Artur Król

Profil nieaktywny, proszę o kontakt mailowy. Psycholog, trener Beyond NLP, coach: specjalizacja nieśmiałość i odkochanie

Wypowiedzi

  • Artur Król
    Wpis na grupie To Właśnie Miłość w temacie NLP i podrywanie... Ostatnio o tym głośno

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy To Właśnie Miłość

  • Artur Król
    Wpis na grupie To Właśnie Miłość w temacie NLP i podrywanie... Ostatnio o tym głośno

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy To Właśnie Miłość

  • Artur Król
    Wpis na grupie To Właśnie Miłość w temacie NLP i podrywanie... Ostatnio o tym głośno

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy To Właśnie Miłość

  • Artur Król
    Wpis na grupie To Właśnie Miłość w temacie NLP i podrywanie... Ostatnio o tym głośno

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy To Właśnie Miłość

  • Artur Król
    Wpis na grupie To Właśnie Miłość w temacie NLP i podrywanie... Ostatnio o tym głośno

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy To Właśnie Miłość

  • Artur Król
    Wpis na grupie To Właśnie Miłość w temacie NLP i podrywanie... Ostatnio o tym głośno

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy To Właśnie Miłość

  • Artur Król
    Wpis na grupie To Właśnie Miłość w temacie NLP i podrywanie... Ostatnio o tym głośno

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy To Właśnie Miłość

  • Artur Król
    Wpis na grupie To Właśnie Miłość w temacie NLP i podrywanie... Ostatnio o tym głośno

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy To Właśnie Miłość

  • Artur Król
    Wpis na grupie To Właśnie Miłość w temacie NLP i podrywanie... Ostatnio o tym głośno

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy To Właśnie Miłość

  • Artur Król
    Wpis na grupie To Właśnie Miłość w temacie NLP i podrywanie... Ostatnio o tym głośno

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy To Właśnie Miłość

  • Artur Król
    Wpis na grupie To Właśnie Miłość w temacie NLP i podrywanie... Ostatnio o tym głośno

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy To Właśnie Miłość

  • Artur Król
    Wpis na grupie To Właśnie Miłość w temacie NLP i podrywanie... Ostatnio o tym głośno

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy To Właśnie Miłość

  • Artur Król
    Wpis na grupie To Właśnie Miłość w temacie NLP i podrywanie... Ostatnio o tym głośno

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy To Właśnie Miłość

  • Artur Król
    Wpis na grupie Trenerzy Biznesu/Szkolenia "miękkie" w temacie Czy NLP może być etyczne?
    17.02.2008, 04:31

    Dorota Bienicewicz-Krasek:
    O matko, to znaczy że mam jeszcze szanse zostać modelką? :)))

    Jak pokazuje ten przykład - tak
    http://www.youtube.com/watch?v=vilUhBhNnQc
    Nie mówiłam o osobowości, tylko o temperamencie, a to nie są synonimy. Artur, Ty naprawdę skończyłeś psychologię? :))

    Kończę :)

    Synonimy - nie. Natomiast jedno 'podpada' pod większą grupę drugiego :) Temperament jest - przynajmniej zwykle - traktowany jako jeden ze składników teorii osobowości, najczęściej jako genetyczna część tejże.

    Ale, mam wrażenie, jeśli nie ma czegoś takiego jak osobowość, to nie ma również temperamentu ;)
    Temperament to z grubsza rzecz biorąc różnice indywidualne w zachowaniu emocjonalnym i zdaniem większości badaczy różnice te mają podłoże biologiczne.
    Jak potrzebujesz korepetycji, to zapraszam na priv ;)

    Przede wszystkim, temperament to jak dotąd jedynie konstrukt teoretyczny i to konstrukt bardzo mocno osadzony w filozofii Greckiej. To termin - ale niekoniecznie fakt :)
    (Testuję czy się obrazisz, albo przynajmniej zirytujesz :))

    Po co miałbym to robić? :)
    Ups, sam fakt posiadania rodziny powoduje spore ograniczenia - może jeszcze tego nie wiesz, bo jesteś młodym człowiekiem.

