konto usunięte

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Jolanta Maria Budniak:
a skąd znowu to przypuszczenie za "innych"
bo takowych spotkalem.
Jolanta Maria Budniak

Jolanta Maria Budniak urzędnik,
dziennikarka

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Jacek K.:
Jolanta Maria Budniak:
a skąd znowu to przypuszczenie za "innych"
bo takowych spotkalem.


czasem można żle przypuszczac...

konto usunięte

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Jolanta Maria Budniak:
czasem można żle przypuszczac...
chyba, ze sami tak twierdzili, skoro klamali - juz zgrzeszyli...
Jolanta Maria Budniak

Jolanta Maria Budniak urzędnik,
dziennikarka

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Jacek K.:
Jolanta Maria Budniak:
czasem można żle przypuszczac...
chyba, ze sami tak twierdzili, skoro klamali - juz zgrzeszyli...


wiesz...ktos kto ciągle podpiera sie w swych zdaniach podekstami
to jakis marny gracz...

konto usunięte

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Jolanta Maria Budniak:
wiesz...ktos kto ciągle podpiera sie w swych zdaniach podekstami
to jakis marny gracz...
Tak ? Nie lubie ludzi ktorzy graja. Sa nieszczerzy, dlatego tak nie robie. Ale wolny wybor.
Jolanta Maria Budniak

Jolanta Maria Budniak urzędnik,
dziennikarka

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Jacek K.:
Jolanta Maria Budniak:
wiesz...ktos kto ciągle podpiera sie w swych zdaniach podekstami
to jakis marny gracz...
Tak ? Nie lubie ludzi ktorzy graja. Sa nieszczerzy, dlatego tak nie robie. Ale wolny wybor.


hmmm zle zintepretowałeś wypowiedz,myśląłam o...nieważne
Jak Ty to robisz,a przede wszystkim skąd do głowy Ci przychodzi
że ktos tu gra...może Ty
Poza tym tutaj mamy sie dobrze bawic,a nie osądzac,kto jaki jest

konto usunięte

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Jolanta Maria Budniak:
Jak Ty to robisz,a przede wszystkim skąd do głowy Ci przychodzi
że ktos tu gra...może Ty
Tu gra wielu, bo wielu ma jakies cele. Swiadcza o tym, chociazby falszywe profile.
Ja rozmawiam tu z ludzmi, ktorzy na GL sa dlugo, to rowniez ich zdanie.
Ja nie musze grac, bo niczego nie chce wygrac.
Poza tym tutaj mamy sie dobrze bawic,a nie osądzac,kto jaki jest
Ja osadzam wypowiedzi, nigdy ich autorow. A, ze nie zabawie tu juz dlugo, to tez sie bawie.
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Jeden facet mądrze tu pisał o osądach ale chyba nie znajdę :(
Jolanta Maria Budniak

Jolanta Maria Budniak urzędnik,
dziennikarka

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Elżbieta J.:
Jeden facet mądrze tu pisał o osądach ale chyba nie znajdę :(


może o sądzie ostatecznym...gdzie wszyscy trafimy
i tylko tego trzeba sie obawiac....:-)))
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Mikołaj Nowicki:
Ja oceniam ludzi i to praktycznie stale, podobnie z resztą siebie.
Nauczyłem się z czasem nie wyciągać z tych ocen zbyt daleko idących wniosków, nie pokazywać tego po sobie i bacznie obserwować...ale nie zamierzam przestać.

Nie zamierzam, ponieważ nie uważam, żeby każdy instynkt, jaki w sobie noszę był czymś negatywnym, wadą do wykorzenienia czy dzikością do 'ucywilizowania'.

Na pewno mylę się w swoich ocenach, ale wolę zaufać swoim uczuciom, niż nakładać na nie obcy mi, nie przeze mnie wypracowany, więc sztuczny schemat.

