Wypowiedzi
-
Michał R.:
PS. Pozdrowienia dla Pani Grażynki, która tylko po to zalogowała się na GL, aby plusować Twoje (u)twory poetyckie.
Nie tylko po to Rysiu. Ma konto na GL dużo dłużej ode mnie. I z łaski swojej jak masz coś do mnie to miej, a od Bogu ducha winnych kobiet to się człowieku bez honoru odczep.
Kolego z honorem, a raczej honorowy, to nie ja czepiłem się Pani Grażynki, ale Ona mnie
i zrobiła to nawet dwa razy, prawiąc mi na forum grupy głodne morały, co mi wypada, a co nie wypada, co wolno, a czego nie wolno robić itp. itd. Ponieważ nie jest członkiem grupy "Ludzie wiersze piszą...", zgodnie z regulaminem usunęliśmy te Jej smętne wywody, bynajmniej nie
o poezji traktujące, a jedynie o mojej skromnej osobie. Pragnę też zauważyć, że nie czepiam się miłośniczki Twoich utworów często-rymowanych, a jedynie Ją serdecznie pozdrawiam
i to w dwóch znanych Jej językach. Ciebie jednak nie pozdrawiam, nawet w jednym, bo znów mi wypomnisz, że tym razem Ciebie się czepiam.Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 11.09.11 o godzinie 17:11 -
Oddvar Rakeng*
Dom ubogich
Dom z czerwonej cegły
niedaleko stacji kolejowej
gościł rodziny robotnicze
w jednym pokoju i kuchni
Było z reguły zimno
Dom ubogich
rzadko zwany przyjaźniej dla ucha
budynkiem czynszowym
Woźny Larsen
pilnował porządku
pełniąc jednocześnie
obowiązki stróża łaźni miejskiej
oraz kościelnego
Grawer Johansen na pierwszym
z dryblującymi piłką synami
i cieśla
producent trumien
niedaleko pod górką
współpracowali
Drwal na drugim
z żoną i czwórką dzieci
Ta religijna wdowa Andersen
tuż za ścianą
potrzebowała raz pomocy
aby uratować
od śmierci
na nowo lakierowanej podłodze
co tydzień odwiedzającego ją
misjonarza wiary
Z tomu „Paparazzi. Dikt”, 2009
tłum. z norweskiego Ewa Jarvoll Nilsen
Wiersz jest też w temacie Dom
*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawska -
Oddvar Rakeng*
Dom ubogich
Dom z czerwonej cegły
niedaleko stacji kolejowej
gościł rodziny robotnicze
w jednym pokoju i kuchni
Było z reguły zimno
Dom ubogich
rzadko zwany przyjaźniej dla ucha
budynkiem czynszowym
Woźny Larsen
pilnował porządku
pełniąc jednocześnie
obowiązki stróża łaźni miejskiej
oraz kościelnego
Grawer Johansen na pierwszym
z dryblującymi piłką synami
i cieśla
producent trumien
niedaleko pod górką
współpracowali
Drwal na drugim
z żoną i czwórką dzieci
Ta religijna wdowa Andersen
tuż za ścianą
potrzebowała raz pomocy
aby uratować
od śmierci
na nowo lakierowanej podłodze
co tydzień odwiedzającego ją
misjonarza wiary
Z tomu „Paparazzi. Dikt”, 2009
tłum. z norweskiego Ewa Jarvoll Nilsen
Wiersz jest też w temacie Między bogactwem a ubóstwem
*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawska -
Oddvar Rakeng*
Dzień wrześniowy na stacji we Fredrikstad
Godz. 15:15-15:40
Sznury wysokiego napięcia
rozwieszone przez Kolej Norweską
czekają
na popołudniowe pranie
Inter City
z Oslo
godz. 15:31
Sznur 1
Rury wydechowe na paletach
wyczekują z niecierpliwością
na peronie
przygotowania do montażu
asfaltu
Automat telefoniczny
gotowy do usług
jak pompa benzynowa
z rozdziawionymi ustami
czeka
na kartę serwisową
Nie przciskaj mnie
mówi ta czerwona
na ścianie
Jestem tylko
skrzynką pocztową
Wiedział architekt
że Egil „Drillo” Olsen**
urodził się na wschód od mostu
kiedy kreślił
ten piękny
łuk triumfalny
Z tomu „Paparazzi. Dikt”, 2009
tłum. z norweskiego Ewa Jarvoll Nilsen
*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawska
**Egil „Drillo” Olsen – sławny trener narodowej kadry piłkarskiej Norwegii –
- przypis polskiego wydawcy w: Paparazzi. Wiersze. Wyd. Adam Marszałek,
Toruń 2011, s. 23.
