Joanna Z.

Joanna Z. trudna droga do
doskonałości

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

temat zrodził się w wątku biblijnym, ale padło wiele interesujących opini. Uznałam że moze wrato by ten temat miał osobny wątek..

Więc jak to jest? Przed czy Po ślubie?
czy wolelibyście doświadczonego prtnera, czy też nie i koniecznie dlaczego?

a może ktoś widzi w tym zagadnieniu "drugie dno" - zupełnie nie związane z doświadczeniem?

zapraszam do podzielenia się życiem

konto usunięte

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

ja się już tam wyraziłem ;-)
uważam że sex jest jak inne elementy życia czymś co może i powinno być przedmiotem edukacji
czyli doskonalenia
a jak to w edukacji i w doskonaleniu to najpierw teoria a potem dodatkowo praktyka
i otwartość na siebie oraz partnera
szacunek i uwaga
---------------------
a ponadto to sex jest zdrowiedajny ;-)
o czym poniżej

konto usunięte

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

"cytat to":
Uprawianie seksu przedłuża życie i wzmacnia odporność, przekonywał seksuolog Zbigniew Lew-Starowicz na rozpoczętym w piątek I zjeździe Polskiego Towarzystwa Medycyny Prewencyjnej i Przeciwstarzeniowej.

REKLAMA Czytaj dalej

Eksperci różnych specjalizacji dyskutowali o metodach przedłużenia ludzkiego życia. Jak przekonuje znany seksuolog, prof. Zbigniew Lew-Starowicz, istnieje łatwa, przyjemna i dostępna dla wszystkich droga do tego celu. To seks.

Według profesora udane życie seksualne sprzyja długowieczności, zmniejsza ryzyko zachorowania np. na serce czy depresję, wzmacnia układ odpornościowy organizmu, a nawet działa przeciwbólowo. Dlatego seksuolog namawia, by korzystać z tego dobrodziejstwa jak najdłużej.

Ale takie podejście wśród lekarzy to sprawa dość nowa. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu seks był zarezerwowany dla ludzi młodych, bo jego celem była prokreacja. Czyli, gdy kończyła się prokreacja - kończył się i seks.

konto usunięte

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

dla mnie więc problem przed czy po nie ma sensu
po prostu nie ślub i formalizm jest granicą

a poza tym, co to jest po waszemu ten sex?
samo współżycie? immisio penis?
przecież to wielkie!!!! uproszczenie
by było
sex to cały wachlarz doznań i zachowań
nawet bez stosunku sexualnego można wiele przeżyć
w bliskości
czemu sam fakt współżycia jest demonizowany?
ja bym na pierwszym miejscu zasad
postawił szacunek do drugiego człowieka

zakaz sexu to jakaś sztuczna bariera

konto usunięte

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

czyli moja odpowiedź na pytanie konkursowe brzmi
i przed i po
Joanna Z.

Joanna Z. trudna droga do
doskonałości

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

jak zwykle można na Ciebie liczyć Jarku..
Jarosław Budnicki:
sex to cały wachlarz doznań i zachowań
nawet bez stosunku sexualnego

rozumiem to dokładnie tak samo.. pisząc współżycie miałam na myśli wszystkie przejawy bliskości (no może wyłączając pocałunki :)Joanna Z. edytował(a) ten post dnia 05.10.08 o godzinie 01:05

konto usunięte

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

Do USłUG, sZANOWNEJ pANI!!

--------------------------------
a co do tego... no... sexu... to
przerażające
ma Pani poglądy,
Asiu

brrrrr ;-)Jarosław Budnicki edytował(a) ten post dnia 05.10.08 o godzinie 06:51

konto usunięte

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

a reszta towarzystwa nie wie
co to sex?
lub boi się własnych poglądów?

