programie widzi telewizory z opcją hotelową i stwierdza, że musi takie mieć w swoim obiekcie :D -
Świetnie, że temat dotarł także na GL. Marzyłbym (a to raczej marzenie ściętej głowy), by to forum żyło hotelarskimi wpisami.
Odpowiadając na pytanie: najprawdopodobniej kit, choć... przed obejrzeniem kilku odcinków ciężko wydać pewny osąd. Oczywistym jest, że hotel jest organizmem znacznie bardziej skomplikowanym od restauracji. Znacznie więcej czynników musi "zagrać", by pobyt Gościa okazał się przyjemnością. O ile w restauracji można w ciągu kilku dni niewielkim relatywnie kosztem zmienić wystrój, całą załogę kelnerską i smak wszystkich potraw, o tyle nie można w ten sposób zmienić lokalizacji hotelu, wszystkich okien na dźwiękoszczelne, materacy na wygodniejsze czy mebli na nowocześniejsze czy po prostu nowe. W kilka dni na pewno da się popracować nad czystością, podejściem personelu i marketingiem. Można też wyłapać część nieprawidłowości i wprowadzić procedury (które później musiałyby być egzekwowane...). Tyle, że jeśli za całość ma odpowiadać P. Rozenek - będzie ciężko, bo zdaje się, że nie każdy z tych tematów jest jej bliski. Sztab fachowców... Cóż. Czy da się wypracować pełną strategię marketingową dla obiektu w ciągu 3-4 dni? Będzie ciężko, nieprawdaż?
Ciągle się zastanawiam nad jedną kwestią: jakie obiekty będą się zgłaszać do "Hotel Hell". Bo tak: sieciówki odpadają, nowootwarte opadają, 4* i 5* raczej... też odpadają (chyba, że jakieś pałace, liczące na sporą reklamę), bo skoro nie potrafili do tej pory zapewnić odpowiedniej usługi hotelowej nie świadczyłoby to o nich zbyt dobrze. Będą to więc najpewniej 2* i 3* zlokalizowane a) przy drogach; b) w miejscowościach o potencjale na poziomie 20 Gości dziennie; c) w miejscowościach turystycznych, ale z różnych względów pomijane przez turystów.
Czekam niecierpliwie na premierowe odcinki. Nie uwierzę w to, że polscy hotelarze sobie odpuszczą oglądanie programu - zbyt mocne jest zamknięcie naszej branży i - przepraszam za wyrażenie - zawiść konkurencyjna, by ciekawość pozwoliła na nie obejrzenie choćby jednego z pierwszych odcinków :)
Pozdrawiam,
Kamil Maroszek
http://www.szkoleniarecepcji.pl -
Adam C.:
Dom Wrocławski nie jest FORMALNIE hotelem ale
- przyjmuje gości
- i przynosi dochody,
więc czego chcieć więcej...
Znachora, który leczy pacjentów i - nawet - odnosi sukcesy, nie nazwiemy lekarzem czy doktorem medycyny.
Podobnież nie każdy obiekt, który przyjmuje Gości i przynosi dochody można nazwać hotelem. -
Dzień dobry Piotrze,
Zacząłem czytać twojego posta. Zatrzymałem się po pierwszym zdaniu. Przeczytałem jeszcze raz. I jeszcze raz. I jeszcze raz. Dopiero później mogłem czytać dalej, choć nie do końca rozumiejąc o co tutaj chodzi.
Ciężko jest ocenić wartościowość kierunków. Każde studia turystyczne czy hotelarskie dadzą Ci maksymalnie 10% wiedzy, którą powinieneś posiadać by sprawnie prowadzić przedsięwzięcie w branży.
Jeśli chcesz prowadzić pensjonat, czujesz, że jesteś do tego stworzony i masz odpowiedni kapitał... Nie trać na razie czasu na studia. Wszystkie godziny, które miałbyś poświęcić na dojazd na uczelnię, uczestniczenie w zajęciach i naukę przeznacz na obsługę swoich Gości w szerokim tego słowa znaczeniu. I kiedy już będziesz wiedział, że Twój pensjonat funkcjonuje w odpowiedni sposób, zapisz się na studia i wykorzystuj na bieżąco zdobywaną wiedzę.
Pozdrawiam,
KM -
Chciałbym tylko delikatnie napomknąć, że dwa ostatnio prezentowane do sprzedaży obiekty nie są... hotelami.
