konto usunięte

Temat: Monika Olejnik - czy to jest jeszcze dziennikarka?

I jeszcze jedno Dawid: Skoro Olejnik dla Ciebie to shit, to czym jest dla Ciebie dziennikarstwo?

Mozesz podac PRZYKLADY???

;)
Andrzej Korasiewicz

Andrzej Korasiewicz Kierownik Działu
Organizacji,
informatyk, nadzór
właścici...

Temat: Monika Olejnik - czy to jest jeszcze dziennikarka?

Jerzy K.:
Sluchalność jej wywiadow w Trojce i w TV jest taka, ze od lat jest jedna z najlepszych.

Dowod?

To, ze jej nie sciagaja z anteny.

:P

Fakty są takie, że jak została wywalona z TVP, to nie wróciła do ogólnego TVN, tylko do niszowego TVN24, co świadczy o tym, ze masową popularnością się jednak nie cieszy ;)

p.s. radia mało słucham, ale w Trójce to jej chyba nie ma już od kilku lat. Trójki akurat słucham ;)

konto usunięte

Temat: Monika Olejnik - czy to jest jeszcze dziennikarka?

Andrzej Korasiewicz:
Jerzy K.:
Sluchalność jej wywiadow w Trojce i w TV jest taka, ze od lat jest jedna z najlepszych.

Dowod?

To, ze jej nie sciagaja z anteny.

:P

Fakty są takie, że jak została wywalona z TVP, to nie wróciła do ogólnego TVN, tylko do niszowego TVN24, co świadczy o tym, ze masową popularnością się jednak nie cieszy ;)

To "niszowe" TVN24 nie jest tak bardzo nieszowe, jak sie wydaje, no moze nie ogladalnosci jak "Jak oni tancza" itd, za to jest jedym z najlepszych w Polsce mediow http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/dziennik-gazeta-p... i nie wiem, czy znasz dobrze definicje slowa "opiniotworczosc" ;)

Tym bardziej Olejnikowa podziwiam ;)

p.s. radia mało słucham, ale w Trójce to jej chyba nie ma już od kilku lat. Trójki akurat słucham ;)

I chwala Ci Andrzej za to!
:))))))))

PS: A kto wg Ciebie jest dobrym dziennikarzem?

;)

EDIT:

http://www.tvn24.pl/12692,1671428,0,1,tvn24-_-najbardz...

http://media2.pl/badania/54259-imm:-rzeczpospolita-zno...

itd ;)Jerzy K. edytował(a) ten post dnia 21.12.10 o godzinie 22:46
Andrzej Korasiewicz

Andrzej Korasiewicz Kierownik Działu
Organizacji,
informatyk, nadzór
właścici...

Temat: Monika Olejnik - czy to jest jeszcze dziennikarka?

Jerzy K.:
To "niszowe" TVN24 nie jest tak bardzo nieszowe, jak sie wydaje,

Chodziło mi właśnie o dostępność. Wcześniej swoje rozmowy prowadziła w ogólnym TVN. Teraz jest w TVN24. Ja nic nie pisałem o opiniotwórczości tylko o niszowości. Niszowe medium (czyli takie, które trafia do określonego i wąskiego kręgu odbiorców) może być bardziej opiniotwórcze od jakiejś ogólnopolskiej i powszechnie odbieranej stacji.
PS: A kto wg Ciebie jest dobrym dziennikarzem?

Ja nie napisałem, że Olejnik jest złą dziennikarka (w sensie warsztatu). Zresztą nie mnie to oceniać. Chodzi mi tylko o to, że się kobieta trochę zatraciła w ostatnich latach. Im starsza, tym bardziej napastliwa i denerwująca. No i żadnego celu nie widać w jej wywiadach. Nie wiadomo czy chce się czegoś dowiedzieć od rozmówcy, pokazać rozmówcę w jakimś nowym świetle czy chodzi jej tylko o dowalenie przesłuchiwanemu gościowi.

konto usunięte

Temat: Monika Olejnik - czy to jest jeszcze dziennikarka?

Andrzej Korasiewicz:
Jerzy K.:
To "niszowe" TVN24 nie jest tak bardzo nieszowe, jak sie wydaje,

Chodziło mi właśnie o dostępność. Wcześniej swoje rozmowy prowadziła w ogólnym TVN. Teraz jest w TVN24. Ja nic nie pisałem o opiniotwórczości tylko o niszowości. Niszowe medium (czyli takie, które trafia do określonego i wąskiego kręgu odbiorców) może być bardziej opiniotwórcze od jakiejś ogólnopolskiej i powszechnie odbieranej stacji.