    Powiedzmy, że to czy powoduje czy nie jest w dużym stopniu kwestią indywidualną, oraz że jest duża różnica między faktycznymi ograniczeniami, a tymi które ludzie dopisują sobie dodatkowo.

    Ostatnio czytałem w tej kwestii wspaniały, pisany z własnego doświadczenia artykuł n.t. podróżowania po całym świecie gdy ma się dorastające dzieci, doskonale pokazywał różnice między rzeczywistymi ograniczeniami (minimalne) a teoretycznymi ograniczeniami (ogromne i ciągle rozdmuchiwane).
    Ja mam chyba zdecydowanie inną definicję wolności i dla mnie rodzina jest ważną wartością. Może dla Ciebie nie. Ale z wartościami się nie dyskutuje, prawda?

    Dlatego też nie postulowałem opuszczenia jako jedynego rozwiązania - a jedynie jako najprostszy i najwyraźniejszy przykład. Jest też wiele innych, choćby zaspokojenie intencji rodziny w sposób który pozwala Ci zaspokoić swoje.
    >przyjaciół, a przy pomocy
    Jak wyżej. Czy narkomanom nie sugeruje się porzucenia starych przyjaciół -ćpunów? ;)

    Litości, o czym my tutaj mówimy? Chyba czegoś nie kumam, o co chodzi? Dlaczego rzucasz takimi skrajnościami?

    Bo skrajności stanowią dobre przykłady na możliwości.

    Zwykle gdy ludzie piszą, że czegoś nie mogą, że mają ograniczoną wolność, tak naprawdę chodzi o coś innego. Mogą. Są wolni. Po prostu nie chcą zapłacić za to ceny, jaką niesie ze sobą dane zachowanie. Ale to już kwestia priorytetów - nie braku wolności :)
    ja też nie mam problemów, jestem szczęśliwa i lubię siebie (bez pomocy NLP :))

    Wspaniale :)
    Przynajmniej w sprawie wina się zgadzamy :) tylko nie pytaj o szczegóły, bo nie daj boże padnie nawet ta wątła nić porozumienia...

    A już liczyłem, że polecisz jakieś dobre odmiany :) Na rynku teraz tyle do marek wyboru, że można by do końca życia próbować i nie skosztować wszystkich :)
    Co to jest poczucie własnej wartości? Opłaca Ci się w nie wierzyć?

    Jak cholera ;) Co Ty ciągle z tymi wierzeniami?

    Ot, traktuje większość koncepcji psychologicznych (ale np. nlperskich też, nie myśl że jestem wybredny) jako coś co ludzie przyjmują na wiarę, zresztą często bezmyślnie (nie twierdze, że tutaj tak jest, wyjaśniam szersze podejście).
    Do zobaczenia w kolejnej dyskusji (o skuteczności NLP? Podejmiesz
    wyzwanie?)

    Nie wiem czy jest o czym dyskutować na poziomie teorii - nie mogę mówić o skuteczności NLP per se, mogę jedynie mówić o skuteczności NLP w moim doświadczeniu. I na tym poziomie owszem, chętnie mogę podyskutować. Otworzysz wątek?

  • Artur Król
    Wpis na grupie Trenerzy Biznesu/Szkolenia "miękkie" w temacie Czy NLP może być etyczne?
    16.02.2008, 20:53

    Dorota Bienicewicz-Krasek:
    Za dużo obietnic, za mało zdrowego dystansu, a jak coś idzie nie tak, to na wsystko jest tylko jedna odpowiedź powtarzana jak mantra "pewnie nie nauczyłeś się NLP jak należy" albo w innym wariancie "pewnie miałeś nieodpowiedniego trenera".
    A innych powodów nie ma?

    Zasugerowałem 4 główne poniżej ;)
    Nie lubię prezentowanego w tych dyskusjach często przekonania o nieskończonej i niekwestionowanej doskonałości NLP.

    Gdyby było doskonałe, to nie ulegałoby ciągle ulepszeniu, a ulega :)

    Rozwój wymaga niedoskonałości.
    Brak dystansu, ot co. Nie lubię, bo mam takie przekonanie :) że wątpliwości są koniecznym krokiem do rozwoju. Jak wszystko wiesz, na wszystko masz odpowiedź (sposób, metodę) - to nie masz potrzeby dowiadywac się czegokolwiek. Jak nie weryfikujesz swojej wiedzy to stoisz w miejscu, albo kręcisz się w kółko.

