konto usunięte

Temat: Będą kary dla rodziców za utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Patryk P.:
szczerze, mialem radoche bo zrobila z siebie blazna na rozprawie
ustalenie kontaktow przeciagnelo sie bo zarzadalem mediacji (wyszla w trakcie)
za pare godzin mam finalna sprawe o ustalenie kontaktow i bede walczyl o wakacje

trzymam kciuki.

konto usunięte

Temat: Będą kary dla rodziców za utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Agnieszka B.:
A jesli gosc sie
dzieckiem interesuje i chce zabierac to tylko sie cieszyc, raz ze dziecko ma tego ojca dla siebie dwa ty masz czas totalnie dla siebie :)

tak jescze tylko wroce na chwile do tego fragmentu...
w moim przypadku wyglada to czesto tak: dzwonie do taty zapytac kiedy zobaczy sie z synem. i czy wezmie go do siebie na weekend.

w odpowiedzi slysze: a co, znow chcesz sie dziecka pozbyc i wolne miec? gon sie!

eh...
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Będą kary dla rodziców za utrudnianie kontaktów z dzieckiem

To nie dzwon i nie pros. Dzieciak jak bedzie chcial sam zadzwoni - jak raz, drugi uslyszy wykret dzwonic przestanie...Potem i na spotkanie nie bedzie chcial isc...

U mnie ojciec w ogole nie spotyka sie z chlopakami i ja teraz biegam po psychologach, bo w chlopakach kupa gniewu na zycie a jeden wrecz sie czuje ojcem rodu :(

Ja tez lubie tu wpadac i mimo ze wiekszosc mnie tu wkurza postrzeganiem kobiet , nabieram czasem dystansu i wiary :)

konto usunięte

Temat: Będą kary dla rodziców za utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Agnieszka B.:
To nie dzwon i nie pros.

totez przestalam... i wyszlo tak, ze dziecko widzialo tate raz w tygodniu w czasie wakacji i we wrzesniu... przez co teraz jest problem, bo maly nie chce nocowac u ex, wieczorem jest placz ze wracamy do mamy i koniec - nie da sie przekonac.
a wczesniej bylo tak, ze nic sobie kompletnie zaplanowac nie moglam, bo tata z dnia na dzien doslownie informowal mnie ze jutro zabiera dziecko ('i nawet nie probuj mi zabronic bo wtedy ograniczasz mi kontakt!') i nie rozumial jak tlumaczylam ze wolalabym ustalac z nim 'grafik' na dany tydzien np w niedziele - twierdzil ze on nie jest w stanie sobie tego zaplanowac a ja nie mam prawa tego od niego wymagac.

>Dzieciak jak bedzie chcial sam zadzwoni -
jak raz, drugi uslyszy wykret dzwonic przestanie...Potem i na spotkanie nie bedzie chcial isc...
>

moj syn ma niecale 4 lata i ogolnie nie przepada za rozmowami przez telefon. nie wykazuje zreszta zadnej potrzeby dzwonienia do taty.

a tata jakis czas temu obrazil sie na niego... bo bedac z nim rozplakal sie ze nie chce z nim byc i ze chce wracac do mamy bo teskni (to bylo tuz po dwutygodniowych wakacjach z rodzicami ex, nie widzial mnie dlugo) - oburzyl sie tata ze syn taki niedobry dla niego i powiedzial mu ze 'w takim razie swietnie, nie chcesz to nie bedziesz przyjezdzal wcale. zobaczymy sie dopiero jak do mnie sam zadzwonisz' - nie moglam uwierzyc w to co uslyszalam, bylo mi strasznie przykro ze postapil tak dziecinnie, zamiast wytlumaczyc maluchowi :/

tym bardziej, ze moj synek czesto jak sie na cos obrazi to mowi nawet do mnie 'niedobra jestes, nie chce z toba byc' - kto by taki tekst traktowal powaznie? ja mu wtedy z usmiechem mowie 'to masz pecha kochanie bo jestem twoja mama a rodzicow sie nie wybiera;)'

ojcu co prawda zlosc na dziecko minela, i znow dzwoni by sie z malym zobaczyc. ale niestety u niego tego typu hustawki nastrojow i zmiany podejscia sa na porzadku dziennym... nigdy nie wiem co znow wymysli.
Ja tez lubie tu wpadac i mimo ze wiekszosc mnie tu wkurza postrzeganiem kobiet , nabieram czasem dystansu i wiary :)

mi tez ciezko sie czasem czyta te wszystkie epitety. rozumiem, ze zlosc trzeba gdzies z siebie wyrzucic i z dwojga zlego lepiej tu niz matce w twarz - jednak wierze ze tak to wlasnie wyglada, a nie tak, ze i tutaj, i matce w twarz :]Monika Z. edytował(a) ten post dnia 23.09.09 o godzinie 13:58

