Temat: Zdrowe odżywianie
Przemysław Lisek:
Ciekawa teza tej pani doktor. Rozumiem, że w swoim wniosku o "dostosowaniu się do neutralizowania chemii" Pani doktor nie przeszkadzają dane statystyczne o wielokrotnie większej ilości dzieci z wadami wrodzonymi niż właśnie 50 lat temu?
Aniu, nie oszukuj się - ewolucja nie nadąża za rozwojem cywilizacji.Nasze naturalne filtry są już dawno pozapychane. Bez odpowiedniego wspierania nie jesteśmy w stanie pozbyć się
tak olbrzymiej ilości toksyn.
Zgadzam się! Podobnie jest z nowotworami - plagą naszych czasów! Kiedyś chorowali na nie nieliczni i raczej starsi ludzie- kto słyszał o nowotworach u dzieci? A dzisiaj?
Podobnie- czym są tzw. 'choroby cywilizacyjne' czy 'choroby wieku średniego? Absurd! Organizm ludzki jest zaprogramowany na dożycie później starości w zdrowiu! A lekarz wmawia: cukrzyca?, miażdżyca?, nadciśnienie?- to powszechne choroby wieku średniego.. Nienormalność staje się powszechna, a to, co powinno być powszechne- staje się dostępne tylko nielicznym z różnych względów- przede wszystkim ekonomicznych. Tak zwana 'Zdrowa żywność' jest dziś rarytasem!
Ratujmy się więc!
1. Ruch.
2. Zdrowe odżywianie.
3. Równowaga psychiczna i dbanie o nią.
4. i właśnie- odtruwanie, czyli permanentna detoksykacja!
To najważniejsze filary Zdrowego Stylu Życia.
Suplement, jakim się zajmuję promując zdrowie jest :
* uzupełnieniem zdrowej diety -dożywienie komórkowe w dawkach podprogowych; ich źródło- całkowicie naturalne, dlatego jego przyswajalność przy oczyszczonym organizmie sięga 96-98%;
* detoksykacją na poziomie komórki! Permanentną, czyli codzienną- tak, jak codziennie myjemy skórę i zęby, tak samo codziennie warto oczyszczać się z toksyn! (Są oczywiście inne sposoby, bardziej inwazyjne i mniej wygodne- lewatywa, płukanie okrężnicy, głodówki, diety oczyszczające, itp. Mi odpowiada 'kielich ALVEA' rano i mam codzienną detoksykację ;)
* trzeci kierunek działania to podniesienie odporności, co wynika z dwóch poprzednich.
Na koniec, wracając do wypowiedzi poprzedników, zadam pytanie na myślenie:
Jaka dawka trucizny jest zdrowa?
Czy wg Was przyjmując ją codziennie w mini dawkach nie trujemy się...?