Wojtek Maczynski

Wojtek Maczynski Maintenance and
Reliability
Practitioner

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Wojtku,
wydaje mi się, że jest to powielana dyskusja pomiędzy nami na ten temat w kilku grupach.
Może poprzestaniemy i przeniesiemy dyskusję w realu.

Jutro jestem w Gdańsku do Czwartku to może byśmy się spotkali???

Jest kilka tematów odłożonych do przedyskutowania:-)

Pozdrawiam
wm
Zbigniew Banaśkiewicz

Zbigniew Banaśkiewicz Quality, H&S and
Security Manager

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Justyna K.:
Ta sprawa dotyczy 6 maszyn, na których wykonuje się ten sam produkt (wyrób końcowy), na każdej maszynie pracuje 2 operatorów. Ich praca polega na umieszczaniu komponentów w tzw. uchwytach, które przemieszczają się po taśmociągu. Uchwyt (potocznie nazywany "wózek") z komponentami wjeżdża pod prasę, gdzie elementy są sprasowane- połączone razem w jedną całość - produkt. Ilość wyprodukowanych elementów zależy od szybkości pracy operatorów - nie prasy.

Pytanie w takim razie, czy w ogóle należy liczyć OEE a nie UPH (units per person per hour) albo przynajmniej jedno i drugie?
W chwili obecnej OEE wynosi 92% i wydaje mi się nierealnie wysokie, co nasuwa myśl, że można czas cyklu skrócić.

Czas cyklu operacji czy czas cyklu maszyny? Czy czas cyklu maszyny podlega regulacji?

Mnie też się wydaje nierealnie wysokie, co może wskazywać że mianownik jest źle przyjęty.

Zależy mi na tym, aby go jak najbardziej profesjonalnie policzyć. Jeszcze jedna uwaga: w tej chwili na każdej maszynie produkowana jest dokładnie taka sama ilość: 950 sztuk na zmianę (475minut), rzadko występują odstępstwa.

Jak rzadko i skąd się biorą? To trochę dziwne aby na kilku maszynach uzyskiwać identyczne OEE, co ponownie wskazuje, że to co jest liczone to nie OEE tylko jakiś hybrydowy wskaźnik.
Czy podejście w stylu podniesienie celu na np. 1000 sztuk na zmianę i skrócenie czasu cyklu będzie racjonalne?

Nie wiadomo. Praktycznie każdą maszynę można przyspieszyć ponad nominalną prędkość, tylko że zwykle wiąże się to z wzrostem oddziaływania czynników powodujących szybsze zużycie mechanizmów, zwiększenie zmienności charakterystyk wyjściowych, wzrost zużycia mediów, itp - ryzyko pogorszenia stosunku zyski/straty rośnie bardzo szybko. Zazwyczaj proste "przełożenie wajchy" nie zdaje egzaminu, bo gdyby tak, to już wcześniej ktoś by to zrobił. Co bynajmniej nie oznacza że się nie da, ale potrzeba trochę myśli inżynierskiej...
Sławomir Sikorski

Sławomir Sikorski Operational
Excellence Manager

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Witam,
Jestem w podobnej sytuacji co koleżanka: grupa maszyn (prasy z podajnikami, na których należy operator układa poszczególne komponenty, które potem są razem "prasowane"). I dylemat: jak wyznaczyć wskaźnik, cel.
Ograniczeniem tutaj jest zręczność/ szybkość operatora, od tego jak on szybko prasuje zależy wynik.

"Pytanie w takim razie, czy w ogóle należy liczyć OEE a nie UPH (units per person per hour) albo przynajmniej jedno i drugie?"
Zastanawiam się, jak wyznaczyć czas cyklu dla liczenia OEE: zmierzyć wynik najlepszego operatora? Zmierzyć wszystkich i wyciągnąć średnią? To drugie nie bardzo, bo może dojść do kuriozalnej sytuacji, że najlepszy operator uzyska OEE ponad 100%.

Proszę o poradę i podzielenie się swoimi doświadczeniami.
Z góry dziekuję.

konto usunięte

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Witam,
wtrącę się trochę do dyskusji :-)
Powinien Pan Panie Sławku sprawdzić na ile proces jest optymalny, odszukać i wyeliminować wszelkie straty wydłużające cykl, następnie zmierzyć wynik najlepszy i przyjąć jako czas cyklu do obliczeń.
Uwaga jeszcze jedna dodatkowa: jaki czas przyjmuje Pan za dostępny? Aby wskaźnik był dobrze liczony należy przyjąć całe 8/16/24 h.

