Sylwia B.

Sylwia B. Poszukująca pracy

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

A wiecie..., że to działa.
Skorzystałam z Waszych rad (nie do końca w 100%) i widzę efekty.

Rysunki są pomocne (nie wykonuje akurat tych ćwiczeń), ale dzięki nim wiem, co robić, żeby ćwicząc jedną partię ciała nie cierpiała inna.

Wskazówki dotyczące diety też są OK, powybierałam istotne cechy Waszych przykładów i ułożyłam dietę dla siebie. Chyba działa, bo nie głoduję, a widzę zmiany na lepsze po każdym treningu.

Dzięki bardzo...jakby komuś się coś jeszcze przypomniało, to "skrobcie".
Sylwester Moskalik

Sylwester Moskalik Konsultant BPM/Case
Manager

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

No to czekamy...

Napisz jak zaplanowałaś dietę, co i jak ćwiczysz :)

konto usunięte

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

Witam,

Ja sugeruje dużo aerobów. Nie zawracać sobie głowy jakimś tętnem, bo traci się tylko przyjemność z ruchu samego w sobie. Proponuje 3-4 razy w tygodniu bieganie, jazda na rowerze, rolkach, spacer, steper (oczywiście wymiennie) bez przerwy przez 1,5h.

Do tego 6 Weidera. I oczywiście dużo radości z ćwiczeń :)

Pozdrawiam wszystkich

P.S. 3 razy w tygodniu dobre rozciągnięcie całego ciała
Agnieszka J.

Agnieszka J. instruktor
kulturystyki i
fitness

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

Z tym tętnem to jednak ważna kwestia, bo gdy jest wyższe wychodzimy już poza zakres ćwiczeń aerobowych, więc ja jednak radziłabym tego pilnować. Nie trzeba jednak od razu nieustannie mierzyć tętna, bo nawet się nie da. Wystarczy ze w czasie takiego wysiłku mozna swobodnie mówić i po kłopocie.
Sylwia B.

Sylwia B. Poszukująca pracy

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

Moja dieta, to chyba nie dieta...w każdym razie wygląda tak:

śniadanie - (głównie uzależnione od tego co jest w lodówce), jajka, ser, wędlina - ma być syto i w miarę zdrowo (nie opycham się chlebem).
obiad - (tu reguły ustala mama) w zależności od dnia, głównie dania polskie (w tym wypadku stronie od dużej ilości ziemniaków i wszelakiej tłustości) z surówką, tudzież "wyrobami słoikowymi" (co pewnie nie jest do końca zdrowe, ale nie przeszkadza mi to - nie wpadłam jeszcze w fanatyzm).
kolacja - co się nawinie (ale lekko strawne i mało - jem tylko do 18.00). Czasami kolacja jest wyłączona z codziennego rytuału. Dużo piję (wtedy mniej jem i organizm szybciej się oczyszcza - w połączeniu z ćwiczeniami).

Wiem, że to nie wiele mówi, ale bardziej konkretnie się nie da, bo spłodziłabym tu powieść o tematyce żywieniowej.

Jeśli chodzi o trening, to robię: 3 serie na brzuch (pierwsza to spięcia - około 60 i brzuszki 2x po 30 powtórzeń; druga to, to samo plus 30. na inną partię mięśni brzucha; trzecia to powtórka z rozrywki plus 30. na jeszcze inna partię mięśni brzucha ---> ogólnie każdy mięsień tworzący brzuch jest poruszony w trakcie treningu).
3 serie na mięśnie pleców - okolice krzyżowe po 30x. Jedna 30. na barki.

Uda i łydki ćwiczę na steperze (około 10-15 minut) i wypychając 60 kg z pozycji siedzącej do wyprostu nóg i z powrotem (3 serie po około 60x).

Poza tym, robię jeszcze ramiona: 30x tricepsy (korzystając z jednej części bramy) plus 30x tricepsy hantlami 2kg (hantle na wyprostowanych łokciach do wysokości oczu, przed siebie) i 30x bicepsy.

Na koniec jeżdżę na rowerku - na najniższej przerzutce, do momentu kiedy poczuję, że napięcie mięśni spadło, po przebytych wcześniej seriach ćwiczeń.

W najbliższym czasie, dołożę do tego kilka serii ćwiczeń rozciągających (żeby nie ograniczać rozciągania tylko na potrzeby siłowni).

Co do tętna, to szczerze mówiąc nie wiem jakie jest (najwyższe najprawdopodobniej po ostatniej serii brzuszków, a najniższe podczas bajeru w szatni). Ćwiczę tak, żeby nie zemdleć, nie mieć niepotrzebnych zakwasów i dojść spacerkiem do domu bez bólu.

Ćwiczę 4x w tygodniu z jednodniową przerwą (dni robocze), weekend zazwyczaj jest bierny, ale czasami zdarzają się wyjątki.