Tu nie chodzi o "waski krąg" tylko o FAKTY (w tym przypadku dziennikarskie).
Olejnik nie jest dla forumowiczów onetu czy interi, nie dla oglądaczy "You can dance", "Cośtam na lodzi", nie dla czytelników "Faktu" czy "Superaka". Jednoczesnie dla tych, ktorzy chca ksztaltowac opinie poprzez takie programy i media, taka Olejnik jest wzorem, przykladem pozytywnym, a nawet wzorcem jak wzorzec metra w Serves pod Paryżem.
Tyle, ze w mediach (a w ostatnich latach to kreślenie sie poszerzylo nawet o wlascicieli osobistych stron internetowych) tez istnieje zasada "boj mistrza", więc każdy, nawet wsiowy głupek ktory dziś - jako "znafca" iternetowy - pluje na świetości wali w Olejnik jak w bęben.

Dla dziennikarzy (tych prawdziwych, a nie autorow dwoch, trzech wypocin na jakmis portaliku iternetowym) Olejnik wciaz pozostaje wzorem.
Dla odbiorcow, ktorzy sie uwazaja za medioznawcow, Olejnik jest nikim.

Ale dla tych, ktorzy maja cos do powiedzenia w opiniotworczych mediach, Olejnik wciaz jest autorytetem.

Na szczeście ;)
PS: A kto wg Ciebie jest dobrym dziennikarzem?

Ja nie napisałem, że Olejnik jest złą dziennikarka (w sensie warsztatu). Zresztą nie mnie to oceniać. Chodzi mi tylko o to, że się kobieta trochę zatraciła w ostatnich latach. Im starsza, tym bardziej napastliwa i denerwująca. No i żadnego celu nie widać w jej wywiadach. Nie wiadomo czy chce się czegoś dowiedzieć od rozmówcy, pokazać rozmówcę w jakimś nowym świetle czy chodzi jej tylko o dowalenie przesłuchiwanemu gościowi.

A na jakiej podstawie to wnosisz i jak uzasadnisz w tym kontekscie jej wiek?

Sorry, Andrzej, ale Twoje zdanie powyzej wyglada jak opinia pijanego uczestnika rozmowy ze szwagrem, a nie osoby, ktora wypowiada sie na poblicznym - co wazne - TEMATYCZNYM - forum i na dodatek nie da sie tej opini usunac, bo zostala zacytowana.

To naprawde Twoja opinia czy tylko osobiste odczucia?
Nigdy, przenigdy sie tego nie wyprzesz, bo pozostawiles w sieci swoj slad. Poglady. Osobiste przekonania ;)

:)

EDIT: Z imienia i nazwiska (bo zdjecie mozesz usunac)

EDIT 2:

Sorry za literowki - za duzo ich, a nowa klawiature (niezacinajaca se) kupie w nex year :PJerzy K. edytował(a) ten post dnia 21.12.10 o godzinie 23:15
Andrzej Korasiewicz

Andrzej Korasiewicz Kierownik Działu
Organizacji,
informatyk, nadzór
właścici...

Temat: Monika Olejnik - czy to jest jeszcze dziennikarka?

Jerzy K.:
Ale dla tych, ktorzy maja cos do powiedzenia w opiniotworczych mediach, Olejnik wciaz jest autorytetem.

To może uświadom mnie co ona chce uzyskać rozmawiając z politykami, bo ja widzę tylko atak na rozmówcę (z większym lub mniejszym natężeniem), ciągłe przerywanie wypowiedzi gościom, puenty, które są karykaturą i przeinaczeniem poglądów gościa.

Od kilku lat jej nie oglądam, a jak z ciekawości włączę "Kropkę nad I", to nie jestem w stanie dotrwać do 10 minuty "rozmowy". I to niezależnie od tego z kim rozmawia.
A na jakiej podstawie to wnosisz i jak uzasadnisz w tym kontekscie jej wiek?

Jej wiek nie ma tu nic do rzeczy. To było czysto techniczne spostrzeżenie.
Sorry, Andrzej, ale Twoje zdanie powyzej wyglada jak opinia pijanego uczestnika rozmowy ze szwagrem

A bez wycieczek osobistych się nie da?
To naprawde Twoja opinia czy tylko osobiste odczucia?

Moja opinia oparta o osobiste odczucia.

Nigdy, przenigdy sie tego nie wyprzesz, bo pozostawiles w sieci swoj slad. Poglady. Osobiste przekonania ;)


Ale o co chodzi?Andrzej Korasiewicz edytował(a) ten post dnia 21.12.10 o godzinie 23:26

konto usunięte

Temat: Monika Olejnik - czy to jest jeszcze dziennikarka?

Jerzy K.:
Dawid B.:
Spotkałem kilka osób, kobiet na tzw. "stanowiskach", które zachowywały się w te sam sposób. Agresja, napór, brak świadomości przekazu "całokształtu" oraz ciągły komunikat "tylko ja mam rację, gdyż wy jej nie macie. Nie możecie jej mieć, bo tylko ja ją mam. Ja. Moja racja. Ja."


