Mateusz
Kurleto
Szukamy wybitnych
talentów do
świetnego zespołu IT
w Gdańsku
Temat: Nieudane rozmowy z klientem
Andrzej Bryś:A czemu nie? Jako zleceniodawca mam prawo wyboru najlepszej oferty. Nie chce Ci się jechać, nie jesteś dość pewny swojej przewagi nad potencjalną konkurencją - nie jedź.
Zastanawia mnie czy często zostajecie zapraszani na taki castingi i na ile uczciwe to jest.
internetowej. Tylko czy etyczne jest zapraszanie do siebie - na wielkie zadupie niemałego miasta - aż dziesięć osób?
Policzmy - dojazd w jedną stronę - minimum pół godziny, spotkanie pół godziny - daje nam to półtorej godziny.To zamiast jeździć na spotkania rób w ciemno stronę, jak im się podoba - to zapłącą:) Zresztą co mnie, jako zamawiającego, interesują Twoje koszty pozyskania zlecenia? To nie ja robię biznes robiąc strony www.
Pomnożyć to przez dziesięć osób to minimum 15 roboczogodzin, czyli praktycznie czas w jakim można byłoby taką stronę zrobić.
Napiszcie jak często spotykacie się z czymś takim i w jaki sposób można się przed takimi castingami zabezpieczyć.Nie jeździć na nie, zapraszać klienta do siebie.