Artur Król

Profil nieaktywny, proszę o kontakt mailowy. Psycholog, trener Beyond NLP, coach: specjalizacja nieśmiałość i odkochanie

Wypowiedzi

  • Artur Król
    Wpis na grupie Rozwój osobisty w temacie Czy skuteczność metod zmiany można obiektywnie mierzyć?

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Rozwój osobisty

  • Artur Król
    Wpis na grupie coaching w temacie Czy skuteczność metod zmiany można obiektywnie mierzyć?
    12.02.2008, 16:02

    Czytając wyśmienity "Dar Terapii" Irwina Yaloma (doskonała książka dla każdego, kogo interesuje praca z ludźmi jako terapeuty, doradcy lub coacha) moją uwagę zwróciła idea "Tworzenia nowej terapii dla każdego klienta".

    Yalom bardzo wyraźnie występuje przeciwko idei pomiaru skuteczności metod terapeutycznych, zwracając uwagę, że wszelkie takie badania z założenia wypaczają idee terapii, próbując wmusić ją w ciasne ramy przystosowane do pomiaru leków. To - w połączeniu z faktem, że badania takie prowadza zwykle studenci lub teoretycy nie mający wiele realnego doświadczenia w terapii - powoduje, że wyniki badań odnośnie skuteczności takich metod zmiany nie mają wiele wspólnego z tym, co faktycznie zachodzi podczas terapii lub coachingu.

    Próbując stworzyć sztywny, możliwy do zmierzenia system 'w sytuacji A robisz X lub Y - i nic innego', traci się spontaniczność, realny kontakt z klientem, elastyczność i dostosowanie do indywidualnych potrzeb osoby. Zamiast pracować z żywym klientem który siedzi po drugiej stronie, pracuje się z wyimaginowanym 'przypadkiem chorobowym' - co z natury rzeczy będzie przynosiło dużo gorsze efekty.

    Stąd moje pytanie - czy uważacie, że coaching, doradztwo, terapie, można obiektywnie mierzyć? Nie na zasadzie pomiaru indywidualnego - coach 1 pracując z pacjentem 2 uzyskał taki efekt - to można zmierzyć jak najbardziej i to zwykle mierzy rynek. Natomiast czy da się obiektywnie mierzyć to na wyższym poziomie działania - np. w kontekście tego, czy 'obiektywnie' skutecznie działa dana szkoła terapii albo dany zestaw metod coachingowych? Istnieją oczywiście podejścia w rodzaju Coachingu Opartego na Dowodach, ale czy nie podpadają one przypadkiem właśnie pod tego rodzaju ograniczenia o jakich pisał Yalom?

    Koniec końców, ludzie nie są robotami ani reakcjami chemicznymi, a spotkanie dwóch ludzi to nie jest proste podanie leku drugiej osobie. Czy starając się je do tego sprowadzić na potrzeby ograniczeń badawczych metody naukowej, nie gubimy całej ideii?

  • Artur Król
    Wpis na grupie Career coaching w temacie Czy skuteczność metod zmiany można obiektywnie mierzyć?

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Career coaching

  • Artur Król
    Wpis na grupie NLP w temacie Kotwice, co to jest i jak je zakladać?
    10.02.2008, 01:23

    Piotr M. Łabuz:
    Gwoli ścisłości (i z całym szacunkiem dla przedmówców):
    1. Początek behawioryzmu to Watson i jego manifest (a nie Pawłow i Skinner)

    Pierwsze wymienienie ideii - zgoda. Ale behawioryzm w formie jaka jest powszechnie znana - cóż, zarówno na uniwersytecie jak i we wszystkich źródłach z którymi się spotkałem, Pawłowa, Skinnera, Thorndike'a i Watsona wymienia się jednym tchem jako główne postacie wpływające na behawioryzm ;)

    Zapewne kwestią jest perspektywa - jeden spojrzy 'ten pierwszy o tym wspomniał, on dał początek'. Inny powie 'ok, ale bez tego i tego, cała zabawa nigdy by realnie nie zaczęła działąć i bez niej ów początek był tylko pustą fantazją jednego człowieka'.
    3. Pawłowa nie intersowała psychologia, tylko fizjologia i neurofizjologia. Nie był behawiorystą, a raczej funkcjonalistą (podobnie zresztą jak Thorndike), choć różne źródła upierają się, że Pawłow był jednak behawiorystą. Jego badania nie miały jakiegoś "astronomicznego" znaczenia dla powstania i rozwoju behawioryzmu.

