konto usunięte

Temat: jak zmotywować się do czegoś czego nie lubimy

Witam

Mam pytanie jak zmotywować się do czegoś czego nie lubimy/boimy się...Mam na myśli lęk przed nowymi rzeczami...
Podam konkretny przykład...Mam problem z wypełnieniem z deklaracji Vat...Wcześniej robiło to za mnie biuro rachunkowe zrezygnowałem jednak z jego usług bo mam na to dość czasu i wydaje mi się że jest to proste...
Deklaracja leży jednak na biurku i czeka na ostatni termin...Ja jednak chciałbym to zrobić już teraz...
Czy są jakieś metody pokonywania takiego lęku ?

pozdrawiam
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: jak zmotywować się do czegoś czego nie lubimy

Może to nie jest lęk a po prostu brak systematyczności?Nie chce Ci się po prostu?Lęk to chyba za duże słowo. Staraj się planować dni.Rób sobie listę rzeczy, które będziesz robił każdego dnia i odhaczaj je jak już je wykonasz. Na tej liście umieść również w którymś punkcie: wypełnienie pitu. Ba, możesz nawet zrobić listę na każdy dzień i czynnościom nadać godziny ich wykonania.
Proponuję porozkładać rzeczy, których nie lubisz po trochu na każdy dzień, bo jak na jednej liście zapiszesz sobie wszystko, czego nie lubisz to może się okazać, że pod wieczór zamiast się zrelaksować przy lampce wina z ukochaną kobietą będziesz zły i nabuzowany:)
Własny regulamin i zasady to coś co pomaga żyć, daje poczucie bezpieczeństwa i mobilizuje do pokonywania trudności. Poza tym możesz też podejść do tego ambicjonalnie :)Gośka J. edytował(a) ten post dnia 16.12.09 o godzinie 07:57
Leszek Smyrski

Leszek Smyrski hipis wędrowny

Temat: jak zmotywować się do czegoś czego nie lubimy

Miesięczna deklaracja VAT. Rzecz tak banalnie prosta że......
zawsze na ostatnią chwilę
Metoda? Długopis do ręki i wpisywać.
Tak banalnie proste że spory odsetek populacji nie jest w stanie tego poprawnie wykonać.
Miałem podobny problem ze spłatą kredytu. Miałem czas do 10 - go a wpłacałem 11 - go. W końcu sam dałem sobie termin do pierwszego i zwykle koło piątego wpłacałem.
Swoją drogą, kiedy zacząłem sam prowadzić włąsną księgowość odkryłem że najgorsze nie są kwestie matematyczne ale dwie podstawowe zasady.
- nie przegapiać terminów.
- nie gubić faktur.
Reszta jest prosta.
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: jak zmotywować się do czegoś czego nie lubimy

Hubert Mech:

Na początek przeczytaj:
http://www.goldenline.pl/forum/bezplatne-porady-psycho...

Na szybko możesz zrobić sobie ćwiczenie "linię czasu". Stań w jakimś pomieszczeniu wyobraź sobie na podłodze "linię czasu" i wybierz na niej punkt w którym wiesz że już zrobiłeś to co miałeś zrobić np wypełniłeś deklarację VAT. Potem przejdź po tej linii od "teraz" (początek linii) wolno poza punkt "wykonania niechcianej pracy" (25 bieżącego miesiąca) i odwróć się i popatrz na to jak to zrobiłeś... Po kolei prześledź czynności od tytłu jak wysyłasz, jak wkładasz do koperty, jak wypełniasz, jak sprawdzasz dane księgowe które masz wpisać, jak zabierasz się do pracy.... To ćwiczenie powinno "odczarować" niemożność zebrania się związaną z paraliżującymi doznaniami w ciele.

RaV
Elżbieta Kalinowska

Elżbieta Kalinowska psycholog,
psychoterapeuta,

Temat: jak zmotywować się do czegoś czego nie lubimy

Nie rozumiem tego lęku.
O co tu chodzi - leży deklaracja VAT a Ty się boisz do niej zbliżyć? O co chodzi?
Na pewno to co przeżywasz to jest lęk? a jeśli tak to czego się właściwie boisz - boisz się że zemdlejesz wypełniając ten druk, czy na widok druku przyspiesza Twoje serce i zaczynasz się pocić? czy może porostu widząc druk myślisz sobie, zrobię to później a teraz pogram w .... albo obejrzę... albo przeczytam? Czy też wymyślasz tysiąc niecierpiących zwłoki pilnych spraw do zrobienia - a to może poczekać.

