konto usunięte

Temat: audyt czy audit?

Nie przyrównując... problem nie istnieje dla Audi/ytorów pochodzących z okolic Lubli/yna, bo zawsze fonetycznie będzie u nich słychać AUDYT. Strzępimy się nad jednym słowiem widzę a to takie ważne.

Pzdr
Dorota K.

Dorota K. EOQ Quality Systems
Manager

Temat: audyt czy audit?

po raz pierwszy pojęcie audit w odniesieniu do systemu jakosci pojawiło sie w normie ISO 9001-1987 i tłumacozne było na j.polski jako rewizja, a w kolejnych wydaniach normy zdecydowano o pozostawieniu nazwy angielskiej audit.

ja również optuję za audytem finansowym i auditem jakościowym...
Mieczysław Obiedziński

Mieczysław Obiedziński Dyrektor operacyjny,
Auditor wiodący TÜV
SÜD MS

Temat: audyt czy audit?

A czy to w ogólne ma znaczenie?
Artur J.

Artur J. Illuminatio per
scientia et
technicae...

Temat: audyt czy audit?

No to, co by dolać oliwy do ognia:

Co powiecie na to, że w Polskiej Normie PN-N ISO/IEC 27001 stosuje się terminologię AUDYT?

Przecież toż to norma dotycząca zarządzania? Czyżby kolejny błąd językowy Polskiego Komitetu Normalizacyjnego?
Grzegorz Albinowski

Grzegorz Albinowski Senior Business
Consulant,
Transition Project
Manager

Temat: audyt czy audit?

W mojej wersji 27001 rzeczywiście gęsto audyt w odniesieniu do wszelkich audytów, w tym jakościowych. Ale w kilku miejscach zaplątał się nieszczęsny "audit"

Według moich przecieków ze źródeł zbliżonych do dobrze poinformowanych w nowszym tłumaczeniu 9000 będzie już audyt i po sprawie ;)

Sławomir K.:
Nie przyrównując... problem nie istnieje dla Audi/ytorów pochodzących z okolic Lubli/yna, bo zawsze fonetycznie będzie u nich słychać AUDYT. Strzępimy się nad jednym słowiem widzę a to takie ważne.

Pzdr

A to ciekawe, podobnie jak w słowackim :)Grzegorz Albinowski edytował(a) ten post dnia 20.08.08 o godzinie 01:44
Artur J.

Artur J. Illuminatio per
scientia et
technicae...

Temat: audyt czy audit?

Spróbujmy to wszystko usystematyzować. O ile jeszcze pamiętam, to audyt finansowy, audyt w obszarze corporate governance, audyt jakości, bezpieczeństwa informacji i zarządzania środowiskiem czy bezpieczeństwa i higieny pracy a także bezpieczeństwa żywnościowego i innych obszarów czy systemów zarządzania różni jedynie cel, zakres i kryteria.
Oczywiści zgadzam się, że przy niektórych typach i obszarach audytu stosuje się elementy oceny i zarządzania ryzykiem do planowania i jego realizacji, co najczęściej nie jest wymagane w standardach ISO - ale i nie jest to zabronione ;).
Jednak pozwolę także sobie przypomnieć, że wywodzi się to wszystko z amerykańskich standardów audytu korporacyjnego, które w wersji uproszczonej trafiły do norm (w celu osiągnięcia systemowych korzyści dla organizacji/klientów/interesariuszy w postaci doskonalenia procesów/systemu w oparciu o fakty). Bazują one na podejściu etycznym, wymagają niezależności audytora (dlatego są np. zatrudniani przez rady nadzorcze spółek notowanych na NASDAQ a nie przez zarządy)i zakładają, że audytor nie powinien się włączać w działania poaudytowe... itd, itd...
Standardy te zakładają konieczność planowania, dokumentowania, określania poziomu istotności pobieranych przez audytora próbek, weryfikowania wyników wcześniejszych audytów, brania pod uwagę specyfiki produktów/usług/kultury organizacyjnej/lokalizacji/liczby zatrudnionych pracowników, analizie dokumentów itp...
Czy aby nie stosuje się i tego w audytach systemów zarządzania opartych o wymagania ISO???
Być może nie koniecznie i nie zawsze stosuje się taką metodykę w audytach pierwszej i drugiej strony, lecz w audytach trzeciej strony zdecydowanie TAK! (co jest zresztą nie rzadko elementem akredytacji np. jednostek certyfikujących).
Wszędzie także wymaga się kompetencji, przygotowania i powołania osób prowadzące audyty. Czym zatem się one różnią po za celem, zakresem i kryteriami? Na pewno nie nazwą... Ma to raczej najmniejsze znaczenie. Nie ważne jak takie działanie nazwiemy, ważne co osiągniemy w organizacji.