Pozdrawiam, Marek
Sławomir Sikorski

Sławomir Sikorski Operational
Excellence Manager

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Przyjmuję cały dostępny czas, odliczając tylko przerwy w pracy planowane, czyli np. śniadaniową,
W chwili obecnej wyglda to tak, że wszyscy pracownicy wykonują taką samą ilość sztuk +/- 2%.
Obawaim się tylko jednego, że jeśli czas cyklu tera zostanie skrócony i dostosowany do najlepszego ,
wtedy spadnie motywacja pracowników i pogorszy się atmosfera. Najlepszy operator, który podczas pomiarów pokaże, że można wykonać np. 10% więcej zostanie pewnie napiętnowany.
Do tego mam wątpliwość odnośnie ergonomii, czy pracownicy nie podejdą ambicjonalnie do pracy i nie będą za wszelką cenę starali sie wykonać nowy cel i odbije się to na zdrowiu i frekwencji w pracy, która już w tym momencie wynosi poniżej 96% i jest spowodowana długimi chorobowymi związanymi z chorobami zawodowymi...
Czy to nie przyniesie tylko krótkookresowego sukcesu? A w dłuższej perspektywie nie spowoduję większej nieobecniści?
A większa nieobceność to też większe koszty...
Wojtek Maczynski

Wojtek Maczynski Maintenance and
Reliability
Practitioner

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Witam,
raz jeszcze chciałbym podkreślić, że OEE dotyczy się maszyn i urządzeń.
W tym przypadku, o którym Sławku piszesz to należałoby połączyć dwa podejścia - klasyczne OEE w ujęciu efektywnego wykorzystania czasu dostępnego - wyeliminować wszystkie przeszkody i straty związane z wykorzystaniem maszyny. Drugie to UPH - wyznaczyć najlepszy i powtarzalny czas cyklu dla pracy operatora. W tym przypadku należałoby prześledzić sposób pracy osób, którzy osiągają najlepsze wyniki i wyznaczyć standardy pracy. Następnie należałoby skorygować pracę osób, którzy osiągają niższe wydajności.
Jedno jest ważne, aby przy tym podejściu nie skrzywdzić operatora. Bo tak jak Sławku zauważyłeś można szybko przegiąć w tę stronę, że morale spadnie i nic z tego nie będzie.
W przypadku osób, które mają niższy przerób, należałoby uruchomić cykl "trenerski" - więcej czasu z nimi spędzić aby pozwolić im uzyskiwać taki sam przerób jak Ci najlepsi. Może warto byłoby zaangażować w ten cykl tych operatorów z wyższym przerobem, aby mogli przeistoczyć się w rolę trenera. To może być zarówno motywujące dla nich jak i z korzyścią dla przedsiębiorstwa.
Jedno jest pewne - należy to robić z głową i rozsądkiem.

Pozdrawiam
wm
Wojciech Mazurek

Wojciech Mazurek właściciel, PPHU
Neuron

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Sławomir S.:
"Pytanie w takim razie, czy w ogóle należy liczyć OEE a nie UPH (units per person per hour) albo przynajmniej jedno i drugie?"
Zastanawiam się, jak wyznaczyć czas cyklu dla liczenia OEE: zmierzyć wynik najlepszego operatora? Zmierzyć wszystkich i wyciągnąć średnią? To drugie nie bardzo, bo może dojść do kuriozalnej sytuacji, że najlepszy operator uzyska OEE ponad 100%.
Ale co to jest 100% ? 100% czego ?

Pisałem już wyżej - bez względu jak niehumanistycznie to zabrzmi człowiek w tym przypadku jest
elementem maszyny. Oboje, i człowiek i maszyna są elementem ekosystemu produkcyjnego do którego dochodzi planowanie, logistyka i UR.

Niech Pan sobie wyobrazi że ma Pan prasę z manipulatorami. Ze nie ma człowieka a załadunkiem i wyładunkiem zajmuje się robot. Taka maszyna ma ściśle określony czas cyklu ( a właściwie wydajność bo czasami procesy odbywają się równolegle i potoczne rozumienie czasu cyklu może mieć ograniczone zastosowanie).

Oczywiście osiągi manipulatora "wojtka" trzeba odpowiednio określić bo wojtek to nie maszyna, ma swoje ograniczenia, męczy się, nudzi się, dziś mu nie idzie bo żona go w..a przed wyjściem do pracy, chce mu się siusiu itp itd. Można jednak określić optymalny czas cyklu wojtka, w miarę wypoczętego i w miarę optymalnie nastawionego do życia.

