konto usunięte

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Piotr Jaczewski:

A myślisz, jak to się przekłada na sprawę z Tomkiem?

Wiesz co nawet nie wiem co odpisać, bo relacje między ludźmi są różne tak samo i uczucia, i nie wszędzie Twoja gierka znajdzie zastosowanie, tylko nie pytaj gdzie nie znajdzie...
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Patrycja Zawadzka:
Piotr Jaczewski:

A myślisz, jak to się przekłada na sprawę z Tomkiem?

Wiesz co nawet nie wiem co odpisać, bo relacje między ludźmi są różne tak samo i uczucia, i nie wszędzie Twoja gierka znajdzie zastosowanie, tylko nie pytaj gdzie nie znajdzie...


Ale tak zmieniając temat.... w wygrałaś właśnie toster w konkursie na "tak ale" Przeczytaj proszę swoje posty i zwróć uwagę na pewien schemat... zadajesz pytanie - ludzie dwoją się i troją żeby coś wymyślić... po czy dostają odłamkowym "tak ale...." pytanie i "tak ale" pytanie i "No wiesz ale..." pytanie i znowu "ale wiesz...." tak dziewczyno można w kółko. Jak byś się poczuła żeby ktoś z Tobą tak rozmawiał? Twojego faceta to nie irytowało? Ja bym zabił po trzecim razie, a już na pewno zmienił rozmówcę ;)
RaV

PS. Ale nie przejmuj się tym listem
RaV
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Patrycja Zawadzka:
Piotr Jaczewski:

A myślisz, jak to się przekłada na sprawę z Tomkiem?

Wiesz co nawet nie wiem co odpisać, bo relacje między ludźmi są różne tak samo i uczucia, i nie wszędzie Twoja gierka znajdzie zastosowanie, tylko nie pytaj gdzie nie znajdzie...
Moja gierka? Ja tylko podałem ci rozwiązanie. Racjonalne, rozsądne, plan cały, jedynie słuszny. Co w tym trudnego do zrozumienia?

konto usunięte

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Rafał Winnicki:

Ale tak zmieniając temat.... w wygrałaś właśnie toster w konkursie na "tak ale" Przeczytaj proszę swoje posty i zwróć uwagę na pewien schemat... zadajesz pytanie - ludzie dwoją się i troją żeby coś wymyślić... po czy dostają odłamkowym "tak ale...." pytanie i "tak ale" pytanie i "No wiesz ale..." pytanie i znowu "ale wiesz...." tak dziewczyno można w kółko. Jak byś się poczuła żeby ktoś z Tobą tak rozmawiał? Twojego faceta to nie irytowało? Ja bym zabił po trzecim razie, a już na pewno zmienił rozmówcę ;)
RaV
Nie chcę być złośliwa, "ale" chyba nikt nikogo nie zmusza do czytania moich wypowiedzi to po pierwsze, a po drugie nie każde rozwiązanie musi mi się podobać i muszę je przyjmować. Chyba każdy w życiu się nad czymś zastanawia. Czy jako ktoś Ci coś sugeruje to nigdy nie masz "ale"? Może nawet tego nie zauważasz. Ciekawi mnie też jak nagroda do mnie dotrze...

konto usunięte

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Piotr Jaczewski:
Moja gierka? Ja tylko podałem ci rozwiązanie. Racjonalne, rozsądne, plan cały, jedynie słuszny. Co w tym trudnego do zrozumienia?

Wiesz przecież, że to rozwiązanie nie jest do zaakceptowania przeze mnie bo jest za zwariowane i kompletnie do mnie nie pasuje. Ja szukam czegoś innego, ale i tak chce Ci podziękować za włożony wysiłek. Ja nie skorzystam, ale może ktoś inny...

konto usunięte

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Chciałam podziękować wszystkim, którzy którzy chcieli mi pomóc swoją radą, pomimo, że często byłam w stosunku do nich krytyczna. Dzięki wielkie.
Anna Zaremba

Anna Zaremba trener, facylitator,
coach

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Patrycja Zawadzka:
Rafał Winnicki:

Ale tak zmieniając temat.... w wygrałaś właśnie toster w konkursie na "tak ale" Przeczytaj proszę swoje posty i zwróć uwagę na pewien schemat... zadajesz pytanie - ludzie dwoją się i troją żeby coś wymyślić... po czy dostają odłamkowym "tak ale...." pytanie i "tak ale" pytanie i "No wiesz ale..." pytanie i znowu "ale wiesz...." tak dziewczyno można w kółko. Jak byś się poczuła żeby ktoś z Tobą tak rozmawiał? Twojego faceta to nie irytowało? Ja bym zabił po trzecim razie, a już na pewno zmienił rozmówcę ;)
RaV
Nie chcę być złośliwa, "ale" chyba nikt nikogo nie zmusza do czytania moich wypowiedzi to po pierwsze, a po drugie nie każde rozwiązanie musi mi się podobać i muszę je przyjmować. Chyba każdy w życiu się nad czymś zastanawia. Czy jako ktoś Ci coś sugeruje to nigdy nie masz "ale"? Może nawet tego nie zauważasz. Ciekawi mnie też jak nagroda do mnie dotrze...
Patrycja, jak sądze RaVowi chodziło o wzorzec językowy, którego nadużywasz.
A mnawet jeśli nie , to powiem dwa słowa na ten temat.
Łącznik "ale" może powodować, że Twój rozmówca czuje, że go nie rozumiesz, że się z nim nie zgadzasz i lekceważysz jego słowa.
Warto sprawdzać swoje wpisy (w rozmowie trudniej to kontrolować) i zastanowić się - co byś zrozumiała z tak wypowiedzianego zdania.
Np: jaka jest różnica w zdaniach
1) to świetnie że mu pomagasz przetrwać ciężki okres, ale on umiera
2) on umiera i to świetnie że mu pomagasz przetrwać ten ciężki okres
Niby niuans, ale niesie inne przesłanie. Zgadzacvie się z tym?
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Patrycja Zawadzka:

