GoldenLine
Zaloguj się
Elżbieta W.

Elżbieta W. właściciel, Twoja
Redakcja

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

Godzenie się na takie stawki psuje rynek usług wydawniczych; nie wyobrażam sobie pracy za takie pieniądze, nawet głodem by mnie nie wzięli.
Link do wypowiedziLink
Karolina Krukowska

Karolina Krukowska Nieznana, Nieduża

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

Elżbieto, zgadzam się z Twoim zdaniem nt. psucia rynku. Zdecydowałam, że będę negocjować, kiedy pojawi się zlecenie. Jak nie zaproponują rozsądnej stawki, to odmówię.
Link do wypowiedziLink
Anna Florentyna P.

Anna Florentyna P. Scriptoris.pl —
redakcja, korekta,
skład

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

Karolina Krukowska:
Elżbieto, zgadzam się z Twoim zdaniem nt. psucia rynku. Zdecydowałam, że będę negocjować, kiedy pojawi się zlecenie. Jak nie zaproponują rozsądnej stawki, to odmówię.

I bardzo słusznie. Stawka rzędu 50 gr za 1000 znaków to już nawet nie jest śmiech na sali, to jest czysta żenada.
Link do wypowiedziLink
Olga Martyniak

Olga Martyniak Chciałabym zmienić
branżę.

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

Elżbieta W.:
Godzenie się na takie stawki psuje rynek usług wydawniczych; nie wyobrażam sobie pracy za takie pieniądze, nawet głodem by mnie nie wzięli.
Podpisuję się rękami i nogami! Ludzie, szanujcie się! Jak tak dalej pójdzie, stawki spadną do 10!!!
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

Wszystko prawda. Tylko jak przychodzi ktoś prosto po studiach i nigdzie nie chcą z nim współpracować, bo człowiek bez doświadczenia, to niejeden się znajdzie taki, który weźmie te 20 zł. Niestety
Link do wypowiedziLink
Karolina Krukowska

Karolina Krukowska Nieznana, Nieduża

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

Tylko gdzie tu zarobić jakiś normalny pieniądz w takim razie? :/ Załamka :(
Link do wypowiedziLink
Elżbieta W.

Elżbieta W. właściciel, Twoja
Redakcja

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

Karolina Krukowska:
Tylko gdzie tu zarobić jakiś normalny pieniądz w takim razie?


Na pewno nie godzić się na pieniądz nienormalny, no bo sama przyznasz, że te niecałe 14 zł, które zarobiłabyś za dwa dni pracy, to jakaś paranoja.
Można by pewnie tę korektę trzasnąć w dwie godziny, wtedy jakość takiej pracy dokładnie odpowiadałaby zapłacie.
A jak cię praca korektorska cieszy (są, są tacy dewianci, też się do nich zaliczam...), to zaczep się póki co w jakiejś normalniej płatnej pracy (chociażby jako opiekunka dzieci czy osób starszych) i na spokój, nie pod presją, szukaj zleceń.Elżbieta W. edytował(a) ten post dnia 27.03.12 o godzinie 16:44
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

Albo zarejestruj się w urzędzie pracy jako bezrobotna i idź na staż do jakiegoś wydawnictwa - 700 zł można dostać, a w międzyczasie dorobić sobie zleceniami (dodatkowy dochód nie może przekraczać ok. 600 zł). Pracodawca się do tego nie dokłada, więc nie powinien kręcić nosem na takiego stażystę. Zawsze jest to jakieś wyjście dla początkujących.
Link do wypowiedziLink
Karolina Krukowska

Karolina Krukowska Nieznana, Nieduża

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

Aaaaa, piszecie, jakby "załatwienie" sobie zleceń to taki pikuś był - regularnie wysyłam swoje CV do różnych wydawnictw i nie tylko. I jedyne, co mi do tej pory zaproponowano to właśnie to- 20 zł.Karolina Krukowska edytował(a) ten post dnia 27.03.12 o godzinie 22:06
Link do wypowiedziLink
Katarzyna Szach-Bolaczek

Katarzyna Szach-Bolaczek Makijaż tekstu.
Zapraszam!
www.MakijazTekstu.pl

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

Karolina Krukowska:
Aaaaa, piszecie, jakby "załatwienie" sobie zleceń to taki pikuś był - regularnie wysyłam swoje CV do różnych wydawnictw i nie tylko. I jedyne, co mi do tej pory zaproponowano to właśnie to- 20 zł.

Wypowiem się jako pracodawca.
Regularnie dostaję różne CV i listy.
Dotychczas zainteresowały mnie 2 osoby - jedna, bo przysłała bezbłędnie napisane papiery, a druga, bo miała wypasione CV (duże doświadczenie).

Resztę kasuję, bo nie przyjmę korektora, który robi błędy w swoich dokumentach.
To jest wizytówka i świadectwo tego, co potrafi.

Chętnie dam szansę osobom bez doświadczenia, bo sama też 10 lat temu go nie miałam. Wiem, że muszę wszystko po "nowym" sprawdzić, więc mogę zapłacić mniej (np. 1-2 zł za stronę, czyli 1800 znaków ze spacjami).

Nie mam jednak czasu na nauczanie podstaw.

Jeśli więc masz wiedzę o języku, nie robisz błędów - to na pewno ktoś Cię kiedyś znajdzie i w Twój rozwój zainwestuje. Pamiętaj, że oni widzą tylko to, co im dostarczysz - te papiery, zdjęcie, adres mailowy, jaki podajesz, to już I etap rozmowy o pracę.

Pewnie to wiesz :) Powodzenia!!!