Problem jednak leży gdzie indziej.

My nie chcemy określić optimum tylko maximum.
My nie chcemy mieć realnego OEE 80% tylko wyimaginowane 100%
My nie chcemy premiować pracownika in plus za >80% tylko premiować in minus za <100%
I dla tego to się nie udaje .....

konto usunięte

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Panie Sławku,
jeśli chodzi o metodykę Pana obliczeń to aby była ona prawidłowa odliczać od czasu dostępnego powinien Pan tylko tzw. postoje planowane, do których zalicza się: próby / testy, przeglądy / remonty, brak zleceń. Przerwa którą Pan odlicza w żaden sposób nie może być traktowana jako postój planowany. Powinna być ta przerwa traktowana jako postój rutynowy. Chodzi o to że jeśli uznamy za zasadne na danej maszynie, mamy możliwość w czasie przerwy (śniadaniowej) w miejsce operatora będącego na przerwie postawić innego który będzie wykonywał pracę.

Jeśli chodzi natomiast o Pana obawy, to należy zadać pytanie: skoro jeden pracownik potrafi wykonać jakąś czynność szybciej niż inny to dlaczego wszyscy nie mogą wykonywać tej czynności tak szybko jak ten najlepszy???
Dlatego tak ważne jest aby samemu iść do "gemba" i sprawdzić "gembutsu" po to aby przekonać się naocznie o tym co przeszkadza w uzyskiwaniu najlepszych wyników.
Następnie tak jak pisze Pan Wojtek należy uruchomić cykle trenerskie w których mocno powinien Pan zaangażować tych najlepszych operatorów. Należy jednak przed rozpoczęciem całego procesu dokładnie przemyśleć swoją strategię działania po to aby nie przyniosła odwrotnych do zamierzonych skutków o których Pan pisze że się ich obawia.
Sławomir Sikorski

Sławomir Sikorski Operational
Excellence Manager

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Zgadzam się z Panami Wojtkami.

"My nie chcemy określić optimum tylko maximum.
My nie chcemy mieć realnego OEE 80% tylko wyimaginowane 100%
My nie chcemy premiować pracownika in plus za >80% tylko premiować in minus za <100%"

Chcemy określić optimum, ale jak to zrobić?
Chcemy mieć realne OEE 80%, i dlatego mocno się zastanawiam nad maximum! Ponieważ, nie może być takiej sytuacji, że ambitny operator będzie wstanie "nadrobić" straty jakości, czy dostępności, bo jak OEE nie będzie osiągnięte to przez awarię, czy problemy jakości to premię zabiorą wszystkim i operatorowi i kontrolerowi i mechanikowi.
Dlatego nie chcemy premiować!!! Ani zaplus za >80% ani za minus <100%!
Bo przecież zgodnie z teorią Y pana Douglasa McGregora, którą i ja wyznaję pracownicy przychodzą do pracy dobrze a nawet bardzo dobrze pracować, więc premia (tak samo jak i kara - odebranie premii) jest bez sensu.

Zgodzą się Panowie ze mną, że określenie najlepszego czasu, będzie optimum? Bo chyba lepiej słyszeć, ze operator miał gorszy dzień a dodatkowo była awaria, niż widzięć 90% OEE i nie wiedzieć, że była awaria, czy mikropostoje?

konto usunięte

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Sam Pan musi wiedzieć jakie jest pożądane optimum bo to Pan pracuje w konkretnym zakładzie i zna konkretne realia w nim panujące.

Maximum jest tylko jedno i zawsze wynosi 100%.
Premii za OEE nie powinien Pan zabierać mechanikom ani kontrolerowi jakości bo miernikami ich pracy powinny być inne wskaźniki. Np. dla kontrolera jakości ilość uznanych reklamacji / ilość produkcji, dla mechanika MTBR, MTBF. I tutaj też to Pan znający konkretną sytuację powinien określić ich pożądany poziom.

