Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?

Aneta L.:
musze sie z Toba zgodzic Arturze

Nie musisz. Jednakże uważam, że każdy powinien się zgadzać i to nie ze mna a z twierdzeniem.

Miłego

konto usunięte

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?

Artur Kucharski:

Arturze oczywiście skróciłem to do jednego wniosku z dyskusji ale wydanie polecenia podwładnemu jest w zarządzaniu istotne niezależnie od rodzaju wykonywanych czynności polecenie musi zostać zrozumiane..;)
oczywiście możemy prowadzić dywagacje o istocie inteligencji ale jeśli kfatyfikujemy ją wskaźnikiem IQ to już wątpliwości powinno być mniej.
Ja mówię o pewnej hipotezie która została zarysowana w tym wątku, i zbadajmy jej składniki. Pewnie się mylę ale znane mi z życia przykłady oczywiście jakby zaprzeczają hipotezie ale mówimy o cechach populacji a nie wyjątkach a za tym rozpatrujemy zagadnienie na płaszczyźnie statystycznej. Trzeba tu wejść od system edukacji są pewne wartości progowe które eliminują jednostki na kolejnych etapach edukacji, ( co nie znaczy że nie ma profesorów którzy zaczęli edukację od zawodówki) i statystycznie rzecz ujmując osoba która zakończyła edukację na 3 klasie szkoły podstawowej ma niższy poziom inteligencji od osoby, która uzyskała tytuł profesora. Niestety idąc dalej tym wątkiem poziom wykształcenia w dużym stopniu determinuje wykonywana pracę. I nic więcej i nic mniej. Oczywiście poziom IQ nie jest ani jedynym ani najsilniejszym determinantem wykonywanej pracy.
Dyskusja jest na bardzo wysokim poziomie ogólności i nie mamy ujednoliconego aparatu pojęciowego. Ja mówiąc pracownik fizyczny mam na myśli pracownika wykonującego proste prace wykonywane za pomocą prostych narzędzi(rzeźbiarz tez pracuje fizycznie;)pracownik umysłowy to osoba realizująca zadania wymagające wymiernego wysiłku intelektualnego (urzędnik na biurze podawczym też traktowany jest jak pracownik umysłowy;) A w tym kontekście chyba już będzie bliżej do porozumienia w kwestii doboru instrumentów zarządczych :D
Ale też pozwolę sobie zauważyć że style zarządzania też w dużej mierze przypisane są do osoby zarządzającego i bardziej prowadził bym dyskusje w kierunku jakie cechy powinna mieć osoba której powierza się konkretny zespół ludzi.
świetny brygadzista ekipy kopiącej rowy melioracyjne raczej ( nie wykluczam całkowicie) sprawnie nie będzie zarządzał zespołem badawczym , ale i profesor szef zespołu będzie miał problemy z kopaczami. Niewielu jest takich którzy style zarządzania ( cokolwiek to nie znaczy)zmieniają jak rękawiczki

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?

Artur Kucharski:
Aneta L.:
musze sie z Toba zgodzic Arturze

Nie musisz. Jednakże uważam, że każdy powinien się zgadzać i to nie ze mna a z twierdzeniem.

Miłego


sprostowanie:
nie wiem czy kazdy i zawsze,
ja w tym konkretnym przypadku, tak

ps. wiem, ze nic nie musze :-)
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?

Aneta L.:
Artur Kucharski:
Aneta L.:
musze sie z Toba zgodzic Arturze

Nie musisz. Jednakże uważam, że każdy powinien się zgadzać i to nie ze mna a z twierdzeniem.

Miłego


sprostowanie:
nie wiem czy kazdy i zawsze,
powinien a co zrobi to fakt, jego sprawa.
ja w tym konkretnym przypadku, ta

ps. wiem, ze nic nie musze :-)
Oj ja wiem, że Ty wiesz.:)

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?


sprostowanie:
nie wiem czy kazdy i zawsze,
powinien a co zrobi to fakt, jego sprawa.
ja w tym konkretnym przypadku, ta

ps. wiem, ze nic nie musze :-)
Oj ja wiem, że Ty wiesz.:)

jest jak jest
Joanna W.

Joanna W. Zakupy/Budownictwo

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?