Dawid, wybacz, ale MUSZE zadać Ci to pytanie, nawet jako zwolennik solidarności plemników:

MASZ CHLOPIE JAKES KOMPLEKSY????

;)

Pewnie jakieś mam. Ale hołduję zasadzie, że człowiek jest marnym sędzią samego siebie.

Po zastanowieniu się doszedłem do wniosku, że spodziewałem się podobnego "ataku" ale nie od Ciebie.
;)

Myślę, że nie mam kompleksów na tle M.O. Po prostu drażni mnie taki sposób prowadzenia rozmowy.
P. Olejnik "gwiazdoruje" dla mnie w sposób ordynarny, wulgarny oraz niekompetentny.

Dowodem goście... hmmm... Ponieważ cały mój wątek bierze się ze zdumienia, zdumiewa mnie również, że ktoś chce do niej przychodzić.

Mowa-trawa polityków - nie potrzeba mi Pani M.O., by widzieć, słyszeć kto gada farmazony, a kto konkrety.

Że nie zdejmują jej z anteny - to zdumiewa mnie najbardziej. Jak można i ile można? czy naród jest tak ciemny, że kupuje w ciemno takie prostactwo?

Know - how - sory man, jakie know - how. W moich oczach M.O. ma know how najwyżej, by napisać "Biblię dziennikarstwa dla początkujących agresorów", pamiętając o moim stosunku do "Biblii lepienia pierogów" i innych biblii tego typu.
Sądzę, że pierwszy akapit pierwszego rozdziału mógłby wyglądać tak:
Zapamiętaj ciole raz na zawsze, nie musisz, nie masz obowiązku przygotować się merytorycznie przed wywiadem. To ten ciul, z którym będziesz rozmawiać ma coś tam niby wiedzieć.
Ale to nie jest ważna. Twój cel jest jasny - udowodnij mu, że jest głupi, ma wszy i śmierdzi mu z gęby. I niech on się tłumaczy.
W ostateczności zadaj mu tyle pytań i tyle razu mu przerwij, że zapomnij po co tu przyszedł.

Więc Jerzy, jak na razie, w obliczu mojej zadumy to kule w płot. Aczkolwiek rozumiem, że możesz jako widz czy słuchacz lubić (cenić?) taki sposób "pracy".
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Monika Olejnik - czy to jest jeszcze dziennikarka?

Moja opinia w tej konkretnej sprawie jest dość klarowna. Wśród dziennikarzy różnych stacji telewizyjnych jest wielu takich, którzy uprawiają dziennikarstwo bardzo nierzetelne, nieuczciwe czy jak ja to nazywam szmaciarstwo dziennikarskie. O tych pseudo dziennikarzach pisałem wielokrotnie i nie zamierzam swojego zdania zmieniać. Znam kulisy i tajniki tego zawodu i wiem przynajmniej o co powinno chodzić w tym zawodzie. W przypadku zaś "Kropki nad i" i prowadzącej tę audycję Monikę Olejnik uważam tak.I to jest moje osobiste zdanie. Audycja ta ma bardzo wyrazistą i jednoznacznie autorską linię. Chodzi w niej właśnie o to,żeby dziennikarka prowadząca była ostra aż do bólu. Strona rzetelności dziennikarskiej i przygotowania merytorycznego według mnie nie budzi zastrzeżeń. Chociaż oczywiście malkontent mógłby jak to w Polsce do czegoś tam zawsze się przyczepić. Uważam,że widzowie niesłusznie mają pretensje o napastliwość Pani Olejnik. Mi osobiście wręcz brakuje jeszcze ostrzejszego reagowania Pani Olejnik, zwłaszcza w stosunku do prymitywnych i bezdennie głupawych polityków, których głupotę powinno się obnażać publicznie w sposób bezwzględny. Pani Olejnik ma do tego predyspozycję.
Zupełnie inną sprawą jest traktowanie Pani Olejnik jako celebrytki czy kolekcjonerki butów.
No cóż. Tak jest też w innych krajach. Takie czasy i obyczaje, w których żyjemy...Marek Polakiewicz edytował(a) ten post dnia 21.12.10 o godzinie 23:49

konto usunięte

Temat: Monika Olejnik - czy to jest jeszcze dziennikarka?

Jerzy K.:
Andrzej Korasiewicz:
Jerzy K.:
To "niszowe" TVN24 nie jest tak bardzo nieszowe, jak sie wydaje,

Chodziło mi właśnie o dostępność. Wcześniej swoje rozmowy prowadziła w ogólnym TVN. Teraz jest w TVN24. Ja nic nie pisałem o opiniotwórczości tylko o niszowości. Niszowe medium (czyli takie, które trafia do określonego i wąskiego kręgu odbiorców) może być bardziej opiniotwórcze od jakiejś ogólnopolskiej i powszechnie odbieranej stacji.