----------------------------------
a to mi powiedz, Asiu, czemu
sex przed ślubem to nie jest wskazany
(pytam poważnie)
a jedynie co najwyżej
pocałunki...
Robert Drózd

Robert Drózd WebAudit / Świat
Czytników

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

Może reszta towarzystwa drogi Jarku uważa, że to grupa dla chrześcijan, a nie ateistów i do tego trolli. :-)

konto usunięte

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

Robert Drózd:
Może reszta towarzystwa drogi Jarku uważa, że to grupa dla chrześcijan, a nie ateistów i do tego trolli. :-)
----------------
może...
ale nie wyrażają zdania ;-)

a co do istoty to wspomniałem
drogi Robercie
że moderator może mnie wyprosić
jeżeli mu sie nie podobam

to jest grupa otwarta
a Ty ją zamykasz
sugestią

to się zamknijcie
i już
będziecie mieli porządek ;-)))

papa

konto usunięte

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

Robert Drózd:
Może reszta towarzystwa drogi Jarku uważa, że to grupa dla chrześcijan, a nie ateistów i do tego trolli. :-)

Jarek wyraził swoje zdanie na zadany temat, nie rozumiem Twojego "przygryzania". Jako chrześcijanin poza tym powinieneś być chyba bardziej wyrozumiały, hm?:)

Bóg dał nam przykazania i wolną wolę, poza tym kazał sie szanować, czyz nie? :)

konto usunięte

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

o matko, dzięki
ale to nie wzrusza
ich
ta nasza wolność słowa ;-))

konto usunięte

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

Zajrzałam tu do tej grupy nie po to, zeby bruździć. sama przez lata chodziłam do kościoła i uważałam się za chrzecijankę, na swojej drodze spotkałam mnóstwo cudownych księży, braci i ojców i to wszystko w życiu wiele mi dało. ale spójrzcie na historię- krucjaty, zabijanie w "imię religii" itd. ale mówi się tylko o "prześladowaniach chrześcijan"...no nie istotne, bo ja w zasadzie nie o tym chciałam mówić, bo tutaj jest temat o seksie.

z moich obserwacji i doświadczeń wynika, ze ludzie, którym brakuje seksu to ludzie najbardziej sfrustrowani i w zasadzie nie umiejący współdziałać z innymi. chrześcijaństwo niestety wzbudza poczucie winy w ludziach współżyjących przed ślubem, sprawia, ze wielu młodych ludzi zaczyna się wstydzić swojej seksualności, swoich myśli (zupełnie naturalnych).
natura stworzyła nas tak, ze jesteśmy zdolni to prokreacji i rozmnażania juz w wieku 18 lat, idealny wiek kobiety do rozrodu to właśnie 18-20 lat, więc natura zrobiła nam tak, zebyśmy w tym wieku chcieli uprawiać seks. kościół tego zabrania z wiadomych przyczyn, a młodzi ludzie chodzą coraz bardziej napięci, spięci i sfrustrowani...wiecie ilu młodych chrześcijan sie onanizuje pokryjomu?? nie, bo sie o tym nie mówi. ja w wieku 15-18lat jeździłam na zjazdy młodzieży chrześcijańskiej, tam rozmawialiśmy o wielu problemach młodych chrześcijan...

konto usunięte

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

Robert Drózd:
Może reszta towarzystwa drogi Jarku uważa, że to grupa dla chrześcijan, a nie ateistów i do tego trolli. :-)
+++++++++++++++++++++
masz racje
ateisci sa absolutnie niemoralni
a trolle
to juz kosmos
zepsucia

konto usunięte

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

Anna I.:
z moich obserwacji i doświadczeń wynika, ze ludzie, którym brakuje seksu to ludzie najbardziej sfrustrowani i w zasadzie nie umiejący współdziałać z innymi.

Bogate doświadczenie... :-)
Z moich obserwacji wynika, że najbardziej aspołeczni i nieprzewidywalni są obnoszący się z tym faktem tytani seksu.

Nie przeczę, ze frustracja może wynikać z nierozładowanego napięcia seksualnego, ale nie jest to przecież regułą- przecież znasz ludzi żyjących w celibacie i chyba nie wszystkich posądzasz o łamanie ślubów??

wiadomych przyczyn, a młodzi ludzie chodzą coraz bardziej napięci, spięci i sfrustrowani...wiecie ilu młodych chrześcijan sie onanizuje
Łał! Co za niegrzeczna chrześcijańska młodzież! A co z tą niechrześcijańską? Nie onanizuje się?
pokryjomu??
Trudno żeby się onanizowali publicznie...
nie, bo sie o tym nie mówi. ja w wieku 15-18lat jeździłam na zjazdy młodzieży chrześcijańskiej, tam rozmawialiśmy o wielu problemach młodych chrześcijan...