Tak oto podzieliłam się z Wami moim treningiem i dietą, która hmmm...pewnie pozostawia wiele do życzenia, ale przynajmniej nie wpada w żadną skrajność.

Jak chcecie, to oceńcie to, co wypracowałam do tej pory. Lubię "dochodzenie do perfekcji", także wszelka konstruktywna krytyka będzie mi na rękę.Sylwia K. edytował(a) ten post dnia 08.08.07 o godzinie 18:50

konto usunięte

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

Agnieszka J.:
Z tym tętnem to jednak ważna kwestia, bo gdy jest wyższe wychodzimy już poza zakres ćwiczeń aerobowych, więc ja jednak radziłabym tego pilnować. Nie trzeba jednak od razu nieustannie mierzyć tętna, bo nawet się nie da. Wystarczy ze w czasie takiego wysiłku mozna swobodnie mówić i po kłopocie.

Witam,

I takie wskazówki są najlepsze :) Trochę intuicji nie zaszkodzi. Jak każdy trening będzie się od siebie różnił, nawet lekko, to organizm nie zdąży się przyzwyczaić :)

konto usunięte

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

Sylwio,

trening to drugorzędna sprawa. Ważne sa aeroby po treningu silowym, w takiej kolejnosci.

Powinnas jednak jeszcze bardziej zadbac o diete. 3 posilki to stanowczo za malo. Powinnas spozywac ich najmniej 5. Zwiekszenie ilosci i czestotliwosci posilkow spowoduje przyspieszenie Twojego metabolizmu. Dlatego warto jesc mniej a czesciej, najlepiej o regularnych porach. Zwieksz rowniez ilosci bialek w pozywieniu. Naprawde w okresie redukowania wagi, to koniecznosc (rozwine ten watek jezeli bedzie chec z czyjes strony :))
Sylwia B.

Sylwia B. Poszukująca pracy

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

Hmm Emilu, chyba już zredukowałam wystarczająco wagę. Ważę 58 kg ze wzrostem 173 cm (chyba, że waga na siłowni kłamie). Jem te 3 posiłki dziennie...ale w międzyczasie, też czasami podjadam. To zależy od tego, czy mam ochotę (czasami zjem więcej, czasami mniej - w zależności od "planu dnia" - raz jestem w domu, raz u znajomych, a jeszcze innym razem w mieście i nie zawsze mogę się dostosować do "reżimu diety").

Rozwiń wątek białek w pożywieniu...bo jest chęć z mojej strony.

konto usunięte

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

nie bede w tym miejscu kopiowal madrych wypowiedzi z innych for.
generalnie bialka nie maja wartosci energetycznych a raczej budulcowa. Dlatego tez organizm musi pozyskiwac energie by je przetrawic. jezeli nasz posilek sklada sie tylko z bialek, wowczas trzeba ta energie jakos pozyskac. Wtedy tez nasz organizm zaczyna ja czerpac z zapasow tluszczowych pozostawionych na tzw. "czarna godzine". polecam zatem w dietach redukcyjnych np. system co drugi posilek tylko bialkowy, albo chociaz zwiekszenie ilosci bialek w pozywieniu nawet do ilosci dwukrotnej. Sprawdzona i szybka metoda na pozbycie sie tluszczu :)
jedyny mankament to spore obciazenie organizmu, przejawiajace sie w zmeczeniu.
polecam duzo wody (lepsza filtracja obciazonych nerek) i sporo witamin z grupy B.

konto usunięte

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

Emil D.:
nie bede w tym miejscu kopiowal madrych wypowiedzi z innych for.
generalnie bialka nie maja wartosci energetycznych a raczej budulcowa. Dlatego tez organizm musi pozyskiwac energie by je przetrawic. jezeli nasz posilek sklada sie tylko z bialek, wowczas trzeba ta energie jakos pozyskac. Wtedy tez nasz organizm zaczyna ja czerpac z zapasow tluszczowych pozostawionych na tzw. "czarna godzine". polecam zatem w dietach redukcyjnych np. system co drugi posilek tylko bialkowy, albo chociaz zwiekszenie ilosci bialek w pozywieniu nawet do ilosci dwukrotnej. Sprawdzona i szybka metoda na pozbycie sie tluszczu :)
jedyny mankament to spore obciazenie organizmu, przejawiajace sie w zmeczeniu.
polecam duzo wody (lepsza filtracja obciazonych nerek) i sporo witamin z grupy B.