-
Witajcie,
na naszym Facebookowym profilu Recepcjonista Hotelowy zaproponowaliśmy dziś ustanowienie 9 maja Światowym Dniem Recepcjonisty Hotelowego :)
Jesteście za tą zacną, choć symboliczną inicjatywą?
Pozdrawiam,
Kamil Maroszek -
Patrycja L.:
Powiedzcie ile osób musiałabym zatrudnić do takiego obiektu żeby szef był zadowolony i ja się nie bała.
Patrycja,
Najpierw nieco sarkastycznie: ja zaproponowałbym 210 osób. Tak, żeby każdy Klient miał swojego opiekuna.
Teraz bardziej realistycznie: nie zaprzątaj sobie głowy pracą w tym ośrodku. Po prostu porzuć tę ideę, wróć szybko na portale z pracą i szukaj dalej.
Nie napiszę Ci dlaczego. Czytając swoje wypowiedzi na GL za kilka bądź kilkanaście lat - o ile będziesz pracować w branży hotelarskiej - z pewnością zrozumiesz dlaczego to napisałem :)
Z hotelarskim pozdrowieniem,
KMTen post został edytowany przez Autora dnia 12.01.14 o godzinie 17:22 -
Hotel ma ograniczone możliwości w takiej sytuacji, bo zwykle agent zrzuca odpowiedzialność na bank, a bank na agenta.
Nasz agent odpowiadając na maila z prośbą o anulację pre-aut pisze, że prośba została przekazana do banku.
Inną rzeczą jest, że 2-tygodniowa blokada na 200 zł przeszkadza wyłącznie... Polakom :-) -
Konrad Z.:
praktycznie żadnego hotelu, w którym chiałbym się zatrzymać
Ale zobaczcie, nie ma praktycznie żadnego, w którym chciałbym się zatrzymać.
Zdaje się, że to takie hotelarskie marzenie młodej, ściętej głowy :) -
Ewa H.:
Dzień dobry!
Hotel Management z modułem w jęz. angielskim.
Wiedza połączona z praktycznymi aspektami zarządzania hotelem, zajęcia studyjne oraz podnoszenie kompetencji z języka angielskiego, tak ważnego w tej branży, to główne atuty nowego kierunku.
Zachęcam do zapoznania się ze szczegółami kierunku: Hotele Management z modułem w jęz. angielskim
Program systematyzuje wiedzę z obszarów zarządzania i marketingu, które są bazą dla zarządzania w działalności hotelarskiej, a dedykowany blok językowy zwiększa kompetencje słuchaczy w obszarze komunikacji w języku angielskim. W cenie studiów zajęcia wzbogacono o wizyty w wybranych hotelach, a także 2-dniową sesję wyjazdową.
Noo, aż się zainteresowałem teraz. Czekam na bliższe informacje na maila i zobaczymy czy warto :) -
Dobrze, że reklamujecie swoje obiekty, bo autor tematu z pewnością nadal nie wiedziałby gdzie zorganizować swoją imprezę w II połowie czerwca 2012...
-
Sławek K.:
Ja się tylko zastanawiam , czy pamiętacie jeszcze o tym , ze ten obiekt stoi i prawdopodobnie w ten weekend zostanie otwarty ? Bo wtedy rozważania o architektach raczej chłopakowi ulgi nie przyniosą. Pre opening też raczej to late. Po prostu chłop sobie musiał poradzić ( lub nie) sam. Kto wie , moze wiedział to wszystko ale jako pracownik został postawiony przed faktem i po prostu szukał pomysłów, na szybko ?
Dokładnie, dokładnie :)
Przyglądam się dyskusji i widzę, że wymyślamy opcje na pre-opening w momencie, gdy już dawno minął czas na tworzenie jego koncepcji.
Jakkolwiek cieszy fakt, iż pojawiają się tutaj praktyczne porady - jest szansa, że ktoś otwierający hotel w 2014 z nich skorzysta.
Rozwijajmy nasze hotelarstwo :)
Kamil Maroszek
Recepcjonista Hotelowy na Fejsie -
Karol P.:
W styczniu tego roku oddaliśmy do użytku obiekt noclegowy z kategorii Pokoje Gościnne. Jednak jego standard staraliśmy się podnosić do Hotelu ** lub ***. Obiekt położony jest w miejscowości Grobelno k/Malborka a z okien widać zamek malborski. Jednakże promocja tego typu obiektu jest bardzo trudna zważywszy na konkurencję, która nie zamierz osiągać szczególnych efektów jeśli chodzi o jakość bo już mieliśmy gości którzy przychodzili do nas z niewiarygodnymi opowieściami o innych obiektach. Moje pytanie jest następujące. Czy posiadacie Państwo jakieś rady jak organizować pracę tego obiektu i sposób na promocję ? Niestety na pomysły takie jakie dał Pan Marek Polakiewicz Nas po prostu nie stać.
