Dorota
Wolińska
analityk, Onyx Sp. z
o.o.
Temat: Problem z kobiecością
Witam mam 34 lata i spory problem z własną kobiecością.Właściwie czuję się jak mała dziewczynka, szara myszka, która nie jest nic warta.
Wiem, że to kwestia mojego wychowani i dzieciństwa. Moi rodzice tak bardzo bali się mnie rozpieścić, że nie dostawałam od nich żadnych pochwał, tylko krytykę. Wszystko robiłam źle. Jak ktoś obcy mnie chwalił i mówił, że byłam ładna to mama zawsze odpowiadała" a gzdie tam, normalna jest". Do tej pory dźwięczą mi te słowa w uszach. Do tego nie byłam jak to małe dziewczynki ubierana w sukienki, spódniczki... zawsze tylko szaro-bure spodnie i swetrzyska.
Teraz podobnie chodzę ubrana. Jedynie spodnie i proste sweterki lub bluzki. Jak od czasu do czasu wystroję się to czuję się cudownie.
Ale w środku nadal czuję się tą małą szarą dziewczynką. Jestem tym bardzo sfrustrowana. Wściekam się z byle powodu....i nie znoszę się takiej.
Jak tylko lepiej wyglądam to od razu oczekuję pochwał od męża, a jak ich nie dostaję to czuję do niego żal. Jestem bardzo zazdrosna o każdą kobietę na którą mój mąż zwróci uwagę.
Staram się powtarzać afirmacje ale jakoś to nie działa. Zupełnie nie wiem co robić ze sobą. Proszę pomóżcie.