konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Płacz wisielca

Idę, trzasnę drzwiami, szum gniewu zostawię
Niech wiedzą, że we mnie człowieka brak
Za nimi westchnę tylko, nie będę sie gniewał
Przełknę łzę, uniosę czoło i przetrzymam ten stan

A może chociaż zapytać wypada?
Niewartość nasycić nadzieją?
Może warto czasami na durnia wyjść
Bez uwagi na to czy inni sie śmieją?

Nie! Jednak idę, jeszcze mocniej trzasnąć muszę
Tylko po co, skoro i tak nie zrozumieją?
Więc może trzasnę i wrócę? Zapytam...
I co usłyszę, śmiech durnowatej nadziei?

Bezsens, mętlik z głowy wylewam z żalu
Przechylam głowę bezwonnie ku barku
Zamykam nadziei bramy i patrzę
W świetlistą przyszłość za szklaną zielenią

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

… zmyślona

tusz
cień i róż

wsuwam się
w małą czarną
niepostrzeżenie

lecz nim zdążysz
mnie okrążyć
wymyślę siebie
zmyślę
minuta po minucie

Temat: Nasze wiersze

Wakacyjne przetwory

A gdyby tak zamknąć do słoika:
kilka źdźbeł trawy,
cykającego konika,
garść morskiego piasku,
muszelki,
szyszkę,
kamienie z górskiej ścieżki,
kolorowego motylka,
kłos dojrzewającego zboża,
przyprawić macierzanką,
dziurawcem
i miętą.,
na koniec dodać koniecznie garść gwiazd
z granatowego nieba,
to może lato
zostałoby dłużej z nami.
Wiesław Janusz Mikulski

Wiesław Janusz Mikulski nauczyciel, Szkoła

Temat: Nasze wiersze

WIESŁAW JANUSZ MIKULSKI
(ur.1959)

z cyklu "Dotykanie ciszy"

*
* *

… gdy miłość przestaje kochać

- miłości n i e b y ł o …

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

***

ubieram się w ciszę
powoli wplatam we włosy
i szczelnie okrywam ramiona…
lecz ty, ty się odezwij
echem nieskończonym
uderzeniem krwi
burzą piaskową na mojej pustyni

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Witam wszystkich jako nowicjusz i coś od siebie...

Do ludzi

Dopełniła się Przemiana, otworzyłem oczy.
Tak bardzo chcieliście, otworzyłem je więc.
Pokrzyczałem sobie - to normalne przy narodzinach.

Zabraliście mi mój pieprzony idealizm.
Chcieliście pokazać rzeczywistość? Teraz więc ja pokażę wam,
jak z niej korzystam. Chcieliście tego przecież.

Chcieliście.

Żebym zacisnął pięść zamiast każdego witać.
Żebym podejrzliwie zmrużył oczy
zamiast czerpać radość z nowego spotkania.
Żebym obwąchiwał zamiast wchłaniać wonie.

Chcieliście.


Obrazek
Maciej Korżel edytował(a) ten post dnia 12.12.12 o godzinie 22:40

Temat: Nasze wiersze

marta m. pycior - Miara wszechrzeczy

ile sił potrzeba aby nie chcieć
nie otwierać oczu
nie zamykać ust
odwrócić pejzaż
nie mierzyć

***
wiersz pochodzi z tomiku "Wyznanie poezji" wydanego w krakowskim wydawnictwie "Miniatura"

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Lubię być Tobą zmęczona...

http://www.youtube.com/watch?v=KW_Z2q3zUIs&feature=pla...

Lu­bię całować Cię w deszczu
moknąć... wtu­lona w ramiona...
kochać się dzi­ko... namiętnie
lu­bię być... Tobą zmęczona.

Słyszeć że jes­tem jedyną
i kochasz mnie całym sobą...
światełkiem i sen­sem życia
że... jes­tem je­go ozdobą.

Gdy po mnie wędru­jesz ustami
a ciało wręcz błaga... chcę...
jak ser­ce przys­pie­sza swój rytm
a po­tem spra­wiasz że drżę.

Wyprężać się w Twoich ramionach
kochając... pat­rzeć Ci w oczy...
miłością po brzeg wypełniona
lu­bię być Tobą... zmęczona...1383

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Plac Krasińskiego - Karuzela...

http://www.youtube.com/watch?v=c1tkBNF0ghU&feature=pla...