Nie powinien Pan pisać: "Bo chyba lepiej słyszeć, ze operator miał gorszy dzień a dodatkowo była awaria, niż widzięć 90% OEE i nie wiedzieć, że była awaria, czy mikropostoje? " ponieważ odpowiedzi na pytania czy były awarie, czy też mikro-postoje daje nam właśnie OEE. I na podstawie szczegółowej analizy OEE powinniśmy podjąć działania mające na celu eliminację wpływających na obniżenie wyników czynników.
Wojciech Mazurek

Wojciech Mazurek właściciel, PPHU
Neuron

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Sławomir S.:

Zgodzą się Panowie ze mną, że określenie najlepszego czasu, będzie optimum? Bo chyba lepiej słyszeć, ze operator miał gorszy dzień a dodatkowo była awaria, niż widzięć 90% OEE i nie wiedzieć, że była awaria, czy mikropostoje?

Dokładnie. Jednym z problemów przy wskaźniku OEE jest jego rozwodnienie.
W swoich programach wprowadziłem taki wynalazek który nazwałem TotalOEE
(są w literaturze różne definicje ale są niejednoznaczne) w którym wszystko co nie jest
pracą jest stratą - ale to jest wskaźnik który pokazuje - mamy potencjał - możemy np uruchomić 3 zmianę. Nie nadaje się jednak do oceny codziennej pracy bo 10 minutowa, lewa przerwa staje się niewidoczna.

Ja bym rozważył taki patent - choć i on troszkę rozwadnia wskaźnik - określiłbym cykl na podstawie analizy możliwości zautomatyzowania prasy - 100% osiągniemy gdy zmodernizujemy prasę i zainstalujemy roboty.

jako ciekawostkę pozwolę sobie podać link do artykułu OEE w systemie Golem:
http://www.neuron.com.pl/pliki/oee_w_systemie_golem_oe...
proszę zerknąć na 5 stronę na wykres OEE
Wojciech Mazurek

Wojciech Mazurek właściciel, PPHU
Neuron

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Marek T.:

Jeśli chodzi natomiast o Pana obawy, to należy zadać pytanie: skoro jeden pracownik potrafi wykonać jakąś czynność szybciej niż inny to dlaczego wszyscy nie mogą wykonywać tej czynności tak szybko jak ten najlepszy???

Nie ma w przyrodzie układu idealnego który by nie był narażony na zakłócenia pracy.
Nawet jeśli zastąpimy człowieka robotem to i jego praca nie jest równa - oczywiście są to różnice pomijalne ale robot nie zabierze wytłoczki zanim się tłocznik nie otworzy a czas ten zmienia się wraz ze zmianą temperatury oleju.

Z człowiekiem jest jeszcze gorzej. Działają na niego najróżniejsze czynniki psychofizyczne.
W skali globalnej możemy oczywiście mówić że jeden operator jest wydajniejszy od drugiego ale
jak odziejemy "leserów" to nie jest możliwe aby wszyscy, codziennie pracowali równo.

Albo automatyzujemy i robotoryzujemy produkcję, albo godzimy się z tym że człowiek jest ogniwem słabym i zawodnym i czary mary z organizacją i kontrolingiem mają swoje granice.
Sławomir Sikorski

Sławomir Sikorski Operational
Excellence Manager

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Ja bym rozważył taki patent - choć i on troszkę rozwadnia wskaźnik - określiłbym cykl na podstawie analizy możliwości zautomatyzowania prasy - 100% osiągniemy gdy zmodernizujemy prasę i zainstalujemy roboty.

Hmm trochę to radykalne rozwiązanie, bo jeśli okaże się , że czas cyklu wg prasy to 15sekund a wg operatora 30sekund i nagle zaczniemy pokazywać OEE 50%, to wtedy moze to zdemotywować pracowników jeszcze bardziej, niż podniesienie czasu cyklu do powiedzmy 17sekund.

jako ciekawostkę pozwolę sobie podać link do artykułu OEE w systemie Golem:
http://www.neuron.com.pl/pliki/oee_w_systemie_golem_oe...
proszę zerknąć na 5 stronę na wykres OEE

Coś mnie tu zainspirowało: można by ustawić tak golem OEE, aby nie pozwalał nadrabiać strat spowodowanych postojem? Wydaje mi się to trochę abstraksyjne, ale...

W lutym startuję z pilotażową instalacją Golem na hali wtryskarek, tam jednak sytuacja jest zdecydowanie prostsza.
Sławomir Sikorski

Sławomir Sikorski Operational
Excellence Manager

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Marek T.:
Sam Pan musi wiedzieć jakie jest pożądane optimum bo to Pan pracuje w konkretnym zakładzie i zna konkretne realia w nim panujące.

Maximum jest tylko jedno i zawsze wynosi 100%.