Temat: Będą kary dla rodziców za utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Agnieszka B.:
U mnie ojciec w ogole nie spotyka sie z chlopakami i ja teraz biegam po psychologach, bo w chlopakach kupa gniewu na zycie a jeden wrecz sie czuje ojcem rodu :(

Ja tez lubie tu wpadac i mimo ze wiekszosc mnie tu wkurza postrzeganiem kobiet , nabieram czasem dystansu i wiary :)


Też lubię tą grupę. Zakładam, że większość jej członków, to prawdziwi Ojcowie, a nie plemnikowdawcy.
Mój Mąż zmaga się z prawie wszystkimi problemami, o których tu napisano. Alimentuje córkę regularnie, a Córka przy okazji "sponsoruje" z tych pieniędzy innych- "przyklejonych do okrętu jak gówno i krzyczących: płyniemy"!

Znam te problemy także od drugiej strony.
Sama mam córkę już 16 letnią, którą jej ojciec się nie interesował, nie płacił od 3 roku życia (do dziś nie zrobiłam sprawy o alimenty, bo "doceniam" każdy ojcowski gest w stronę dziecka. To mnie kiedyś zależało, by się do niej odezwał, zadzwonił, spotkał, czy chociaż zabrał na lody. Ale było grobowe milczenie. I tak wiele lat. Nawet dziś, gdy jest już dużą panną, to bez specjalnego umawiania się miesiąc na przód, dziecko nie może do niego pojechać na weeekend, bo na przykład nie chce już jeździć ze mną. Albo gdy łaskawie się zgodzi, to w dniu wyjazdu wyłącza telefon i koniec- już po ptakach.

Naprawdę znam obie strony medalu i nie wrzucam wszystkich Matek do jednego wora z "mamusiami" cwaniaczkami i mścicielkami, a prawdziwych Ojców do wora z plemnikodawcami oszołomami...

A to się wygadałam :)

Pozdrawiam Was i życzę powodzenia!

konto usunięte

Temat: Będą kary dla rodziców za utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Drogie mamy czasami zrozumcie tatę, który gdy jest z dzieckiem patrzy na zegarek bo mu upływa czas widzenia za szybko. Ja choć mam przecież przygotowanie pedagogiczne też się raz obraziłem na 6 latka bo ten chciał pewnego dna pobyć z kolegami w piaskownicy a nie ze mną. Następnego dnia wziąłem go oczywiście do siebie i przeprosiłem, bo w nocy płakał, to przecież tylko dziecko i wiele jeszcze nie rozumie.
Krzysztof T.

Krzysztof T. Konsultant /
projektant
oprogramowania

Temat: Będą kary dla rodziców za utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Nie wierzy Ci bo jest "obiektywna"

Patryk P.:
ale dlaczego mi nie wierzysz?
Andrzej Slonawski moze Ci potwierdzic bo pokazywalem mu pozew
dlaczego zakladasz ze ja klamie?

nie mam ograniczen. jestem pelnoprawnym opiekunem. Pola mieszka z mama.
Krzysztof T.

Krzysztof T. Konsultant /
projektant
oprogramowania

Temat: Będą kary dla rodziców za utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Współczuję Ci szczerze. Wielu z nas, mężczyzn-ojców na tym forum, wręcz się narzuca by spędzić choć trochę czasu z dzieckiem, dowiedzieć się czegoś o nim - spotykamy się z murem...

