konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Własną dłonią cię wyrwę z mej duszy
Wbije pięść w me nagie serce i ukatrupię
Ugniotę jak kwiat uschnięty bezwonny
W pył przemienię twoją nienawiść do świata

I oczyszczę się w bałwanach słonecznych
I przejdę na drugą stronę wód najgłębszych
Ostatnim tchem ucałuję upragnioną Ziemię
Mą jedyną, nieskończoną, wieczną miłość

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Czym mam Cię kochać Życie
Skoro w cierniową koronę me serce ubrałoś?
Jak mam teraz kochać drzewa, kwiaty, liście
Jeśli przyozdobiłoś je sadzą kamienną?
Którą drogą mam podążać
Kiedy w tunele pełne cieni je przeobraziłoś?
W czym mam znaleźć sens Twój skoro go w sobie nie masz?
Kłody mi pod nogi rzucałoś
Aż pod jedną w końcu padłem i leżę bez oddechu.

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Janie – Mistrzu mój, jedyny, najukochańszy
Ileż jeszcze rzek musi upłynąć do morza
Ileż jeszcze smutku i cierpienia na ziemi się stoczyć
Jakiż sens ma Twe życie w przestworzach
Po cóż zezwalasz mi krwią cierpienia się broczyć

Spłonęły lasy, doliny zielone, mglistą drogą podążyły
Ptaki obrały cierniste kształty, serca oplatając dratwą
Trawy wysuszyły swe wnętrza, usychają obłąkane
Lwy grzywę przybrawszy cierniową rozstały swe dusze
A człowiek? Gdzież jest człowiek? Janie?

Wysławiasz mądrość mą skruszoną, popiołem okrytą
Trwać każesz w oddechu którego ubywa z każdą chwilą
Bądź mi Bratem Janie, bądź mi spokojem mym stoickim
Osusz łzy moje, osusz krwi me rozlane, okryj rany me wieczne
Odrąb mi ręce splamione, zetnij głowę skażoną zarazą

Przyjdź wołam w rozpaczy, przyjdź wołam na Boga
Dosyć! Wołam do Ciebie. Dosyć! Janie mój jedyny
Nie karz mi błagać, nie karz mi uschnąć, odchodzić
Jakimż ja dzieciem strapionym bez Ciebie, Janie
Jakimż ja dzieciem rozedrganym bez Ciebie, Janie

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Wstydzę się za Ciebie Polsko,
kamieniami obrzuciłaś wszystkie ptaki.
Rozszarpałaś lasy jak hiena
a z ludzi pomniki poustawiałaś.
Gardzę Tobą Polsko raju zatracony
w wiecznej czeluści ognia
I kiedy patrzę jak moje góry
roztrzaskują się o nieba lustro,
jak moje potoki krwią zalewają osady,
jak moje wilki rozszarpują moje owce
Odchudzę.
Nie zasłużyłaś Polsko nawet na źdźbło trawy,
okruch chleba, kroplę łzy mojej.
Nie zasłużyłaś nawet na miłość
i na dziękczynienie.
Żegnam Cię Polsko, kraju mój najukochańszy
I choć morze łez Cię zaleje
nie będzie mi szkoda Ciebie, Polsko.Krzysztof Borodziuk edytował(a) ten post dnia 24.01.11 o godzinie 21:19

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Wszyscy...?

Jesteśmy wolni!
Lecz czym jest wolność...?
Gdy jeden, drugim wciąż pomiata!

Jesteśmy równi!
Lecz czym jest równość...?
Gdy biedak niczym jest dla świata!

Jesteśmy...?
Wszyscy...?

Lecz kim są wszyscy...?
Szarą gromadą małych mrówek,
gdzie w wspólnej pracy,
dla królowej,
najsłabszych wciąż się zadeptuje!?

Czy może zbiorem osób...ludzi...?
Którzy zbiorowo zapomnieli,
że najważniejszy jest szacunek!

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Młodość

Pod jakim znakiem mamy dziś młodość...?
Tak buntowniczo brzmią cyfry naście!
Czy to papieros spalony skrycie...?
Czy skryta wiara w bajki i baśnie...?
Może naiwność - piętnem młodości...
pewność, że wszystko można zmienić,
że idąc pod prąd całego świata,
życie nas będzie pieścić i cenić!
A może młodość, mówiąc najprościej,
jest buntem przeciw dorosłości,
drodze z dzieciństwa, w gwar i chaos,
która z dnia na dzień dokłada szarości!