Jak to właściwie robisz, że potrafisz tak skutecznie odkładać ten formularz.
No i co takiego się dzieje w ostatnim dniu terminu, że wtedy nie zważając na powyższe wypełniasz to co wypełnić należy.
Co się zmienia w ostatnim dniu terminu, że Twój problem znika?

konto usunięte

Temat: jak zmotywować się do czegoś czego nie lubimy

Elżbieta Kalinowska:
Nie rozumiem tego lęku.
O co tu chodzi - leży deklaracja VAT a Ty się boisz do niej zbliżyć? O co chodzi?
Na pewno to co przeżywasz to jest lęk? a jeśli tak to czego się właściwie boisz - boisz się że zemdlejesz wypełniając ten druk, czy na widok druku przyspiesza Twoje serce i zaczynasz się pocić?
Aż tak źle nie jest. To jest taka ogromniasta niechęć. Poprostu się boję i odkładam na później.
Znając siebie boję się że może być za póżno. Z deklaracją vatowską to taki przykład jeden z kilku sytuacji...

czy może porostu widząc druk myślisz sobie,
zrobię to później a teraz pogram w .... albo obejrzę... albo przeczytam?

Czy też wymyślasz tysiąc niecierpiących zwłoki
pilnych spraw do zrobienia - a to może poczekać.
Raczej potrafię nic nie robić, zamartwiać się że nic nie robię i mieć z tego poczucie winy. Raczej martwię się jak tu zacząć to robić. Zastanawiać się dlaczego mam taki opór w tej sprawie...

Jak to właściwie robisz, że potrafisz tak skutecznie odkładać ten formularz.
No i co takiego się dzieje w ostatnim dniu terminu, że wtedy nie zważając na powyższe wypełniasz to co wypełnić należy.
Co się zmienia w ostatnim dniu terminu, że Twój problem znika?

nie raczej mogę przegapić termin i to mnie martwi najbardziej.

Boję się że oleję sprawę, odpuszczę i nic z tego nie będzie...

Zastanawiałem się już trochę nad tym...
Elżbieta Kalinowska

Elżbieta Kalinowska psycholog,
psychoterapeuta,

Temat: jak zmotywować się do czegoś czego nie lubimy

zawaliłeś już termin złożenia tej deklaracji?
Robert R.

Robert R. kierownik
administracyjny, III
Liceum
Ogólnokształcące w
...

Temat: jak zmotywować się do czegoś czego nie lubimy

Nie wydaje mi się by chodziło tutaj o lęk. To raczej rodzaj niechęci i spowodowane tym odkładanie tego na... Naturalnym stanem każdego człowieka jest robienie tego, co sprawia radość i przyjemność. Jak nie sprawia to pojawia się opór i np tendencja do odkładania na ostatnią chwilę. Zmień podejście,zmień punkt widzenia w jaki postrzegasz tę sytuację, zmień swoje nastawienie, znajdź w tym coś dobrego, pozytywnego, coś co sprawi ci radość, przyjemność, satysfakcję i zadowolenie... a reszta potoczy się sama i to migiem :-)

Temat: jak zmotywować się do czegoś czego nie lubimy

Moim zdaniem może nie tyle chodzi o lęk, a samo poczucie dyskomfortu przed wykonaniem czynności, która nie sprawia przyjemności i łączy się z negatywnymi odczuciami. Obawiamy się przed dokonaniem błędu, omyłki, źle zaznaczonego pola lub nie zrozumienia treści. Prawdopodobnie musimy również dokonać pewnego rodzaju samooceny. A do tego wszystkiego dochodzi nam wyznaczony określony czas.
Z większością rzeczy, które odkładamy na "potem" jest tak, że rozpoczęcie działania buduje coraz większy dyskomfort. Moja odpowiedź brzmi: Wyobraź sobie uczucie, które będzie Ci towarzyszyło po zrobieniu tego co było tak trudno rozpocząć. Może właśnie z tego zaczerpniesz siły na start regularnego załatwiania "spraw".
Barbara Żurek

Barbara Żurek Project Manager
(Rekrutacja i
projekty HRowe)