Tu nie chodzi o "waski krąg" tylko o FAKTY (w tym przypadku dziennikarskie).
Olejnik nie jest dla forumowiczów onetu czy interi, nie dla oglądaczy "You can dance", "Cośtam na lodzi", nie dla czytelników "Faktu" czy "Superaka".

Tu jednak proszę po hamulcach - założyłem wątek opierając się wywiadach w radiu.
Nie jestem odbiorcą programów, o których wspominasz. I nawet mógłbym się poczuć obrażony, a na pewno jest to offtop.

I, czyli oraz - Pani O. w swoich "wywiadach" nie docieka prawdy, faktów. Wychodzi z tezą (według mnie) - dobra, dziś mu dopie...

Andrzej - pokornie i trafnie - mówi: "nie mnie oceniać jej warsztat", a potem bardzo przytomnie dodaje, z czym się zgadzam: M.O. nie przedstawia rozmówcy w nowym świetle, nie weryfikuje faktów, nie docieka prawdy. Udowadnia swoją tezę - mój rozmówca jest głupszy ode mnie.

konto usunięte

Temat: Monika Olejnik - czy to jest jeszcze dziennikarka?

Strona rzetelności dziennikarskiej i przygotowania
merytorycznego według mnie nie budzi zastrzeżeń.


Szanowny Panie Marku,

merytorycznie M.O. była przygotowana tak:
- wywiad z Grabarczykiem - nie potrafiła wymienić prawidłowo nazwy żadnej krajowej spółki kolejowej, o które pytała;
- wywiad z Klichem - spytała czy polscy żołnierze od jutra przestaną strzelać na misjach;
- wywiad z Sikorskim - spytała - kto popsuł czarne skrzynki;

Znam takich przygotowanych merytorycznie dziennikarzy. Spotykam ich na co dzień.
Niedawno inna pani z radia spytała delegację z Chin: 'Ile nam (w domyśle Polsce) brakuje, jeśli chodzi o koleje dużych prędkości w stosunku do Chin?"

Tłumaczka i odpowiadający z trudem maskowali śmiech.

Tylko z jednym się z Panem zgodzę - z wyrazistą linią.

O ocenę i kierunek tej wyrazistości się tu spieramy.
;)Dawid B. edytował(a) ten post dnia 22.12.10 o godzinie 00:23
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Monika Olejnik - czy to jest jeszcze dziennikarka?

Proszę zauważyć,że pytania Pani Olejnik są bardzo często niezwykle prowokacyjne i stąd być może czasami sprawiają wrażenie nierzetelnego przygotowania. Tutaj bym polemizował, gdyż ta właśnie cienka linia przy zadawaniu pytań stanowi niuans, a niewyrobiony widz ma prawo uznać to za brak rzetelności. Nie podejrzewam Pani Olejnik, żeby sobie z tego nie zdawała sprawy.

konto usunięte

Temat: Monika Olejnik - czy to jest jeszcze dziennikarka?

Marek Polakiewicz:
Proszę zauważyć,że pytania Pani Olejnik są bardzo często niezwykle prowokacyjne i stąd być może czasami sprawiają wrażenie nierzetelnego przygotowania. Tutaj bym polemizował, gdyż ta właśnie cienka linia przy zadawaniu pytań stanowi niuans, a niewyrobiony widz ma prawo uznać to za brak rzetelności. Nie podejrzewam Pani Olejnik, żeby sobie z tego nie zdawała sprawy.


Nie ma żadnej cienkiej linii między brakiem merytorycznego przygotowania, a ignorowaniem najprostszych faktów.
Jest tylko głębokie, bezczelne przekonanie prowadzącej o własne wszech wiedzy.

Panie Marku - podałem konkretne przykłady, a Pan mi tu jakieś teorie ogólne.
Fakty poproszę, albo uznam, że to Pan zepsuł czarne skrzynki w pociągach spółki Przewozy Interredżio.
(to jest prowokacja)
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Monika Olejnik - czy to jest jeszcze dziennikarka?

Dzięki Panie Dawidzie za fajne skojarzenia. Ja natomiast pozostaję przy swoim zdaniu i opinii. Przy absolutnym szacunku dla Pana opinii.

konto usunięte

Temat: Monika Olejnik - czy to jest jeszcze dziennikarka?

Marek Polakiewicz:
Dzięki Panie Dawidzie za fajne skojarzenia. Ja natomiast pozostaję przy swoim zdaniu i opinii. Przy absolutnym szacunku dla Pana opinii.


Czuję się zatem zobowiązany wynotowywać dla Pana kolejne świetnie opracowane i jakże prowokacyjne pytania M.O.
Może uda się i w tym zakresie zmieni Pan zdanie...

