Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Główne cele masażu, a masaż w celu osiągnięcia...

Temat ciekawy, szkoda żeby został w korespondencji na prv, więc za zgodą pytającej. Ufam, że skorzystają tak praktycy jak i klienci. Długa korespondencja tak więc w skrócie:

Panie Piotrze, w związku z literaturą która pan nam kiedyś podał, mam kilka pytań. Jestem po szkole medyku o kierunku technika masażysty i studiuję fizjoterapię. Mamy kilka problemów ze zrozumieniem się zwłaszcza w trójkącie: osoby po szkołach masażu – wykładowca - i studencie którzy dopiero zaczynają. Literatura którą pan podał, ukazuje raczej jak rozwiązać konkretny problem w rehabilitacji, ale mniej jest technicznych szczegółów zabiegów.

W szkołach jest trochę odwrotnie. Wiem, że napisał pan i dalej pisze artykuły na ten temat, a także na temat promocji masażu ukazując odmienność nie tylko metod, ale podejścia do tematu. Czy mógłby pan choć w paru zdaniach odpisać. Mam następujące pytania:
1. Jaka jest różnica pomiędzy głównymi celami wykonywania masażu, a tzw. masażem w którym chodzi nam o konkretne wymierne rezultaty, odczyn, czy to dotyczy protokołu? Czy to jest ogólny masaż czy częściowy.
2. Czy może pan podać konkretne przypadki gdzie tak pracujemy, ale poza tematami typowymi w rehabilitacji. Czy te dwie kwestie się nakładają w praktyce?
3. Książki które pan polecił, różnią się znaczenie od naszej literatury. Wyjątkiem są książki Masaż w chorobach, autorstwa Zborowskiego. Dlaczego jest taka różnica.
4. Co mnie zainteresowało to książki niemal podręcznikowe, akademickie, ale są tam także odniesienia do alternatywnych metod wschodnich. Czy pan w to wierzy? Jakie jest pana zdanie?
5. Może pan podać przykłady bólu kojarzonego z bólami kręgosłupa, ale nie związanego bezpośrednio z nim. Mam na uwadze bóle wokół kręgosłupa. Czy zdarzało się panu, aby z tego powodu odsyłać pacjentów do lekarza?
6. W literaturze pojawił się termin tzw. inne metody fizjoterapeutyczne, jak to zrozumieć?

Będę odpowiadał na raty, w przerwach. Proszę o posiłki praktyków:)Piotr Szczotka edytował(a) ten post dnia 12.10.12 o godzinie 15:01
Piotr K.

Piotr K. Fizjoterapeuta,
terapeuta manualny,
red. naczelny
FizjoArtis

Temat: Główne cele masażu, a masaż w celu osiągnięcia...

Drogi Piotrze postaram się Ciebie wesprzeć. Ewidentnie widać KONIECZNOŚĆ zmiany systemu nauki techników masażystów. To co podkreśla student to rzeczywiście z punktu widzenia studenta ogromny problem i zdezorientowanie.

1. Jaka jest różnica pomiędzy głównymi celami wykonywania masażu, a tzw. masażem w którym chodzi nam o konkretne wymierne rezultaty, odczyn, czy to dotyczy protokołu? Czy to jest ogólny masaż czy częściowy.

Mam tutaj wrażenie, że kolega pyta o PROTOKÓŁ EGZAMINACYJNY lub protokół wykonania zabiegu w przychodni. Brakuje mi tutaj innego pytania- jaki jest cel pacjenta? Trochę nie rozumiem tego pytania- różnica między celami wykonania masaży a mazażem ukierunkowanym na rezultat. Mój kolega z którym prowadzę wykłądy podał ciekawą NOWĄ definicję masażu:

Masaż
2D- który widzi nie człowieka lecz CHOROBĘ- to stricte techniczne podejście mówiąc kolokwialnie ,,przychodzi kolejne ciało na masaż"- często niestety w gabinetach NFZ takie podejście jest bardzo powszechne.

3D- kolega nazwał go też masażem WIELOWYMIAROWYM- który nie ogranicza swojego podejścia do ,,odczynu" lecz zauważa przede wszystkim CZŁOWIEKA a za główny cel widzi CEL PACJENTA a bazuje przede wszystkim na odtwarzaniu możliwości motorycznych ciała etc.

TO oczywiście ogólnikowe ,,definicje" podziału masaży, które dokonał mój kolega, ale chyba znacząco ukazują problem w nauce i podejścia klinicznego do pacjenta. Podejście kliniczne nie ogranicza się do książek i nie dopasowuje chorego czy też klienta w SPA do opisu książkowego lecz wychodzi poza te ramy.