Jednocześnie te matki wymyślają jak by tu jeszcze przed Sądem nie zawyżyć "koniecznych" wydatków na dziecko. Alimenty, jeśli tylko możliwe, wydębiają przez komornika. Nigdy nie zadzwonią, ukrywają przed nami dzieci, nawet zakazują im opowiadać ojcu cokolwiek. Oczerniają nas w szkołach i przedszkolach. I wiele, wiele innych atrakcji.

Agnieszka W.:

Znam te problemy także od drugiej strony.
Sama mam córkę już 16 letnią, którą jej ojciec się nie interesował, nie płacił od 3 roku życia (do dziś nie zrobiłam sprawy o alimenty, bo "doceniam" każdy ojcowski gest w stronę dziecka. To mnie kiedyś zależało, by się do niej odezwał, zadzwonił, spotkał, czy chociaż zabrał na lody. Ale było grobowe milczenie. I tak wiele lat. Nawet dziś, gdy jest już dużą panną, to bez specjalnego umawiania się miesiąc na przód, dziecko nie może do niego pojechać na weeekend, bo na przykład nie chce już jeździć ze mną. Albo gdy łaskawie się zgodzi, to w dniu wyjazdu wyłącza telefon i koniec- już po ptakach.Krzysztof T. edytował(a) ten post dnia 24.09.09 o godzinie 15:26

konto usunięte

Temat: Będą kary dla rodziców za utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Krzysztof T.:
Nie wierzy Ci bo jest "obiektywna"


wiesz, po tym tekście, od tej pory ignoruję twoje wypowiedzi.
Krzysztof T.

Krzysztof T. Konsultant /
projektant
oprogramowania

Temat: Będą kary dla rodziców za utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Wierz mi, przeżyłem DUŻO gorsze rzeczy.

Monika Z.:
Krzysztof T.:
Nie wierzy Ci bo jest "obiektywna"


wiesz, po tym tekście, od tej pory ignoruję twoje wypowiedzi.

konto usunięte

Temat: Będą kary dla rodziców za utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Krzysztof T.:
Wierz mi, przeżyłem DUŻO gorsze rzeczy.


i pewnie to one uczyniły cię takim człowiekiem.

Temat: Będą kary dla rodziców za utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Krzysztof T.:
Współczuję Ci szczerze. Wielu z nas, mężczyzn-ojców na tym forum, wręcz się narzuca by spędzić choć trochę czasu z dzieckiem, dowiedzieć się czegoś o nim - spotykamy się z murem...

Jednocześnie te matki wymyślają jak by tu jeszcze przed Sądem nie zawyżyć "koniecznych" wydatków na dziecko. Alimenty, jeśli tylko możliwe, wydębiają przez komornika. Nigdy nie zadzwonią, ukrywają przed nami dzieci, nawet zakazują im opowiadać ojcu cokolwiek. Oczerniają nas w szkołach i przedszkolach. I wiele, wiele innych atrakcji.


Właśnie dlatego napisałam, że doskonale rozumiem, z czym się borykacie, bo mój mąż dokładnie ma identyczną sytuację, jak tą opisaną wyżej przez Ciebie.
I aż krew mnie zalewa, gdy na to patrzę!
Ta osoba w żaden sposób nie potrafi, nie chce, nie umie- jak kto woli- uswiadomić sobie, że NIE MA PRAWA ROBIĆ Z DZIECKA ARMATY DO WALKI ze znienawidzoną przez siebie osobą!
I co gorsza- posiada niby "przygotowanie pedagogiczne", bo uczy w szkole podstawowej.
W to dziecko są wtłaczane takie potworności o jej Ojcu, że nie wiem, jak to wpłynie na Jej poczucie bezpieczeństwa.
Wbrew indoktrynacji matki i jej rodzinki, Dziewczynka jest szczęsliwa i beztroska, gdy z nami przebywa. Gdy zbliża się termin powrotu do "oazy bezpieczeństwa", to popłakuje, że chciałaby jeszcze zostać. Ojciec bardzo kocha swoje dziecko, a Ono to po prostu czuje i wie. Szkoda tylko, że musi mieć już takie dylematy dzięki swojej własnej, rodzonej matce...