Maximum jest jedno dla prasy automatycznej, ale nie dla operatora i jego zdolności manualnych.
Premii za OEE nie powinien Pan zabierać mechanikom ani kontrolerowi jakości bo miernikami ich pracy powinny być inne wskaźniki. Np. dla kontrolera jakości ilość uznanych reklamacji / ilość produkcji, dla mechanika MTBR, MTBF. I tutaj też to Pan znający konkretną sytuację powinien określić ich pożądany poziom.

Jestem przeciwko premiowaniu pracowników.
Choć:
A gdzie duch pracy zespołowej, jak będziemy każdą grupę zawodową premiować osobno?
To raczej nie kontroler jest odpowiedzialny za jakość, a przynajmniej nie tylko on.
Nie powinien Pan pisać: "Bo chyba lepiej słyszeć, ze operator miał gorszy dzień a dodatkowo była awaria, niż widzięć 90% OEE i nie wiedzieć, że była awaria, czy mikropostoje? " ponieważ odpowiedzi na pytania czy były awarie, czy też mikro-postoje daje nam właśnie OEE.

Jeśli ustawimy optimum na 17sekund, a potem mimo postoju, operator zacznie pracować w tempie 15 sekund i zniweluje postój to OEE nic nam nie pokaże.
Sławomir Sikorski

Sławomir Sikorski Operational
Excellence Manager

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Wojciech M.:

Albo automatyzujemy i robotoryzujemy produkcję, albo godzimy się z tym że człowiek jest ogniwem słabym i zawodnym i czary mary z organizacją i kontrolingiem mają swoje granice.

Zgadzam się ! Nie ma systemu/układu idealnego , no przynajmniej na hali produkcyjnej.
Wojtek Maczynski

Wojtek Maczynski Maintenance and
Reliability
Practitioner

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Sławku ująłeś samo sedno stosowania OEE w praktyce we wcześniejszym swoim wpisie. Chodzi o wykazanie wszelkich strat jakie spotykamy podczas produkcji. Sama wartość wskaźnika OEE na poziomie powiedzmy 90% niczego nam nie oddaje - (tak na marginesie jak widzę wartość OEE na poziomie 90 i wyżej w długim okresie czasu to wiem, że jest on źle liczony - liczona jest wówczas EFEKTOWNOŚĆ a nie EFEKTYWNOŚĆ)

Co do odejmowania planowanych przerw, które wymienił Marek - to wśród tych przerw są planowane przerwy obligatoryjne (śniadaniowe, czasami jednak maszyna pracuje non stop bez przerw), planowane przeglądy AM i PM, oraz szkolenia i treningi. I to wszystko jeżeli chodzi o planowane przeglądy. Inne wymienione przez Marka jak między innymi: brak zleceń produkcyjnych - to jest to strata, która powinna być uwidoczniona w stratach związanych z Wykorzystaniem maszyny, próby i testy są zgrupowane w stratach związanych w Jakością.

Co do premiowania to jak najbardziej należy ubrać jakąś marchewkę w firmie aby wyeliminować styl "mewiego zarządzania" :-) Co do wskaźników typu MTBF, MTBR - chociaż ten jest na siłę stworzony, tak na marginesie - to nie są dobre wskaźniki do oceny efektywności pracy techników UR. Dla nich najlepszymi byłyby OCE, MTTR.
MTBF należy dokładnie interpretować i rozumieć na odpowiednim poziomie analizy w stosunku do środka trwałego. Doskonale się on nadaje do zarządzania częściami zamiennymi - ale o tym może innym razem.

A tak na koniec to w pełni zgadzam się z Wojtkiem - z pewnymi wyjątkami, ale to wcześniej już było przez nas wyjaśniane i opisywane:-)

Pozdrawiam
wm

konto usunięte

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Tak się przysłuchuję dyskusji odn praktycznych problemów w procesach produkcyjnych. Zwracacie uwagę, że nie ma systemów idealnych: a to pracownicy mają zły dzień, a to słabszą wydajność, a to żona przed wyjściem zbluzgała, itd. Jakby tego nie nazwać jest to strata wynikająca z czynnika ludzkiego.

Zgodzicie się ze mną, że pracownik do pracy powinien przychodzić wyspany, wypoczęty, zdolny do pracy (posiadając wymaganą wiedzę i kwalifikacje) ?

Może warto zidentyfikować w/w straty dla poszczególnych stanowisk, a następnie opracować standardy pracy, system motywacyjny, szkolenia dla osób pracujących z mniejszą wydajnością, a następnie dążyć do celu = uzyskania idealnego OEE (które określimy) ...