Właściwy człowiek na właściwym miejscu!
Moje rady:
-> promować hotel (ale nie tak drogo, jak proponował Pan Marek, tylko taniej, ech :/ )
-> działać marketingowo
-> działać PRowo
-> dbać o Gości
-> dbać o jakość
-> dbać o dobry personel
-> wykorzystywać google.pl
-> wykorzystywać branżowe portale i media
-> zatrudnić dobrego marketingowca
-> zlecić pomoc marketingową doświadczenemu hotelowemu marketingowcowi
Powinno wystarczyć. Ot, co. -
Łukasz P.:
Witam serdecznie,
Za tydzień otwieramy hotel i zastanawiamy się jak narobić troszkę "szumu" wokół tego otwarcia...
Macie może jakieś doświadczenia w tym?:) Możecie coś podpowiedzieć? :)
Myślicie że warto rozsyłać notatki prasowe itp. - ktoś się tym zainteresuje?
Z góry dziękuję za pomoc :)
Łukasz
Proponuję zaprosić Panią Gessler, zaproponować inny niż obiecany pokój, najlepiej już zajęty przez kogoś. Kiedy już odkryje, że ktoś w nim mieszka, polecić kolejny, ale tylko na jedną dobę, dobrze byłoby, gdyby nie działała w nim klimatyzacja. Wysłuchać jej opinii na ten temat, nagrać, a następnie wypuścić press release.
Później już tylko wywiad z recepcjonistką, opowieść portiera, program radiowy z właścicielem hotelu i... jakoś będzie.
Słyszałem, że tak się ostatnio robi szum :):):)
Pozdrawiam,
KM ;) -
Witajcie,
w naszej branży powstaje wiele raportów, rankingów, prowadzi się sporo konkursów i "konkursów". Przeglądając branżowe portale natrafiłem na następującą informację:
"W maju wręczone zostały wyróżnienia dla najlepiej ocenianych hoteli na portalu w 2012 roku. W gronie wyróżnionych znalazły się 3 obiekty Qubus Hotel".
Zainteresowany rozpocząłem poszukiwania owego rankingu w Internecie. Bezskutecznie. Zapytałem więc Booking.com o miejsce, w którym można zobaczyć raport. Oto odpowiedź:
"Lista obiektów, którym przyznaliśmy nagrody nie jest jawna, nie została nigdzie opublikowana. Nagrody były przyznane za opinie gości za zeszły rok, w przyszłym roku wszystko się może zdarzyć."
Jednym z wyróżnionych obiektów był Qubus Gdańsk, który obecnie jest oceniany na 8.6 (i jak widać w wykresie jest to ocena adekwatna do ostatnich 12 miesięcy).
W serwisie Booking.com można znaleźć wiele hoteli, które w 2012 roku były oceniane wyżej. Czy one także zostały nagrodzone? Czy się o tym dowiedziały? Kto wpadł na pomysł, by prowadzić ukryty ranking? I w końcu zastanawiam się, czy ktokolwiek może jutro puścić press release stwierdzający, że Hotel Jacek / Hotel Barbara czy jakikolwiek inny został wyróżniony w tym konkursie? Czy ktokolwiek takie rzeczy w ogóle sprawdza?
Pozdrawiam,
KM
P.S. Swoją drogą zapraszam na facebookowy profil Recepcjonista Hotelowy, który w zamierzeniu ma być źródłem wiedzy, ciekawostek i... właśnie takich jak powyższa sytuacji :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 27.05.13 o godzinie 22:25 -
Witajcie,
od jakiegoś czasu zastanawiam się nad jak najszerszym propagowaniem wiedzy hotelarskiej w branży i wśród jej młodych adeptów.
Chciałbym, żeby pierwszym poniekąd krokiem był krótki poradnik:
"10 zasad prowadzenia rozmów telefonicznych przez recepcjonistów hotelowych."
Nie jest to oczywiście elaborat naukowy, obejmujący absolutną całość zagadnienia, a raczej skupienie kilku zasad w jednym miejscu. Tak czy tak zapraszam do zapoznania się i dyskusji na ten temat.