Od strony nr 60 policzyłem zwrot 'oceniać i pokrewne' w postach. Występuje ono w różnych odmianach i formach znaczeniowych, takich jak: określać, sądzić, osądzać, odbierać, uznać, poczuć się, mierzyć. Ten zwrot pojawił się mniej - więcej 30 razy - 5 na jedną stronę, można przyjąć, że średnio co drugi post. O tym, że (z zasady, jak rozumiem) nie oceniacie, w większości wypowiadacie się z dużym zaangażowaniem, przyjmując jako pewnik iż jest to właściwe postępowanie.

Wydaje mi się, że jest to trochę "na wyrost", chociaż nie twierdzę, że moje podejście jest w czymś lepsze, bardziej właściwe. Piszę o tym dlatego, że w przeszłości kierowałem się podobnymi zasadami. Według mnie emocji towarzyszących reakcjom na drugiego człowieka i mechanizmu oceny nie można w pełni w sobie wyłączyć, on i tak dochodzi do głosu. Wolę więc wsłuchać się w ten wewnętrzny głos, niż powtarzać sobie dogmat, za którym nie wiem do końca, co się kryje.
Znalazłam :))Elżbieta J. edytował(a) ten post dnia 28.10.09 o godzinie 23:39
Mariusz D.

Mariusz D. psycholog kliniczny

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Elżbieta J.:
Mariusz D.:

a przecież nierzadko się zdarza, że rozmawia się z osobami, których partner nie akceptuje (bądź nie jest przez tą osobę akceptowany), choćby przysłowiowa "teściowa".
Rozżalenie jest złym usprawiedliwieniem, a jednak tak się dzieje.
Uwazasz, ze to jest zdrada ?
oczywiście, z istoty.
Mariusz D.

Mariusz D. psycholog kliniczny

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Elżbieta J.:
Mariusz D.:
Elżbieta J.:
Mariusz D.:

idealizujesz nas wszystkich :)))
Uważam, że czlowiek nie powinien sie godzic na zło tylko dlatego, że ono istnieje.

kto tutaj pisze o zgodzie na zło?
Na "bylejakość" też nie.

Piszesz: "Od tego jestesmy ludźmi by sie nie zachowywac jak kozy :)" - faktem jest, że czyjeś słabości inni wykorzystują.
Nie rozumiem, w czym widzisz tutaj zgodę na cokolwiek.
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Mariusz D.:

Piszesz: "Od tego jestesmy ludźmi by sie nie zachowywac jak kozy :)" - faktem jest, że czyjeś słabości inni wykorzystują.
Nie rozumiem, w czym widzisz tutaj zgodę na cokolwiek.
A w czym widzisz idealizowanie ?
Mariusz D.

Mariusz D. psycholog kliniczny

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Elżbieta J.:
Mariusz D.:

Piszesz: "Od tego jestesmy ludźmi by sie nie zachowywac jak kozy :)" - faktem jest, że czyjeś słabości inni wykorzystują.
Nie rozumiem, w czym widzisz tutaj zgodę na cokolwiek.
A w czym widzisz idealizowanie ?
Pisaliśmy
ja: Problemy z porozumieniem w wzajemnym zaspakajaniu swoich potrzeb mogą skłaniać niektórych do zdrad.
Ty: Mogą sklaniać, ale nie muszą. Problemy należy rozwiązywać a nie od nich uciekać. Dlatego uważam, że winny zdradzie jest zawsze zdradzający.
ja: jeśli moralizować, to oczywiście, że masz rację.
faktem jednak jest, że na pochyłe drzewo kozy skaczą ...
Ty: Od tego jestesmy ludźmi by sie nie zachowywac jak kozy :)
ja: idealizujesz nas wszystkich :)))
rywalizacja jest powszechna, i problem tzw. szlachetnej rywalizacji (fair play) nikogo szczególnie nie zajmuje.
Oczekiwanie czegoś od kogoś wynika z wspólnoty przekonań, jeżeli oczekiwanie to nie znajduje adresata, to mamy problem.
Należy zwiękwszyć oczekiwanie od siebie, uwzględniając realia.
Mikołaj N.

