пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Praca szuka człowieka w Bydgoszczy, lekka i przyjemna, wystarczą podstawy obsługi komputera...a za polecnie znajomego 100zł :) https://www.youtube.com/watch?v=PidUC_zanKY&feature=you... #Praca #Bydgoszcz #Komputer #laptop #smartfon #telefon #młodzież- 14.04.2017, 15:08
-
Artur K.:
Pamiętaj o zasadzie, że najwięcej musi dostać najsłabszy. Pod żadnym pozorem nie obciążaj maksymalnie najlepszego pracownika bo możesz go zaorać w dwa miesiące.
Artur, zaintrygowała mnie ta śmiała teza :) Choć pracuję w sprzedaży od lat i od lat ustalam/rozsmarowuję budżety na handlowców, to nigdy nie stosowałem takiego klucza ani też nie spotkałem się z podobną praktyką u innych managerów. Mógłbyś rozwinąć wątek i podeprzeć go jakimś przykładem? Być może wiele wyjaśni tylko doprecyzowanie co dla Ciebie oznacza "najsłabszy"?
Ps. Dodam, że dla mnie kluczowymi czynnikami w przydziale budżetów są m.in. poziom kompetencji i doświadczenia w danej branży, posiadany portfel klientów, ich potencjał oraz prognozy handlowców zweryfikowane szczegółowo przeze mnie. Każdy dostaje cel proporcjonalnie do powyższych czynników i każdy w zasadzie jest "obciążony" maksymalnie. Od tych najlepszych zawsze też oczekuję więcej, odpowiednio oczywiście ich za to wynagradzając i doceniając. Nie zdarzyło mi się przy tym "zaorać " najlepszego ;) -
Opinie na gowork.pl niewiele mają wspólnego z faktami i rzetelną oceną danego pracodawcy. To w głównej mierze przestrzeń do wylewania jadu przez zwolnionych pracowników oraz do manipulowania opinią o pracodawcach (konkurencja, która chce nabruździć negatywnymi wpisami z jednej strony a z drugiej odpłatna możliwość usuwania negatywnych komentarzy). Wymiar etyczny powołania tego portalu do życia jest dla mnie mocno wątpliwy. Wolałbym się mylić, ale w mojej ocenie portal powstał głównie z myślą o monetyzowaniu jadu...
-
Grzegorz T.:
jeśli nie jest merytoryczny to wyślę rachunki za utrzymanie Audi A6 Allroad, BMW 520 i Mercedes E AMG - wyciągnę je ze swojej księgowości do porównania to najdroższa w utrzymaniu ze wszystkich marek - a mogę jeszcze poprosić kolegów wtedy porównamy do Lexusa i Audi A8 - wiem co piszę i jest to prawda obiektywna - generalnie pozytywnie oceniam BMW - nie było usterkowym autem. Różnica w utrzymaniu rocznym do innych marek to parę tys. PLN - oczywiście w salonie.
pozdrawiam
Mariusz K.:
Robert B.:
Grzegorz T.:
MIałem BMW i to z pewnością dobry wybór tylko z mojego doświadczenia wynika że była to najdroższa w serwisowaniu marka jaką posiadałem
BMW
Będziesz Miał Wydatki.
Jak ja lubię takie merytoryczne komentarze...
Panie Grzegorzu, nie ma takiej potrzeby ;) Mój komentarz dot. hasła "BMW - Będziesz Miał Wydatki", który nic merytorycznego nie wnosi do dyskusji w przeciwieństwie do Pana postów.
Pozdrawiam -
Krzysztof K.:
To ja zapraszam do mnie mam piękne BMW 420 w Xdrivie w kolorze czerwonym 2.0 dieselek piękne GranCoupe naprawdę prezentuje się niesamowicie.
Samochód z 2015 roku z lipca oczywiście na gwarancji
link:
http://voiture.otomoto.pl/shop/?page=2
Zapraszam
Jakoś nie mogę znaleźć tego modelu pod wskazanym adresem? -
Robert B.:
Grzegorz T.:
MIałem BMW i to z pewnością dobry wybór tylko z mojego doświadczenia wynika że była to najdroższa w serwisowaniu marka jaką posiadałem
BMW
Będziesz Miał Wydatki.