    Tutaj bym się zastanawiał i to bardzo - bez wyników Pawłowa i praktycznych wniosków z nich płynących, sama idea Watsona, choć niewątpliwie cenna, nie miałaby zapewne praktycznych efektów, jakie były potrzebne dla zafunkcjonowania jako dział psychologii.
    4. I w końcu kotwiczenie - wbrew obiegowym opiniom - ma się raczej nijak do behawioryzmu, bo u podstaw behawioryzmu leżało założenie, iż w psychologii zbędnym jest posługiwanie się takimi terminami jak świadomość, stany psychiczne, psychika, itd. Innymi słowy behawiorystów interesowało TYLKO ZACHOWANIE, a stany emocjonalne mieli gdzieś:)

    Tutaj możnaby już dyskutować, jako że emocje można obiektywnie zaobserwować, co podchodzi pod postulaty behawiorystów ;)

    Nie znam stanu emocjonalnego, który nie poddaje się eksperymentalnemu sprawdzeniu i zbadaniu, oczywiście chętnie poznam takowy.
    Źródłem nieporozumienia jest tutaj uproszczenie i nieuprawnione przypisanie behawiorystycznego pojęcia "bodziec - reakcja", do tego co się rozumie pod pojęciem "bodziec-reakcja" w NLP.

    Ponownie, możnaby dyskutować. Zgadzam się, że nie pokrywają się one dokładnie (i bodziec i reakcja w NLP mogą być zupełnie nieobserwowalne z zewnątrz). Jednocześnie nawet behawioralna interpretacja podejścia 'bodziec-reakcja' stanowi - moim zdaniem - przykład procesu kotwiczenia.

  • Artur Król
    Wpis na grupie NLP w temacie Kotwice, co to jest i jak je zakladać?
    9.02.2008, 17:43

    Masz ich zbyt duzo by sie nimi podzielic? ;)

  • Artur Król
    Wpis na grupie NLP w temacie Kotwice, co to jest i jak je zakladać?
    9.02.2008, 14:36

    Po koleji:

    Czy w ogóle działa? Tak, potwierdziły to już starusieńkie badania Pawłowa albo Skinnera i wyrosła z tego całkiem spora gałąź psychologii zwana behawioryzmem. NLP po prostu udoskonaliło technicznie to narzędzie.

    Podstawowe kwestie przy kotwicach:
    1) kotwiczysz emocje, ew. całe strategie zachowania, ale to nieco wyższa szkoła jazdy. W podanym przykładzie stan wysokiej kreatywnosci trudno określić jako uczucie - odmienny stan świadomości, jasne, ale niekoniecznie emocje ;)

    Przy kreatywności - wyłap swoją strategię, dzięki której osiągasz stan kreatywnosci i po prostu działaj zgodnie z tą strategią (oraz, oczywiście, eksperymentuj by zobaczyć co jeszcze potrafisz zrobić).

    2) przy kotwiczeniu ważna jest siła stanu - jeśli zakładasz kotwicę przy mało intensywnym stanie, niewiele ona da. Najpierw buduj mocne stany, potem kotwicz.

    3) przy pracy ze sobą, poleganie na kotwicach jest moim zdaniem lekkim przeżytkiem - naucz się budować silne stany w sobie od zera (wyłapując swoje strategie, nakręcając uczucia, itp.). Ciekawym trikiem jest też świadoma praca z filtrami - przy zmianie filtrów rzeczywistości większa kreatywność pojawia się 'z automatu', bo po prostu patrzysz na świat w inny sposób.

    Teraz - wiem, że część z powyższych może brzmieć dla Ciebie nieco obco - dlatego jeśli masz pytania o to jak coś zrobić, pytaj.