Wiersz jest też w temacie Kalendarz poetycki na cały rokRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 10.09.11 o godzinie 12:16 -
Oddvar Rakeng*
Dzień wrześniowy na stacji we Fredrikstad
Godz. 15:15-15:40
Sznury wysokiego napięcia
rozwieszone przez Kolej Norweską
czekają
na popołudniowe pranie
Inter City
z Oslo
godz. 15:31
Sznur 1
Rury wydechowe na paletach
wyczekują z niecierpliwością
na peronie
przygotowania do montażu
asfaltu
Automat telefoniczny
gotowy do usług
jak pompa benzynowa
z rozdziawionymi ustami
czeka
na kartę serwisową
Nie przciskaj mnie
mówi ta czerwona
na ścianie
Jestem tylko
skrzynką pocztową
Wiedział architekt
że Egil „Drillo” Olsen**
urodził się na wschód od mostu
kiedy kreślił
ten piękny
łuk triumfalny
Z tomu „Paparazzi. Dikt”, 2009
tłum. z norweskiego Ewa Jarvoll Nilsen
*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawska
**Egil „Drillo” Olsen – sławny trener narodowej kadry piłkarskiej Norwegii –
- przypis polskiego wydawcy w: Paparazzi. Wiersze. Wyd. Adam Marszałek,
Toruń 2011, s. 23.
Wiersz jest też w temacie Poezja kolei żelaznychRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 10.09.11 o godzinie 12:13 -
Oddvar Rakeng*
Album rodzinny
Historia II wojny światowej przemilcza fakty o losach norweskich
kobiet, które były kochankami nazistów. Spontaniczne napady,
uznane zresztą prawnie, na grupę, która i tak została potępiona
przez opinię publiczną, są zatajone. Dotyczy to nie tylko pozycji
kobiet podczas wojny, ale także naszych postaw wobec „grupy
wyjętych spod prawa”. To świadczy ukrytych siłach istniejących
w społeczeństwie, które pokonało niemieckiego okupanta.
Kirsti Grøtnes
W albumie
rodziny robotniczej
widzimy dwie piękne
siostry nastolatki
których uroda
i radość życia
są nieomal jedynymi
nie na kartki
przydziału
wydanymi przez Związek Zaopatrzenia w Halden
Siostry znajdują się
w zasięgu źrenic-obiektywów
całej kompanii
niemieckich żołnierzy
nadających im nową
stopniowo
przenikającą osobowość
kochanek hitlerowskich
bez racji przydziału
na krótkie impulsywne miłostki
w okupacyjnej
szarej rzeczywistości
Z tomu „Paparazzi. Dikt”, 2009
tłum. z norweskiego Ewa Jarvoll Nilsen
Wiersz jest też w temacie Poezja i fotografia
*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawskaRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 10.09.11 o godzinie 11:18 -
Oddvar Rakeng*
Album rodzinny
Historia II wojny światowej przemilcza fakty o losach norweskich
kobiet, które były kochankami nazistów. Spontaniczne napady,
uznane zresztą prawnie, na grupę, która i tak została potępiona
przez opinię publiczną, są zatajone. Dotyczy to nie tylko pozycji
kobiet podczas wojny, ale także naszych postaw wobec „grupy
wyjętych spod prawa”. To świadczy ukrytych siłach istniejących
w społeczeństwie, które pokonało niemieckiego okupanta.