Ale się rozpisałem hehe....

2. Czy może pan podać konkretne przypadki gdzie tak pracujemy, ale poza tematami typowymi w rehabilitacji. Czy te dwie kwestie się nakładają w praktyce?

Oj można mnożyć przykłady ,,gdzie tak pracujemy". Ja bym zadał inne pytanie- czy chcemy tak pracować?

3. Książki które pan polecił, różnią się znaczenie od naszej literatury. Wyjątkiem są książki Masaż w chorobach, autorstwa Zborowskiego. Dlaczego jest taka różnica.

Pytanie należałoby zadać ustawodawcy, dyrekcji szkoły etc.

4. Co mnie zainteresowało to książki niemal podręcznikowe, akademickie, ale są tam także odniesienia do alternatywnych metod wschodnich. Czy pan w to wierzy? Jakie jest pana zdanie?

Masaż, rehabilitacja bazuje na ruchu i biomechanice oraz choćby OSTEOPATIA- wspomaganiu naturalnych procesów fizjologicznych, zdrowotnych, które to ciało nasze posiada. O tym mówiono już dawno: daleki wschód etc. Ta nowoczesność, którą podkreśla się dziś, jakieś ,,nowoczesny masaż, nowoczesna fizjoterapia, nowoczesne podejście" to nic innego jak powrót już do starych już poznanych zasad, które w toku progresji nauki zostały wyparte- no bo mamy wspaniałe urządzenia technologię, która jest potrzebna. Stare utarte zasady, choćby i alternatywne metody wschodu podkreślają przede wszystkim PACJENTA. A sam niejednokrotnie łapałem się na zbyt technicznym podejściem, wysyłąniu pacjentów na badania etc a brakowało jednego- rozmowy, próby zrozumienia i rzetelnego wywiadu. A czy ja w to wierzę- wierzę we wszystko to co pomaga choremu i co leczy.

5. Może pan podać przykłady bólu kojarzonego z bólami kręgosłupa, ale nie związanego bezpośrednio z nim. Mam na uwadze bóle wokół kręgosłupa. Czy zdarzało się panu, aby z tego powodu odsyłać pacjentów do lekarza?

Hehe bardzo ciekawe pytanie, ja bym zadał pytanie czy w ogóle badamy pacjenta pod tym kątem. A czy np. ja wysyłałem pacjenta do lekarza bo np. ból który zgłaszał nie był bólem pochodzenia kręgosłupa? Oczywiście, że tak o ile dalsze leczenie wykraczało poza moje kompetencje fizjoterapeuty czy też masażysty

6. W literaturze pojawił się termin tzw. inne metody fizjoterapeutyczne, jak to zrozumieć?

Odsyłam do poczciwej Kinezyterapii prof. Zembatego.

Ufff rozpisałem się
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Główne cele masażu, a masaż w celu osiągnięcia...

Piotr Szczotka:
Temat ciekawy, szkoda żeby został w korespondencji na prv, więc za zgodą pytającej. Ufam, że skorzystają tak praktycy jak i klienci. Długa korespondencja tak więc w skrócie:

Panie Piotrze, w związku z literaturą która pan nam kiedyś
(Dla ścisłości, chodzi tu o trzy książki autorstwa Sandy Fritz i Leon Chaitow'a dotyczące Masażu leczniczego, Bóle dolnego odcinka kręgosłupa i miednicy oraz książkę: Masaż leczniczy badanie i leczenie mięśniowo-powięziowych punktów spustowych).
podał, mam kilka pytań. Jestem po szkole medyku o kierunku technika masażysty i studiuję fizjoterapię. Mamy kilka problemów ze zrozumieniem się zwłaszcza w trójkącie: osoby po
trójkąty z reguły nie są łatwe, ale do rzeczy:)
szkołach masażu – wykładowca - i studencie którzy dopiero zaczynają. Literatura którą pan podał, ukazuje raczej jak rozwiązać konkretny problem w rehabilitacji, ale mniej jest technicznych szczegółów zabiegów.
To normalne. Książki które pretendują do podręczników tak są pisane zwłaszcza w U.K. USA, Kanadzie czy Australii. To wynika z nieco odmiennych tradycji edukacji ale też masażu i zakresu fizjoterapii. Tematyka miesza się trochę z zakresem terapii manualnej tkanek miękkich i generalnie masaż jest postrzegany jako część: manipulacji tkankami miękkimi w oczekiwanych celach, itd. To ma pani w mojej ostatniej publikacji. Ale dosyć teoretyzowania. Rzecz nie w tym, że te książki są lepsze, po prostu są pisane z innej perspektywy. Reasumując nie wartościujemy ale różnicujemy.