Pozdrawiam ;)

P.S.
A był bym jeszcze zapomniał o autorytecie językoznawcy (wprawdzie trochę zszarganym poprzez pomówienia kolaborowania z komunistami ale jednak autorytecie) jakim jest Profesor Jan Miodek, który w swojej audycji "Ojczyzna, Polszczyzna" (nie pamiętam chyba 3 lata temu) twierdził, że jedynie dopuszczalna formą w języku polskim jest słowo audyt i audytor. Audit natomiast jest nienaturalną zbitką zgłoskowa dla języka Polskiego i jest błędem językowym :)Artur J. edytował(a) ten post dnia 20.08.08 o godzinie 10:04
Kinga R.

Kinga R. Specjalista ds. Kadr
i Płac

Temat: audyt czy audit?

Mieczysław Obiedziński:
A czy to w ogólne ma znaczenie?

Polacy nie gęsi swój język znają.. ale tak to jest jak ślepy ślepego prowadzi, a przecież każdy z nas zdał maturę!!!

Wyraz audit, w odniesieniu do systemu jakości , po raz pierwszy błędnie przetłumaczono w normie ISO 9001-1987 i od tego czasu, przez błąd jednej, niedouczonej osoby cała Polska zastanawia się jak jest poprawnie.. audyt czy audit. A przecież, wg słownika wyrazów obcych, obcojęzyczne połączenia „di” przybierają w polszczyźnie formę „dy”, i tak..
AUDYT , nie AUDIT
DYREKTOR, nie DIRECTOR
KREDYT, nie CREDIT

Według mnie Polski Komitet Normalizacyjny, który szerzy błędy językowe, w wyniku niepoprawnego tłumaczenia, powinien być podany do sądu, ponieważ narusza Ustawę o języku polskim !

USTAWA z dnia 7 października 1999 r. O JĘZYKU POLSKIM
Parlament Rzeczypospolitej Polskiej:
- zważywszy, że język polski stanowi podstawowy element narodowej tożsamości
i jest dobrem narodowej kultury,
- zważywszy na doświadczenie historii, kiedy walka zaborców i okupantów z językiem
polskim była narzędziem wynaradawiania,
- uznając konieczność ochrony tożsamości narodowej w procesie globalizacji,
- uznając, że polska kultura stanowi wkład w budowę wspólnej, różnorodnej kulturowo
Europy, a zachowanie tej kultury i jej rozwój jest możliwy tylko poprzez
ochronę języka polskiego,
- uznając tę ochronę za obowiązek wszystkich organów i instytucji publicznych
Rzeczypospolitej Polskiej i powinność jej obywateli
uchwala niniejszą ustawę.
(…)
Art. 3.
1. Ochrona języka polskiego polega w szczególności na:

1) dbaniu o poprawne używanie języka i doskonaleniu sprawności językowej
jego użytkowników oraz na stwarzaniu warunków do właściwego rozwoju
języka jako narzędzia międzyludzkiej komunikacji,
2) przeciwdziałaniu jego wulgaryzacji,
3) szerzeniu wiedzy o nim i jego roli w kulturze,
4) upowszechnianiu szacunku dla regionalizmów i gwar, a także przeciwdziałaniu
ich zanikowi,
5) promocji języka polskiego w świecie,
6) wspieraniu nauczania języka polskiego w kraju i za granicą.