I po takich wyjazdach, rozmowach i doświadczeniach w pierwszym poście na forum "chrześcijanie" potępiasz krucjaty, zabijanie w imię religii ... Może zacznijmy od nowa?
Robert Drózd

Robert Drózd WebAudit / Świat
Czytników

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

Anna I.:
Jarek wyraził swoje zdanie na zadany temat, nie rozumiem Twojego "przygryzania". Jako chrześcijanin poza tym powinieneś być chyba bardziej wyrozumiały, hm?:)

Nie, nie powinienem. :-)

Przy dyskusji na tematy z dziedziny moralności chrześcijanie mogą się powoływać na Biblię, zdanie ich Kościoła, wreszcie na zdrowy rozsądek. Niechrześcijanom zostaje ich własny zdrowy rozsądek. :)
Dlatego NIE ma wspólnej podstawy do dyskusji. Jeśli niechrześcijanin w tym momencie nie uznaje Biblii ani nauk Kościoła, to nie będą one żadnym argumentem. Należałoby zatem sięgnąć do ogólnie znanych logicznych argumentów za czy przeciw - w przypadku tego seksu wszystko już chyba zostało powiedziane i napisane. Ale jeśli dyskusję całkowicie odłączymy od chrześcijaństwa, to po co ją prowadzić na grupie "Chrześcijanie"?

Dyskusję tutaj czy na innych forach prowokuje się po to, aby wykazać, że zgodnie ze "zdrowym rozsądkiem" trzeba postępować inaczej niż zaleca chrześcijaństwo, wobec czego chrześcijaństwo jest złe. Taka forma działalności misyjnej wśród ciemnogrodu. :)

Oto dlaczego takie pytania uważam za trolling.

konto usunięte

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

Jarosław Budnicki:
Robert Drózd:
Może reszta towarzystwa drogi Jarku uważa, że to grupa dla chrześcijan, a nie ateistów i do tego trolli. :-)
+++++++++++++++++++++
masz racje
ateisci sa absolutnie niemoralni
a trolle
to juz kosmos
zepsucia

Tu ziemia. To Ty powiedziałeś że ateiści są niemoralni. Nie wkładaj ludziom w usta słów których nie powiedzieli.
Joanna Z.

Joanna Z. trudna droga do
doskonałości

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

Jarosław Budnicki:
przerażające
ma Pani poglądy,
Asiu

brrrr

nie przypominan sobie żebym się już wypowiadała na ten temat.... ale może....

co jes takiego przerażającego w tych pogladach?
Joanna Z.

Joanna Z. trudna droga do
doskonałości

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

Anna I.:
chrześcijaństwo niestety wzbudza poczucie winy w ludziach współżyjących przed ślubem,

nie do końca rozumiem co miałaś na myśli..
czy może chodzi Ci o to że Kościół nazywa współżycie poza związkiem skramentalnym cudzołóstwem, a więc jest to uważane za grzech ciężki?
sprawia, ze wielu młodych ludzi zaczyna się wstydzić swojej seksualności, swoich myśli (zupełnie naturalnych).

myslę, ze to nie chodzi o wstyd dotyczacy seksualności.
Mam wrażenie, że wielu młodych ludzi nie znając/ nie rozumiejąc o co w tym wszystkim chodzi nie ma odpowiedniej motywacji do zachowania czystości. Nie wynika to ze złej woli, ani z braku silnej woli a jedynie z niezrozumienia istoty rzeczy.
Wstyd o którym mówisz to wg mojej opini wstyd z powodu przekroczenia przykazania Bożego (grzechu)
natura stworzyła nas tak, ze jesteśmy zdolni to prokreacji i rozmnażania juz w wieku 18 lat, idealny wiek kobiety do rozrodu
to właśnie 18-20 lat, więc natura zrobiła nam tak, zebyśmy w tym wieku chcieli uprawiać seks.

natura to jedna sprawa, a rozum i wola to coś innego..
Gdybyśmy chcieli działać i funkcjonować wg tego co wpisane jest w naturę to mężczyźni współżyliby z kobietami na prawo i lewo. W męskiej naturze jest bowiem wpisane przedłużenie gatunku a więc spłodzenienie jak największej ilości dzieci.
Natura nie może być zatem usprawiedliwieniem uczynków człowieka. Pan Bóg po to dał człowiekowi rozum, aby ten kierował wolą i uczynkami człowieka.
Zgadzam się z tym, że popęd jest siłą którą czasami trudno zrozumieć i okiełznać zwłaszcza młodym ludziom. Widzę tu wielkie zadanie dla rodziców i wychowawców.
kościół tego zabrania z wiadomych przyczyn,

nie bardzo rozumiem jakie wiadome przyczyny mialaś na myśli?
Joanna Z.