Artur Kucharski:
Joanna W.:
Moja praca opiera się na tworzeniu zespołu z ludźmi pracującymi na produkcji i niestosowne jest określanie ich jako ludzi niższych, gorszych. Często są to ludzie z wielkimi ambicjami, dążącymi do celu i współpraca z nimi to czysta przyjemność. Manager musi być partnerem w zespole, który wie czego chce i wiem kim jest, pewnym siebie ale nie szufladkuje ludzi tak jak ty piszesz.Joanna W. edytował(a) ten post dnia 16.10.10 o godzinie 22:22
Joanno, generalnie napisałaś bardzo fajny wpis, jednakże nie mogę oprzeć się aby nie dać komentarza.
Menedżer wcale nie musi byc partnerem i musi szufladkować ludzi. Każdy z nas szufladkuje ludzi bo tak jesteśmy skonstruowani.
Jednakże cała reszta, którą bym nazwał otwartością na ludzi i zdecydowanie i konsekwencją w działaniu jest konieczna u menedżera.

Miłego


Idąc dalej.... szufladkowanie ludzi oczywiście wtapia się w naszą rzeczywistość jednak najpierw musimy poznać danego współpracownika a dopiero później "przypiąć mu chorągiewkę" a nie z góry karcić go za to, że pracuje na produkcji. Nadal twierdzę, że Manager musi być partnerem, upartym ale partnerem.

Pozdrawiam i dziękuję za dyskusję...
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?

Beata Oleszczuk:
Zarządzający i Zarządzani,

Powiedziecie proszę (celem pomocy w moich przygotowaniach do szkoleń)czy sprawdza się w praktyce teoria: w stosunku do osób o wysokim poziomie inteligencji (np. ludzie w Microsoft) stosujemy styl demokratyczny lub liberalny, zaś w stosunku do osób mniej inteligentnych (np. pracownicy fizyczni) styl autokratyczny? Kiedy proste, konkretne polecenia, a kiedy dyskusja i słuchanie argumentów?

Jakie są Wasze odczucia i doświadczenia?
Lubię przewrotność i dla mnie bomba i to z kilku powodów
Pierwszy to śmieszność (wyłącznie dla mnie) określenia praca - inteligencja ponieważ
- pracowałem fizycznie - byłem mniej inteligentny
- tworzyłem nowe rozwiązania i je wdrażałem - byłem bardziej inteligentny tylko nie wiem jak bardzo
- pracowałem z naukowcami i współuczestniczyłem w paru projektach i świetnie się bawiłem
- pracowałem z pracownikami i wdrażałem projekty organizatorskie i świetnie się bawiłem
- nie pracowałem z ludźmi w Microsofcie ale mogę ocenić ich produkty - są tak samo genialne jak innych
Po drugie to styl wybieram w stosunku do poziomu kontaktu z grupą - obojętnie czy mniej czy bardziej inteligentnej
Po trzecie gdy zdobyłem szacunek i zaufanie grupy to styl może być dowolny, a nawet dowcipny
Po czwarte gdy mam trzecie to muszę szanować grupę i mieć do niej ograniczone zaufanie, bo może przyjść człowiek z "innej wsi"
Pozdrawiam
Edit
po piąte gdy piszę palce nie nadążają za myślą
(literówki)Jan D. edytował(a) ten post dnia 17.10.10 o godzinie 19:15
Wiesiek Puzio

Wiesiek Puzio Dyrektor Finansowy

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?

Beata,
Do pewnego stopnia się zgadzam z tobą. Do pewnego , bo moje doświadczenie opiera się na pracy wśród ludzi z conajmniej średnim wykształceniem. I rzeczywiście, powinno być do nich podejście jak to nazywasz liberalne. Ja bym to rozwinął, bo mamy więcej "podkategorii": styl konsultacyjny, partycypacyjny, delegujący i nakazowy. Ja osobiście preferuję ten pierwszy, ale wtedy kiedy czuję się komfortowo we współpracy z moimi podwładnymi, co do ich wiedzy technicznej i organizacyjnej. Czasami używam też podejścia delegującego obowiązki.

Politycznie poprawnie byłoby stwierdzenie, że system nakazowy jest fe. Ja osobiście b.rzadko go stosuję. Natomiast porozmawiaj np z dyrektorami produkcji czy magazynu, którzy na codzień pracują z osobami mniej wykształconymi, przyzwyczajonymi być kierowanym, a usłyszysz, że jedynym sposobem jest podejście nakazowe. Tyle wiem od kilku z nich.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?