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

czy ktoś ci już kiedyś powiedział,
że kocha cię jak ostatnią kroplę krwi swojego ciała
pierwszą łzę szczęścia własnego dziecka
jak wschodzące słońce na srebrzystym niebie
i ostatnią gwiazdę z niego spadającą

czy ktoś ci już kiedyś powiedział,
że kocha cię jak ostatnią sekundę życia na ziemi,
promień światła podczas deszczowej burzy
mocniej niż ptaki, drzewa, liście srebrzysto złociste
czulej i mocniej niż siebie samego

czy usłyszeliście jak wołam do was
pełny miłości nabrzmiałej w nieskończone, niepojęte dobro
jak kamienie roztapiam w złocisty piasek
korony cierniowe z lasów i ptaków zdejmuję
jak potoki górskie w swych korytach z powrotem tamuję

zatrzymaj się, stań, krokiem obróć się jednym
spójrz na świat przemijający, jak wszystko zmienia swoje oblicze
zobacz jak topią się śniegi, jak kwitną pąki
wejrzyj w dusze ptaków która czystsza się dzieje
tylko ślepcy nie widzą iż z nieba stępuje anielskie wesele Krzysztof Borodziuk edytował(a) ten post dnia 26.01.11 o godzinie 07:29

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

mówili masz wsparcie
pięścią w twarz uderzając
mówili kochamy cię
opluwając zarazą jak szczury
mówili będziesz szczęśliwy
ręce, nogi wyrywając
mówili wszystkiego najlepszego
w otchłań spychając czarną jak ich serca

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Weź proszę mój jedyny róży kwiat
Spójrz jak delikatnie bije, oddycha
Okryj go dłońmi, słońcem jego bądź
Kroplą wiosennej łzy wieczorem zraszaj

Weź proszę bezwonne me ciało
Ułóż delikatnie wzdłuż łąki traw
Niech wszystek rany się zagoją
Niech wszystek blizny wchłoną

Weź proszę słońcem mnie okryj
Twojego jedynego zapachu blaskiem
Patrząc całym swym czułości światłem
Scal w nieskończoną, wieczną jedność

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

marność
nie rozumiesz
żyjesz
nie umiesz oddychać
kochasz
nienawidząc siebie samego
marność ja
marność ty
jak niespełniony ptak wędrujesz po ziemi
ze skrzydłem uciętym nie mogąc się wzbić
ponad horyzont myśli
wtajemniczenia ponadludzkiego
inności inszej niż inszość
ludzkiej jak nieludzkość
kwitniesz
wzbijasz się ku niebu do Niego
trzymasz za rękę
mocno
mocniej
najmocniej
tracąc całą resztę jaszczurzego ciała

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Dałeś mi Życie pióro wiecznej ponadludzkości
Wybrałeś wybraniem wybrania jak horoskopy
Gwiazdę w ciało przyodziałeś Życie za miłość
Za rozum, szacunek, oddanie, pustkę ludzką

Wcale nie czuje się tyci, mały, najdrobniejszy
Nie stoję po bułki w zatłoczonych kolejkach
Nie szukam zakazanego owocu na stoisku marzeń
Może niepotrzebnie obdarowałeś już teraz?

Wiesz Życie, powinieneś mnie słuchać jak i ja czynie
Powinieneś białą flagę wywiesić po mej prawicy
Musisz dać mi nieskończony smutek, ołowiany blask
Nie proszę Cię o to w samotności, nie proszę w księżycu

Wyabstrahowałeś mi serce, zalałeś krwią życia ludzkiego
Po cóż? Po wiosnę? Po lato? A może to tylko Twój kaprys?
Jakiż sens mi wyznaczyłeś Życie, bym się teraz tułał w kole?
Jakież jest Twoje pragnienie, bym mógł z powrotem się oddać

Dla Ciebie, w Tobie, przez Ciebie, z Twoja wyższością, Życie.Krzysztof B. edytował(a) ten post dnia 30.01.11 o godzinie 06:42

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Jeśli miałbym kochać i nie byłbym kochany,
To czym byłaby moja miłość?
Kamieniem?
Zaćmieniem słońca, księżycem bezświetlnym?
Jeśli miałbym pisać miłości słowa bez odzewu
Swojego lustra, to czym one by były?
Znakami bez wibrującego ciepła,
Zasuszone jak rdza na kamieniach?
Jeśli miałbym prosić Boga, który by nie istniał
To czym byłaby moja prośba?
Wiecznym wołaniem rozpaczy o lepsze jutro.

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Małgosi,

Kiedy o tobie myślę,
Dłonie moje samoistnie układają się w serce.
Patrzę weń głęboko i staram się wysłać w niebo,
By odnaleźć twą jedyną, upragnioną duszę

Kiedy czuję twój zapach,
Widzę niebieskie ptaki wysoko szybujące po niebie.
Chwytam jednego z nich delikatnie i tulę do serca,
Bo wiem, że są w nim twoje anielskie włosy.