Czy widzisz te kłęby dy­mu?
Czy słyszysz strzały w od­da­li?
Swąd spa­leniz­ny i krzy­ki
to get­to war­szaw­skie się pa­li.

Wi­doczne w ok­nach pos­ta­cie
jak pta­ki do lo­tu się rwą
by gwiaz­dy nędznej odzieży
heb­raj­ską oz­do­bić krwią.

Za mu­rem pra­wie zwyczaj­ność
i ka­ruze­la się kręci wo­koło
i słychać też głośny gwar
ba­wiących się dzieci we­soło.

To ta­kie dziw­ne gdy obok
krzyk ludzki ciszę prze­rywa
i nikt naj­mniej­szej nie zwra­ca uwa­gi
gdy get­to po­mocy przy­zywa.

Plac Kra­sińskiego Wiel­ka­noc Nie­dziela
i ta kręcąca się ka­ruze­la...1383

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Rozmarzenie...

http://www.youtube.com/watch?v=fc9roTAkXXs&feature=pla...

Spoglądam w okno zasłuchana
trzy­mając w ręku lam­pkę szampana.
W tle cichut­ko me­lodia płynie
z pod dłoni Richar­da Claydermana.

W dźwięk for­te­pianu ciałem kołysząc
z od­da­li spo­kojną mu­zykę słyszę
i tyl­ko deszcz bijący o szybę
zakłóca tą jakże przy­jemną ciszę.

Płynące nu­ty w tej błogiej chwili
mus­kają duszę jak skrzydła motyli
łas­kocząc ciało wpra­wiają w drżenie
cu­dow­ne uczu­cie to rozmarzenie...1383Agnieszka Matuszczyk edytował(a) ten post dnia 02.08.12 o godzinie 19:12

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Symbol...


Obrazek


Stoisz wy­niosła i dum­na jak da­ma
jed­nak w kąci­ku i całkiem sa­ma
suk­nię masz strojną w ko­lorach ziele­ni
która ty­siącem światełek się mieni.

Gwiazdę jak diadem pięciora­mien­ny
i nas­trój świąteczny ten sam niez­mien­ny
w me­lodię kolęd wsłuchu­jesz się cza­sem
tęsknisz za do­mem - ig­lastym la­sem...

Wokół Twej suk­ni ut­ka­nej z igiełek
mnóstwo błyszczących leży pu­dełek
i choć zaj­mu­jesz wciąż ten sam kąt
jes­teś...

sym­bo­lem co­rocznych świąt...1383

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Cyklon B...

http://www.youtube.com/watch?v=dZWGH0ougJI&feature=pla...

Nie odsłaniaj okien bo śmierć zacznie
roz­glądać się po mie­szka­niu szu­kając
wygłod­niałym wzro­kiem ges­ta­pow­ca
po­zos­tałości nasze­go is­tnienia.

Niewielu nas już po­zos­tało...

Nie odsłaniaj niech te ciężkie zasłony
będą nam mu­rem od reszty zep­su­tego świata
a gwiaz­dy na naszych schodzo­nych ub­ra­niach
będą oświet­lać os­tatnią podróż wśród ko­minów.

Niewielu nas już po­zos­tało...

Ty­le wa­gonów na pus­tym pe­ronie
i my up­cha­ni na rzeź jak bydło.
Wyżłobią nam nu­mer na chu­dych dłoniach
a po­tem fryz­jer , prysznic i mydło.

Niewielu nas już po­zos­tało...

Rze­ka ciał wychudzo­nych i na­gich
star­cy i dzieci nie ma znacze­nia.
I tyl­ko oczy sze­roko ot­warte
la­ment i krzyk prze­rażenia.

Nie po­zos­tał już nikt...

Tych krzyków roz­dzierających obo­zowe niebo
nikt już dzi­siaj nie pa­mięta.
Po­zos­tał tyl­ko war­koczyk dziew­częcy
i wstążka wyb­lakła wy­mięta... 1383

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Pa-da pa-da pa-da...

http://www.youtube.com/watch?v=VQhTcQ2x390&feature=pla...

Kto do okien się do­bija?
Dźwięcznie w szy­by wys­tu­kuje...
diamen­to­wo szklis­tym oczkiem
pat­rzy... chwilkę zat­rzy­muje...

po­tem...wol­no strużką spływa
o pa­rapet się od­bi­ja
i me­lodie dnia układa...
pa-da pa-da pa-da pa-da...

na­ryso­wał deszczyk nut­ki
płyn­nie dźwięki wys­tu­kiwał...
na­wet wiatr... zap­rzes­tał hu­lać
i wraz ze mną się wsłuchi­wał.