  • Artur Król
    Wpis na grupie Rozwój osobisty w temacie Peak states

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Rozwój osobisty

  • Artur Król
    Wpis na grupie Bądź Lwicą w temacie Inwestowanie w relacje
    5.02.2008, 02:34

    Kinga Cichocka:
    Ja też uważam, że fotka przybliża nieco osobę z którą rozmawiam. Nawet avatar coś przekazuje o rozmówcy. :)

    Na jednym z forów GL był facet, który w swoim profilu miał zdjęcie oficjalne (dowodowe). No cóż, chyba chciał się uśmiechnąć, ale wyszedł mu paskudny ironiczny grymas. I co? Na pięć jego wypowiedzi, cztery były ironizowaniem, czepianiem się i chamskim wylewaniem frustracji.
    Na innym forum pewna pani ma fotę z której patrzy spode łba. Kolory fotki są tak ustawione, że najbardziej rzucającym się w oczy elementem jest wściekle czerwona szminka. Wypowiedzi tej pani są utrzymane w tonie nadętego "wszyscy jesteście beznadziejnie głupi i mam was dość", z każdym się nie zgadza, ciągle szuka przysłowiowej dziury w całym.Kinga Cichocka edytował(a) ten post dnia 04.02.08 o godzinie 14:52

    I teraz pytanie - czy te wypowiedzi obiektywnie tak były - czy może raczej, nabrawszy pewnych wrażeń w związku z fotografią, dodawałaś podtekst wypowiedziom?

    W sumie, biorąc pod uwagę postulaty wielu szkół - zarówno psychologii jak i filozofii - wypowiedź obiektywnie nie może być 'czepianiem się' ani 'chamskim wylewaniem frustracji, nie może być nawet 'nadęta' - wszystkie te cechy to ludzkie, subiektywne opisy.

  • Artur Król
    Wpis na grupie Rozwój osobisty z NLP w temacie Co chcesz poznać, czego chcesz się dowiedzieć?
    4.02.2008, 21:02

    W jakim kontekście? ;)

    Jest na goldenie forum Huna

    Jest http://huna.net.pl

    Są książki Serge Kahili Kinga

    Są szkolenia z Huny, zarówno bardziej religijne (sporo jest reklamowanych na forum) jak i bardziej psychologiczno/terapeutyczne (np. Ponologia Andrzeja Setmana)

  • Artur Król
    Wpis na grupie Rozwój osobisty z NLP w temacie Co chcesz poznać, czego chcesz się dowiedzieć?
    4.02.2008, 15:11

    Huna jest hawajskim/polinezyjskim systemem filozoficznym, religijnym, i pracy z umysłem, formą szamanizmu. Można do niej podchodzić na wielu poziomach:

    - po prostu jako filozofia - bardzo pozytywna, afirmująca życie, szczęście, miłość, odpowiedzialność i akceptację

    - jako zbiór narzędzi pracy z umysłem i ciałem - jest w Hunie bardzo wiele niezwykle cennych metod, które pozwalają skuteczniej działać, czuć się lepiej, pozbywać się niechcianych relacji i leczyć uszkodzone relacje, itp.

    - jako religia i szamanizm stanowi, przynajmniej w wersji powszechnie dostępnej, jedną z najbezpieczniejszych i najbardziej pozytywnych -a przy tym całkiem potężnych - dróg wstępu do ezoteryki.

  • Artur Król
    Wpis na grupie Rozwój osobisty z NLP w temacie Co chcesz poznać, czego chcesz się dowiedzieć?
    3.02.2008, 16:05

    Małgorzato - NLP to modelowanie tego co działa. A więc także modelowanie ludzi, którzy skutecznie rozwijają się, którzy łatwo rozwiązują swoje problemy - oraz ich nie tworzą, gdyż, mówiąc z doświadczenia coacha, ogromna ilość ludzkich problemów to problemy, które ludzie sami sobie stworzyli.

    Od lepszej komunikacji, poprzez większą spójność wewnętrzną i lepszą komunikację ze sobą, poprzez skuteczniejsze działanie w tak wielu różnych kontekstach, aż po samorealizacje i faktyczne spełnianie swoich pragnień i znalezienie swojego miejsca na świecie - w tym wszystkim NLP oferuje ogromną pomoc.

    Pomoc, podkreślam - gdyż przy wszystkim co robisz, koniec końców i tak od CIEBIE zależy czy skorzystasz z możliwości jakie otrzymujesz. Znam ludzi po wielu treningach, którzy lubią chodzić na treningi, natomiast niewiele robią w życiu. Jest to mniejszość, ale jest - i o tym też warto pamiętać, bo to zawsze Ty decydujesz co będziesz miała w życiu.

    Pozdrawiam,
    Artur Król

  • Artur Król
    Wpis na grupie Bądź Lwicą w temacie Jak sprawić, by czas działał na naszą korzyść?
    2.02.2008, 02:09

    Taak, a teraz pytanie - w jaki sposób można to obiektywnie zbadać? ;)

    Świadomość nie przyswaja. Ale umysł?