2. Do ochrony języka polskiego są obowiązane wszystkie organy władzy publicznej
oraz instytucje i organizacje uczestniczące w życiu publicznym
(…)

Poza tym.. „specjaliści od zarządzania” tworzą „obce nazwy” jakby polskich nazw wstydzili się.. coach - trener, human resources – zasoby ludzkie, kierownik - manager, sprzedaż - sale... Kiedyś języka polskiego musieliśmy bronić pod zaborami.., a teraz przed samymi sobą, eh..

Ps. Sądzę, że Profesorowie, dzięki którym uzyskałam tytuł magistra zgodzą się ze mną.
Mieczysław Obiedziński

Mieczysław Obiedziński Dyrektor operacyjny,
Auditor wiodący TÜV
SÜD MS

Temat: audyt czy audit?

Kinga Ratajczak:
Mieczysław Obiedziński:
A czy to w ogólne ma znaczenie?

Polacy nie gęsi swój język znają.. ale tak to jest jak ślepy ślepego prowadzi, a przecież każdy z nas zdał maturę!!!

Wyraz audit, w odniesieniu do systemu jakości , po raz pierwszy błędnie przetłumaczono w normie ISO 9001-1987 i od tego czasu, przez błąd jednej, niedouczonej osoby cała Polska zastanawia się jak jest poprawnie.. audyt czy audit. A przecież, wg słownika wyrazów obcych, obcojęzyczne połączenia „di” przybierają w polszczyźnie formę „dy”, i tak..
AUDYT , nie AUDIT
DYREKTOR, nie DIRECTOR
KREDYT, nie CREDIT

Według mnie Polski Komitet Normalizacyjny, który szerzy błędy językowe, w wyniku niepoprawnego tłumaczenia, powinien być podany do sądu, ponieważ narusza Ustawę o języku polskim !

USTAWA z dnia 7 października 1999 r. O JĘZYKU POLSKIM
Parlament Rzeczypospolitej Polskiej:
- zważywszy, że język polski stanowi podstawowy element narodowej tożsamości
i jest dobrem narodowej kultury,
- zważywszy na doświadczenie historii, kiedy walka zaborców i okupantów z językiem
polskim była narzędziem wynaradawiania,
- uznając konieczność ochrony tożsamości narodowej w procesie globalizacji,
- uznając, że polska kultura stanowi wkład w budowę wspólnej, różnorodnej kulturowo
Europy, a zachowanie tej kultury i jej rozwój jest możliwy tylko poprzez
ochronę języka polskiego,
- uznając tę ochronę za obowiązek wszystkich organów i instytucji publicznych
Rzeczypospolitej Polskiej i powinność jej obywateli
uchwala niniejszą ustawę.
(…)
Art. 3.
1. Ochrona języka polskiego polega w szczególności na:

1) dbaniu o poprawne używanie języka i doskonaleniu sprawności językowej
jego użytkowników oraz na stwarzaniu warunków do właściwego rozwoju
języka jako narzędzia międzyludzkiej komunikacji,
2) przeciwdziałaniu jego wulgaryzacji,
3) szerzeniu wiedzy o nim i jego roli w kulturze,
4) upowszechnianiu szacunku dla regionalizmów i gwar, a także przeciwdziałaniu
ich zanikowi,
5) promocji języka polskiego w świecie,
6) wspieraniu nauczania języka polskiego w kraju i za granicą.

2. Do ochrony języka polskiego są obowiązane wszystkie organy władzy publicznej
oraz instytucje i organizacje uczestniczące w życiu publicznym
(…)

Poza tym.. „specjaliści od zarządzania” tworzą „obce nazwy” jakby polskich nazw wstydzili się.. coach - trener, human resources – zasoby ludzkie, kierownik - manager, sprzedaż - sale... Kiedyś języka polskiego musieliśmy bronić pod zaborami.., a teraz przed samymi sobą, eh..

Ps. Sądzę, że Profesorowie, dzięki którym uzyskałam tytuł magistra zgodzą się ze mną.


No to doleję oliwy do ognia...
http://www.jakosc.biz/jakosc-ogolnie/ciekawostki/audit...

Z mojego punktu widzenia obie formy są używane i każdy wie o co chodzi.
Kinga R.

Kinga R. Specjalista ds. Kadr
i Płac

Temat: audyt czy audit?