Beata Oleszczuk:
Powiedziecie proszę (celem pomocy w moich przygotowaniach do szkoleń)czy sprawdza się w praktyce teoria:

Teoria (wiedza całościowa) zawiera również ujęcie praktyczne (czyli z konkretnego otoczenia). Jak "praktyk" napisze książkę bazującą na własnym doświadczeniu i opisującą rzeczywistość to co to jest teoria czy praktyka? http://blog.dariusz-licznerski.pl/2010/10/05/teoria-czy-praktyka/

Natomiast rozumiem, że używając tego skrótu chodzi Ci o to czy wiedza zawarta w książkach czy przekazywana na studiach (mylone z teorią) ma zastosowanie (działa) w życiu.
Beata Oleszczuk:
w stosunku do osób o wysokim poziomie inteligencji (np. ludzie w Microsoft)

Nie wiem skąd mowa o IQ. Czy do tej firmy w trakcie rekrutacji rozwiązuje się test na IQ? czy kryterium przyjęcia jest przynależność do MENSA? Mam inne informacje bazujące na własnym doświadczeniu, akurat w tym konkretnym przypadku.
Beata Oleszczuk:
stosujemy styl demokratyczny lub liberalny, zaś w stosunku do osób mniej inteligentnych (np. pracownicy fizyczni) styl autokratyczny?

Pracownik fizyczny musi mieć niskie IQ? ciekawe stwierdzenie. Jest jakaś segregacja w systemie edukacji, która powoduje, że ludzie o niskim IQ nie dostają dyplomów, matur, nie są przyjmowani do firm na dane stanowiska jedynie w oparciu o IQ?
Beata Oleszczuk:
Kiedy proste, konkretne polecenia, a kiedy dyskusja i słuchanie argumentów?

Jakie są Wasze odczucia i doświadczenia?

Rozumiem, że chodzi Ci o to kiedy styl "męski alfa" a kiedy styl "kobiecy"? Kiedy dystans a kiedy przyjaciel? Należy doprecyzować o jakie środowisko (rzeczywistość) tutaj chodzi. Jak chodzi Ci o Microsoft to zapytaj pracowników Microsoft jakiego rodzaju styl zarządzania lubią, to wtedy będziesz wiedziała czy akurat w tym konkretnym środowisku to działa lepiej czy nie.

konto usunięte

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?

Beata Oleszczuk:
Jakie są Wasze odczucia i doświadczenia?

Zgodnie z tą hipotezą (czy własnym zdaniem) najlepszym menedżerem w korporacjach i działach R&D są kobiety, księgowe, a najlepszym kierownikiem na budowie jest samiec alfa co obala jabole z kolegami w pracy. ;)

A gdzie Ci charyzmatyczni, pełni pasji programiści, liderzy co tworzą wielkie organizacje?

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?

Szanowni Państwo,

Teoria zaprezentowana w pierwszym poście, nie jest moim pomysłem. Usłyszałam takie zdanie kiedyś na zajęciach, mocno utkwiło mi w głowie, bo jest dość kontrowersyjne i postanowiłam zapytać doświadczonych co o tym myślą. Nie wartościuję ludzi na podstawie współczynnika IQ - niezależnie od tego jaki by on nie był, wszyscy mamy takie same potrzeby. Oprócz tego, że chcemy być kochani, spełniać się w pracy, mieć przyjaciół, mamy taką samą potrzebę szacunku i godności. Wszystkie prezentowane poglądy są dla mnie cenne, ale proszę nie zaczynać wypowiedzi od "zgadzam się z tobą" lub "jak można tak dzielić ludzi", będę wdzięczna.
BO.

konto usunięte

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?

Beata Oleszczuk:
Usłyszałam takie zdanie kiedyś na zajęciach

Skoro ktoś sformułował taką tezę (czy stwierdzenie) w odniesieniu do konkretnej firmy na zajęciach to widocznie miał ku temu jakieś podstawy (może robił ankietę i mu tak wyszło).

Takie tezy z pewnością mogą się dobrze sprawdzać w pewnych środowiskach. Czy akurat działa to w tej konkretnej firmie to trudno powiedzieć (trzeba zapytać). Jednak trzeba pamiętać, że w przypadku zwolnień i nowych zatrudnień preferencje pracowników w danej konkretnej firmie mogą ulec zmianie.