Jak ja lubię takie merytoryczne komentarze... -
Grzegorz T.:
MIałem BMW i to z pewnością dobry wybór tylko z mojego doświadczenia wynika że była to najdroższa w serwisowaniu marka jaką posiadałem - nigdy więcej właśnie z tego powodu nie kupię BMW - po okresie gwarancji średnio co dwa - trzy miesiące musiałem coś przeglądać chociaż wszystko było ok - tak wyświetlał komputer. Polecam inną markę np. Mercedes GLA albo w ogóle klasę A - moja żona takim jeździ i jest bardzo zadowolona.
Tak sobie myślę, że to raczej kwestia indywidualnych doświadczeń. W tym segmencie aut każdej marce zdarzają się felerne egz. Często ten sam silnik, ale już z różnych partii produkcji potrafi się kompletnie różnie zachowywać. Ja akurat miałem z moim autem bdb doświadczenia. Trafiłem egz., w którym oprócz standardowego serwisu przez 3 lata po gwarancji nic nie musiałem dłubać a robiłem nim tysiące km m-cznie.
Btw. Kupując BMW warto mieć zaufanego mechanika specjalizującego się w tej marce, zdecydowanie odradzam ASO, gdzie najprostszy problem potrafią rozdmuchać, nabić potężne koszty na FV a zastosowane rozwiązanie często okazuje się tymczasowe i znów trzeba wrócić do ASO i zasilić im konto. Nie ma różnicy czy to Audi, BMW czy Mercedes, wszędzie podobne podejście... -
Związki zawodowe niszczą tę firmę od środka. Jak miedź drożała, to domagali się podwyżek i je dostali. W drugą stronę to jednak nie działa. Przy obecnych kosztach wytworzenia rzeczywiście jak to określa prezes Wirth próg bólu jest w okolicach 5tys a jeszcze kilka lat temu jeśli dobrze pamiętam był w okolicach 2,2t. Jak chińska bańka pęknie to dopiero surowce polecą z hukiem w dół, bo już dziś wiadomo, że prognozowane przez chiński rząd 7% wzrostu PKB jest na pokaz... wiele wskazuje na to, że kurs będzie dalej pikował pytanie jak głęboko i czy jest sens trzymać nadal papier czy realizować już stratę unikając większej?
-
Roszczenia, hasła godne sztandarów... czyli co? Lepiej prosić o jałmużnę MOPS? Popadać w długi, depresję, różne patologie, oddalać się coraz bardziej od rynku pracy niż podjąć takie zajęcie jakie jest akurat dostępne dla moich kwalifikacji?
13zł/h kiedy mieszkasz w Poznaniu, to rzeczywiście mało, bo koszty mieszkaniowe pożerają większość takiej pensji. W mniejszych miejscowościach rysuje się to jednak lepiej i w te rejony celuje Amazon. Ok nie ma szału, ale jest chociaż za co zapłacić rachunki i co włożyć do garnka.
Z drugiej strony, dlaczego Amazon miałby płacić więcej, skoro nie brakuje mu chętnych za tę stawkę? Dlaczego miałby zwiększać koszty? To nie Amazon dyktuje cenę pracy tylko rynek, dostępność kandydatów, rachunek kosztów.
Ps. Nie godzisz się na taką stawkę? Zdobądź bardziej unikalne kompetencje, za które pracodawcy chcą płacić więcej. Ok, nie jest to łatwe, ale zamiast marnować energię na narzekanie lepiej ją przeznaczyć na przekwalifikowanie. Zmiana na lepsze zaczyna się zawsze w głowie. Tyle w temacie.
Miłego!Ten post został edytowany przez Autora dnia 27.10.14 o godzinie 21:14 -
Barbara C.:
Mariusz K.:
Agnieszka B.:
Zgadzam się z przedmówczynią. W małej firmie konto osobiste z powodzeniem może służyć jako firmowe, a jest zazwyczaj sporo tańsze. Aby oddzielić finanse prywatne od firmowych warto założyć dla firmy osobne konto, ale nadal może być to konto osobiste. Ja w takim modelu funkcjonuję już wiele lat.
Koszty prowadzenia rachunku bankowego jak najbardziej można zaliczać do kosztów podatkowych.
Agnieszko,
jak się okazuje większość banków zastrzega w regulaminach, że nie można traktować/korzystać konta osobistego jako firmowego. Na szczęście w Citi założyli mi subkonto firmowe. Jedyna opłata, to opłata za kartę (6zł/m-c), której nie potrzebuję więc zrezygnowałem. Prowadzenie, przelewy w PLN za free. Zobaczymy jak to będzie f-cjonowało w praktyce.