Płynie wal­czyk za ok­na­mi...
słon­ko skrzętnie pla­ny snu­je...
jak się tyl­ko roz­po­godzi
piękną tęczę na­malu­je.

Przy dźwiękach me­lodii
słon­ko wyszło... zza chmur ku­ka...
ko­loro­wych barw wśród kwiatów
pro­myczka­mi szu­ka...

A tym­cza­sem deszczyk gra
pa-da pa-da pa-da pa-da...
ka­pu ka­pu kap... cichut­ko...
wciąż przyg­ry­wa we­solut­ko. 1383

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Krzyże bohaterów...

http://www.youtube.com/watch?v=dnVDmsncv9Y&feature=pla...

Wśród gruzów i gryzące­go dy­mu
płonących domów... cuchnących ka­nałów
prze­mykające się sza­re pos­ta­cie
z biało-czer­woną opaską na przed­ra­mieniu
sym­bo­lem... wal­ki o wol­ność.
Tyl­ko gdzienieg­dzie błąkają się oca­leni
dum­ni... nie skamlący o li­tość pow­stańcy
o zmęczo­nych zo­bojętniałych twarzach
i... łzach po­rażki w oczach.
Os­tatnie spoj­rze­nie w stronę gdzie
kiedyś tętniąca życiem... wzruszałaś...

Ty płaczesz War­sza­wo Ty... szlochasz...
zniszczo­na a... lud Twój wyg­na­ny...
gdzie walką o Ciebie skrwa­wione uli­ce
po­zos­ta­wione jątrzą się... ra­ny.

Kiedyś... ta woj­na się skończy.
Nie jes­teś jeszcze... przeg­ra­na.
Powrócą do Ciebie... wiara z nadzieją
zos­ta­niesz... od­bu­dowa­na.

Na Powązkow­skim Cmen­tarzu...
Twych bo­haterów mo­giły...
w bla­dych pro­mieniach słonecznych
ich krzyże... po kres będą lśniły. 1383

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Dzień dobry...

http://www.youtube.com/watch?v=XSWXqGUDOto&feature=pla...

Za­sy­piać obok aby... budzić się w Twoich ramionach...
czuć jeszcze na so­bie do­tyk wbi­jających się
łap­czy­wie... z pożąda­nia dłoni... pocałunków
i roz­koszo­wać się... prze­ciągając czas
roz­le­ni­wienia na swoją korzyść tak by...
po­zos­tać jeszcze przez chwilkę
w miłos­nym uścis­ku upoj­nej nocy...
półna­ga... wpat­rzo­na w Two­je kuszące kąci­ki ust
na...równo­mier­ny od­dech pod­czas snu
uśmie­chać się fig­lar­nie na samą myśl
o Twoim prze­budze­niu... czekałabym...
na za­wie­szo­ne w zbierającej się wokół
gęstości uczuć wspólne... rozespane...
po­ran­ne... DZIEŃ DOB­RY... 1383

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Głupiutka ta miłość...

http://www.youtube.com/watch?v=u9SJ9ul_xWw&feature=pla...

Ogłupiła miłość ser­ca...
omo­tała dusze dwie...
każda chciała bar­dziej kochać
te­raz ciągle kłócą się.

Kom­pro­misu nie uz­nają
i o miłość toczą woj­ny...
tak od ra­na do wie­czo­ra.
Wieczór jed­nak...już upoj­ny.

Głupiut­ka ta miłość lecz
cóż bez niej zro­bić?
Czym można piękniej
dwa ser­ca przyoz­do­bić?

Po­cierając się o siebie
roz­pa­lają ser­ca swe...
Która te­raz moc­niej kocha...
ja bar­dziej Ciebie czy... Ty mnie?

Obie szczerze się kochały
w obu ser­cach moc­no tkwiła.
Nocą...pełna na­miętności
za dnia... trud­na i za­wiła.

Głupiut­ka ta miłość lecz
cóż bez niej zro­bić ?
Czym można piękniej
dwa ser­ca przyoz­do­bić? 1383

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Pod prysznicem łez...

http://www.youtube.com/watch?v=7B9cp8eoKYQ&feature=pla...

Twarz poz­ba­wiona wy­razu bez uczuć
mar­twym wzro­kiem wpat­rzo­na
w lus­trza­ne od­bi­cie za­paro­wane od łez...
a jeszcze nie tak daw­no po­zos­ta­wiałam na nim
czer­wo­ność ust w kształcie serc...