Nie wiem czy akurat w tej konkretnej firmie ktoś pyta na rekrutacji czy chcesz mieć Panią menedżer co będzie wiecznie nieobecna (albo dobrą mamę), czy tyrana z którym lepiej nie gadać za wiele, bo może się to źle skończyć, ale za to będzie doskonałym specjalistą, charyzmatycznym przywódcą ;)

Pytanie trochę offtopic kto powinien mieć wpływ na decyzję jaki menedżer pracuje w firmie? pracownicy czy menedżerowie wyżej?

konto usunięte

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?

Mirosław Ż.:
Klasyczny wybór to :
- autokrata
- zorientowany na ludzi
- zorientowany na zadania
- balansujący biurokrata
- integrator ...

Jak najdalej od pierwszego - jak najbliżej ostatniego ...

Tak wyginęły mamuty, a teraz czas na samce alfa? ;)

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?

Dariusz Licznerski:
a najlepszym kierownikiem na budowie jest samiec alfa co obala jabole z kolegami w pracy. ;)

Praktycznie niemożliwe jest obalanie przez dobrego kierownika budowy jaboli z pracownikami. Dystans a nie "samicowanie".

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?

Dyskusja z "jaki styl zarządzania najlepszy" zeszła na "kto lepszy: kobiety czy faceci".

konto usunięte

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?

Beata Oleszczuk:
Dyskusja z "jaki styl zarządzania najlepszy" zeszła na "kto lepszy: kobiety czy faceci".

Dobrze, że nie na kotach i psach ;) bo jeszcze byśmy doszli do wniosku, że koty wyginęły od meteorytu a teraz powstały żeby się zemścić na mamutach ;)

Pewnie na tym wszystkim najbardziej skorzystały sarenki ;)

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?

Najlepszy styl zarządzania to taki gdy z jednej strony przechodząc wśród pracowników widzisz Panią Ewę, której się urodziło dziecko właśnie i siedzi jak na szpilkach aby udać się do domu, widzisz Pana Marka który ma problemy finansowe i zastanawiasz się jak mu pomóc, widzisz wiele różnych osób i rozmawiasz z nimi a wracając patrzysz przez pryzmat kosztów jakie oni generują i przychodów oczywiście. I jeśli pogodzisz te dwie strony to będzie dobry styl zarządzania :)
Ireneusz Adamczyk

Ireneusz Adamczyk Pomagamy Firmom
budować przewagę
konkurencyjną

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?

Ale fajny wątek! Że też go przegapiłem! :))

Czytałem gdzieś, że członkowie Mensy mają bardzo różne zawody i zajmują się bardzo różnymi rzeczami w życiu. Podany był przykład osoby, która miała IQ 160 i zajmowała się sprzątaniem budynków biurowych.

Myślę, że właśnie dlatego, że nie ma korelacji wprost IQ z osiągnięciami zawodowymi, powstała koncepcja inteligencji emocjonalnej.

Jeśli chodzi o pytanie tytułowe, to myślę, że Krzysztof jest bliski prawdy. Najlepszy styl zarządzania to styl elastyczny. Nie ma jednego idealnego, podobnie jak nie ma jednego wspaniałego samochodu do wszystkiego (nie dotyczy Ferrari - szczególnie jeśli zawęzimy "wszystko" do kilku rzeczy :) )
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?

Beata Oleszczuk:
Dyskusja z "jaki styl zarządzania najlepszy" zeszła na "kto lepszy: kobiety czy faceci".
Taki obrót sprawy jest gorszy dla Panów. W zarządzaniu kobiety bija ich o głowę.

Miłego
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Styl zarządzania - który najlepszy?

Ireneusz Adamczyk:
Ale fajny wątek! Że też go przegapiłem! :))

Czytałem gdzieś, że członkowie Mensy mają bardzo różne zawody i zajmują się bardzo różnymi rzeczami w życiu. Podany był przykład osoby, która miała IQ 160 i zajmowała się sprzątaniem budynków biurowych.
Maiłem okazje rozwiązywać zagadaki Mens'owe. Ich zwyczajnie można sie nauczyć. Oczywiście to nie oskarżenie, raczej wniosek, że inteligencja jest trudno mierzalna.

Miłego

Następna dyskusja:

Styl zarządzania a'la Putin




Wyślij zaproszenie do