    Niekoniecznie nazwałbym ten stan wątpliwościami, natomiast generalnie jak najbardziej sie zgadzam :)
    Co dokładnie rozumiesz pod pojęciem 'braki fizyczne'?

    np. wątła budowa ciała? krzywe nogi? krótkowzroczność? słaba korodynacja wzrokowo - ruchowa? (to już nawet psych)

    Ok. Pierwsze da się skorygować - odpowiedni trening. Drugie - nie wiem, patrząc na niektóre przykłady podane w PPT, być może tak - choć może to wymagać wiele czasu. Krótkowzroczność - choćby metoda Batesa, choć fakt, wymaga ona zainwestowania czasu. Koordynacja - być może nie we wszystkich wypadkach, ale w większości jest jak najbardziej do skorygowania - taniec lub sztuki walk są tutaj dobrym nauczycielem.
    emocjonalne,

    Z emocjami można się nauczyć pracować, więc nie jest to dla mnie żaden argument.

    z emocjonalnością też? temperament też NLP mi pomoże zmienić?

    Co to jest temperament? Zakładam, że wierzysz w jego istnienie i stałość, ale jako że sama idea osobowości jest dosyć niepewna (jest to jedynie konstrukt oparty o nasze zachodnie podstawy filozoficzne - już filozofia wschodu zdaje się odrzucać idee jednej osobowości), to tym bardziej temperament jest wątpliwym modelem.

    Jeden z moich wykładowców, dr Zawadzki, pisze właśnie - dosyć obrazoburczą - książkę na ten temat. A z dostępnej literatury polecam np. 'The Cult of Personality (Testing)'.
    Środowisko można zmienić - więc ponownie, żaden argument.

    W ogóle to można zmienić rodzinę,

    Tak, np. ją zostawić jeśli jest ona destruktywna. To się nazywa wolność.

    >przyjaciół, a przy pomocy
    Jak wyżej. Czy narkomanom nie sugeruje się porzucenia starych przyjaciół -ćpunów? ;)
    NLP nawet swoją własną historię ... prawda?
    Nie jestem tylko pewna czy jak już to wszystko zmienię to nadal to będę JA?

    A zakładasz, że w ogóle jesteś jakaś stała Ty? W sumie fakt, wierzysz w osobowość. Ja nie - więc nie mam takich problemów.
    Myśl o tym, że mogłabym być w 5% najlepszych w dowolnej dzedzinie (mam potencjał) ale nie mam odpowiedniego uporu i oddania wywołuje we mnie koszmarne poczucie winy, że się nie

    Po co? I dlaczego przypisujesz myśl sprawczą myśli, a nie osobie która decyduje się czuć w określony sposób w reakcji na daną myśl?

    To nawet nie NLP - tego nauczył mnie już jeden z wykładowców na psychologii, na zajęciach "Uczenie się z własnej głupoty" :) Zwykle zaczynał swoje zajęcia od "proszę, żeby mnie państwo obrazili" - chodzę do niego na różne zajęcia 5 rok, dotąd nikomu się nie udało.
    staram i marnuję ten potencjał.

    Jest tu sugestia (fakt, kulturowo wspierana), że masz jakikolwiek obowiązek wypełniać ten potencjał.

    Nie masz. Masz możliwości i prawo do skorzystania z nich. Ale nie ma tu żadnych obowiązków, chyba że sama subiektywnie byś je sobie nadała?
    To nie fair, nie rób mi tego więcej. Czy wiesz jak poczucie winy potrafi zniszczyć człowiekowi życie?