... jeśli jeszcze tego nie zrobiliście ;)
Sławomir Sikorski

Sławomir Sikorski Operational
Excellence Manager

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Wojtek M.:
Co do premiowania to jak najbardziej należy ubrać jakąś marchewkę w firmie aby wyeliminować styl "mewiego zarządzania" :-) Co do wskaźników typu MTBF, MTBR - chociaż ten jest na siłę stworzony, tak na marginesie - to nie są dobre wskaźniki do oceny efektywności pracy techników UR. Dla nich najlepszymi byłyby OCE, MTTR.
MTBF należy dokładnie interpretować i rozumieć na odpowiednim poziomie analizy w stosunku do środka trwałego. Doskonale się on nadaje do zarządzania częściami zamiennymi - ale o tym może innym razem.

Prawda!
Sławomir Sikorski

Sławomir Sikorski Operational
Excellence Manager

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Adam S.:
Tak się przysłuchuję dyskusji odn praktycznych problemów w procesach produkcyjnych. Zwracacie uwagę, że nie ma systemów idealnych: a to pracownicy mają zły dzień, a to słabszą wydajność, a to żona przed wyjściem zbluzgała, itd. Jakby tego nie nazwać jest to strata wynikająca z czynnika ludzkiego.

Zgodzicie się ze mną, że pracownik do pracy powinien przychodzić wyspany, wypoczęty, zdolny do pracy (posiadając wymaganą wiedzę i kwalifikacje) ?

No właśnie, czynnik ludzki, który chyba jest nie o opanowania.
Pewnie, że powinien, ale człowiek to nie robot - choć i robot się psuje.

Może warto zidentyfikować w/w straty dla poszczególnych stanowisk, a następnie opracować standardy pracy, system motywacyjny, szkolenia dla osób pracujących z mniejszą wydajnością, a następnie dążyć do celu = uzyskania idealnego OEE (które określimy) ...

Straty zidentyfikowane
Standardy są
system motywacyjny jest
szkoleń aż za dużo

Nie pracujemy od wczoraj i system jest juz wyśrubowany. Ludzie są różni i mają różne umiejętności
i na pewnym (wysokim/ wyśrbubowanym) poziomie, nie da się wyrównać poziomu wszystkich umiejętności (szybkości przy jednoczesnej dokładności pracy).
Jak wszyscy pracownicy produkują tyle samo to znaczy, że system jest nie realny - zgodnie z krzywą Gaussa.
Więc kwestia - pytanie jak ustalić cele, aby każdy pracownik pracował na powiedzmy 95% swoich możliwości?
co znaczy, że jeden wykona 5000sztuk a drugi 5200sztuk.
I co zrobić, aby to nie zdemotywowało pracowników tych słabszych, aby najzwyczajniej nie poczuli sie gorsi?

Coraz bardziej skłaniam się do OEE z maks czasem, jaki dyktuje prasa i UPH dla operatorów.
Wojciech Mazurek

Wojciech Mazurek właściciel, PPHU
Neuron

Temat: OEE praktyczne problemy - wyznaczanie czasu cyklu

Adam S.:
Tak się przysłuchuję dyskusji odn praktycznych problemów w procesach produkcyjnych. Zwracacie uwagę, że nie ma systemów idealnych: a to pracownicy mają zły dzień, a to słabszą wydajność, a to żona przed wyjściem zbluzgała, itd. Jakby tego nie nazwać jest to strata wynikająca z czynnika ludzkiego.

Zgodzicie się ze mną, że pracownik do pracy powinien przychodzić wyspany, wypoczęty, zdolny do pracy (posiadając wymaganą wiedzę i kwalifikacje) ?
Kiedyś naprawiliśmy z kolegą linię blistrującą tabletki. Kiedy kończyliśmy dziewczyny szły akurat na przerwę wiec uruchomiliśmy linię i pracowaliśmy na niej jakąś godzinę - dziewczyny wróciły z przerwy i się nabijały z nas, nieporadnych patałachów którzy nie potrafili sobie poradzić z niby full automatyczną maszyną.

Szanowny Panie Adamie - niech Pan stanie przy prasie i

wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje,wkłada, wyjmuje, wkłada, wyjmuje ....

i tak przez 7 godzin ......

I wtedy niech Pan powie co pracownik powinien ........

monotonia jest wrogiem nie tylko miłości :)

Następna dyskusja:

OEE Praktyczne problemy




Wyślij zaproszenie do