Ilona Cel

Ilona Cel Pracuję, pracuję...

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

Kochani. Przeczytałam wątek o odkochiwaniu się i staram się wdrażąć w zycie. Trzymam się nieźle, ale potykam się codziennie. Moja sprawa ma bowiem trochę inny odcień.
Mój problem:

1. Jak odkochać się i umieć pracować z Nim.

Widze go codziennie, siedzi 3 metry ode mnie. Mielismy sobie taki trwający latami duchowy związek. Przy nim czulam, że odnalazłam swój duchowy DOM.
Ale nie byliśmy kochankami.

Obydwoje mamy Rodziny.
On podjął decyzję, ze chce zostać z Rodziną. Nie może inaczej. Poczucie obowiązku i nadzieja, że może uratować jeszcze swoje małżeństwo.
Ponoc, ma uczucia względem mnie, ale OBOWIĄZEK to dla niego najważniejsze.

Ja próbuję naprawić, poprawić jakość zycia w moim małeństwie.
Ale jak widze go codziennie w pracy, cięzko.
On dzwoni do żony i słyszę : " Jak tam żonko?"
Okrutne.

Jak sie wzywolić?
Poradźcie!
Katarzyna S.

Katarzyna S. psycholog, interwent
kryzysowy

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

A gdybyś miała czarodziejską różdżkę i mogła wpłynąć na bieg wypadków, to jakby wyglądała Twoja przyszłość?
Jakie miejsce miałby w niej Twój mąż a jakie ten Pan?
Ilona Cel

Ilona Cel Pracuję, pracuję...

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

To jest niezwykle dobre pytanie...
ale, najchętniej wyobrażałabym sobie to tak:

Gdbym miała czarodiejską różdżkę chciałabym przede wszystkim
-mieć z mężem tak dobry kontakt jak z tym Panem: totalne porozumienie, czułość,
-żeby komunikacja pomiedzy nami była taka jak z tym Panem: przyjazna, łagodna,
-żeby mąż umiał tak łagodzić złe emocje j.w
itd itp.

A przecież nie zmienię męża w innego czlowieka...
Katarzyna S.

Katarzyna S. psycholog, interwent
kryzysowy

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

Jeśli dobrze zrozumiałam, chciałabyś dobrze rozumieć się z mężem, komunikować w przyjazny sposób, pozbawiony złych emocji, oczekujesz tez od męża czułości?
A czy był w Waszym małżeństwie taki czas, kiedy tak właśnie to wyglądało, kiedy w Waszym związku nie było konfliktów, była czułość i zrozumienie? Może nadal bywają takie momenty?Katarzyna S. edytował(a) ten post dnia 26.10.10 o godzinie 12:40
Ilona Cel

Ilona Cel Pracuję, pracuję...

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

Oczywiście, największy zapas tych dobrych uczuć, gestów był na początku związku, 12 lat temu.
I całe szczęscie nadal bywaja takie momenty. Odkąd świadomie próbuję wyrzucić tego Pana ze swoich mysli i zycia, i robię więcej dla mojego związku, jest tych momentów jakby nawet więcej. A mimo to myśli wracają, uczucia nie wygasają.

Ale wyrzucam tego Pana z serca juz po raz kolejny. I nawet kiedy w małżeństwie było dobrze, ciagle myśli wirowały w tą zakazaną stronę. Myślalam o NIM.
Katarzyna S.

Katarzyna S. psycholog, interwent
kryzysowy

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

Widzę, że masz sporo dobrych chęci by próbować poprawić jakość swojego związku jednocześnie też próbujesz wyrzucić pana X z pamięci.
Ale dlaczego to robisz, czy dlatego, że ów pan nie widzi Waszej wspólnej przyszłości czy tez dlatego, że tak naprawdę chciałabyś ułożyć sobie na nowo życie z mężem?
Ilona Cel

Ilona Cel Pracuję, pracuję...

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

Katarzyna S.:
Widzę, że masz sporo dobrych chęci by próbować poprawić jakość swojego związku jednocześnie też próbujesz wyrzucić pana X z pamięci.
Ale dlaczego to robisz, czy dlatego, że ów pan nie widzi Waszej wspólnej przyszłości czy tez dlatego, że tak naprawdę chciałabyś ułożyć sobie na nowo życie z mężem?

Pierwsza myśl- i jedno i drugie.
Chcę uwolnić się od tego ciąglego myślenia o Panu X, bo On już się oddalił, bo On nie widzi naszej przyszłości.
Chcę się pozbyć myślenia w kategoriach: byliśmy tak blisko, a teraz jest chłód. Przezywam ten chłód bardzo, a wolałabym żeby mnie to nie obchodziło.