Mieczysław Obiedziński:
Kinga Ratajczak:
Mieczysław Obiedziński:
A czy to w ogólne ma znaczenie?

Polacy nie gęsi swój język znają.. ale tak to jest jak ślepy ślepego prowadzi, a przecież każdy z nas zdał maturę!!!

Wyraz audit, w odniesieniu do systemu jakości , po raz pierwszy błędnie przetłumaczono w normie ISO 9001-1987 i od tego czasu, przez błąd jednej, niedouczonej osoby cała Polska zastanawia się jak jest poprawnie.. audyt czy audit. A przecież, wg słownika wyrazów obcych, obcojęzyczne połączenia „di” przybierają w polszczyźnie formę „dy”, i tak..
AUDYT , nie AUDIT
DYREKTOR, nie DIRECTOR
KREDYT, nie CREDIT

Według mnie Polski Komitet Normalizacyjny, który szerzy błędy językowe, w wyniku niepoprawnego tłumaczenia, powinien być podany do sądu, ponieważ narusza Ustawę o języku polskim !

USTAWA z dnia 7 października 1999 r. O JĘZYKU POLSKIM
Parlament Rzeczypospolitej Polskiej:
- zważywszy, że język polski stanowi podstawowy element narodowej tożsamości
i jest dobrem narodowej kultury,
- zważywszy na doświadczenie historii, kiedy walka zaborców i okupantów z językiem
polskim była narzędziem wynaradawiania,
- uznając konieczność ochrony tożsamości narodowej w procesie globalizacji,
- uznając, że polska kultura stanowi wkład w budowę wspólnej, różnorodnej kulturowo
Europy, a zachowanie tej kultury i jej rozwój jest możliwy tylko poprzez
ochronę języka polskiego,
- uznając tę ochronę za obowiązek wszystkich organów i instytucji publicznych
Rzeczypospolitej Polskiej i powinność jej obywateli
uchwala niniejszą ustawę.
(…)
Art. 3.
1. Ochrona języka polskiego polega w szczególności na:

1) dbaniu o poprawne używanie języka i doskonaleniu sprawności językowej
jego użytkowników oraz na stwarzaniu warunków do właściwego rozwoju
języka jako narzędzia międzyludzkiej komunikacji,
2) przeciwdziałaniu jego wulgaryzacji,
3) szerzeniu wiedzy o nim i jego roli w kulturze,
4) upowszechnianiu szacunku dla regionalizmów i gwar, a także przeciwdziałaniu
ich zanikowi,
5) promocji języka polskiego w świecie,
6) wspieraniu nauczania języka polskiego w kraju i za granicą.

2. Do ochrony języka polskiego są obowiązane wszystkie organy władzy publicznej
oraz instytucje i organizacje uczestniczące w życiu publicznym
(…)

Poza tym.. „specjaliści od zarządzania” tworzą „obce nazwy” jakby polskich nazw wstydzili się.. coach - trener, human resources – zasoby ludzkie, kierownik - manager, sprzedaż - sale... Kiedyś języka polskiego musieliśmy bronić pod zaborami.., a teraz przed samymi sobą, eh..

Ps. Sądzę, że Profesorowie, dzięki którym uzyskałam tytuł magistra zgodzą się ze mną.


No to doleję oliwy do ognia...
http://www.jakosc.biz/jakosc-ogolnie/ciekawostki/audit...

Z mojego punktu widzenia obie formy są używane i każdy wie o co chodzi.


Cóż, przeczytałam. I niestety to tylko niezdarna próba usprawiedliwienia rzeczywistego i faktycznego błędu przez Panią kier. Annę Mazik-Krysińską, która przez rację swego obejmowanego stanowiska - w końcu jest Kierownikiem Działu Redakcji Wydawnictwa PKN – hm.. i reprezentuje tylko PKN (cóż ma powiedzieć.. ). Zresztą jak sam tytuł wskazuje.. autit/audyt wg PKN, a dalej czytamy.. mimo zaleceń Rady Języka Polskiego.

Szkoda mówić, są świadomi tego, że popełnili błąd, a uparcie trzymają się go (cóż, niektórym przyznanie się do błędu przychodzi ciężko).