Joanna Z. trudna droga do
doskonałości

Temat: współżycie - przed czy po ślubie

Robert Drózd:

Przy dyskusji na tematy z dziedziny moralności chrześcijanie mogą się powoływać na Biblię, zdanie ich Kościoła, wreszcie na zdrowy rozsądek. Niechrześcijanom zostaje ich własny zdrowy
rozsądek. :)
Dlatego NIE ma wspólnej podstawy do dyskusji.

Być może nie ma wspólnej podstawy do dyskusji ale być moze to nie dyskusję chodzi a (przynajmniej próbe) o wzajemne wysłuchanie i podzielenie się życiem. To nie chodzi o to żeby ktoś kogoś nawracał albo przekonywał. Bez woli człowieka i Łaski Boga i tak wszystkie nasze usiłowania w tym kieunku są nic nie warte.
Wg mnie chodzi o to żeby dzielić się sobą - spróbować zobaczeć jak dany problem postrzegaja inni i przez to spróbować ich zrozumieć.
Czasami nasze życie i doświadczenie pomaga komuś innemu coś zobaczyć, coś rozwiązać, znaleźć jakąś odpowiedź. Jeśli tak - to świetnie, ale w tym żadna nasza zasługa bo podzielimy się tym co sami zyskaliśmy dzięki innym.
Jeśli niechrześcijanin w tym momencie nie uznaje Biblii ani nauk Kościoła, to nie będą one żadnym argumentem.

Argumenty sa potrzebne gdy chcemy kogoś o czymś przekonać..
Jeśli coś wyjaśniam - rozszerzam myśli, to chcę tylko pokazać siebie - wyjaśnić dlaczego tak postępuję, dlaczego tak uważam...
Źle byłoby gdybyśmy się wzajemnie zaczęli oceniać.
Ja uważam tak, a tak.... bo.....
Ty uważasz tak a tak.... bo.....
Gorzej jeśli nie potrafimy powiedzieć dlaczego tak postępujemy, wierzymy w to co wierzymy.
w przypadku tego seksu wszystko już chyba zostało powiedziane i napisane. Ale jeśli dyskusję całkowicie odłączymy od chrześcijaństwa, to po co ją prowadzić na grupie "Chrześcijanie"?

pozwolisz że się z Tobą niezgodzę...
myślę że niewiele zostało powiedziane, że zaledwie prześlizgnęliśmy się po temacie bo temat jest niezmiernie trudny.
Dyskusji o naturze człowieka nie można odłaczyć od chrześcijaństwa, ponieważ człowiek współczesny jest wychowywany w kulturze chrześcijańskiej. Mało tego - seksualność jest wpisana w człowieka przez samego Stwórcę - jest Jego darem zarówno dla osoby i dla realizacji powołania. Gdybyśmy patrzyli na tę swerę w oderwaniu od zamysłu Bożego (a więc od chrześcijaństwa) to faktycznie przychylę się że wstrzemięźliwość jest nieludzka (bo przysparza wielu trudności) i nielogiczna (nie ma w niej sensu).
Tym czasem jednak warto aby chrześcijanin przemyślał i zrozumiał dlaczego Kościół stawia takie wymagania związane z tą swerą, aby mógł te wymagania przyjąć i wypełnić.

Dlaczego taki wątek - wychowałam się w rodzinie gdzie przez lata było "wyłożonych" i przegadanych wiele racjonalnych powodów, aby poczekać ze współżyciem, ale nadal brakowało mi "czegoś" ważnego w tej argumentacji. Wiele lat rozmyślań na ten temat pozwoliło mi dopiera zrozumieć o co naprawdę "chodzi" z tym seksem.
Oczywiście nie oczekuję, że ktoś kto wyznaje inne zasady i jest niejako "z innej bajki" mnie zrozumie, ale ostatecznie dla mnie najważniejsze było aby zrozumiał to i uszanował mój przyszły współmałżonek.

Warto dzielić się przemyśleniami, aby ubogacać i wspierać na drodze innych.

Następna dyskusja:

Jakie jest chrzescijanstwo-...




Wyślij zaproszenie do