Irena B.

Irena B. Animos labor nutrit
– praca karmi umysły
(Cycero)

Temat: Dziecko i survival

Witajcie, od razu przepraszam, że przeczytałam tylko ostatnią stronkę, ale nie udało mi się przejść przez kłótnie na pierwszej :)

Tytuł jednak mnie zafascynował z dwóch powodów, 3 i 11 letniego :)

O ile córka sama już z harcerzami sobie jeździ i po lasach dokazuje, o tyle z młodym ostatnio (pod okiem Kriska :)) pierwszy raz w lesie nocowaliśmy - i byłam w szoku, jak małe dziecko łatwo się przyzwyczaja do otoczenia - nie ma czegoś takiego jak niewygoda!

I dodam tylko, że porównanie wychowania dziecka na początkowych etapach ma faktycznie trochę wspólnego z układaniem psa, potrzeba krótkich sygnałów, jasnego określenia kto tu rządzi, kogo trzeba słuchać, od kogo się uczyć...

Zwierzęce matki lepiej wiedzą co dla ich dzieci dobre, jak trzeba to poliżą, jak trzeba ogrzeją, spokojnie obserwują jak szczeniaki, kociaki się turlają, gryzą, ustalają własne granice w rodzeństwie, grupie, jak się uderzą - nie ma paniki, takie życie... Nie przekarmiają, nie ograniczają kontaktu ze światem, nie rozpieszczają - a małe zwierzęta jak i dzieci też mają swoje charakterki i też wciąż na nowo badają swoje granice. Tylko jak to w którejś książce o dzieciakach przeczytałam - granice są jak poręcze - potrzebne żeby się przytrzymać...

Zdecydowanie jestem przeciwna pojęciu wychowanie bezstresowe = pozwalanie na wszystko. Właśnie wychowanie powinno zawierać element stresu, żeby życie samodzielne nie było dla dziecka szokiem.

Na koniec dodam, że macierzyństwo samo w sobie jest surwiwalem :)

Liczę na to, że jak przeczytam cały wątek znajdę konkretne wskazówki i ciekawe opowieści na temat :)

konto usunięte

Temat: Dziecko i survival

Jedrzej M.:
Teraz staramy się dziecko przyzwyczaić do chodzenia. W Malezji jest to umiejętność na wyginięciu bo nigdzie się ni idzie tylko wszędzie jedzie. Tutaj samochody są niebotycznie drogie, no i nie potrzebne. Więc dopiero teraz dziecko spotkało się z tym że musi chodzić na co dzień i po parę kilometrów na raz, narzeka ale robimy postepy.

W dzisiejszych czasach spacer zastępuje steper...Jak tam wygląda ruch rowerowy?

Z moich doświadczeń wynika że najlepiej jest odwrócić uwagę dziecka od samego faktu chodzenia. Często rodzice robią wokół czegoś jakieś "wielkie halo"...Zamiast pójść na wędrówkę lub na spacer można pójść do kina, nad jezioro...Jeśli chodzę z jakimiś dziećmi to staram się maksymalnie urozmaicić trasę odwracając uwagę od procesu chodzenia. Jeśli to jest w nocy to od ciemnej nocy...Ostatnio chodzę czasem na zachody słońca połączone z piknikiem lub rykowiskiem jeleni...

konto usunięte

Temat: Dziecko i survival

Irena B.:
Zdecydowanie jestem przeciwna pojęciu wychowanie bezstresowe = pozwalanie na wszystko. Właśnie wychowanie powinno zawierać element stresu, żeby życie samodzielne nie było dla dziecka szokiem.

Na koniec dodam, że macierzyństwo samo w sobie jest surwiwalem

Ja lubię odgraniczyć życie(człowieka, na ziemi) w którym ciągle toczy się walka o przetrwanie od survivalu-sztuki radzenia sobie najtrudniejszych...
Chciałem dodać że rozumienie pojęcia wychowanie bezstresowe czyli pozwalanie na wszystko to pomyłka.
Idea wychowania bezstresowego polega na tym aby dziecku nie dostarczać niepotrzebnych stresów...Czyli jak jest niegrzeczne to nie każemy mu klęczeć na grochu i nie zamykamy na dwa dni w ciemnej piwnicy bo nie chciało zjeść kaszki...
Wracając do psiej analogii największym stresem dla psa jest przewodnik pozwalający mu na wszystko, nie dający konkretnych oczekiwań, bojący się się psa i zagłaskujący go. W takim przypadku pies bardzo często próbuje przejąć rolę przewodnika stada na które często nie jest przygotowany...Pozwalanie dziecku/psu na wszystko to jest ogromny stres...