"Kiedy ktoś Ci powie że masz ogon pewnie zwariował... kiedy powie Ci to następna osoba lepiej się obejrzyj...."
/zmiękczone powiedzenie ludowe/

Mówiąc wprost chciałem zwrócić Twoją uwagę na pewne Twoje zachowanie którego możesz nie być w pełni świadoma. Toksyczność tego zachowania (częstego używania wzorca językowego "tak ale") wytłumaczyła Ci Ania... Znam małżeństwa które rozpadły się bo jedno ze współmałżonków ciągle powtarzało w rożnych konfiguracjach "Tyle razy Ci mówiłem że...."

"Tak ale" powtarzane zbyt często powoduje że odbiorca czuje negowanie wszystkiego co powiedział a jak jest niedojrzały to negację swojej osoby.

Mówiąc najkrócej jeżeli chcesz żeby ludzie od Ciebie nie uciekali ugryź się w język zanim powiesz kolejne "tak ale"

Zresztą rób jak chcesz to Twoje życie,
RaV

konto usunięte

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Ponadto słowo "ale" kasuje i unieważnia na poziomie nieświdomym tę część zdania, która znajduje się przed nim.Anna W. edytował(a) ten post dnia 13.12.09 o godzinie 23:15
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Anna Zaremba:
Np: jaka jest różnica w zdaniach
1) to świetnie że mu pomagasz przetrwać ciężki okres, ale on umiera
2) on umiera i to świetnie że mu pomagasz przetrwać ten ciężki okres
Niby niuans, ale niesie inne przesłanie. Zgadzacvie się z tym?

Ja bym porównał:
1)To świetnie że mu pomagasz przetrwać ciężki okres, ale on umiera.
2)On umiera, ale to świetnie że mu pomagasz przetrwać ciężki okres.

W pierwszym wypadku "ale" jest "toksyczne" tak jak w "tak ale" i dezawuuje pomagającego - jego pomaganie nie ma sensu....., w drugim słowo "ale" osłabia fakt śmierci i nobilituje pomagającego.

Samo słowo "ale" jest bardzo silne i dobrze użyte może mieć też pozytywną konotację.
RaV
Anna Zaremba

Anna Zaremba trener, facylitator,
coach

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Rafał Winnicki:
Anna Zaremba:
Np: jaka jest różnica w zdaniach
1) to świetnie że mu pomagasz przetrwać ciężki okres, ale on umiera
2) on umiera i to świetnie że mu pomagasz przetrwać ten ciężki okres
Niby niuans, ale niesie inne przesłanie. Zgadzacvie się z tym?

Ja bym porównał:
1)To świetnie że mu pomagasz przetrwać ciężki okres, ale on umiera.
2)On umiera, ale to świetnie że mu pomagasz przetrwać ciężki okres.

W pierwszym wypadku "ale" jest "toksyczne" tak jak w "tak ale" i dezawuuje pomagającego - jego pomaganie nie ma sensu....., w drugim słowo "ale" osłabia fakt śmierci i nobilituje pomagającego.

Samo słowo "ale" jest bardzo silne i dobrze użyte może mieć też pozytywną konotację.
RaV

Faktycznie poszłam trochę na skróty.
Chciałam też pokazać, że "ale" można zastąpić innym łącznikiem, który równoważy obie części zdania.

konto usunięte

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Rafał Winnicki:
Mówiąc najkrócej jeżeli chcesz żeby ludzie od Ciebie nie uciekali ugryź się w język zanim powiesz kolejne "tak ale"

Zresztą rób jak chcesz to Twoje życie,
RaV

Dziękuję, że przyznanie marginesu swobody ;) Zapewniam, że jak na razie nikt ode mnie nie ucieka.

Dzięki, za wykład, pisząc "ale" nie chciałam nikogo urazić, że go nie słucham, chodziło i o to, że ta opcja nie pasowała mi, a do tego ma chyba każdy prawo. No to tyle na ten temat.
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Patrycja Zawadzka:

Tak się dzisiaj zastanawiałem nad korespondencją z Tobą... W sumie zgłosiłaś się z pytaniem jak możesz pomóc swojemu chłopakowi... a w odpowiedzi dostałaś kupę porad, które w sumie miały zmienić Ciebie. Każdy by zareagował czynnym lub biernym oporem. W sumie nie dziwie Ci się nawet jeśli uwagi w stosunku do Ciebie mogły być trafne.