Można go pobrać na stronie www.szkoleniarecepcji.pl, a także fejsowym profilu Recepcjonista Hotelowy, do którego polubienia zresztą zachęcam :)
Pozdrawiam,
KM -
Tomasz S.:
e, malenstwo; dla takiego drobiazgu zamiast speca od pr zatrudnijcie dwie dobre kucharki i sprzedawajcie sie jako '..najlepsza kuchnia hotelowa w okolicy..' - kazdy kto wczesniej wynajmowal pokoj na wyjazd wakacyjny/weekendowy na pewno doceni kuchnie; poza tym bez oszczednosci na szprzataniu pokoi, ogolnej czystosci i uprzejmosci personelu (jak ktos jest opryskliwy dla gosci to wylatuje), miejsca dla samochodow gosci musza byc ogrodzone a parking to cos innego niz dziurawa łąka, lazienki/prysznice nie moga zachecac kobiet do narzekania a lozka nie moga skrzypiec; jezeli dolozysz do tego dzialajace telewizory, dzialajaca wentylacje/klimatyzacje i brak obskurnosci typu pilot do telewizora w folii i za kaucja czy minibar zamykany na klodke i otwierany przez recepcjoniste
Przepraszam, my mówimy o trzygwiazdkowym hotelu czy o pensjonacie?? -
Kocham takie kwestie.
Piszesz pracę o hotelu i nie dostałaś informacji jaka jest struktura? Skoro masz zgadywać to... zgaduj. Przecież tak czy tak opiszesz strukturę fikcyjną. Poza tym... są hotele 3*, które przy 50 pokojach zatrudniają Dyrektora, Zastępcę Dyrektora, Kierownika Recepcji, Kierownika Housekeepingu, Szefa Kuchni i Kierownika Gastronomii. Znajdziesz też takie, które w swoich szeregach mają jedynie Dyrektora i Kierownika Gastronomii, którzy mają za zadanie ogarnąć całość.
Słowem: albo się dowiesz czegoś konkretnego, albo zgadujesz. Wybieraj :)
Pozdrawiam,
KM -
Witaj,
pewnie zastanawiasz się: cóż to za forum, nikt nie pomoże, nikt nie odpowiada...
A ja się zastanawiam: cóż odpowiedzieć na Twojego posta, bo w tych kilkunastu słowach zawarłeś dramat sytuacji, o której piszesz. Pogratuluj cioci wybudowania hotelu. Na tym zakończ gratulacje i zacznij namawiać ją, by obiekt sprzedała, bo jeśli podejście będzie odpowiadało temu, które opisałeś... cóż. Nie będzie dobrze. Ale OK, myślmy pozytywnie :)
1) nie napisałeś nic o lokalizacji obiektu, a ma to kategoryczne znaczenie dla ewentualnych podpowiedzi,
2) nie jestem też przekonany, czy na pewno chodzi o hotel. Jeśli tak - jaka będzie jego kategoryzacja?
3) nie ma niczego za darmo. Rozkręcenie hotelu "jakoś własnymi sposobami" nie zadziała. Recepta: zatrudnić doświadczonego hotelarza, który opracuje strategię wejścia obiektu na rynek i będzie nadzorował jej realizację. Niekoniecznie zaproponuje wykup 50 emisji reklamy w czołowej telewizji komercyjnej - może za to rozpisać rozwiązania znacznie tańsze, a skuteczne.
4) 1500 darmowych pomysłów na promocję znajdziesz na http://www.google.pl.
5) znacznie mniej, ale jednak, znajdziesz na tym forum - przeglądnij je właściwie od początku, bo w trakcie jego istnienia przewinęło się całkiem sporo ciekawych koncepcji.
6) ulotki :)? Nic tylko rozdawać przechodnim turystom :)
Pozdrawiam,
KM -
Witaj,
istnieje faktycznie wiele takich "klasyfikacji". Zwykle jak sądzę hotele same definiują siebie jako przyjazny rodzinie (bo przecież który nie jest :) ) czy gay friendly, bo i polscy Goście coraz bardziej tolerancyjni.
Jakkolwiek istnieją również specjalne konkursy, w których można zdobyć certyfikaty, poświadczające spełnienie określonych kryteriów. Możliwości jest sporo, ale nikt raczej nie badał jaki owe certyfikaty mają wpływ na sprzedaż czy świadomość marki dla hotelu.
O które warto walczyć? Z pewnością o te, które odpowiadają grupom docelowym obiektu i mają szansę być przez nią zauważone i docenione.
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