    Ah, więc teraz próbujesz sama iść w winę :D Niestety, nie wierzę w winę, jedynie w wino, wszak in vino veritas :)
    No ale to nie to samo, co historia tych co się obudzili z ręką w nocniku i poczuciem winy, że nie włożyli w to wystarczająco dużo uporu (no bo przecież narzędzia sa doskonałe, więc jak

    Narzędzia są doskonałe w określonym kontekście i określonym wykonaniu. Nie są nigdy doskonałe same w sobie. Młotek jest doskonały do wbijania gwoździ - chyba że masz gwóźdź wielkości galaktyki, albo tytanową barierę odgradzającą Cię od danego gwoździa. Wtedy przydatne są inne narzędzia ;)
    coś nie działa to znaczy, ze ja jestem do bani, nie byłam zbyt bystra żeby się nauczyć NLP jak należy). O matko, a teraz mi spadło poczucie własnej wartości, to już nprawdę mocno boli. Auć.

    Co to jest poczucie własnej wartości? Opłaca Ci się w nie wierzyć?
    No ale co to ma wspólnego z NLP?

    Ma wspólnego z potencjałem ludzkim, którego ograniczenie widziałaś.
    Czyli nie nauczyli się jednej z podstawowych umiejętności - kalibracji :D

    O, znowu... Jak mantra, no nie ? :)))

    Nie, mantra to np. om tare tutare ture soha i przy mantrze trzeba odpowiednio oddychać. Tutaj jest to po prostu potwierdzenie faktu o którym wiele osób zapomina i czasami warto go powtórzyć kilkakrotnie... Albo, zgoda - jeśli to nie starcza, warto poszukać innych metod nauczania tego prostego faktu :)

  • Artur Król
    Wpis na grupie Trenerzy Biznesu/Szkolenia "miękkie" w temacie Czy NLP może być etyczne?
    16.02.2008, 15:15

    Ale ogólnie przyznaję, że model jest całkiem zgrabny, prosty i może być użyteczny (do uczenia np. komunikacji). To samo jest zresztą przyczyną nieszczęścia i takich dyskusji jak ta - zbyt wiele osób traktuje model jak prawdę objawioną i wierzy w to, ze posiedli wiedzę o ludzkiej naturze, działaniu ludzkiego mózgu, mechanizmach relacji międzyludzkich - a tak naprawdę posiedli tylko dość ubogi model tegoż zwany NLP. A do tego jak się okazuje czesto nawet tego prostego modelu do końca nie załapali...

    Z tą ubogością pozwolę sobie dyskutować - po raz kolejny, kwestia tego co i gdzie jest uczone. Takich rzeczy jak nakręcanie i odkręcanie stanów emocjonalnych (w tym również wywoływanie stanów narkotycznych bez potrzeby przyjmowania używek - jak to można wykorzystać w terapii? ;) ), albo szerokich zastosowań submodalności (nie mówię tutaj o typowym swishu na nawyki, ale np. o trwałej zmianie postrzegania wszystkiego w swoim życiu na piękne przez odpowiednią modyfikację submodalności) nie znalazłem w żadnych badaniach ani podręcznikach psychologicznych - jeśli w jakichś są, poproszę o namiary, z przyjemnością przeczytam :)

    Wiele zależy też od trenera i jego podejścia - w czerwcu ściągamy do Polski Andrewa Austina (http://23nlpeople.com - polecam artykuły, bardzo zgrabnie tłumaczące wiele procesów NLP na procesy neurologiczne) - człowieka który ma ogromne doświadczenie w pracy na oddziałach psychiatrycznych i rozległą wiedzę z dziedziny neurologii. Z założenia NLP i inne metody krótkoterminowej terapii w jego wykonaniu będą miały inny wydźwięk niż np. podejście Tonny'ego Robbinsa.

  • Artur Król
    Wpis na grupie Trenerzy Biznesu/Szkolenia "miękkie" w temacie Czy NLP może być etyczne?
    16.02.2008, 14:53

    Dorota Bienicewicz-Krasek:
    "Cokolwiek zrobił jakiś inny człowiek, możesz to powtórzyć, o ile odkryjesz jak on to zrobił" - mniej więcej tak, prawda?

    Z dodatkiem 'w ramach ograniczeń fizycznych' - ponieważ wiadomo, ze jak ktoś nie ma rąk, to koszykarzem nie będzie.
    Dla mnie to jest przykład nadużycia (kłamstwa?), ponieważ w rzeczywistości każdy z nas podlega ograniczeniom, które

    Doroto - czy jest to fakt, czy jedynie Twoje przekonanie?