A tak na zakończenie to jak myślisz czy gdybyś się jakoś zmieniła (nie wiem jak) to skłoniłoby to Twojego chłopaka do przyjęcia pomocy od Ciebie?
RaV

konto usunięte

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Rafał Winnicki:
Patrycja Zawadzka:

Tak się dzisiaj zastanawiałem nad korespondencją z Tobą... W sumie zgłosiłaś się z pytaniem jak możesz pomóc swojemu chłopakowi... a w odpowiedzi dostałaś kupę porad, które w sumie miały zmienić Ciebie. Każdy by zareagował czynnym lub biernym oporem. W sumie nie dziwie Ci się nawet jeśli uwagi w stosunku do Ciebie mogły być trafne.

A tak na zakończenie to jak myślisz czy gdybyś się jakoś zmieniła (nie wiem jak) to skłoniłoby to Twojego chłopaka do przyjęcia pomocy od Ciebie?
RaV

Fajnie, że zauważyłeś, że większość wypowiedzi była w kierunku zupełnie odmiennym od zamierzonego.

Jak na razie nie widzę problemu w moim zachowaniu i nie czuję potrzeby zmian, a poza tym problem w niechęci przyjęcia pomocy nie leży nawet w najmniejszym stopniu w moim zachowania. U nas problem leży w tym, że on chcąc mojego dobra nie chce pomocy, bo nie wierzy w to, że cokolwiek można pomóc.
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Patrycja Zawadzka:
U nas
problem leży w tym, że on chcąc mojego dobra nie chce pomocy, bo nie wierzy w to, że cokolwiek można pomóc.


Nie rozumiem tego zdania: Albo che Twojego dobra (1) albo nie wierzy że można mu pomóc (2)

Czy chciałaś powiedzieć że pomoc mu mogłaby jakoś negatywnie odbić się na Tobie?
RaV
Anna Zaremba

Anna Zaremba trener, facylitator,
coach

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Rafał Winnicki:
Patrycja Zawadzka:

Tak się dzisiaj zastanawiałem nad korespondencją z Tobą... W sumie zgłosiłaś się z pytaniem jak możesz pomóc swojemu chłopakowi... a w odpowiedzi dostałaś kupę porad, które w sumie miały zmienić Ciebie.

Nie mamy innego wpływu na zmianę zachowania drugiego człowieka jak tylko poprzez zmianę własnego postępowania.;-)
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Kurcze. Ja myślę, że w życiu najlepsze są proste wybory.Takie filozofowanie wbrew pozorom nic nie wnosi a wywołuje jeszcze większe poczucie zagubienia i beznadziei.
Najlepszym rozwiązaniem ze wszystkich droga Patrycjo jest po prostu SŁUCHANIE przyjaciela i potraktowanie jego słów i życzeń jakby to były największe jego marzenia, a Twoją misją jest spełnienie ich tak, by On był szczęśliwy. Widok uśmiechu i radości na twarzy osoby nam drogiej jest dla nas największą misją jaką daje nam życie.

Jak pomóc drogiej nam osobie, która jest przygnębiona faktami nie od niej zależnymi? Po prostu SŁUCHAĆ, BYĆ, ROZMAWIAĆ,WSPIERAĆ nawet w depresji.Ostateczna decyzja i tak należy nie do Ciebie, lecz do Twojego przyjaciela.

Tak sobie myślę, że czasami bojąc się kogoś stracić, za wszelką cenę próbujemy tego kogoś uszczęśliwiać na siłę i jak napisał gdzieś Coelho: że czasem z miłości,z egoizmu, dla spełnienia własnych potrzeb zamykamy kogoś w dłoni jak piasek, a im bardziej ściskamy dłoń tym bardziej piasek się z niej wysypuje.

konto usunięte

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Rafał Winnicki:

Nie rozumiem tego zdania: Albo che Twojego dobra (1) albo nie wierzy że można mu pomóc (2)

Czy chciałaś powiedzieć że pomoc mu mogłaby jakoś negatywnie odbić się na Tobie?
RaV

Chce mojego dobra i jednocześnie nie wierzy, że cokolwiek może pomóc, dlatego odrzuca moją pomoc.

konto usunięte

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Gośka J.:
Tak sobie myślę, że czasami bojąc się kogoś stracić, za wszelką cenę próbujemy tego kogoś uszczęśliwiać na siłę i jak napisał gdzieś Coelho: że czasem z miłości,z egoizmu, dla spełnienia własnych potrzeb zamykamy kogoś w dłoni jak piasek, a im bardziej ściskamy dłoń tym bardziej piasek się z niej wysypuje.

Myślę, że masz rację. Musze to wszystko przemyśleć i podjąć jakąś decyzję.
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: jak pomóc komuś kto nie ma na nic ochoty

Patrycja Zawadzka:

Widać tak musi być.... do zwrócenia się o pomoc też trzeba dojrzeć...

Następna dyskusja:

Jak pomóc komuś w depresji?




Wyślij zaproszenie do