Kirsti Grøtnes
W albumie
rodziny robotniczej
widzimy dwie piękne
siostry nastolatki
których uroda
i radość życia
są nieomal jedynymi
nie na kartki
przydziału
wydanymi przez Związek Zaopatrzenia w Halden
Siostry znajdują się
w zasięgu źrenic-obiektywów
całej kompanii
niemieckich żołnierzy
nadających im nową
stopniowo
przenikającą osobowość
kochanek hitlerowskich
bez racji przydziału
na krótkie impulsywne miłostki
w okupacyjnej
szarej rzeczywistości
Z tomu „Paparazzi. Dikt”, 2009
tłum. z norweskiego Ewa Jarvoll Nilsen
Wiersz jest też w temacie Wojna
*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawskaRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 17.02.12 o godzinie 10:22 -
Michał R.:
Witam
Dołączam z dwóch powodów: poezji i tego, że mnie wywalili z grupy Ludzie wiersze piszą..., bo pozwoliłem sobie polemizować z założycielem i moderatorami. A że robiłem to rymem to pozwólcie, że mimo tego, że nie są najlepsze to wrzucę tutaj ;-) pozdrawiam Michał
A ładnie to tak łgać publicznie, Szanowny P. T. Poeto, i wprowadzać w błąd goldenlinową społeczność? Z grupy "Ludzie wierszą piszą..." nikt Cię nie wywalił, tylko sam zrejterowałeś. Uczyniłeś tak po skasowaniu Twojego komentarza, który łamał dobre obyczaje i regulamin grupy, boś zaczął oceniać złośliwie nie komentarze do swoich "Dzieł zebranych", ale ich autorów. Uprawiałeś zatem krytykę ad personam, co jest u nas niemile widziane i zabronione regulaminem grupy. Za to mogliśmy równie dobrze usunąć i Ciebie z grupy, ale daliśmy Ci jeszcze szansę, z której sam nie skorzystałeś. Twoje dalsze uwagi o tzw. linii partyjnej obowiązującej rzekomo w naszej grupie, pozostawię bez komentarza, nie chcąc się zniżać za Tobą do poziomu magla. Każdy może sobie zajrzeć na forum grupy "Ludzie wiersze piszą..." i przekonać się, jak duża jest rozpiętość tematyczna, gatunkowa i stylistyczna publikowanych u nas utworów. Pozdrawiam "dyskryminowanego" Poetę i życzę sukcesów autorskich w nowej grupie!
PS. Pozdrowienia dla Pani Grażynki, która tylko po to zalogowała się na GL, aby plusować Twoje (u)twory poetyckie. Masz więc już jedną fankę swojej twórczości. Jag är dubbelvikt av återhållet skatt. Hej då, ha det så bra!Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 10.09.11 o godzinie 06:26 -
Kristina Lugn*
* * *
Nie chcę odejść z tego świata.
Nie chcę by ten świat odszedł ode mnie.
Żyjemy w demokracji.
Głosuję za tym, by żyjący na tym świecie
odmówili wydania mnie.
W wypadku odrzucenia powyższego wniosku żądam niniejszym
natychmiastowego rozpoczęcia negocjacji
z ambasadą w Królestwie Śmierci.
Karę chciałabym odbyć
w kraju ojczystym.
z tomu „Hej då, ha det så bra!”, 2003
tłum. ze szwedzkiego Natalia Altebo
*notka o autorce, inne jej wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawskaRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 09.09.11 o godzinie 14:27 -
Kristina Lugn*
* * *
Jezioro smutku zdobi kwiat lotosu.
Złożę tam podanie o zezwolenie na pobyt
i w tym objętym ochroną pejzażu
pomiędzy mną
a moją stratą
napotkam własne spojrzenie.