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Monika Olejnik - czy to jest jeszcze dziennikarka?

Andrzej Korasiewicz:
To może uświadom mnie co ona chce uzyskać rozmawiając z politykami, bo ja widzę tylko atak na rozmówcę (z większym lub mniejszym natężeniem), ciągłe przerywanie wypowiedzi gościom, puenty, które są karykaturą i przeinaczeniem poglądów gościa.

Co do puent Olejnik - nie wypowiadam się.

Za to na pytanie, "co ona chce uzyskać" odpowiem i Tobie i Dawidowi jednocześnie, jak ja to widzę:

Politycy muszą mieć "gadane". To jeden z najważniejszych ich walorów. Ubierać fakty w takie słowa, by były wieloznaczne, nicniemówiące, obiecujące itd ale dające MAŁO FAKTÓW.
Im lepszy polityk, tym lepsze "gadane".
Żeby rozmowa z politykiem nie była "mową-trawą" ale ciekawa, MERYTORYCZNA rozmową, która COŚ DA słuchaczom/telewidzom/czytelnikom, trzeba gadać o FAKTACH i nie dać się zwieść ogrągłym słówkom polityków.
Są rózne szkoły i sposoby. Inaczej postępuje z czolowymi politykami Lis, Inaczej Sekielski i Morozowski, inaczej Olejnik, inaczej inni dziennikarze z "pierwszej linii".
Olejnik ma styl agresywnej. Ciekawe, ze ani Ty Andrzeju, ani Dawid, nie zwrociliście uwagi na Michniewicz z "Trójki", bo nie dość że ma łudząco podobny głos do MO, to jeszcze niemal identyczny styl. Agresywny.

Może Ci się to nie podobać, ale włąśnie brak porównań do Beaty Michniewicz sugeruje mi (mogę sie mylić!), że atakujesz po prostu dziennikarskiego VIPa, celebrytę, o Olejnik jest gwiazdą w najsilniejszym medium, jakim jest TV.

Olejnik nigdy nie dała plamy. Nigdy nie była nieprzygotowana (jesli tak, proszę o dowody).

Za to ZAWSZE nie pozwala sobie nawijac makaron na uszy, zawsze chce konkretów, zawsze chce tego, czego (tak naprawdę) chcą słuchacze/telewidzowie/czytelnicy. I jeśli chodzi o dziennikarzy piszących, mają pod tym względem z 100 x ławteiej. Bo papier nie przyjmie mowy-trawy, chyba, że jakiś polityk chce się zbłaźnić. Dlatego też wywiady w prasie z politykami są duuuuuzo rzadsz, niz w ULOTNYCH mediach elektronicznych, gdzie - jak w zyciu - liczy sie ogolne wrazenie (gadane, wygląd, zachowanie itd) niż merytoryczne odpowiedzi.

Dlatego są różne szkoły rozmów z politykami.
Tym najlepszym się udaje i ci najlepsi nie stronią od Moniki Olejnik.
Jakoś nie ma problemów z goścmi programu.

Jak myślisz DLACZEGO?

;)

Odpowiedz jest prosta: po prostu wiedza, ze być u Olejnik to medialna NOBILITACJA i wywiad na najwyższej półce.
Ze ludzie (ich wyborcy i przeciwnicy polityczni) CHCĄ takic wywiadów.

;)

Od kilku lat jej nie oglądam, a jak z ciekawości włączę "Kropkę nad I", to nie jestem w stanie dotrwać do 10 minuty "rozmowy". I to niezależnie od tego z kim rozmawia.

No to masz Andrzej problem ;)
A na jakiej podstawie to wnosisz i jak uzasadnisz w tym kontekscie jej wiek?

Jej wiek nie ma tu nic do rzeczy. To było czysto techniczne spostrzeżenie.

W przypadku kobiet - nad wyraz nieeleganckie.
I nie chodzi mi tu juz o wulgarne, by nie rzec wpros - chamskie odzywki Dawida w stylu "hormony" "szambo" itd. A ze dajesz za TAKIE wypowiedzi Dawidowi plusika, uznalem Cie (jeśli na wyrost, to Cie Andrzej przepraszam) za zwoennika Dawida, orędownika jego opinii i akolite stylu wypowiadania sie.

Sorry, Andrzej, ale Twoje zdanie powyzej wyglada jak opinia pijanego uczestnika rozmowy ze szwagrem

A bez wycieczek osobistych się nie da?

Da się :)
Z Toba mi się - poki co - udaje :)
To naprawde Twoja opinia czy tylko osobiste odczucia?

Moja opinia oparta o osobiste odczucia.