Białka jak najbardziej mają wartość energetyczną. Nawet taką samą jak węglowodany (po 4 kcal na 1g). Jeśli nie dostarczamy z białkami innych składników to większość z nich zostanie właśnie w celach energetycznych spożytkowana. W trakcie "głodówek" to właśnie białka z własnych mięśni w pierwszej kolejności ulegają zużyciu. Dopiero później organizm zabiera się za tłuszcze. Jeśli się mylę to proszę instruktorów (których nie brakuje na tym forum) o wyprowadzenie mnie z błędu :)

Pozdrawiam

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

Piotr K.:
Emil D.:
nie bede w tym miejscu kopiowal madrych wypowiedzi z innych for.
generalnie bialka nie maja wartosci energetycznych a raczej budulcowa. Dlatego tez organizm musi pozyskiwac energie by je przetrawic. jezeli nasz posilek sklada sie tylko z bialek, wowczas trzeba ta energie jakos pozyskac. Wtedy tez nasz organizm zaczyna ja czerpac z zapasow tluszczowych pozostawionych na tzw. "czarna godzine". polecam zatem w dietach redukcyjnych np. system co drugi posilek tylko bialkowy, albo chociaz zwiekszenie ilosci bialek w pozywieniu nawet do ilosci dwukrotnej. Sprawdzona i szybka metoda na pozbycie sie tluszczu :)
jedyny mankament to spore obciazenie organizmu, przejawiajace sie w zmeczeniu.
polecam duzo wody (lepsza filtracja obciazonych nerek) i sporo witamin z grupy B.

Białka jak najbardziej mają wartość energetyczną. Nawet taką samą jak węglowodany (po 4 kcal na 1g). Jeśli nie dostarczamy z białkami innych składników to większość z nich zostanie właśnie w celach energetycznych spożytkowana. W trakcie "głodówek" to właśnie białka z własnych mięśni w pierwszej kolejności ulegają zużyciu. Dopiero później organizm zabiera się za tłuszcze. Jeśli się mylę to proszę instruktorów (których nie brakuje na tym forum) o wyprowadzenie mnie z błędu :)

Pozdrawiam


Najpierw glikogen.

konto usunięte

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

Piotr K.:
Emil D.:
nie bede w tym miejscu kopiowal madrych wypowiedzi z innych for.
generalnie bialka nie maja wartosci energetycznych a raczej budulcowa. Dlatego tez organizm musi pozyskiwac energie by je przetrawic. jezeli nasz posilek sklada sie tylko z bialek, wowczas trzeba ta energie jakos pozyskac. Wtedy tez nasz organizm zaczyna ja czerpac z zapasow tluszczowych pozostawionych na tzw. "czarna godzine". polecam zatem w dietach redukcyjnych np. system co drugi posilek tylko bialkowy, albo chociaz zwiekszenie ilosci bialek w pozywieniu nawet do ilosci dwukrotnej. Sprawdzona i szybka metoda na pozbycie sie tluszczu :)
jedyny mankament to spore obciazenie organizmu, przejawiajace sie w zmeczeniu.
polecam duzo wody (lepsza filtracja obciazonych nerek) i sporo witamin z grupy B.

Białka jak najbardziej mają wartość energetyczną. Nawet taką samą jak węglowodany (po 4 kcal na 1g). Jeśli nie dostarczamy z białkami innych składników to większość z nich zostanie właśnie w celach energetycznych spożytkowana. W trakcie "głodówek" to właśnie białka z własnych mięśni w pierwszej kolejności ulegają zużyciu. Dopiero później organizm zabiera się za tłuszcze. Jeśli się mylę to proszę instruktorów (których nie brakuje na tym forum) o wyprowadzenie mnie z błędu :)

Pozdrawiam

Nie przeliczaj wg znanych kryteriow B-4, W-4, T-9 bo oprocz czystej matematyki wchodzimy w inne procesy. Wg tego co napisales wynikaloby, ze jedzac przykladowo 200 g weglowodanow lub 200 g bialek przez caly dzien mielibysmy taki samy efekt. A powolywanie sie na instruktorow ? Ja nie mam papierka bo mi to nie potrzebne a na kursach mozna sie tylko wynudzic, a co gorsze poziom wyedukowania instruktorow jest coraz gorszy. Niech instruktorzy nie biora tego do siebie (Ci co sa dobrzy), ale oprocz papierka licza sie tez inne sprawy.

konto usunięte

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

Najpierw wyeliminuj cukier i tłuszcz z diety ;)

konto usunięte

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

Mam na myśli cukier złożony a wiec w tym miejscu przestajesz słodzić kawę i tłuszcze zwierzęce... do tego aeroby aeroby aeroby minimum 45 min dziennie
Sławomir Mirosław Dziedziela