Wtedy to macie odebrać mi broń
złożyć mi ręce
zamknąć mi oczy
otworzyć klatkę
i wypuścić mego ptaka
na wolność
* * *
Po agonii
zafunduję sobie porządny urlop
zostanę w domu, by
nabrać sił
przeczytać wszystkie książki, których wcześniej nie zdążyłam
mieć czas wyłącznie dla najbliższych
spać do późnego rana, śnić
i być ładną.
Jak tęsknota
powracającego z długiego wygnania
jak dziecko
ufające matce
jak emigrant
wyruszający niespodziewanie w drogę do kraju
- w tym stanie ducha chcę spoczywać
po akcie wypędzenia.
z tomu „Hej då, ha det så bra!”, 2003
tłum. ze szwedzkiego Natalia Altebo
*notka o autorce, inne jej wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawskaRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 09.09.11 o godzinie 14:19 -
Kristina Lugn
* * *
Nagonka w snach ojca trwa przez całą noc.
Marzenia matki biorą udział w innym polowaniu.
Felczer własnoręcznie defoliuje dzieci.
Rozpacz jest naszą bronią.
Nadzieja naszym trofeum.
Gdy dzień przepełza przez zasłony mgielne
zaczyna się napad gniewu.
Ginekolodzy krążą bezładnie po poligonie.
Pokój dziewcząt zamknięty jest w piwnicy.
z tomu „Hej då, ha det så bra!”, 2003
tłum. ze szwedzkiego Natalia Altebo
wersja oryginalna pt. „***[Drevet går hela natten
i faderns sömn...]” w temacie Poezja skandynawska -
Kristina Lugn
* * *
Wszystko pogrążone było we śnie.
A twój portfel przepadł bez śladu.
Gdy ktoś nagle runął.
Prosto do mojej głowy.
I podeptał wszystkie kwiaty.
I zaczął mnie oczerniać.
Przed papużkami.
Tak że wyleciały.
Z mego rozkwieconego snu.
A nasz związek wciąż rósł i rósł.
Wciąż tylko płakał i stawał sztorcem i rósł.
A zmywarka do naczyń zmieniła się nie do poznania.
Gdy porwałeś się na moje życie.
I przygwoździłeś je.
Za moimi plecami.
Porwałeś się na moje życie.
I przygwoździłeś mnie do niego.
I było mi tak jakoś, jak gdybym.
Roztrwoniła całą swoją.
Kobiecą prasiłę.
z tomu „Hundstunden”, 1989
tłum. ze szwedzkiego Natalia Altebo
wersja oryginalna pt. „***[Allting låg och sov...]”
w temacie Poezja skandynawska
* * *
Ale śniłam, że przyszedłeś.
Śniłam, Ze przyszedłeś
w słońcem skąpanym deszczu.
Śniłam, że spoczywałam
na czymś w rodzaju dymnego obłoku
z twoich rodzinnych stron.
Śniłam, że nakreśliłeś
prześliczną
oznakę starości
na moim czole.
A mrok twoich oczu
w moim przedziale sypialnym
był jak lampka nocna
dla śnionej wierszopisarki.
Klient Roku w Aptece Scheelego.
Wtedy to w intonacji dało się nagle słyszeć
romantyczny akord.
Tak, przez strukturę zdań
przepłynęła muzyka taneczna.
A baśnie
żeglowały
po strefach erogennych
między myślą a uczuciem.
I noc w moim ciele
udała się w końcu
na spoczynek.
z tomu „Hej då, ha det så bra!”, 2003
tłum. ze szwedzkiego Natalia Altebo
wersja oryginalna pt. „***[Men jag drömde
att du kom...]” w temacie Poezja skandynawskaRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 09.09.11 o godzinie 12:36 -
Kristina Lugn*
* * *
Słowa te piszę do Ciebie
z niewłaściwej strony rzeczywistości.
Zmierzch leży tu rozparty
Zmierzchanie nad parkingami.