I oczywiście chcę ułozyc na nowo życie w małżeństwie.
Ale znam już ograniczenia tego związku i czasem boje sie czy uda mi się do końca odnaleźć w tej relacji. Chciałabym. Mamy dziecko.To bardzo ważny powód żeby bardzo sie starać.

Czy mozna żyć z kimś innym mając w sercu platoniczne uczucie, sympatię do innej osoby?
Jak wówczas pozbyć się złych emocji: zazdrości, potrzeby zagarnięcia, poczucia odrzucenia? Nie wiem. To jest wlasnie problem na tu i teraz.
Czy mocna więź z mężem potrafi skutecznie wyprzeć TAMTO?
Tomasz Sobolewski

Tomasz Sobolewski
http://tomaszsobolew
ski.pl

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

Ja próbuję naprawić, poprawić jakość zycia w moim małeństwie.
Ale jak widze go codziennie w pracy, cięzko.
On dzwoni do żony i słyszę : " Jak tam żonko?"
Okrutne.

Jak sie wzywolić?
Poradźcie!

przede wszystkim aby się uporać i rozstać z Panem, który jest zaangażowany w związek z żoną (może i słusznie)to trzeba rozstać się fizycznie... i może zmienić po prostu pracę....
a później rozstać się na poziomie uczuć...
też jestem zaskoczony, bo mam wrażenie, że jak piszesz o tym to trochę z poziomu takiej dziewczynki, która ma platoniczne, idealistyczne podejście do związku i miłości....
pytanie może takie: czego Ci brakuje w związku ze swoim mężem???
....i tu szukać odpowiedzi...
Katarzyna S.

Katarzyna S. psycholog, interwent
kryzysowy

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

Ilona Cel:

Pierwsza myśl- i jedno i drugie.
Chcę uwolnić się od tego ciąglego myślenia o Panu X, bo On już się oddalił, bo On nie widzi naszej przyszłości.
Chcę się pozbyć myślenia w kategoriach: byliśmy tak blisko, a teraz jest chłód. Przezywam ten chłód bardzo, a wolałabym żeby mnie to nie obchodziło.

I oczywiście chcę ułozyc na nowo życie w małżeństwie.
Ale znam już ograniczenia tego związku i czasem boje sie czy uda mi się do końca odnaleźć w tej relacji. Chciałabym. Mamy dziecko.To bardzo ważny powód żeby bardzo sie starać.

Czy mozna żyć z kimś innym mając w sercu platoniczne uczucie, sympatię do innej osoby?
Jak wówczas pozbyć się złych emocji: zazdrości, potrzeby zagarnięcia, poczucia odrzucenia? Nie wiem. To jest wlasnie problem na tu i teraz.
Czy mocna więź z mężem potrafi skutecznie wyprzeć TAMTO?

Mam wrażenie, że stoisz trochę w rozkroku pomiędzy jednym mężczyzną a drugim.
Spróbuj sobie wyobrazić, że ten problem zniknął.
Jesteś (w dym duchowo!) tylko z mężem, myśli o tamtym w cudowny sposób wyparowały. Jak teraz wygląda Twoje życie? Jak Ty się czujesz?
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

Ilono, ja się w zupełności zgadzam z Tomkiem. Wygląda na to, że kochasz swoje wyobrażenie o nim...kochasz to, czego brakuje Ci w związku z Twoim mężem. Może lepiej będzie zacząć od szczerej rozmowy z mężem i powiedzenia mu, czego Ci brakuje. Może on po prostu się tego nie domyśla?
Widzisz...miłość to nie jest jedynie nasz obraz wyidealizowany-to, czym chcemy, żeby była. Miłość to także umiejętność akceptowania tego, czego nie możemy zmienić w partnerze, czego nie akceptujemy, czyli wszystkich wad, których ma trochę nawet i ten PAN, w którym się kochasz.
Widać, że braki z Twojego małżeństwa przysłaniają Ci rzeczywisty obraz tego Pana. Nie widzisz w nim tego, czego nie lubisz u męża i to tak bardzo pochłania Twoją uwagę, że nie ma w niej miejsca na pełne poznanie tego człowieka.
Dlatego uważam, że powinnaś porozmawiać z mężem, powiedzieć mu, co Ci leży na sercu, a jeśli kontakty w pracy z tym człowiekiem tak Ci utrudniają funkcjonowanie, to zmień pracę.
Ilona Cel

Ilona Cel Pracuję, pracuję...