Moja też.
PODKREŚLAM TO!
Ale moja jest poparta znajomością mediów i rynku medialnego :)

Nigdy, przenigdy sie tego nie wyprzesz, bo pozostawiles w sieci swoj slad. Poglady. Osobiste przekonania ;)


Ale o co chodzi?

Np. przytakiwanie przez dawania plusików chamskim, niemerytorycznym wypowiedziom innych czy ocenianie innych bez zrozumienia pewnych mechanizmów pozostanie w sieci na zawsze. Czy teraz wiesz, o co chodzi? ;)

:)

konto usunięte

Temat: Monika Olejnik - czy to jest jeszcze dziennikarka?

Dawid B.:
Jerzy K.:
Dawid B.:
Spotkałem kilka osób, kobiet na tzw. "stanowiskach", które zachowywały się w te sam sposób. Agresja, napór, brak świadomości przekazu "całokształtu" oraz ciągły komunikat "tylko ja mam rację, gdyż wy jej nie macie. Nie możecie jej mieć, bo tylko ja ją mam. Ja. Moja racja. Ja."


Dawid, wybacz, ale MUSZE zadać Ci to pytanie, nawet jako zwolennik solidarności plemników:

MASZ CHLOPIE JAKES KOMPLEKSY????

;)

Pewnie jakieś mam. Ale hołduję zasadzie, że człowiek jest marnym sędzią samego siebie.

Ale są inni sędziowie. Oceniają. Twoje wypowiedzi także Dawid :(

Po zastanowieniu się doszedłem do wniosku, że spodziewałem się podobnego "ataku" ale nie od Ciebie.
;)

A to czemu?

Myślę, że nie mam kompleksów na tle M.O. Po prostu drażni mnie taki sposób prowadzenia rozmowy.
P. Olejnik "gwiazdoruje" dla mnie w sposób ordynarny, wulgarny oraz niekompetentny.

Dla Ciebie.

Dowodem goście... hmmm... Ponieważ cały mój wątek bierze się ze zdumienia, zdumiewa mnie również, że ktoś chce do niej przychodzić.

A jednak.
Mowa-trawa polityków - nie potrzeba mi Pani M.O., by widzieć, słyszeć kto gada farmazony, a kto konkrety.

Widać innym sie to podaba, jak rozmawia z politykami M.O.
A Ty widać nie potrzebujesz M.O., by wiedzieć.
I chwała Ci za to :)

Że nie zdejmują jej z anteny - to zdumiewa mnie najbardziej. Jak można i ile można? czy naród jest tak ciemny, że kupuje w ciemno takie prostactwo?

A jednak.
I to "prostactwo" to nadal TWOJA opinia. Jak widzisz, w jej 28 letniej karierze, jesteś raczej odosobniony w ocenie M.O. i jej działalności ;)

Know - how - sory man, jakie know - how. W moich oczach M.O. ma know how najwyżej, by napisać "Biblię dziennikarstwa dla początkujących agresorów", pamiętając o moim stosunku do "Biblii lepienia pierogów" i innych biblii tego typu.
Sądzę, że pierwszy akapit pierwszego rozdziału mógłby wyglądać tak:
Zapamiętaj ciole raz na zawsze, nie musisz, nie masz obowiązku przygotować się merytorycznie przed wywiadem. To ten ciul, z którym będziesz rozmawiać ma coś tam niby wiedzieć.
Ale to nie jest ważna. Twój cel jest jasny - udowodnij mu, że jest głupi, ma wszy i śmierdzi mu z gęby. I niech on się tłumaczy.
W ostateczności zadaj mu tyle pytań i tyle razu mu przerwij, że zapomnij po co tu przyszedł.

To podaj Dawid prosze jakieś KONKRETY jej niekompetencji, chamstwa itd (używasz b. róznego nazewnictwa) a nie same insynuacje.
Tym bardziej, ze gadamy na forum "dziennikarstwo" a nie "amatorzy medioznawcy", bo to do czegoś zobowiązuje. Jeśli rajcuje Cie to drugie, serdecznie Ci polecam forma niejakiego Dariusza Szula, goscia tego forum, który jest autorem naprawde wielu interesujęcych wpisów ;)

Więc Jerzy, jak na razie, w obliczu mojej zadumy to kule w płot. Aczkolwiek rozumiem, że możesz jako widz czy słuchacz lubić (cenić?) taki sposób "pracy".

Lubie jako widz i słuchasz.
Darze szacunkiem jako dziennikarz.

:)

konto usunięte

Temat: Monika Olejnik - czy to jest jeszcze dziennikarka?