W szkołach jest trochę odwrotnie. Wiem, że napisał pan i dalej
Tak jest odwrotnie, dlatego wykwalifikowany masażysta z Polski idzie na szerokie wody i szybko uczy się praktycznie, jeśli ma dobry manualny warsztat i nie musi się użerać z pierdołami administracyjno-organizacyjnymi:)
pisze artykuły na ten temat, a także na temat promocji masażu ukazując odmienność nie tylko metod, ale podejścia do tematu. Czy mógłby pan choć w paru zdaniach odpisać. Mam następujące pytania:
1. Jaka jest różnica pomiędzy głównymi celami wykonywania masażu, a tzw. masażem w którym chodzi nam o konkretne wymierne
Główne cele masażu mogą być: terapia, profilaktyka drugorzędowa - relaksacja, masaż w celach sportowych, kosmetyczno-pielęgnacyjne. Ponadto odnowa biologiczna lub psychosomatyczna (współpraca z psychoterapeutą lub psychiatrą u nas noto bene raczkuje) masaż wspomagający zabiegi chirurgii, w tym rekonstrukcyjnej lub też plastycznej/kosmetycznej. Masaż i praca z tkankami miękkimi jest też częścią medycyny estetycznej. Tyle z grubsza.
rezultaty, odczyn, czy to dotyczy protokołu? Czy to jest ogólny
Masaż ukierunkowany na konkretne rezultaty, to podobna praktyka jak to co się obecnie promuje pod terminem "masaż medyczny", ale w krajach gdzie napisane były te książki jest inaczej rozumiana. Przede wszystkim dlatego że tzw. status massage therapist to nieco inny zakres wiedzy jak i praktyki. Inny zaznaczam nie znaczy lepszy.
W książce ma pani taką uwagę: Kiedy masaż stosuje się do rozwiązywania poszczególnych problemów czy też złagodzenia zespołu objawów, uznaje się że jest to masaż oparty na rezultatach. (...) Czyli interesują nas wyniki, a nie utarty sposób postępowania czy dostępne środki. Dalej ma pani uwagę, iż jeśli pracuje pani w zespole i leczycie problemy dotyczące przykładowo dolegliwości bólowe dolnego odcinka kręgosłupa i miednicy, zakłada się iż masażysta terapeutycznie osiągnie konkretny rezultat, według sugestii:
zwiększenie elastyczności powięzi piersiowo-lędzwiowej, wydłużenie skróconych mięśni kulszowo-goleniowych, dezaktywacja punktów spustowych mięśnia lędźwiowego, zmniejszenie pobudzenia układu współczulnego. To przykład z książki. Generalnie nie w tym rzecz aby wysłać pacjenta ze zleceniem masaż suchy odcinka L-S :). Nikt też od TM nie będzie oczekiwał ustalania gimnastyki czy sugestii z korzystania z dodatkowego sprzętu do kinezy.
masaż czy częściowy.
Początkowo może być celowy masaż ogólny, jednak ze skupieniem się na obszarze gdzie występuje albo adresowany jest konkretny problem nie tylko bólowy, ale i inny dyskomfort:mrowienie, nadwrażliwość, parestezia lub też odwrotnie zaburzenie czucia, jego brak.
2. Czy może pan podać konkretne przypadki gdzie tak pracujemy, ale poza tematami typowymi w rehabilitacji. Czy te dwie kwestie się nakładają w praktyce?
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Główne cele masażu, a masaż w celu osiągnięcia...

Dzięki.
Koleżanka pyta :) to nie są moje pytania. Raczej nie wynikają z protokołu egzaminacyjnego. Doczytaj tekst. Raczej z tego co inni myślą o technikach masażystach.
Piotr K.

Piotr K. Fizjoterapeuta,
terapeuta manualny,
red. naczelny
FizjoArtis

Temat: Główne cele masażu, a masaż w celu osiągnięcia...

Tak tak już wiem koleżanka pyta. Dlatego też tak się rozpisałem hehe
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Główne cele masażu, a masaż w celu osiągnięcia...