    Mam wrażenie, że to drugie, ale chętnie wysłucham argumentów odnośnie tego pierwszego.
    uniemożliwiają nam "osiągnięcie wszystkiego, czego tylko pragniemy". Bo mamy braki fizyczne,

    Dlatego jak pisałem, bezrękiego koszykówki nie nauczysz. Ale i z drugiej strony - bardzo wiele 'braków fizycznych' można obejść lub zlikwidować. Polecam zapoznanie się np. z Patterns of Physical Transformation małżeństwa Perrych - wykorzystali oni podejście NLP do zmodelowania różnych szkół pracy z ciałem i efekty ich pracy są naprawdę zdumiewające.

    >psychiczne,

    Co dokładnie rozumiesz pod pojęciem 'braki fizyczne'?
    emocjonalne,

    Z emocjami można się nauczyć pracować, więc nie jest to dla mnie żaden argument.
    ograniczenia w środowisku... Czy rzeczywiście każdy może

    Środowisko można zmienić - więc ponownie, żaden argument.
    zostać świetnym tenisistą, malarzem, pisarzem?

    Jeśli pytasz, czy każdy może stać się nr. 1 na świecie - to faktycznie, być może nie.

    Jeśli pytasz, czy każdy ma potencjał by być wśród 5% najlepszych w danej dziedzinie na świecie - to tu już twierdziłbym, że jak najbardziej. Niewiele osób umie natomiast wywołać w sobie wystarczający upór i oddanie by do tego dojść - i umiejętność budowy takiego uporu i oddania jest, moim zdaniem, jedną z największych potrzeb ludzkości.

    Na zajęciach z psychologicznego ujęcia talentu, jeden z moich wykładowców zwykł podawać przykład człowieka który zaczął próbować pisać na poważnie w wieku 80-ciu lat... I został noblistą z literatury. Nie pamiętam nigdy nazwiska, muszę napaść tego wykładowcę i sprawdzić - ale dla mnie ta jedna historia pokazuje, że wiara w coś takiego jak 'talent' jest absurdalna... Gdyż gdyby ten człowiek umarł w wieku 70 lat to wszyscy byliby święcie przekonani, że był kompletnym beztalenciem w dziedzinie literatury.... I kto wie - moze wtedy był.
    Zapewne jako argument na potwierdzenie że tak właśnie to działa niektórzy ochoczo przytoczą arsenał przykładów z

    Hmm, a ja zapytam o argumenty na Twoją tezę, że tak to nie działa.
    ograniczenia w pięć... problem w tym, że opowieści o tysiącach ludzi, którzy boleśnie spadli z tych obłoków na ziemię nikt nie przekazuje w pieśniach...

    Przekazuje się bardzo często. W ramach historii tych ludzi sukcesu, poniewaz oni nie raz i nie dwa i nie dziesiec rozbijali sie zwykle o ziemie. Po prostu mieli upor by wstac i isc dalej - o czym juz pisalem ;)

    Nie spotkałem się - w zachodnim społeczeństwie, nie mówię tu o strefach walk w Ugandzie - z przypadkiem osoby, która 1)uparcie dążyłaby do celu, 2)była otwarta na feedback, 3)lubiła siebie, 4)była elastyczna w swoim działaniu, która nie osiągnełaby w końcu sukcesu. Znasz takie?
    Ja chyba musiałam widzieć wyłącznie tych po kilkugodzinnych kursach :) Komunikacja z uzyciem NLP w wydaniu tychże przypominała czystą formę bez treści :) a upierdliwym (za przeproszeniem:)) klaryfikowaniem i odzwierciedlaniem potrafili doprowadzić klienta do białej gorączki...

    Czyli nie nauczyli się jednej z podstawowych umiejętności - kalibracji :D

  • Artur Król
    Wpis na grupie Ezoteryka w temacie Deir

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Ezoteryka

  • Artur Król
    Wpis na grupie Ezoteryka w temacie Deir

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Ezoteryka

  • Artur Król
    Wpis na grupie Ezoteryka w temacie Pentagram

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Ezoteryka

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do