Dawid B.:
Jerzy K.:
Andrzej Korasiewicz:
Jerzy K.:
To "niszowe" TVN24 nie jest tak bardzo nieszowe, jak sie wydaje,

Chodziło mi właśnie o dostępność. Wcześniej swoje rozmowy prowadziła w ogólnym TVN. Teraz jest w TVN24. Ja nic nie pisałem o opiniotwórczości tylko o niszowości. Niszowe medium (czyli takie, które trafia do określonego i wąskiego kręgu odbiorców) może być bardziej opiniotwórcze od jakiejś ogólnopolskiej i powszechnie odbieranej stacji.

Tu nie chodzi o "waski krąg" tylko o FAKTY (w tym przypadku dziennikarskie).
Olejnik nie jest dla forumowiczów onetu czy interi, nie dla oglądaczy "You can dance", "Cośtam na lodzi", nie dla czytelników "Faktu" czy "Superaka".

Tu jednak proszę po hamulcach - założyłem wątek opierając się wywiadach w radiu.
Nie jestem odbiorcą programów, o których wspominasz. I nawet mógłbym się poczuć obrażony, a na pewno jest to offtop.

To była aluzja, Dawid. Chęć nakierowania na specyficznych odbiorców mediów, nic więcej.
Masz plusa u mnie za nieoglądanie tej "pożywki dla mas".
I minusa jednocześnie, ze ich nie znasz. Bo człowiek wyksztalcony wie o WSZYSTKIM. Gdy np. na fali były reality show, trzymałem się krzesła (zeb nie uciec :P), ale obejrzalem CALY odcinek. Zeby poznac.
Bo czlowiek uwazający się za inteligentnego MUSI znac cos, co krytykuje.
Inaczej przypomina mi to anegdotę mojego klegi-radiowca, gdy na ekrany wszedł kontrowesyjny fim Gibsona "Pasja" i mohery (wówczas nie tak definiowane) protestowały pod kinem.
- Dlaczego pani protestuje? - pyta moj klega z sitkiem.
- Bo to zły film jest! - rzecze babcia
- A oglądała go pani? - docieka radiowiec
- Nie!

;)

I, czyli oraz - Pani O. w swoich "wywiadach" nie docieka prawdy, faktów. Wychodzi z tezą (według mnie) - dobra, dziś mu dopie...

Dziennikarzom za to płacą Dawid, żeby własnie komuś dopie...ć ;)
Andrzej - pokornie i trafnie - mówi: "nie mnie oceniać jej warsztat", a potem bardzo przytomnie dodaje, z czym się zgadzam: M.O. nie przedstawia rozmówcy w nowym świetle, nie weryfikuje faktów, nie docieka prawdy. Udowadnia swoją tezę - mój rozmówca jest głupszy ode mnie.

A może DOCIEKA własnie?
A może to Twoja i Andrzeja opinia?
Bo wg mnie - docieka.
Wg - jak widać - wydawców programów i słuchaczy - docieka ;)

:)

konto usunięte

Temat: Monika Olejnik - czy to jest jeszcze dziennikarka?

Szczepan Maślanka:
Masz duzo racji, Szczepan :)

Ale procz "ognia" trzeba miec tez:
a) wiedze

Wśród prowadzących z tym bywa różnie. ;-))
(...)
(ufff ale sie rozpisałem....)

Fajne (i niestety, coraz cześciej prawdziwe!), ale troche nie w temacie ;)

b) inteligencje

A po co skoro inteligencje moga wykazywac sie resercerzy (najcześciej młodzi inteligentni i darmowi studenci). ;-D


researcherzy, Szczepan ;)
Ale poza tym, często (ale nie zawsze) znów masz rację ;)
c) POMYSL

No tutaj można miec watpliwości. Znane sa miejsca na niebie i ziemi, gdzie pomysłowość jest zabroniona, a inwencja wręcz karalna!

Nie. Znów Twoja spiskowa teoria dziejów ;P

Sam "ogien" Szczepan to za malo ;)

Oczywiście, ze tak.

Ty to już wiesz.

Inni nie ;)

konto usunięte

Temat: Monika Olejnik - czy to jest jeszcze dziennikarka?

Jerzy K.:
Andrzej Korasiewicz:
To może uświadom mnie co ona chce uzyskać rozmawiając z politykami, bo ja widzę tylko atak na rozmówcę (z większym lub mniejszym natężeniem), ciągłe przerywanie wypowiedzi gościom, puenty, które są karykaturą i przeinaczeniem poglądów gościa.

Co do puent Olejnik - nie wypowiadam się.

Czemu?
Musiałbyś przyznać rację?


Za to na pytanie, "co ona chce uzyskać" odpowiem i Tobie i Dawidowi jednocześnie, jak ja to widzę:

Politycy muszą mieć "gadane". To jeden z najważniejszych ich walorów. Ubierać fakty w takie słowa, by były wieloznaczne, nicniemówiące, obiecujące itd ale dające MAŁO FAKTÓW.
Im lepszy polityk, tym lepsze "gadane".
Żeby rozmowa z politykiem nie była "mową-trawą" ale ciekawa, MERYTORYCZNA rozmową, która COŚ DA słuchaczom/telewidzom/czytelnikom, trzeba gadać o FAKTACH i nie dać się zwieść ogrągłym słówkom polityków.