Miasto śpi
w swoim rodzinnym kraju.
A w moim śnie wolne od mego lęku
spoczywają moje myśli.
A pokój dziecięcy jest zamknięty
Objęty ochroną.
Wszystko jest jak należy
Wszystko jest jak jest.
Musimy mieć odwagę umrzeć własną śmiercią
mówi porcelanowa pastereczka.
Mówi, że jestem stworzona
by do nikogo nie należeć.
Moja łódka zacumowana jest
z dala od moich tęsknot.
W pokoju dziecięcym jest cicho
jak nad leśnym jeziorkiem.
Nie chcę, by rzeczy miały się tak
jak muszą się mieć.
Po niewłaściwej stronie rzeczywistości
ciemność ma swoje ukwiecone łoże.
Na nim spocznę
i nigdy już nie odczuję lęku.
z tomu „Hundstunden”, 1989
tłum. ze szwedzkiego Natalia Altebo
*notka o autorce, inne jej wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawskaRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 09.09.11 o godzinie 11:37 -
Kristina Lugn*
* * *
Ale ja starałam się nie być odpychająca
w twoim towarzystwie
próbowałam na przykład ładnie pachnieć
z początku ni miałam w zamyśle nic innego
tylko kochać cię
bardzo chciałam być ładna
bardzo chciałam być uprzejma
ręce myłam nadzwyczaj dokładnie
zanim cię dotknęłam
wciąż nosiłam się z zamiarem
by w domu urządzić ci wygodne gniazdko
nie może być najmniejszej wątpliwości co do tego
że życzyłam ci jak najlepiej
jedynym moim pragnieniem było
kochać cię
bardzo niemądrze było z twojej strony
nie kochać mnie właśnie wtedy
kiedy byłam pogodnie usposobiona, kiedy tryskałam
poświęceniem i miłosierdziem!
z tomu „Till min man, om han kunde läsa”, 1976
tłum. ze szwedzkiego Natalia Altebo
*notka o autorce, inne jej wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawskaRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 09.09.11 o godzinie 10:32 -
Kristina Lugn*
* * *
Jestem zmęczony
nużącym dniem
mówi mężczyzna
który tu mieszka
cały dzień
cały długi dzień
przesiedziałem
samotnie
w hali biurowej
w świetle jarzeniówek
i tęskniłem
za moją mamą
moja upośledzona umysłowo
sekretarka
już mnie
nie lubi
usiądź
koteczku
u wezgłowia mego łóżka
i spróbuj zachować się tak
jakbyś była
człowiekiem
spróbuj znaleźć w sobie odwagę
by głaskać
moją szyję mój policzek mój brzuch
tak długo
aż znowu usnę!
z tomu „Döda honom!”, 1978
tłum. ze szwedzkiego Natalia Altebo
*notka o autorce, inne jej wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawska -
Kristina Lugn*
* * *
Nie użalaj się!
Zaciśnij zęby!
Wyskub brwi!
Przedłuż rzęsy!
Przytnij czułki!
Upnij włosy!
Udrożnij nos!
Zgol wąsy!
Weź coś na uspokojenie!
Nie siedź tak debilnie
sama i egotyczna, nie płacz
już więcej!
z tomu „Till min man, om han kunde läsa”, 1976
tłum. ze szwedzkiego Natalia Altebo
wiersz jest też w temacie Łzy, płacz, rozpacz...
*notka o autorce, inne jej wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawska -
Kristina Lugn*
* * *
Nie użalaj się!
Zaciśnij zęby!
Wyskub brwi!
Przedłuż rzęsy!
Przytnij czułki!
Upnij włosy!
Udrożnij nos!
Zgol wąsy!
Weź coś na uspokojenie!