W jej artykule, przytoczone wyrazy np. dinozaur, dipol pochodzą od „prajęzyka – łaciny”. Dino- wielki, duży (Dino-zaur), di, dy - podwójny (np. dwa pola elektromagnetyczne, a dipol – nazwa własna). Direktor (dyrektor) – tu „di-„ nie ma znaczenia „podwójny” ., tak samo jak audit: tu „di-‘ również nie ma znaczenia „podwójny”. Inna jest jeszcze kwestia dwutlenku węgla. Cóż, w tego typu wyrazach chodzi o całkiem inne zasady (tak jak np. w wyrazie „marznąć” jest „r” i „z” , a nie „rz’’ wymawiane jak „ż”), ale to już zagadnienia nie w tej grupy tematu.

PS. Do autorki cytowanego tekstu http://www.jakosc.biz/jakosc-ogolnie/ciekawostki/audit... Anny Mazik-Krysińskiej.. i tak ślepy ślepego prowadzi… eh, zapraszam Panią na korepetycje..
Kinga R.

Kinga R. Specjalista ds. Kadr
i Płac

Temat: audyt czy audit?

Wszelkie, własne opinie odzwierciedlają tylko zakres wiedzy w danym temacie. Cóż zrobić, każdy ma prawo do głosu.

Oczywiście, każdy wie o co chodzi, nie zaprzeczam .. audit - audyt (niby co za różnica). Pracownicy składają u mnie w kadrach wnioski o "urlop na rządanie" hm.. i też wiem o co chodzi ;) , chociaż wolałabym, aby składali wnioski o "urlop na żądanie".

w końcu.. JAKOŚĆ TWORZĄ LUDZIE :)Kinga Ratajczak edytował(a) ten post dnia 05.10.09 o godzinie 21:36
Rafał Tochman

Rafał Tochman Specjalista ds.
ochrony danych
osobowych. Wspólnik
Safelo...

Temat: audyt czy audit?

Kinga Ratajczak:

w końcu.. JAKOŚĆ TWORZĄ LUDZIE :)Kinga Ratajczak edytował(a) ten post dnia 05.10.09 o godzinie 21:36

1. Zacznę od tego, że w nosie ma czy "audit", czy "audyt" :)
2. Myślę, że odgrzebywanie tego tematu nie ma sensu. Jak chcesz prowadzić krucjaty językowe, to może warto uderzyć do źródeł. Powalcz z dziennikarzami lub politykami, którzy nagminnie kaleczą ojczysty język. Takiej niszy jak normy możesz odpuścić... Językowi branżowemu tym bardziej...
3. Nie bronię opinii Pani z PKN, ale... To nie ona wymyśliła "audit". Również oparła się o opinię "fachowców".
4. Proszę pamiętać, że język cały czas ewoluuje. Jeśli PKN nie skapituluje, to "audit" w końcu stanie się "prawidłową" formą, czy chcesz tego, czy nie.

Pozdrawiam,
RT

Temat: audyt czy audit?

Taka nowomowa jest obrzydliwa. Tak trudno mówić po polsku ?

audyt, a nie audit
informacja zwrotna, a nie feedback
plan spotkania, a nie agenda spotkania
Zbigniew Banaśkiewicz

Zbigniew Banaśkiewicz Quality, H&S and
Security Manager

Temat: audyt czy audit?

Maciej Głowacki:
Taka nowomowa jest obrzydliwa. Tak trudno mówić po polsku ?

audyt, a nie audit
informacja zwrotna, a nie feedback
plan spotkania, a nie agenda spotkania


No i oczywiście, Wektor, a nie Vector :-)
Zbigniew Z.

Zbigniew Z. metrologia, MICHELIN
POLSKA

Temat: audyt czy audit?

Najważniejsza jest koncentracja swojego zaangażowania oraz personelu na literalnych wymaganiach, a nie zagłębianie się w problemy słowotwórcze.Jeżeli audytor jakościowy zaczyna szukać niezgodności w gramatyce i ortografii dokumentacji systemowej, to oznacza tylko jedno - jego profesjonalizm i normatywne podejście zostało za bramą organizacji, którą audytuje.



Wyślij zaproszenie do