konto usunięte

Temat: Dziecko i survival

Rowery pojawiają się tu i tam. Z tym że w większości miasta rowery jadą po tej samej ulicy co samochody i są zakazy wjeżdżania na chodniki. Więc dla 3 latka ta opcja zupełnie odpada. Zresztą mi to wygląda na niebezpieczne zajęcie nawet dla dorosłych ale pewnie przyjdzie to sprawdzić.

konto usunięte

Temat: Dziecko i survival

Jedrzej M.:
. Zresztą mi to wygląda na niebezpieczne zajęcie nawet
dla dorosłych ale pewnie przyjdzie to sprawdzić.
Nie ma tam ścieżek rowerowych?
Mnie podoba się holenderskie podejście tam wszyscy jeżdżą na rowerze(do pracy, sklepu)...Tworzy się ścieżki rowerowe. W niektórych miastach w Polsce bierzemy też dobre przykłady...Rower może być niebezpieczny lecz nie musi...

Obrazek

Często kultura regionu wyznacza nasze(i rodzin) zachowania...Warto o tym pamiętać...

konto usunięte

Temat: Dziecko i survival

Miejscami są ścieżki, ale to raczej w okolicach bardziej zaludnionych. Natomiast pomiędzy tymi wyspami są raczej większe autostradowe połączenia. W Holandii faktycznie to fajnie działa tylko Singapur nie jest taki płaski...
Stan W.

Stan W. badania

Temat: Dziecko i survival

Lata minely a ja myslalem, jak to sie stalo, ze Krisek zniknal stad.
I ja nareszczie znalazlem. Na samym poczatku temata. Najpierw przyszedl jak zwykle z pokrzywiana psyche Malpiaty. Przyszedl i od razu popsul powietrze.

Zaraz potem pojawil sie man co sobie podpisuje, ze on director. Antkowiak on. Az ja zdziwilem, ze pozniej napisal ze on ma dziecko, bo on nie powinien miec. Z takimi kompleksami on zrobi malego frustrata. Szkoda.

I on napisal, ze Krisek tu za duzo pisze. No to ja napisze wyraznie i przepraszam Panie i Panow: fuck you man!!! Tu duzo ludzi przychodzilo zeby przczytac co Krisek pisze, a nie dla twoich popieprzonych kompleksow. Co ty tu dolozyles do tej grupy you bastard?!

Krisek przestal pisac i grupa zmienila sie w tablce ogloszen. Wszystko padlo przez takiego!
A ja Kriska szukam tu, pytam ludzi a nikt mi nawet nie powiedzial.

Nie mowie tego milym tonem: ja dziekuje za pomoc, ja dziekuje za sypatyczne. Niech to wszystko tutaj zdycha bo zupelnie sens stracilo!!!
Tym bardziej ze w Polsce pis, a u nas Trump. Wszystko do smietnika!
Czarek M.

Czarek M. zaje.com.pl

Temat: Dziecko i survival

Czasem sztuka survivalu sprowadza się do hibernacji, albo rezygnacji np, gdy od tygodnia leje deszcz, to lepiej zrezygnować z rozpalania ognia łukiem ogniowym, bo to tylko strata czasu i energii, a przynosi często frustracji.

Ja rozumiem Kriska, bo ile można dyskutować czym survival jest, czym nie jest, albo szpanować kto sobie bardziej wypasiony nóż czy gps-a kupił?
Możliwe że na pewnym poziomie jest to zbędne, a fora internetowe przyciągają różnych ludzi z którymi nie warto polemizować. Lepiej pójść do lasu ;-)

Mark Twain powiedział, a może napisał:
"Nigdy nie ucz świni śpiewać, stracisz tylko czas i zdenerwujesz świnię."
Marysia Sobczak

Marysia Sobczak sprzedawca, Orsay

Temat: Dziecko i survival

no nie wiem czy dziecko w takich trudnych warunkach da sobie rade, może lepiej nie ryzykowac.

Temat: Dziecko i survival

Dużo ważnych informacji znajdziesz na tym blogu http://www.forcamp.pl/ dokładnie wszystko wyjaśnione poruszają ważne wątki . Myślę że powinno Ci się przydać parę artykułów .

Następna dyskusja:

Dlaczego survival...?




Wyślij zaproszenie do