Dalej odpowiadam:
2. Czy może pan podać konkretne przypadki gdzie tak pracujemy, ale poza tematami typowymi w rehabilitacji. Czy te dwie kwestie się nakładają w praktyce?
Oczywiście. Masz w gabinecie osobę po interwencji stomatologicznej lub chirurgii szczękowej, może kogoś po urazie, stłuczeniu komunikacyjnym, są obrzęki pozabiegowe. Główny cel? Leczniczy. Jeśli nie ma stanów zapalnych drenaż manualny. Oczekiwane rezultaty? Zmniejszenie obrzęków, ale czasem początkowo zastosujesz masaż tkanki łącznej bo pacjent nie da się dotknąć.
W tym samym czasie, może na tej samej ulicy, w gabinecie kosmetycznym wykwalifikowana kosmetyczka min. w zabiegu kosmetycznym na twarz stosuje drenaż limfatyczny. Główny cel? Kosmetyczny-estetyczny. Jednak osiągając konkretny rezultat możesz posiłkować się nie tylko drenażem. A jeśli będą zwłóknienia w okolicach węzłów chłonnych? Zakładanie że rezultat osiągniemy drenażem może okazać się błędnym. Wystarczy że klientka została oszczyknięta nie w tym miejscu wypełniaczem.
3. Książki które pan polecił, różnią się znaczenie od naszej literatury. Wyjątkiem są książki Masaż w chorobach, autorstwa Zborowskiego. Dlaczego jest taka różnica.
Masz na myśli serię książek Adama Zborowskiego: "Masaż w wybranych jednostkach chorobowych", tak to zupełnie inna literatura niż popularne książki o masażu. Jednak aby je lepiej zrozumieć, potrzebna jest bardziej dogłębna znajomość masażu klasycznego. Adam Zborowski daje klucz, a co z tym praktyk zrobi to już zależy od jego przygotowania.
Natomiast wspomniane książki autorstwa Sandy Fritz Leon Chaitow, opierają się na nieco innych założeniach. Tak pojęcie masażu klasycznego jest raczej traktowane jako odróżnienie masażu o zachodnich korzeniach, europejskich i pozaeuropejskich modyfikacjach. Jednakże w dalszym ciągu są podstawą do budowania zabiegu, a nie proponowanych schematów.
Pamiętam doskonale dyrektor Sandy Fritz jak pracowała nad pewnym rozpoznaniem różnic w poszczególnych metodach. To niesamowity praktyk, ale masaż w USA, różni się sporo od tego co jest w naszych szkołach. Jest generalnie więcej teorii, intensywnie myślisz, kombinujesz co i jak. Tak więc zależy od czego zaczynamy.
W Polsce masaż klasyczny w ostatnich latach stał się niestety takim masażem traktowanym bardzo powierzchownie, po macoszemu. Jednakże po wielu modyfikacjach generalnie wraca do łask, nie tylko w terapii, rehabilitacji. Zauważyłem też, iż negatywnie wypowiada się wiele osób które nie mają pojęcia jakie możliwości ma tzw. masaż klasyczny, w pełnym spektrum. Mam tu jednak na myśli pewien klucz, konstrukcje zabiegu, a nie mechanicznie odtwarzany schemat nauczony z książki czy dvd. Pochodną jest także masaż szwedzki.
4. Co mnie zainteresowało to książki niemal podręcznikowe, akademickie, ale są tam także odniesienia do alternatywnych metod wschodnich. Czy pan w to wierzy? Jakie jest pana zdanie?
To nie jest kwestia wiary:) Nie ma tu także znaczenia moja osoba. Moje zdanie jest zdaniem prywatnym osoby która akurat z tych czy innych powodów od lat zajmuje się promocją masażu.
Podstawa jak to wygląda w praktyce. To jest normalne, w książkach nie dyskutuje się o alternatywnych rozwiązaniach, po prostu ukazuje się że praktycy sięgają po różne metody. Alternatywne - jest różnie pojmowane w wielu krajach. Akurat tam gdzie pisano książki raczej jako uzupełnienie, ale nie zamianę. To spora różnica. W Polsce bardzo często wręcz wyśmiewane, ale jest też pewna hipokryzja. Oficjalnie nie stosuje się, ale wielu praktyków stosuje pewne elementy nie chwaląc się tym:)
Będąc w szkole tak w kraju jak i zagranicą, mieliśmy często takie odnośniki co na ten temat shiatsu, refleksoterapia czy ayurweda. Trudno to na szybko wytłumaczyć. Podam później przykład.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Główne cele masażu, a masaż w celu osiągnięcia...