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

Tomasz Sobolewski:

przede wszystkim aby się uporać i rozstać z Panem, który jest zaangażowany w związek z żoną (może i słusznie)to trzeba rozstać się fizycznie... i może zmienić po prostu pracę....

Zagadzam się, robię kroki w tym kierunku.
Ale szukam też innych rozwiązań, bo myslę, że głównie problem leży w mojej głowie.

a później rozstać się na poziomie uczuć...
też jestem zaskoczony, bo mam wrażenie, że jak piszesz o tym to trochę z poziomu takiej dziewczynki, która ma platoniczne, idealistyczne podejście do związku i miłości....
pytanie może takie: czego Ci brakuje w związku ze swoim mężem???
....i tu szukać odpowiedzi...

Tak, z tą dziewczynką to chyba masz rację... tak się czasem rozklejam jak dziecko, uczuciowo jestem jakaś niedopieszczona bardzo.
Szukam relacji z facetem - Ojcem, a mój mąż jest jak kumpel.
Wiem, to gdzieś tam we mnie pewnie jest dużo do przerobienia.
Ilona Cel

Ilona Cel Pracuję, pracuję...

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

Gośka J.:
Ilono, ja się w zupełności zgadzam z Tomkiem. Wygląda na to, że kochasz swoje wyobrażenie o nim...kochasz to, czego brakuje Ci w związku z Twoim mężem. Może lepiej będzie zacząć od szczerej rozmowy z mężem i powiedzenia mu, czego Ci brakuje. Może on po prostu się tego nie domyśla?

Rozmawiałam, bardzo często. Ale niektóre sprawy leżą poza jego mozliwościami , naturą charakterem.
Ale przyznaję, wiele też się zmieniło.
Tylko ja, nie zawsze potrafię to docenić.
Widzisz...miłość to nie jest jedynie nasz obraz wyidealizowany-to, czym chcemy, żeby była. Miłość to także umiejętność akceptowania tego, czego nie możemy zmienić w partnerze, czego nie akceptujemy, czyli wszystkich wad, których ma trochę nawet i ten PAN, w którym się kochasz.

Widzisz, a ja mam tendencję do idealizowania własnie.

Widać, że braki z Twojego małżeństwa przysłaniają Ci rzeczywisty obraz tego Pana. Nie widzisz w nim tego, czego nie lubisz u męża i to tak bardzo pochłania Twoją uwagę, że nie ma w niej miejsca na pełne poznanie tego człowieka.
Dlatego uważam, że powinnaś porozmawiać z mężem, powiedzieć mu, co Ci leży na sercu, a jeśli kontakty w pracy z tym człowiekiem tak Ci utrudniają funkcjonowanie, to zmień pracę.

Mąż się stara, i jesli wrócę na 100% emocjonalnie do męża, pamiętając o tym co napisałaś powyżej o akceptacji tego czego nie możemy zmienić, jest duż a szansa że uda się posklejac wszystko.

Moim problemem jest to, że tu w pracy i nie tylko, mam poczucie odrzucenia, kłębiące sie myśli, że tak łatwo można było ze mnie zrezygnować.
Że miła relacja, zmieniła się na czysto słuzbowy uklad.
Że ktoś kto 3 tyg, temu trzymał mnie za rękę, teraz jest obcy.
Dusza boli.
Dziecinne, tak?:)
Ilona Cel

Ilona Cel Pracuję, pracuję...

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

Katarzyna S.:

>>
Mam wrażenie, że stoisz trochę w rozkroku pomiędzy jednym mężczyzną a drugim.
Spróbuj sobie wyobrazić, że ten problem zniknął.
Jesteś (w dym duchowo!) tylko z mężem, myśli o tamtym w cudowny sposób wyparowały. Jak teraz wygląda Twoje życie? Jak Ty się czujesz?

Jeśli te myśli o Nim wyparują, będę czuć się wolna.
Czuję się dobrze z taką wizją. Widzę cel i nie rozpraszam się na nic innego.
Właśnie Kasiu, jaki jest ten cudowny sposób by myśli wyparowały??
Katarzyna S.

Katarzyna S. psycholog, interwent
kryzysowy

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

Ilona Cel:
Jeśli te myśli o Nim wyparują, będę czuć się wolna.
Czuję się dobrze z taką wizją. Widzę cel i nie rozpraszam się na nic innego.
Świetnie! Nie chciałabyś czuć się tak codziennie?? :)
Właśnie Kasiu, jaki jest ten cudowny sposób by myśli wyparowały??

Pomyśl co możesz otrzymać w zamian!