PS
Wysyłanie papierów to pomysł średni - skuteczniejsze jest umawianie się na rozmowy, chodzenie do redakcji (jak mieszkasz w większym mieście, w którym są redakcje), dzwonienie do redaktorów... Wtedy masz od razu informację zwrotną, co jest nie tak, czemu nie chcą z Tobą rozmawiać, kogo potrzebują itd.
Link do wypowiedziLink
Karolina Krukowska

Karolina Krukowska Nieznana, Nieduża

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

Dziękuję za radę, Katarzyno.

Mam do Was jeszcze jedno pytanie, związane z prowadzeniem własnej działalności korektorskiej ;) Czy prowadząc usługi z tego zakresu na własną rękę, trzeba rejestrować je jako działalność gospodarczą? Czy można przyjmować zlecenia w oparciu o umowę o dzieło i rozliczyć je w corocznych PIT-ach?Karolina Krukowska edytował(a) ten post dnia 01.04.12 o godzinie 22:24
Link do wypowiedziLink
Anna Florentyna P.

Anna Florentyna P. Scriptoris.pl —
redakcja, korekta,
skład

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

Karolina Krukowska:
Dziękuję za radę, Katarzyno.

Mam do Was jeszcze jedno pytanie, związane z prowadzeniem własnej działalności korektorskiej ;) Czy prowadząc usługi z tego zakresu na własną rękę trzeba rejestrować je jako działalność gospodarczą? Czy można przyjmować zlecenia na oparciu o umowę o dzieło i rozliczyć je w corocznych PIT-ach?

Prawie trzy lata zajmowałam się korektą w ramach umów o dzieło, więc chyba można ;) Tyle że firmy przychylniej patrzą na kogoś, kto może im wystawić rachunek lub fakturę. No i na umowę o dzieło nie masz ubezpieczeń, więc jest to forma dobra dla studentów albo osób, które w jakiś inny sposób mają zapewnione ubezpieczenie.

PS: Mała rada — korektorowi wypadałoby pisać poprawnie ;)
Link do wypowiedziLink
Karolina Krukowska

Karolina Krukowska Nieznana, Nieduża

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

Oj tam, oj tam, wszystko pod kontrolą ;>

Dziękuję za odpowiedź, Anno, wiem, że pracując w oparciu o umowę o dzieło nie ma żadnych ubezpieczeń, ale to chyba lepsze rozwiązanie dla kogoś, kto nie ma żadnych środków na comiesięczne składki, a nie spodziewa się megadochodów... przynajmniej na początku.
Dobrze rozumuję? :/
Link do wypowiedziLink
Anna Florentyna P.

Anna Florentyna P. Scriptoris.pl —
redakcja, korekta,
skład

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

Karolina Krukowska:

Dziękuję za odpowiedź, Anno, wiem, że pracując w oparciu o umowę o dzieło nie ma żadnych ubezpieczeń, ale to chyba lepsze rozwiązanie dla kogoś, kto nie ma żadnych środków na comiesięczne składki, a nie spodziewa się megadochodów... przynajmniej na początku.
Dobrze rozumuję? :/

Jeśli masz jakieś ubezpieczenie (albo jesteś bardzo zdrowa ;>), ewentualnie masz na kogo liczyć w razie konieczności leczenia się — to tak, jest to dobra forma. Szczerze mówiąc, to na na umowy o dzieło zarabiałam więcej, bo wtedy miałam możliwość „wisieć” na ubezpieczeniu męża i bez płacenia haraczu ZUS-owi było całkiem miło pod kątem finansów. Ale skończyło się rumakowanie ;)
Link do wypowiedziLink
Karolina Krukowska

Karolina Krukowska Nieznana, Nieduża

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

Dzięki Ci bardzo, Anno, dzięki Twoim odpowiedziom jakoś czuję się pewniej... Pomyślę zatem o takim rozwiązaniu. W najgorszym wypadku nie będzie płaczu, że tyle pieniędzy przepadło na koszty prowadzenia DG...
Link do wypowiedziLink
Beata W.

Beata W. Korektorka

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

Czy ktoś napisał Wam po tym, jak odesłaliście próbkę po korekcie, że jesteście (jak na wymagania danego wydawnictwa) zbyt łagodnym korektorem? Co to w ogóle znaczy? Pominęłam jakieś błędy? Za mało ingerowałam w tekst? Miałam przecież zrobić korektę, nie redakcję.
Link do wypowiedziLink
Natalia Michalczyk

Natalia Michalczyk redaktorka językowa

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

A ile średnio było Twoich poprawek na stronie?
Link do wypowiedziLink
Beata W.

Beata W. Korektorka

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

Natalia M.:
A ile średnio było Twoich poprawek na stronie?

Średnio 10. W sumie dostałam do poprawy 3,5 strony w Wordzie (prawie 6000 znaków ze spacjami). To fragment powieści (moim zdaniem dość dobrze napisany). Na odpowiedź czekałam tydzień. Teraz czekam na plik z zaznaczonymi błędami, które pominęłam (?).

Zwykle w próbkach aż roi się od błędów. Tu było inaczej. Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.03.15 o godzinie 18:21
Link do wypowiedziLink
Julia K.

Julia K. ed.

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

Wygląda, że oczekiwali poprawek stylistycznych.
Link do wypowiedziLink
Natalia Michalczyk

Natalia Michalczyk redaktorka językowa

Temat: Próbne zlecenie-czy taka forma jest ok?

Czyli redakcji. Beato, jeśli możesz, to daj znać, o jakiego typu błędy im chodziło, jak już dostaniesz ten plik :)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj