Ilona Cel Pracuję, pracuję...
Temat: Miłość zakazana - jak sobie poradzić...
Kochani. Przeczytałam wątek o odkochiwaniu się i staram się wdrażąć w zycie. Trzymam się nieźle, ale potykam się codziennie. Moja sprawa ma bowiem trochę inny odcień.Mój problem:
1. Jak odkochać się i umieć pracować z Nim.
Widze go codziennie, siedzi 3 metry ode mnie. Mielismy sobie taki trwający latami duchowy związek. Przy nim czulam, że odnalazłam swój duchowy DOM.
Ale nie byliśmy kochankami.
Obydwoje mamy Rodziny.
On podjął decyzję, ze chce zostać z Rodziną. Nie może inaczej. Poczucie obowiązku i nadzieja, że może uratować jeszcze swoje małżeństwo.
Ponoc, ma uczucia względem mnie, ale OBOWIĄZEK to dla niego najważniejsze.
Ja próbuję naprawić, poprawić jakość zycia w moim małeństwie.
Ale jak widze go codziennie w pracy, cięzko.
On dzwoni do żony i słyszę : " Jak tam żonko?"
Okrutne.
Jak sie wzywolić?
Poradźcie!