Uczucie wolności i swobody!
Ulgę spowodowaną niezadręczaniem się tym na co i tak nie masz już wpływu.
Możliwość cieszenia się tym co masz - a masz dla kogo i z kim żyć!
Jak pisałaś Twój związek z mężem miał dużo pozytywnych aspektów i gdy tylko wykazujesz dobrą wolę i chęci sama wpływasz na polepszenie jego jakości a w rezultacie jakości TWOJEGO Życia :)
Ilona Cel

Ilona Cel Pracuję, pracuję...

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

Katarzyna S.:

Pomyśl co możesz otrzymać w zamian!

Uczucie wolności i swobody!
Ulgę spowodowaną niezadręczaniem się tym na co i tak nie masz już wpływu.
Możliwość cieszenia się tym co masz - a masz dla kogo i z kim żyć!
Jak pisałaś Twój związek z mężem miał dużo pozytywnych aspektów i gdy tylko wykazujesz dobrą wolę i chęci sama wpływasz na polepszenie jego jakości a w rezultacie jakości TWOJEGO Życia :)

Czyli patrzeć w przyszłość...
Trafia to do mnie, to co napisałaś.Dziękuję.
Żeby tylko to przekonanie było na tyle silne, ze pomoże mi się zdystansować na codzień. Żeby nie bolało.
Katarzyna S.

Katarzyna S. psycholog, interwent
kryzysowy

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

Ilona Cel:

Czyli patrzeć w przyszłość...
Trafia to do mnie, to co napisałaś.Dziękuję.
Żeby tylko to przekonanie było na tyle silne, ze pomoże mi się zdystansować na codzień. Żeby nie bolało.

Zastanów się jaki już dziś mogłabyś zrobić drobny krok w kierunku poprawy swojego samopoczucia, w kierunku uwolnienia się od tego co Cię dręczy.
Ilona Cel

Ilona Cel Pracuję, pracuję...

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

W zasadzie, na razie okazuje się to dość proste :)
Dziś podjęłam decyzję, że więcej o nim nie będę myśleć.
Staram się być zdeterminowana.

I myślę o mężu, wyostrzam zmysły by docenić , zauważyć jego zalety i dobre gesty.
Anita K.

Anita K. Psychoterapeuta,
Psycholog,
Nauczyciel
Mindfulness.

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

Ilona Cel:
W zasadzie, na razie okazuje się to dość proste :)
Dziś podjęłam decyzję, że więcej o nim nie będę myśleć.
Staram się być zdeterminowana.

I myślę o mężu, wyostrzam zmysły by docenić , zauważyć jego zalety i dobre gesty.

Zrobiono kiedyś badanie: Kazano badanym nie myśleć o białych słoniach. I okazało się, że badani z tej grupy intensywniej myśleli o białych słoniach niż badani z grupy w której nie zakazano takich myśli.

Obawiam się, że zakazanie sobie myślenia o kimś wywoła przeciwny skutek.

Jednak pozytywne myślenie o mężu, znajdowanie w nim pozytywnych cech może okazać się skuteczną metodą na polepszenie swojego nastawienia do męża.
Katarzyna S.

Katarzyna S. psycholog, interwent
kryzysowy

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

Ilona Cel:
W zasadzie, na razie okazuje się to dość proste :)
Dziś podjęłam decyzję, że więcej o nim nie będę myśleć.
Staram się być zdeterminowana.

Nooo, tak zupełnie nie mysleć to duże wyzwanie :)
Moze na początek po prostu nie myśl o nim w samych superlatywach?
No, przeciez musi mieć jakieś wady!;)
Ostatecznie jak wynika z tego co napisałaś, obecnie przysparza Ci jednak więcej problemów niż przyjemności. A co było a nie jest nie pisze się w rejestr ;)

I myślę o mężu, wyostrzam zmysły by docenić , zauważyć jego zalety i dobre gesty.

I to wydaje mi sie jest dobry kierunek. Skupiaj sie na celu, który sobie wyznaczyłaś.
Jak myślisz po czym mąż pozna, że starasz się poprawić jakość Waszej relacji?
Ilona Cel

Ilona Cel Pracuję, pracuję...

Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...

Anita K.:
Jednak pozytywne myślenie o mężu, znajdowanie w nim pozytywnych cech może okazać się skuteczną metodą na polepszenie swojego nastawienia do męża.
Otóz to!
Tak właśnie staram się robić.
Zupełne "niemyslenie" jest rzeczywiście niemożliwe, zawsze jakaś myśl podleci...



Wyślij zaproszenie do