Mariusz
M.
"Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...
Mariusz C.:
Do mnie pijesz! OK, kilka tygodniu temu potraktowałem niezbyt pacyfistycznie biegacza, który się przechwalał ilością kupowanych żonie butów ... Dostało mu się i słusznie, bo na forum jest sporo ludzi, których nie stać, żeby kupować pół tuzina butów żonie i drugie pół tuzina dla siebie. A zresztą, gdyby ich było stać na ta kupno tuzina butów, to pewnie by dali coś fundacji, albo uznali, ze nikt rozsądny nie kupuje tuzina butów w jednym podejściu.
Sprawa powinna się na tym skończyć, ale nie skończyła się, bo oto powstała krucjata poparcia dla przechwałek kasowych. Łączy nas to, że lubimy biegać, po jakiego grzyba "biegacz' wcina się z czymś co dzieli ludzi na tych, których ledwie stać na najtańszy sprzęt i na tych, których stać na kupno tuzina butów.w jednym podejściu.
Rozumiesz już że tak nie powinno być? Że nie wolno ludzi dzielić na ubogich i zamożnych?
P.S.
1. Nie przerwałem treningu na 3 km i to jasno (przynajmniej dla każdego, kto umie myśleć) to jest jasne - wynika to bezspornie z tekstu.
2. 3 km było rozgrzewką i dystans ok. 12 km następnych km zrobiłem tak, jak mi na to pozwalał stan ścięgna nad kolanem.
3. Powinieneś napisać "sorry", a przynajmniej nie szukać uznania 'krucjaty" obrażonej strasznie na mnie, nie wiedzieć czemu i w jakim celu wcinającej się w dyskusję, która ich nie dotyczy, bo do nich nic nie mam, gdyż nie chwalą się publicznie na forum,, że"kupują żonie pół pół tuzina butów i sobie drugie tyle oraz uwielbiają patrzeć w oczy żony, szczęśliwej z powodu zakupów pół tuzina butów w jednym podejściu zakupowym".
Mariusz czy możesz już skończyć te Twoje prywatne ataki ???
Pisz na temat,trzymaj się ogólnie przyjętych zasad komunikacji międzyludzkiej a nie obrażania niemal w każdym poście,kogoś, za coś.....
W przeciwnym wypadku wypowiedzi nie na temat i obrażające innych będą usuwane.