konto usunięte
Temat: Nasze wpadki, czyli uczymy (się i innych) na błędach :-)
Magdalena W.:
Ewa S.:
Wiem, mam niekończący się problem z czasownikiem "prószyć". A to przez nazwę wydawnictwa "Prószyński i ska" - nawet nie przez nią samą, tylko przez to, ze ktoś mi kiedyś wmówił, że czasownik pisze się inaczej niż nazwę wydawnictwa.
Efekt jest taki, że zapominam nawet o tym, jak się pisze nazwę wydawnictwa ;D
Absurdalne trochę, ale co ja poradzę.
To Ci teraz namieszam jeszcze bardziej - "Pruszyński" też istnieje, choć nie jest to wydawnictwo ;)
Niestety wiem, firma stalowa. Zresztą z tym nazwiskiem przez "u" spotykałam się wielokrotnie :).