Miłego!
Zastrzegają to, aby więcej pieniędzy wyciągnąć ... Kiedyś dzwoniła do mnie pani z pewnego banku i usiłowała mi wmówić najpierw, że mając firmę, trzeba mieć firmowe konto (odesłałam ją do przepisów, żeby się z nimi zapoznała, zanim zacznie ludziom kit wciskać), a potem chciała wzbudzić strach przed kontrolą z urzędu skarbowego... ;)
Wiele kont firmowych ma absurdalne stawki za przelewy internetowe. Akurat to dla mnie jest dyskwalifikujące już na samym początku, bo nie rozumiem, czemu miałabym za to płacić.
Barbaro,
regulaminy banków a wymogi ustawodawcy, to osobne kwestie. Bank nie musi straszyć skarbówką czy co tam jeszcze u ciebie wymyślili, wystarczy zapis w regulaminie i doradca w banku niewiele może z tym zrobić. Bankom zależy na takim rozwiązaniu z trzech powodów. Po pierwsze opłaty choć akurat w Citi konto firmowe i przelewy mam za free. Po drugie bankowi łatwiej śledzić/weryfikować cashflow klienta co ma znaczenie w procesie przygotowywania ofert kredytowych 9jak mniemam ;). Po trzecie bank może się pochwalić większą liczbą rachunków otwartych w obydwu segmentach i sumarycznie (jak mniemam ;)
Miłego! -
Agnieszka B.:
Zgadzam się z przedmówczynią. W małej firmie konto osobiste z powodzeniem może służyć jako firmowe, a jest zazwyczaj sporo tańsze. Aby oddzielić finanse prywatne od firmowych warto założyć dla firmy osobne konto, ale nadal może być to konto osobiste. Ja w takim modelu funkcjonuję już wiele lat.
Koszty prowadzenia rachunku bankowego jak najbardziej można zaliczać do kosztów podatkowych.
Agnieszko,
jak się okazuje większość banków zastrzega w regulaminach, że nie można traktować/korzystać konta osobistego jako firmowego. Na szczęście w Citi założyli mi subkonto firmowe. Jedyna opłata, to opłata za kartę (6zł/m-c), której nie potrzebuję więc zrezygnowałem. Prowadzenie, przelewy w PLN za free. Zobaczymy jak to będzie f-cjonowało w praktyce.
Miłego! -
Tak się składa, że miałem okazję doświadczyć pracy dla dużej korporacji (fatalnie zarządzanej) oraz firmy z sektora MSP (zarządzanej znakomicie). W tej drugiej zakończyłem karierę w momencie kiedy zaczęła predysponować do miana korporacji a w pierwszej otrzymałem solidne szlify managerskie szczególnie z zakresu komunikacji z różnymi grupami interesów oraz radzenia sobie z ciągłym stresem, brakiem logiki decyzyjnej, wysoką rotacją i przede wszystkim brakiem poszanowania dla pracowników i ich pracy.
W tej sytuacji powinienem unikać korporacji jak ognia, nie mniej uważam, że każdą firmę niezależnie od wielkości tworzą ludzie i to współpraca z konkretnymi osobami albo daje poczucie satysfakcji albo frustracji. Wielkość firmy nie ma tu znaczenia. Każde doświadczenia nas rozwija i czegoś uczy jeśli tylko potrafimy złapać odpowiednią perspektywę. Jednych popchnie to do stworzenia swojego biznesu a innych do zmiany korporacji ;) Nie mniej w większości sytuacji lepiej jest się uczyć na błędach innych niż swoich i poznać różne mechanizmy firmowego biznesu pracując dla różnych pracodawców zanim się postanowi zostać kolejnym B. Gatsem ;) -
Katarzyna P.:
Mariusz K.:
Nie ma odliczenia.
w sieci znalazłem sporo art. które mówiły, że VAT-u za usługi hotelowe nie można odliczać nawet jeśli to podróż służbowa a jej cel ściśle jest związany z prowadzoną działalnością. W moim przypadku, to akurat sprzedaż i wyjazdy w różne miejsca w Polsce do klientów co często będzie związane z noclegami. Czy w kwestii rozliczania VAT od usług noclegowych coś się zmieniło lub czy moja konkretna sytuacja umożliwia odliczanie VAT-u?