Sławomir Mirosław Dziedziela Perfuzjonista
kliniczny,Terapeuta
masażu Shiatsu

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

Witam,

Wszystko co napisane jest prawdziwe.Jednak nalezy pamietac o tym!Kazdy czlowiek jest osobowoscia indywidualnoscia..
Sa ludzie ktorzy kreuja partie miesniowe bez wiekszego wysilku,z kolei inne cwiczenia daja duzo trudnosci.
W aspekcie treningu miesni brzucha nalezy wziasc pod uwage:
-trening grubosci wlokien miesniowych
-rzezbe powierzchnniowa.
Czlowiek jest tak zrobiony,ze na koncu wypala tluszcze..
Trening musi doprowadzic do ujemnego bilansu energetycznego.
Idalny brzuch mozna uzyskac jedynie po odwodnieniu organizmu.
Tluszcze graja bardzo wazna role w naszym organizmie,chociazby powoduja przyswajanie witamin.
Nie neguje osob ktore wypowiadaly sie na forum.
Nalezy odpowiedziec na pytanie.Kiedy jest koniec i jestesmy zadowoleni.Czemu i dla czego trenujemy.
Kazda dziedzina sportu posiada odmienna strategie.
Ludzie ktory czesto ogladamy w magazynach,tuz przed sesja przechodza terapie srodkami moczopednymi...
Idalizm,perfekcjonizm ma to do siebie ze mozemy troche przesadzic i sport zamienia sie w patologie...

pozdrawiam

slawek

konto usunięte

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

Krótko, zwięźle i na temat.
Sylwia B.

Sylwia B. Poszukująca pracy

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

Tak...
Myślę, że Sławek najlepiej oddał sens każdego treningu i zwrócił uwagę na fakt, który jest znaczący, ale bardzo często pomijany we wszelkiego typu dywagacjach na temat treningu.
Bez względu na to jak wyglądamy, co jemy i jak chcemy wyglądać w przyszłości, najpierw musimy wiedzieć, kiedy powiedzieć sobie stop.
Zgadzam się, co do treningu na odwodnionym organizmie (tu trzeba znać siebie, żeby nie przedobrzyć i oszczędzić sobie niepotrzebnego cierpienia). Ciężko jest, ale daje efekty o ile robimy to z głową, a nie chorą motywacją.
Uwaga, co do treningu grubości włókien i rzeźby powierzchniowej mięśni, też bardzo mi się podoba...bo pomimo mojego niewykształcenia w tym zakresie zwróciłam uwagę na jedno i drugie. Działa (ludzie "z zewnątrz" zaczynają zwracać uwagę).
Jeszcze nie mówię sobie "stop", zobaczymy co będzie dalej...

konto usunięte

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

Sylwia K.:
Zgadzam się, co do treningu na odwodnionym organizmie (tu trzeba znać siebie, żeby nie przedobrzyć i oszczędzić sobie niepotrzebnego cierpienia).


Wybacz Sylwia, muszę to poruszyć zanim ktoś zacznie sprawdzać ile pociągnie...

NIE MA treningów na odwodnionym organiźmie. Odwadniają się zawodnicy tylko i wyłącznie przed zawodami! Więc jeśli ktoś z Was sugeruje się rzeźbą przedstawioną w kolorowych gazetkach, niech od razu sobie odpuści. Brałem udział w takich zawodach i przygotowuję się po rocznej przerwie (kontuzja) do następnych. Zawodnicy podczas zawodów są wykończeni i każdy "posedown" a więc figury obowiązkowe i dowolne wykańczają jeszcze bardziej. Taki posedown nie trwa więcej niż 3 min dla jednej zmiany! Podczas treningów spożycie wody wynosiło około 5 l na dobę. "Wycinajcie" się ograniczając tłuszcze zwierzęce, odstawiając hotdogi czy kebaby, ale nie katujcie się wprowadzaniem drastycznych zmian w gospodarce wodnej organizmu!
Tomasz Kępka

Tomasz Kępka Associate Technical
Professional - HCT

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

"Wycinajcie" się ograniczając tłuszcze zwierzęce, odstawiając hotdogi czy kebaby, ale nie katujcie się wprowadzaniem drastycznych zmian w gospodarce wodnej organizmu!

Ot co.
To jest najlepszy sposób dla początkującego i każdej osoby, która chce się troszkę dorzeźbić.

Odstawienie fast foodów może dać lepsze efekty niż niejedno ćwiczenie.

Pozdrawiam
Sylwia B.

Sylwia B. Poszukująca pracy

Temat: Co ćwiczyć, żeby się wyrzeźbić?

Wybaczam Sławku...ćwiczenia na odwodnionym organizmie z wyrachowaniem to patologia - dobrze, że to poruszyłeś.
Jeśli o mnie chodzi, to wiem, kiedy mój organizm się odwodnił - robię 2-3 serie brzuszków lub innych ćwiczeń i koniec. Rezultaty są naprawdę widoczne, ale nigdy nie doprowadzam do odwodnienia specjalnie - jak się odwodni, wykorzystuje sytuacje i po treningu. Później uzupełniam wszystkie braki w organizmie (płyny itp.).



Wyślij zaproszenie do