Cza­sem war­to zmyć z siebie wszys­tko...
cały ciężar przygnębiające­go smut­ku...
po­cierając... za­dać ból
poczuć życie... aż do skut­ku.

Wokół ty­le piany... pa­miętam...
wzla­tujące uśmie­chy do chmur i szczęście
wznoszo­ne jak na skrzydłach aniel­skich
dziś już ob­dartych z piór...
a jeszcze nie tak daw­no po­zos­ta­wiałam ser­ca
na us­tach spęczniałych od miłości.

Cza­sem war­to zmyć z siebie wszys­tko...
cały ciężar przygnębiające­go smut­ku...
po­cierając... za­dać ból
poczuć życie... aż do skut­ku.

Pod pryszni­cem łez i złości
płuczę bru­dy rozżale­nia
myjąc mydłem bez­silności
ciało... z otępienia... 1383

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Sekret tkwi w pocałunkach...

http://www.youtube.com/watch?v=udTI2LsObuw&feature=pla...

Ciało do ciała przy­warło
trud­no pow­strzy­mać się było
gdy dłoń na Jej pier­si spoczęła
a ser­ce... moc­niej za­biło.

Jed­no na­miętne spoj­rze­nie
i w ser­cu me­lodia zag­rała...
jed­no zet­knięcie us­ta­mi
a dusza ze szczęścia śpiewała.

Us­ta­mi win­nej czer­wieni
spi­jał jak pszcze­li miód
nek­tar z dziew­częcych warg
szep­cząc że... spi­ja cud.

Wtu­leni... w roz­koszy objęciach
i w na­gość ciał zapląta­ni
kocha­li się w uniesieniu
miłością... roz­kołysa­ni.

Z pod pie­szczot Je­go dłoni
oka­lających biust...
ciało się wi­je... nie bro­ni...
sprag­nione gorących ust.

Wyszep­tał w pod­niece­niu...
po­daruj mi siebie kocha­na...
poz­garniam z ust całą słodycz
na­miętnie kochając do ra­na.

Sek­re­tem miłości Tych dwoj­ga
są ser­ca dwa... za­kocha­ne
są słowa pełne czułości
us­ta­mi us­ta... po­wiela­ne.

Całował winną czer­wienią
i spi­jał nek­tar z Jej ust...
szep­cząc czułymi słowy
pie­szcząc dziewiczy biust.

Ułożył świat u Jej stóp...
wyścielił róży płat­ka­mi...
a miłość i pożąda­nie
przy­pieczęto­wał us­ta­mi...1383

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Wrzesień 39...


Obrazek


Niebo pok­ryły czar­ne chmury...
tętent ko­pyt słychać z oddali...
tu­many kurzu w górę się wzbiły..
ka­walerzyści nadjeżdżali.

Pędzące ko­nie szarży ułańskiej...
lan­ce u bo­ku..z szab­la­mi w dłoni...
od­wagą i ho­norem w sercach...
ziem pol­skich przed na­jeźdźcą broni.

Huk ar­mat i se­rie karabinów...
słychać odgłosy artylerii...
niemiec­kich czołgów gąsienice
prze­ciw­ko...pol­skiej kawalerii.

I tyl­ko...ury­wek zniszczo­nego filmu
na dużym płócien­nym ekranie...
przy­pom­ni nam bitwę wrześniową
his­to­rię...o dziel­nym ułanie... 1383

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Elizjum...

http://www.youtube.com/watch?v=fvcEBteoIOw&feature=pla...

Płynęłam rzeką Styks.Łodzią Charona.
Strach gardło me ścis­kał i...dławił.
Przed try­bunałem sędziów trzech...
sta­ry prze­wod­nik mnie pozostawił.

Tam osądzo­no mnie i...skazano
na...eli­zej­skie po­la wysłano...
us­ta zwilżyłam wodą zapomnienia
wyz­byłam się bólu...wie­czne­go cierpienia.

Kraina szczęścia...prze­cud­ny raj...
i ko­loro­we skrzydła motyli
tańczących wśród topoli...zieleni...
i słońce...co złotem się rumieni.

Spa­cero­wałam po as­fo­delo­wych łąkach...
Złotogłów mej duszy był pożywieniem
i...obudziłam się.Pożałowałam...
że tyl­ko śniłam. Że...tyl­ko spałam.1383

«

Błyski

|

Miniatury

»


Wyślij zaproszenie do