Piotr K.:
Tak tak już wiem koleżanka pyta. Dlatego też tak się rozpisałem hehe
Bardzo dziękuję za wypowiedz. Obecnie są niesamowite różnice tak w przygotowaniu techników masażystów do masażu podobnie jak adeptów fizjoterapii do fizjoterapii ogólnie. Problem tkwi w tym, iż zmianami programowymi dla masażystów, nie zajęli się technicy, tylko zupełnie ktoś inny ich uszczęśliwił. Wolę jednak rozmawiać na konkretne kwestie techniczne, niż mielić ciągle organizacyjne tematy.
Ten dialog rozpoczęliśmy już w poprzednim roku, było kilka bardzo dobrym masażystek (na szkoleniach), które poszły później na fizjoterapię. Jak się mają dogadać, np jeśli mają wykładowcę który nie prowadzi praktyki zawodowej? Lub jeśli na pytanie poza tematyką stricte terapeutyczną są odsyłane do kosmetyczek i praktyków w spa, z pobłażającą miną pana wykładowcy. O zajęciach z udziałem dvd i youtuba już chyba wspominać nie ma sensu. To nie jest żadne uogólnianie, jest sporo świetnych zajęć, wykładów, praktyk, zaangażowanych nauczycieli i wykładowców. Ale albo coś traktujemy programowo na serio, albo nie obiecujemy w programie w ogóle.
Kończą MSZ kierunek technika masażu leczniczego, idą na fizjoterapię, chcą mieć solidnie zrealizowany program i co?
Nie wiem czy zauważyłeś, ale jest coraz więcej kobiet w zawodzie. A masz pojecie jak wyglądają zajęcia masażu klatki piersiowej i powłok brzusznych? Popytaj.

A w rezultacie spory procent fizjoterapeutów oczywiście i masażystów wcale nie ma zamiaru pracować w ramach NFZ, czy w sanatorium na śmieciowych umowach. Czy wciskanie im dalszych stopni edukacji aby być docenianym. To nie fer.
Uważam, że powinno się do tematu podejść rozsądnie.
Rozsądnie - nie mam na myśli tworzenia kolejnych podyplomówek.

Profil programu technika, ma takie zagadnienia w programie jak elementy kosmetyczne i relaksację. W ramach dodatkowych godzin można się pokusić także o wschodnie klimaty.Piotr Szczotka edytował(a) ten post dnia 13.10.12 o godzinie 01:37
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Główne cele masażu, a masaż w celu osiągnięcia...

Odpowiedzi:
2. Czy może pan podać konkretne przypadki gdzie tak pracujemy, ale poza tematami typowymi w rehabilitacji. Czy te dwie kwestie się nakładają w praktyce?
Masz pacjentkę po cesarskim cieciu. Główny cel? Tu akurat rewitalizacja po porodzie jak i estetyczne. (Do zabiegów przystępujemy kiedy nie ma żadnych komplikacji, stanów zapalnych, a we wczesnej rewitalizacji zgoda lekarza, itd). Ale jaki chcesz osiągnąć jednak rezultat? Uelastycznić bliznę i tu zależy czy jest wokół niej obrzęk, czy da się ją unieść, jaka jest kondycja tkanek, na ile przesuwa się skóra na "oponkach" akumulacyjnej tkanki tłuszczowej. Możesz albo podejść do tematu zaczynając od drenażu, albo pracować powięziowo i uwolnić napięcie. Zwłaszcza jeśli odczuwalne jest "wciągnięcie". Praca z samą blizną powierzchownie to już zupełnie inny temat, pracować można w ustabilizowanym fałdzie.
5. Może pan podać przykłady bólu kojarzonego z bólami kręgosłupa, ale nie związanego bezpośrednio z nim. Mam na uwadze bóle wokół kręgosłupa. Czy zdarzało się panu, aby z tego powodu odsyłać pacjentów do lekarza?
Dolegliwości takich jest sporo, np: stłuczenia w obrębie tkanek miękkich bez urazu czy bezpośredniego wpływu na kręgosłup, obrzęki pozapalne, napięcie pochodzenia psychosomatycznego, czasem silna trauma i napięcie idące od powłok brzusznych. Schorzenia narządów wewnętrznych.
Dolegliwości oparte na autonomicznych łukach odruchowych jak trzewno-skórny czy trzewno mieśniowy. Zajęcie stref łącznotkankowych, itd.
Od dolnych kręgów piersiowych Th11 -th 12 i L1-L2 oraz th9-L1 u pacjentów narzekających na silny stres dopytał bym się o problemy z okrężnicą, zwłaszcza częścią wstępującą ale też o problemy z obstrukcjami odbytnicę, krwawienia, itd. W tej sytuacji problemy z pęcherzem moczowym też by mnie chyba nie zaskoczyły. Poszukałbym także po strefach łącznotkankowych. Ale przy okazji popracowałbym se strefami refleksorycznymi na stopach.
Prawdę mówiąc jeśli mam dwa sygnały jeden po linii segmentarnej drugi reflektorycznej na stopach, a pacjent nie kojarzy tych dolegliwości zwłaszcza z narządami jamy brzusznej od razu sugerowałbym kontrole u lekarza. Włączone czerwone światło. Da czasu wyjaśnienia, nie zabierałbym się też za masaż powłok brzusznych.
Po takich trzech informacjach z organizmu prawdę mówiąc nie interesuje mnie za bardzo co akademicy sądzą na temat wspomagania terapeutycznego masażu metodami alternatywnymi.