Art. 88 ust. 1 pkt 4 ustawy o VAT.
No i brutalnie pozbawiłaś mnie złudzeń ;) -
Witam,
w sieci znalazłem sporo art. które mówiły, że VAT-u za usługi hotelowe nie można odliczać nawet jeśli to podróż służbowa a jej cel ściśle jest związany z prowadzoną działalnością. W moim przypadku, to akurat sprzedaż i wyjazdy w różne miejsca w Polsce do klientów co często będzie związane z noclegami. Czy w kwestii rozliczania VAT od usług noclegowych coś się zmieniło lub czy moja konkretna sytuacja umożliwia odliczanie VAT-u?
Miłego!
Mariusz -
Witam,
kiedy warto założyć? Jestem początkującym samozatrudnionym. Konto osobiste mam w Citi ze sporą linią debetową, darmowymi kartami i bez opłat za przelewy czy wypłaty z bankomatu. Będę wykonywał do 10 przelewów /m-c. Obroty m-czne między 10-20tys. Kontrahent krajowy.Będę Vat-owcem. Domyślam się, że osobnym rachunkiem firmowym łatwiej jest zarządzać, jest bardziej transparentny, szczególnie dla kontrolerów z US ;) Co jeszcze przemawia za założeniem konta firmowego? Na co szczególnie zwracać uwagę przy ew. wyborze konta firmowego?
Będę wdzięczny za rekomendacje szczególnie od bardziej doświadczonych osób z krótkim uzasadnieniem.
Ps. Wszystkie koszty prowadzenia rachunku firmowego można wrzucać w KUP?
Miłego!
MariuszTen post został edytowany przez Autora dnia 22.05.14 o godzinie 14:49 -
czy tylko ja mam wrażenie, że rynek czeka na lipcowy podział łupów z OFE (a w zasadzie raport z podziału)? Ile można w trendzie bocznym siedzieć przy zdrowych fundamentach makro?
-
A propos wspominanych tutaj kilkukrotnie certyfikatów księgowego, to za chwilę będzie to już historia. Właśnie sejm przyklepał drugą ustawę deregulacyjną: http://ksiegowosc.infor.pl/zmiany-prawa/144192,Likwida...
-
Robert Adam O.:
Robercie, pozwolę się w tym miejscu nie zgodzić :) Wrzucasz do jednego worka przedstawicieli handlowych z wszystkich branż. W przypadku usług B2B istotą jest współpraca długofalowa a nie jeden kontrakt. Owszem prowizja jest często od podpisanych zleceń, ale tylko zadowoleni klienci są gwarancją tego, że handlowiec będzie miał z kim podpisywać kolejne zlecenia w kolejnych m-cach (lojalność + rekomendacje). Handlowiec polujący na kontrakty kosztem jakości obsługi, doradztwa, zaufania nie zbuduje odpowiedniego portfela klientów, aby utrzymać się dłużej na stanowisku, to po drugie. Po trzecie firma musi dbać o odpowiedni wizerunek, który jest jak przysłowiowy las - rośnie 100lat a płonie w 100min.
Piotr Zdanowicz:
Osoba idąca na spotkanie (prezentująca usługę) nie jest księgowym.
Ta osoba nie zajmuje się twoją księgowością - tym zajmuje się dział księgowości (wg Ciebie: przedstawiciel handlowy coca coli ma się zajmować produkcją coca coli.
Szkolenie trwa dłużej niż 2 tygodnie :)
Jakby przedstawiciel handlowy postał trochę przy taśmie, to od razu lepiej by sprzedawał towar.
właśnie - towar...
sprzedaż usługi przez nie mających zielonego pojęcia o jej istocie przedstawicieli handlowych niewiele różni sie od sprzedaży cocacoli czy czipsów. Ważne żeby błyszczało opakowanie, i żeby wcisnąć klientowi jak najwięcej produktów. Po 1,99. Przeciez przedstawiciel handlowy ma prowizję od zadowolonych klientów tylko od podpisanych kontraktów...
Nie mniej... firmy startujące na rynku często nie potrafią się ustrzec błędów tzw. wieku niemowlęcego. M.in. zakładają w myśl optymalizacji kosztów, że dobrego handlowca uda się pozyskać za średnią krajową lub czasami jeszcze mniej. Wtedy do takiej firmy ściągają albo ludzie bez doświadczenia albo z doświadczeniem w branżach w których etyka sprzedaży jest co najmniej wątpliwa...