Kiedy tulę płatki róży,
Zawsze wyszukuję w nich ten jeden najpiękniejszy.
I znajdując go osiągam pełnie absolutnego szczęścia,
Bo czuję, że mam przy sobie bliskość twojego serca.Krzysztof B. edytował(a) ten post dnia 01.02.11 o godzinie 22:42

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Roztrzaskały się skorupy, rozstąpiły morza
Zawirowały ptaki, odsłoniły przestworza
Zawisły kurtyny niebios nad ogrodu ziemią
Przeniknęły anioły rozświetliły nieba poemą

Stanęły godziny, minuty, sekundy, chwile
Z lodów trawa wyrosła, z niej wszystkie motyle
Rozstąpiły się pory, majowe łąki przybrały
Nowego anioła do swego grona wybrały

Chwyciwszy za ręce wciągnęły do swego grona
Przypowieść o nowym aniele została spełniona
Wtem kula ognista krąg zawirowań przybrała
Świat z powrotem ludziom ludzkim oddała

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

zwijam swą duszę perski dywan wszechświata
czerwonymi różami utkany wieczną miłością
kładę na zakrwawione barki i zanoszę ku niebu
do mego jedynego źródła życia oazy wytchnienia
przemierzam świty zimowo-wiosenne poranki
noce polarne i dni zaćmione goryczą księżyca
i kroczę drogą ukamienowaną świetlistą
niczym pielgrzym czarnej otchłani do gwiazd
do szczęścia mojego jedynego upragnionego
wiecznego szczęścia domem Boga nazwanym

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Dziękuję wszystkim za uwagę kończę swoją aktywność na grupie. od tej pory swoje wiersze będę umieszczał na http://www.myspace.com/hu9ues

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Nie oczekuję od życia wiele, może nic nawet
Nie chcę chełpić się nadzieją lepszego jutra
Zmywać słońca każdego majowego poranka
Nawet nie potrafiłbym tak jak inni się cieszyć

Po cóż mi szczęście? Po cóż mi dostatek pełen?
Po cóż mi wiara, skoro nie mogę mieć Ciebie?
Może lepiej będzie jak siądę samotnie na trawie
Nakarmię gołębie, otrzepię się z samotności i żalu

Oddał bym Ci swe skonane dłonie, zwiędłe ramiona
Oczy zakrwawione od łez, łez szmaragdowej tęsknoty
Oddał bym Ci swe usta, spękane solą, oblane szarugą
I serce bym zamienił na pestkę pomarańczy zielonej

I zasnął bym wtedy na wyspie bezludnej, niebem zwanej
Ze swoim pustym obliczem, otchłanią, nieosobowością
Ze swoim wypalonym wnętrzem, zepsutym, zruganym
By móc tulić Cię w piasku złocistym, w turkusie fal białych

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

SEN

Widziałem gołębie białe, płynęły w sznurze złocistym

Nad górskimi potokami nieskazitelnych luster natury

I łabędzie białe widziałem, wirujące w słońcu obłokach

Smukłe jak pawie w swych szatach jasno-srebrzystych



Widziałem pokój, brak głodu nad grobem, Ziemią zwanym

Niezatroskaną radość człowieka, pełnego miłości nadludzkiej

Widziałem zieleń tak zieloną jaką tylko sarny i owce czują

I błękit widziałem który błękitem nie był, jaki my znamy



Słońce widziałem delikatne, łagodne jak błysk oka niemowlęcia

Księżyc, jakiego oko ludzkie nie jest w stanie pojąć w zmysłach

I zapach drzew widziałem, oddech liści, kwiatów różanych

Dziecko w błękicie, w nadludzkiej sile świateł blasku nieba



Widziałem uśmiech promienny człowieka, cukrową łzę szczęścia

Spokój dusz zagubionych, skołatanych nad grobami bliskich

Serca widziałem błękitne, przez Anioły noszone nad głowami ludzi

Widziałem samego Boga na obłoku we łzach nad skalanym światem Krzysztof B. edytował(a) ten post dnia 09.02.11 o godzinie 00:37

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

wyszło słońce zza widnokręgu
z nim nowe życie
nowe nadzieje
chwile

zaczęły tykać wskazówki
puls serca powrócił
przyszedł czas
wiosną zwany

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

...Krzysztof B. edytował(a) ten post dnia 10.02.11 o godzinie 00:05

«

Błyski

|

Miniatury

»


Wyślij zaproszenie do