Nie siedź tak debilnie
sama i egotyczna, nie płacz
już więcej!
z tomu „Till min man, om han kunde läsa”, 1976
tłum. ze szwedzkiego Natalia Altebo
wiersz jest też w temacie Uroda i kosmetyki,
czyli poetycko o pielęgnacji i upiększaniu ciała
*notka o autorce, inne jej wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawskaRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 09.09.11 o godzinie 10:28 -
Kristina Lugn*
* * *
Słońce przypieka mi nogi
na trawie ląduje helikopter
wysiada mój mąż i jego pocałunki
odciskają się na mojej skórze
w pokoiku płacze nasze dziecko
Violet podaje butelkę ginu
zakładam okulary i trzydziestoma dwoma ostrymi zębami
uśmiecham się do mego męża
który odpowiada mi uśmiechem, aprobująco mokrymi ustami
drzewa są proste i wysokie
grządki mienią się stubarwnie
niebo jest błękitne
zaczyna się robić chłodno, mój mąż
otula mnie ciepłym kocem
i gładzi mnie po włosach
w pokoiku płacze nasza córka
z tomu „Till min man, om han kunde läsa”, 1976
tłum. ze szwedzkiego Natalia Altebo
*notka o autorce, inne jej wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawska -
Kristina Lugn
* * *
Dziecko jest grzeczne
i kot jest grzeczny
i kwiaty doniczkowe są martwe
i mąż jest w podróży
i sąsiedzi zdają się zadowoleni
i niebo jest błękitne
i dziecko gaworzy w eleganckim wózku
i kot mruczy mi na kolanach
i mąż pogwizduje w swym fordzie mustangu
i mama już nie żyje
i na osiedlu są place zabaw dla dzieci
i dziecku przybyło dwa kilo
i kot nie drapie dziecka
i podbiały, malutkie malutkie podbiały
rozkwitają w przydrożnych rowach
i mąż poszedł w diabły
ze swymi pięknymi oczami
i kręconymi włosami
i zielonymi kondomami
tłum. ze szwedzkiego Monika Altebo
wersja oryginalna pt. „***[Barnet är snällt ...]”
w temacie Poezja skandynawska
* * *
Brzydkie kobiety
senne bohaterki dnia powszedniego
czule kochające matki
trudzą się wielce, tyrają w pocie czoła
milczą i cierpią najlepiej jak potrafią
matki ojców, matki matek, matki żon
uśmiechają się zadowolone w wiklinowych fotelach
na pluszowych kanapach wózkach inwalidzkich w trumnach
taty dzisiaj także nie ma w domu
tata dzisiaj również jest w podróży
różowiutkie śliczniutkie dzieciątko
leży i kwili
w swoim białym pokoiku, a sąsiadki
specjaliści pracy socjalnej opiekunowie domowi
nauczyciele szkółek niedzielnych opiekunowie społeczni
płatni mordercy piromani
czekają w pokoju
na właściwy moment
tłum. ze szwedzkiego Monika Altebo
wersja oryginalna pt. „***[Fula kvinnor...]”
w temacie Poezja skandynawska
Z tomu „Döda honom!”, 1978 -
Kristina Lugn
* * *
Chciałabym mieć zadowolenie z pracy.
Chciałabym mieć wysokie apanaże.
Chciałabym mieć współżycie.
Czy ktoś stoi za moimi plecami?
Pcham mój koszyk na zakupy przez morze bubli.
W zamrażarce nie ma już dorsza.
Biegam pomiędzy komiksowymi dymkami.
Miał być ruch oporu.
Jest marna gimnastyka lecznicza.
Pozwól mi się poddać, pozwól mi dać za wygraną
pozwól trwodze uwolnić z uścisku
moje myśli!
Pozwól mi runąć przez twoje pole widzenia
jak spełniona obietnica!
Koncert życzeń!
z tomu „Hej då, ha det så bra!”, 2003
tłum. ze szwedzkiego Natalia Altebo
wersja oryginalna pt. „***[Jag skulle vilja ha
arbetsglädje...]” w temacie Poezja skandynawskaRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 08.09.11 o godzinie 09:32