Ale też absolutnie nie oznacza to, że pokusiłbym się o dosłowną diagnostykę narządów na tej podstawie. Nie mylmy pojęć. Łuki odruchowe są ważne, ale przyczyna ich wzmożonej "aktywności" to zupełnie inny temat.
Domokrążna, nieodpowiedzialna diagnostyka powoduje właśnie niechęć wielu środowisk, a czasem i
wiele komplikacji, co innego zwrócenie uwagi na dany segment, następnie na reflektoryczne czy refleksoryczne strefy.
6. W literaturze pojawił się termin tzw. inne metody fizjoterapeutyczne, jak to zrozumieć?
Czasem tym terminem określa się też metody z którymi nie bardzo wiadomo co zrobić w sensie klasyfikacji:). Np jeśli stosuje się edukację ruchową, reedukacje, relaksację, masaż, skupiamy się szczególnie na oddechu, itd. A z drugiej strony jest problem z uznaniem je za oficjalne metody, konwencjonalne. Czas pokaże.

Będę odpowiadał na raty, w przerwach. Proszę o posiłki praktyków:)
To tyle tak z grubsza. Przepraszam z góry za skróty myślowe i wszelkie takie. Rozpoczęty nowy rok szkolny i akademicki, warto się nad tym zastanowić.

Zabrakło czasu na wyjaśnienie praktyki w celach osiągnięcia konkretnych rezultatów w przypadku dolegliwości pochodzenia psychosomatycznego, może innym razem.

Uciekam do dalszej pracy. Pozdrawiam Piotr Szczotka.Piotr Szczotka edytował(a) ten post dnia 12.10.12 o godzinie 18:54
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: Główne cele masażu, a masaż w celu osiągnięcia...

Pozwoliłem na niektóre odpowiedzieć ;)
3. Książki które pan polecił, różnią się znaczenie od naszej literatury. Wyjątkiem są książki Masaż w chorobach, autorstwa Zborowskiego. Dlaczego jest taka różnica.

U nas nie czyta się książek, nie wystarczy rynek zalany szkoleniami ?
4. Co mnie zainteresowało to książki niemal podręcznikowe, akademickie, ale są tam także odniesienia do alternatywnych metod wschodnich. Czy pan w to wierzy? Jakie jest pana zdanie?

Alternatywne metody się bada. Cała reszta to siła placebo ?
5. Może pan podać przykłady bólu kojarzonego z bólami kręgosłupa, ale nie związanego bezpośrednio z nim. Mam na uwadze bóle wokół kręgosłupa. Czy zdarzało się panu, aby z tego powodu odsyłać pacjentów do lekarza?

Nerka, nowotwór na przykład ?
Sporo rzeczy wychodzi w wywiadzie, pytanie na ile ignorujemy to, co pacjent mówi.
Pacjenta powinno się odsyłać do lekarza zawsze, kiedy ma się jakieś zastrzeżenia (tudzież wysoką polisę :P
W praktyce - mało stosowane (brak realnej współpracy lekarz-fizjoterapeuta) Chodź napisze dla mnie i może innych ciekawą rzecz :]
Moim zdaniem - byłby to ciekawy pomysł na protest i zwrócenie uwagi na działania fizjo :]
6. W literaturze pojawił się termin tzw. inne metody fizjoterapeutyczne, jak to zrozumieć?

Jak to śpiewają Strachy na Lachy : Bóg to jeden wie :)

Następna dyskusja:

Zapraszam na profesjonalny ...




Wyślij zaproszenie do