Mikołaj N. Ekonomista

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Elżbieta J.:
Mikołaj Nowicki:
a co takiego znalazłaś ? Aaa... Już widzę - net w komórce...
Znalazłam :))Mikołaj Nowicki edytował(a) ten post dnia 29.10.09 o godzinie 12:48
Marlena K.

Marlena K. po prostu ja....

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

wszystkie i żadne !!!!
dziwne ale prawdziwe !
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Mariusz D.:

rywalizacja jest powszechna, i problem tzw. szlachetnej rywalizacji (fair play) nikogo szczególnie nie zajmuje.
A powinien. To jest moja idealizacja i mój brak zgody na bylejakość.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Elżbieta J.:
Mariusz D.:

rywalizacja jest powszechna, i problem tzw. szlachetnej rywalizacji (fair play) nikogo szczególnie nie zajmuje.
A powinien. To jest moja idealizacja i mój brak zgody na bylejakość.

Uwielbiam wprost takie stawianie sprawy! A szczególnie, jeśli człowiek się pogrąża w nieszczęściu, że świat się upiera wrednie i za nic w świecie nie chce się zachowywać tak jak "powinien" wg. tak myślącego obserwatora...((((

PS.
I żeby była jasność w temacie: do niedawna sama taka byłam! :)))
Mikołaj N.

Mikołaj N. Ekonomista

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Beata Brzezicka:
Elżbieta J.:
Mariusz D.:

rywalizacja jest powszechna, i problem tzw. szlachetnej rywalizacji (fair play) nikogo szczególnie nie zajmuje.
A powinien. To jest moja idealizacja i mój brak zgody na bylejakość.

Uwielbiam wprost takie stawianie sprawy! A szczególnie, jeśli człowiek się pogrąża w nieszczęściu, że świat się upiera wrednie i za nic w świecie nie chce się zachowywać tak jak "powinien" wg. tak myślącego obserwatora...((((

PS.
I żeby była jasność w temacie: do niedawna sama taka byłam! :)))

Beata, to właśnie jest moralne pójście na łatwiznę - świat jest zły więc kogo obchodzi, że nie będę dobra... To powszechna postawa, więc nie mam co Cię krytykować za to, ale sprzeciwiam się BARDZO gloryfikowaniu jej, bo nie ma czego. Radzenie sobie ze smutkiem i frustracją to osobna sprawa, z resztą bardzo ważna dla tych, którzy są bardziej skłonni kierować się ideałami a przez to - są daleko bardziej narażeni na rozczarowania.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Jakie grzechy są wybaczalne w związku?

Mikołaj Nowicki:
Beata, to właśnie jest moralne pójście na łatwiznę - świat jest zły więc kogo obchodzi, że nie będę dobra... To powszechna postawa, więc nie mam co Cię krytykować za to, ale
sprzeciwiam się BARDZO gloryfikowaniu jej, bo nie ma czego. Radzenie sobie ze smutkiem i frustracją to osobna sprawa, z resztą bardzo ważna dla tych, którzy są bardziej skłonni kierować się ideałami a przez to - są daleko bardziej narażeni na rozczarowania.

Cięzko się obawiam, że mnie nie zrozumiałeś kompletnie! I twierdzę, że sama sobie jestem winna, bo mogłam napisac precyzyjniej.:)))

Chodziło mi o to, że świat nie jest taki, jak chcielibyśmy aby był. I nie ma najmniejszego sensu naginać świat do naszych chciejstw, bo to nic nie da oprócz spalania się. Należy świat przyjąć takim jakim on jest i jedyne co możemy robic, to wciąż być sobą, chocby nie wiem jak brzydkie wydawało nam się to co nas otacza.

Teraz jaśniej?



Wyślij zaproszenie do