    A jak niby uczą się języka małe dzieci? ;)

  • Artur Król
    Wpis na grupie Rozwój osobisty z NLP w temacie NLP a motywacja
    1.02.2008, 15:48

    Ciekawy motyw który zastosowałem dzisiaj na sesji z motywacji. Każ klientowi wyobrazić sobie i opisać idealnego siebie - także świetnie zmotywowanego, itp.

    Następnie, gdy już go dobrze opisze - niech zacznie z nim rozmawiać i wydobywać od niego strategie motywacji, skutecznego działania, etc. i wprowadzać we własnym życiu.

  • Artur Król
    Wpis na grupie Bądź Lwicą w temacie Jak sprawić, by czas działał na naszą korzyść?
    1.02.2008, 10:44

    Rowerek (wersja stacjonarna, aż tak podzielnej uwagi nie mam by stosować to na zewnatrz :D) + dobra muzyka + książka. Wkręcające nawet bardziej niż rowerek + film.

  • Artur Król
    Wpis na grupie Rozwój osobisty z NLP w temacie Co chcesz poznać, czego chcesz się dowiedzieć?
    31.01.2008, 18:21

    Roman M.:
    ad topic
    chcę poznać argumenty zwolenników NLP, by znaleźć skuteczne sposoby na polemikę z nimi.

    Umm, argumenty na co dokładnie?

    Że działa? Działa, w moim doświadczeniu. Jeśli chcesz wiedzieć czy działa, sprawdź sam i dowiesz się, czy będzie działać w Twoim.

    Gdzie tu miejsce na polemikę? Jest tylko i wyłącznie proste, życiowe doświadczenie :)

  • Artur Król
    Wpis na grupie Etyczne NLP w temacie O istocie równowagi w życiu.
    29.01.2008, 16:22

    Taaak... Powiem to w ten sposób - opublikowane, te pamiętniki, w połączeniu z uaktualnieniem z chwili obecnej, byłyby idealnym dowodem na skuteczność NLP i technik zmiany osobistej ;) Powiedzieć, że byłem mocno odjechany w kiepskich kierunkach byłoby bardzo delikatnym ujęciem sprawy ;)

  • Artur Król
    Wpis na grupie Etyczne NLP w temacie O istocie równowagi w życiu.
    29.01.2008, 01:29

    Krzysztof Grabarczyk:
    A propos - próbowaliście kiedyś napisać list do siebie "za rok"? I po roku list ten faktycznie otworzyć? Zaserwowano nam to kiedyś na studiach - listy faktycznie zostały zebrane i wysłane w odpowiednim terminie. Sam żałuję, że nie mogłem zobaczyć swojej miny, kiedy rok później otrzymałem pocztą list, o którym prawie zapomniałem i przeczytałem co też chodziło mi kiedyś po głowie! :-)

    Listu nie, ale jak sięgam do pamiętnika, który prowadziłem przez liceum i początek studiów, to bywa ciekawie :D

  • Artur Król
    Wpis na grupie Etyczne NLP w temacie O "odlatujących NLPerach" i innych bajerach.
    29.01.2008, 01:27

    "arogancja, agresja, buta i nieuzasadniona pewność siebie niektórych trenerów NLP, którzy tworzą na swoje podobieństwo kolejnych trenerów czy coachów - jest szkodliwa powszechnie i to właśnie zjawisko należałoby moim zdaniem piętnować."

    Hmm, skojarzyło mi się akurat z książkami Jorge Bucaya, które ostatnio czytałem, książkami dotyczącymi życia i przede wszystkim związków (notabene bardzo polecam).

    I jest tam jeden element, powtarzany, tak naprawdę, za wieloma starymi filozofiami.

    :To co przeszkadza nam w drugim człowieku, jest zwykle tym, co tak naprawdę przeszkadza nam w sobie."

    Nie do końca zgadzam się z tym stwierdzeniem, nie sposób wszelako odebrać mu pewnej mądrości.

  • Artur Król
    Wpis na grupie Ezoteryka w temacie Pentagram

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Ezoteryka

  • Artur Król
    Wpis na grupie NLP Events w temacie Hipnoza – Zwykła i Niezwykła Zarazem

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy NLP Events

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do