Reasumując, nie zgadzam się na wrzucanie wszystkich handlowców do jednego worka. Niestety mam zbyt mało obiektywnych danych (bo trudno takimi nazwać opinie w necie), aby ocenić czy rzeczywiście rzeczona firma nie zachowuje się jak supermarket (choć w tych też można znaleźć produkty o bardzo dobrej jakości podobnie jak w delikatesach można znaleźć szit ;) W najbliższym czasie planuję sprawdzić ich ofertę...
Miłego!
Mariusz -
Karol M.:
Mariusz K.:
Karol M.:
Mariusz K.:
Konrad L.:
Raport: Wyniki kwartalne sześciu ważnych spółek
Czwartkowa fala raportów mocno zamieszała na rynku. Wśród wyników spółek szczególnie ważne są te, których kondycja i zyski mówią jednocześnie o sytuacji poszczególnych branż. Sprawdziliśmy jakie fundamenty pokazali parkietowi liderzy, skupiający na sobie uwagę rynku.
http://wiadomosci.stockwatch.pl/raport-wyniki-kwartaln...
No cóż... cudów nie ma, sytuacja na rynku metali, podatek od kopalin czy choćby kurs $ mocno bije w ciemię KGHM... nie mniej to nadal spółka o solidnych fundamentach, z dużą płynnością, z sowitą dywidendą oraz perspektywą rozwoju. Uruchomienie Sierra Gorda powinno mocniej zadąć w żagle KGHM. Zdecydowanie nie jest to walor dla grających na krótko. W najbliższym czasie właścicielom papierów KGHM nieraz serce podejdzie do gardła. Uważam jednak, że jak ktoś kupił w okolicy 100-110zł, to może spać spokojnie. Odbicie >156zł powinno być tylko kwestią czasu (raczej nie w tym roku)
Solidną dywidendą ?
hmmm.... obecny wskaźnik dywidendy na KGHM uważasz za solidny ?
hmmm... a poziom dywidendy za 2103 został już ogłoszony?, coś mnie ominęło? ;)
Rok napisany przez Ciebie ( 2103 ) uznaję za gafę więc....
http://stooq.pl/mol/?id=5253&search=kghm
klepnięte jeszcze nie zostało, ale czego się spodziewasz? Ministerstwo finansów zaaprobowało 5zł.
Przy obecnym kursie to dywidenda 4,3%.
Skarb Państwa i tak mnóstwo zarabia na podatku od wydobycia więc nie będzie forsował wypłaty większej dywidendy. Wydaje się, że wiedzą i rozumieją obecne nakłady inwestycyjne KGHMu
Och Karol ;) apetyt SP jest nieograniczony a już zdecydowanie nie jest ograniczony logiką ekonomiczną... -
Karol M.:
Mariusz K.:
Konrad L.:
Raport: Wyniki kwartalne sześciu ważnych spółek
Czwartkowa fala raportów mocno zamieszała na rynku. Wśród wyników spółek szczególnie ważne są te, których kondycja i zyski mówią jednocześnie o sytuacji poszczególnych branż. Sprawdziliśmy jakie fundamenty pokazali parkietowi liderzy, skupiający na sobie uwagę rynku.
http://wiadomosci.stockwatch.pl/raport-wyniki-kwartaln...
No cóż... cudów nie ma, sytuacja na rynku metali, podatek od kopalin czy choćby kurs $ mocno bije w ciemię KGHM... nie mniej to nadal spółka o solidnych fundamentach, z dużą płynnością, z sowitą dywidendą oraz perspektywą rozwoju. Uruchomienie Sierra Gorda powinno mocniej zadąć w żagle KGHM. Zdecydowanie nie jest to walor dla grających na krótko. W najbliższym czasie właścicielom papierów KGHM nieraz serce podejdzie do gardła. Uważam jednak, że jak ktoś kupił w okolicy 100-110zł, to może spać spokojnie. Odbicie >156zł powinno być tylko kwestią czasu (raczej nie w tym roku)
Solidną dywidendą ?
hmmm.... obecny wskaźnik dywidendy na KGHM uważasz za solidny ?
hmmm... a poziom dywidendy za 2103 został już ogłoszony?, coś mnie ominęło? ;)
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