Temat: jak zmotywować się do czegoś czego nie lubimy

a ja będąc ostatnio pod wpływem filozofii Kaizen polecam strategię małych kroków:) ona właśnie jest "wymyślona" po to, żeby ominąć ten lęk, który towarzyszy nam w takich sytuacjach jak opisujesz, ale nie tylko.
Filozofia Kaizen związana jest z "oszukiwaniem" lęku - boisz się wypełniania deklaracji - podziel to na małe kroki. Na przykład niech pierwszym z nich będzie wpisanie danych osobowych - czynność stosunkowo krótka i mało ryzykowna. Gdy się z tego wywiążesz są bardzo duże szanse na to, że łatwiej będzie Ci iśc dalej z deklaracją:) Moja kuzynka nieświadomie stosowała strategię kaizen - opowiadała mi, że niecierpi prasowania i, że ma ochotę, rzucać żelazkiem gdy tylko je bierze do ręki - powiedziała też, że potrafi się przemóc do prasowania tylko wtedy, gdy zaczyna je od małych ściereczek - a jak już je wyprasuje to z koszulami jest jej znacznie łatwiej :) ja mam tak z remontem - nie mogłam się za niego zabrać....jakieś 6 miesięcy - nie dlatego, że nie miałam kasy czy czasu, tylko dlatego, że wizja remontu mnie tak zniechęcała, że w nieskończoność przesuwałam go na później. Ale jak spróbowałam w tej sytuacji zastosować filozofię Kaizen, przyszło mi do głowy, że pierwszym, mało ryzykownym i małym krokiem, który mogę zrobić w tej sytuacji jest telefon do Pana od remontów. Tłumaczyłam sobie, że zadzwonię wybadać jak Pan od remonótw stoi z terminami - i tak rozmowa się potoczyła, że umówiliśmy się na spotkanie, potem na datę rozpoczęcia remontu - i z górki :)
Czy to jest lęk... może tak - specyficzny lęk przed robieniem czegoś co wywołuje naszą niechęć. Każdy na pewno spotkał sie z takim uczuciem, w różnych sytuacjach - na gruncie relacji, pracy, obowiązków - grunt to nie pozwolić na to, żeby lęk obezwładniał nas i uniemożliwiał podjęcie działania.
Powodzenia :))

konto usunięte

Temat: jak zmotywować się do czegoś czego nie lubimy

Dzięki za pomoc !

To lęk że sobie z tym nie poradzę i przed wielkim bratem.Hubert Mech edytował(a) ten post dnia 21.01.10 o godzinie 15:05

Temat: jak zmotywować się do czegoś czego nie lubimy

"ZJEDZ TĘ ŻABĘ" Braian Tracy

zapytaj siebie:

Po co to robię?
Co się stanie najgorszego jak tego nie zrobię?
Dominika Kruk

Dominika Kruk HR Business Partner,
Automotive

Temat: jak zmotywować się do czegoś czego nie lubimy

Hubert M.:
Witam

Mam pytanie jak zmotywować się do czegoś czego nie lubimy/boimy się...Mam na myśli lęk przed nowymi rzeczami...


Jeżeli mówimy o lęku przed nowymi rzeczami i zmianami w ogóle, to polecam lekturę krótkiego opowiadania "Kto zabrał mój ser" Spencera Johnsona.Dominika K. edytował(a) ten post dnia 10.02.10 o godzinie 20:00
Elżbieta Buszkiewicz

Elżbieta Buszkiewicz możemy zmienić tylko
siebie...

Temat: jak zmotywować się do czegoś czego nie lubimy

Właśnie. Co najgorszego, np. wyłączą mi telefon, albo odłączą kablówkę itd. To się już wydarzyło, a ja i tak ciągle nie płacę w terminie moich zobowiązań. Dlaczego, nie wiem.
Bardzo dziwne rzeczy się dzieją przy okazji, a ja nie mogę się wziąć w garść, nie potrafię.
Trochę mnie to krępuje, nawet dziwne rzeczy czsem opowiadam o tym dlaczego tak jest, a przyczyna jest mi nieznana i tak sobie życie płynie. Długo to już trwa. Bardzo długo.
Nawet miałam zamiar założyć stałe zlecenie w banku i tak jakoś schodzi. Jest to dziwne zjawisko, ale może kiedyś je wyjaśnię :)))
Radosław Kowalczyk:
"ZJEDZ TĘ ŻABĘ" Braian Tracy

zapytaj siebie:

Po co to robię?
Co się stanie najgorszego jak tego nie zrobię?

konto usunięte

Temat: jak zmotywować się do czegoś czego nie lubimy

Ja mam ten sam problem z wypełnianiem tzw. kilometrówki. Banalna rzecz, a aż wzdryga mnie na samą myśl. To samo z chodzeniem do dentysty, choć o dziwo do tego dużo łatwiej mi się zmotywować. Myślenie o negatywnych konsekwencjach mi nie pomaga. Jakoś też nie wierzę w próbę polubienia tego, musi być coś czego nie lubimy. Potrzebny jest bat nad plecami, kop w tyłek. Może poprosić bliską osobę o to, żeby nas zmobilizowała. Może potrzebny jest jakiś drastyczny sposób tego mobilizowania (odłączą kablówkę), a może należy obiecać sobie jakąś unikalną nagrodę w zamian za zrobienie tego. Może niech kto inny to za nas robi, a my mu np. w zamian ugotujemy coś dobrego.

Temat: jak zmotywować się do czegoś czego nie lubimy

Hejka
Też miałam problem z motywacją i chyba każdego kiedyś to dopada, bardzo pomógł mi Jacek Wiśniewski, prowadzi ciekawego bloga i dodaje filmiki na yt, może też ci pomoże http://www.mistrzmotywacji.pl/blog/



Wyślij zaproszenie do