konto usunięte

Temat: Będą kary dla rodziców za utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Agnieszka W.:
W to dziecko są wtłaczane takie potworności o jej Ojcu, że nie wiem, jak to wpłynie na Jej poczucie bezpieczeństwa.
Wbrew indoktrynacji matki i jej rodzinki, Dziewczynka jest szczęsliwa i beztroska, gdy z nami przebywa. Gdy zbliża się termin powrotu do "oazy bezpieczeństwa", to popłakuje, że chciałaby jeszcze zostać. Ojciec bardzo kocha swoje dziecko, a Ono to po prostu czuje i wie. Szkoda tylko, że musi mieć już takie dylematy dzięki swojej własnej, rodzonej matce...

to jest po prostu obrzydliwe.

szczerze polecam psychologa dzieciecego - takiego ktory tak porozmawia z mala, ze ona nawet sie nie zorientuje, ze byla na jakiejs 'rozmowie'. niech wyda opinie. przyda sie do sadu. kurcze no ja bym tak zrobila.
swoja droga kompletnie nie rozumiem, jak ta kobieta moze nie zdawac sobie sprawy ze byc moze krzywdzi swoje dziecko psychicznie do konca zycia - ona moze przez nia miec powazne problemy emocjonalne w przyszlosci..

Temat: Będą kary dla rodziców za utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Monika Z.:

to jest po prostu obrzydliwe.

szczerze polecam psychologa dzieciecego - takiego ktory tak porozmawia z mala, ze ona nawet sie nie zorientuje, ze byla na jakiejs 'rozmowie'. niech wyda opinie. przyda sie do sadu. kurcze no ja bym tak zrobila.

Myśleliśmy o tym. Ale jak to zorganizować??
Jeśli sam zorganizuje taką wizytę, to matka będzie szalała!

Z drugiej strony, nie chcemy też robić niczego, co zasiało by lęk w dziecku. Takie spotkanie, to jednak rozmowa o domu, o mamie, o tacie.
Jest wylękniona na takie tematy, bo ma wyraźnie zakazane opowiadać o czymkolwiek. Gdy emocje uspokajają się, to tuli się do Ojca i sama przesiewa słowami, to co ją gnębi od środka.
Ojciec jest mądrym facetem, więc absolutnie nie wypytuje, nie narzuca się w rozmowie. Niewiele może też zrobić z tymi informacjami, bo dziecko mu ufa.

swoja droga kompletnie nie rozumiem, jak ta kobieta moze nie zdawac sobie sprawy ze byc moze krzywdzi swoje dziecko psychicznie do konca zycia - ona moze przez nia miec powazne problemy emocjonalne w przyszlosci..

Usprawiedliwiam ją jedynie tym, że sama ma problemy emocjonalne. Do tej pory o wszystkim decyduje jej tatuś, a pani ma prawie 41 lat.

konto usunięte

Temat: Będą kary dla rodziców za utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Agnieszka W.:
Monika Z.:

to jest po prostu obrzydliwe.

szczerze polecam psychologa dzieciecego - takiego ktory tak porozmawia z mala, ze ona nawet sie nie zorientuje, ze byla na jakiejs 'rozmowie'. niech wyda opinie. przyda sie do sadu. kurcze no ja bym tak zrobila.

Myśleliśmy o tym. Ale jak to zorganizować??
Jeśli sam zorganizuje taką wizytę, to matka będzie szalała!

Z drugiej strony, nie chcemy też robić niczego, co zasiało by lęk w dziecku. Takie spotkanie, to jednak rozmowa o domu, o mamie, o tacie.

psycholog dzieciecy potrafi tak poprowadzic rozmowe, ze dziecko poczuje sie bezpiecznie i bedzie rozmawiac. nie bedzie czulo sie przesluchiwane.

a jak to zorganizowac? ja bym to zalatwila sadownie.

moim zdaniem nie mozna czekac z zalozonymi rekami nie wiadomo na co, bo im dluzej to trwa tym wieksza krzywda dzieje sie malej.

trzeba wybrac 'mniejsze zlo' - od was zalezy ktore uwazacie za mniejsze...
Usprawiedliwiam ją jedynie tym, że sama ma problemy emocjonalne. Do tej pory o wszystkim decyduje jej tatuś, a pani ma prawie 41 lat.

:/

Temat: Będą kary dla rodziców za utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Do tej pory nic sie nie zmieniło :)



Wyślij zaproszenie do