Zwracam się z uprzejmą prośbą o darowanie sobie oczywistych oczywistości.
Czyli tautologii.
;)

Są rózne szkoły i sposoby. Inaczej postępuje z czolowymi politykami Lis, Inaczej Sekielski i Morozowski, inaczej Olejnik, inaczej inni dziennikarze z "pierwszej linii".

Z tej grupy "trawię" tylko Sekielskiego i Morozowskiego. I to też w dużych odstępach czasu.

Olejnik ma styl agresywnej. Ciekawe, ze ani Ty Andrzeju, ani Dawid, nie zwrociliście uwagi na Michniewicz z "Trójki", bo nie dość że ma łudząco podobny głos do MO, to jeszcze niemal identyczny styl. Agresywny.


Bardzo rzadko slucham Trójki. Powód jest banalny - prawie wszyscy dziennikarze muzyczni są, moim zdaniem nieświadomymi, naśladowcami: Beksińskiego, Kaczkowskiego i Niedźwiedzkiego.
Ponieważ już dawno z nich wyrosłem - mizerne klony nie interesują mnie tym bardziej.
Nie znam dorobku B.M., ale skoro mówisz, że przypomina nawet głosem M.O. to już nie jestem zainteresowany.
Na zasadzie - oryginał mnie drażni, kopia będzie tylko gorsza.


Może Ci się to nie podobać, ale włąśnie brak porównań do Beaty Michniewicz sugeruje mi (mogę sie mylić!), że atakujesz po prostu dziennikarskiego VIPa, celebrytę, o Olejnik jest gwiazdą w najsilniejszym medium, jakim jest TV.


Nie mam z tym najmniejszego problemu - prawie nie oglądam tv, wisi mi w jakiej gali czy srali wystepuje M.O.
Słyszę jej wywiady w radio - zdumiewają mnie i irytują.
Szukam i pytam - czy inni myślą jak ja, czy przeciwnie.

Jurek, możesz zrozumieć, że chadzają po ziemi ludzie, którzy celebryci nie kręcą?


Olejnik nigdy nie dała plamy. Nigdy nie była nieprzygotowana (jesli tak, proszę o dowody).


Teraz już wiem, że to Ty popsułeś czarne skrzynki w pociagach spółki Przewozy Interredżio.


Odpowiedz jest prosta: po prostu wiedza, ze być u Olejnik to medialna NOBILITACJA i wywiad na najwyższej półce.
Ze ludzie (ich wyborcy i przeciwnicy polityczni) CHCĄ takic wywiadów.

Tak przypuszczałem, sądziłem i czekałem aż ktoś powie to za mnie.
To smutny znak naszych czasów.
I brak klasy polityków.


W przypadku kobiet - nad wyraz nieeleganckie.

Nieelegancki jest ton, zachowanie i wypowiedzi M.O. - tym samym daje prawo odpowiedzieć jej pięknym za nadobne.

I nie chodzi mi tu juz o wulgarne, by nie rzec wpros - chamskie odzywki Dawida w stylu "hormony" "szambo" itd.

Podtrzymuję moje podejrzenie - M.O. nie panuje nad sobą. Powodem są hormony. A raczej kłopoty z nimi.
Podtrzymuję - znam osoby zachowujące się podobnie. Wiem z czego wynikają ich problemy.
Zdania nie zmieniam.
Jestem jak M.O. - stwoerdzam fakt - okazuje się, że moje odzywki są chamskie.

Z Toba mi się - poki co - udaje :)
To naprawde Twoja opinia czy tylko osobiste odczucia?

Moja opinia oparta o osobiste odczucia.

Moja też.
PODKREŚLAM TO!
Ale moja jest poparta znajomością mediów i rynku medialnego :)


Ja w życiu nie rozmawiałem z ministrem. I nigdy nie pracowałem w mediach.
Moje cv na Gl to jedna wielka ściema.


Nigdy, przenigdy sie tego nie wyprzesz, bo pozostawiles w sieci swoj slad. Poglady. Osobiste przekonania ;)


Ale o co chodzi?

Np. przytakiwanie przez dawania plusików chamskim, niemerytorycznym wypowiedziom innych czy ocenianie innych bez zrozumienia pewnych mechanizmów pozostanie w sieci na zawsze. Czy teraz wiesz, o co chodzi? ;)

W tym to akurat celuje Twoja "idolka". Do tego skarży się mamie.
Dziecinada to mało powiedziane.



:)

Następna dyskusja:

Czy jest tu miejsce na happ...




Wyślij zaproszenie do