пропозиції роботи
Artur Król
Profil nieaktywny, proszę o kontakt mailowy. Psycholog, trener Beyond NLP, coach: specjalizacja nieśmiałość i odkochanie
Wypowiedzi
-
Bartłomiej D.:
Co do afirmacji pisanych to się zgodzę, też nie miałem z nimi jakichś super wyników - ale podobno na mp3, afirmacje podprogowe są znacznie skuteczniejsze.
1) Nie są
2) Oddziaływanie podprogowe, rozumiane jako (poniżej granicy słyszalności) to bujda. Jest priming, ale to zupełnie inna zabawa. -
Bartłomiej D.:
Ok zgodzę się z tym, że są utalentowani w oszukiwaniu siebie ale co w tym złego jeśli im to pomaga?
No właśnie problem w tym, że nie pomaga.
Czytałem kiedyś o efekcie pacebo i w badaniach wyszło, że ponad 80% badanych osób doznało efektu działania substancji pomimo brania czegoś w ogóle innego.
Efekt placebo działa subiektywnie, nie obiektywnie.
Tak więc powracając do tematu nieśmiałości, jeśli ktoś będzie afirmował jakieś sugestie, które mu pomogą a jak czytam na forach sa setki a może i tysiące takich osób to co w tym złego?
To, że prawdopodobnie będzie się czuł po tych afirmacjach jeszcze gorzej.
Porównujesz to do arszeniku, ale afirmacje nie robią nic złego, może ze 20% osób się rozczaruje przez swój własny brak wiary w taki sposób i tyle...
No właśnie badania pokazują, że niestety, robią. Jeśli nie masz zasobu i go afirmujesz, w efekcie czujesz się wyraźnie gorzej (bo rzeczywistość nie pasuje do fantazji). -
Czas postawić sprawę jasno: http://blog.krolartur.com/seminaria-szkoleniowe-nie-da...
- 25.07.2013, 12:42
-
Bartłomiej D.:
Jeszcze dodam, myślisz że to skupienie, ale nad czym?
Naukowo jest udowodnione, że ludzie mają podświadomość, na tej zasadzie działa nawet intuicja - z tego co się orientuje...
Nope. Naukowo mamy wykazane istnienie procesów zachodzących poniżej progu świadomości. Masy oddzielnych, niezależnych procesów. Kluczowa różnica względem jakiejś osobowej, jednostkowej podświadomości, która jest zwykle po prostu powrotem do starego dobrego homunkulusa.
Odnośnie skupienia - na tym, na czym akurat skierujemy uwagę w tym stanie.
Mówisz, że afirmacje nie działają, to wejdź na pierwsze lepsze forum o afirmacjach i wytłumacz mi te setki osób, które tam twierdza i opisują w czym im pomogły afirmacje.
100 lat temu bardzo popularne były "toniki" lecznicze na bazie arszeniku. Ludzie powoli się nimi zabijali... ale twierdzili, że im wybitnie pomagają na zdrowotność i czują się świetnie.
Wytłumaczenie tak tu, jak tam identyczne - ludzie są wybitnie utalentowani w oszukiwaniu samych siebie. -
Bartłomiej D.:
Znam wiele osób, które używa afirmacji i dzięki właśnie tego typu sugestiom pomogło im to w bardzo wielu kwestiach...
Nie upieram się przy swoim bo nie jestem w tym ekspertem ale jak to wytłumaczysz?
Przede wszystkim jesteś osobą handlującą afirmacjami, więc jesteś mało wiarygodny w tej deklaracji.
Po drugie - ludzie mogą uważać, że im pomogło, ale rzeczywistość może być skrajnie odmienna. Bardzo popularna sytuacja zresztą w kontekście rozwoju.
Wykaż, że im pomogły afirmacje, wtedy porozmawiamy - na razie badania pokazują, że nie działają. -
Maciek S.:
Maćku, stosując się do Twoich nowych moderatorskich wytycznych: są w tym wątku wyjątkowi idioci i zakłamane szuje.
Jak rozumiem, nikomu nie dojebałem, nikt nie ucierpiał, mogę sobie tak swobodnie pisać? :) -
Maciek, czy Ty sobie jaja robisz?
To nie "błąd wnioskowania". To świadomość jednej z najstarszych zagrywek retorycznych, którą Bateson określił jako "indykator groźby".
Czy mam rozumieć, że dyskretne dojebywanie jest ok, ale bezpośrednie już nie? Serio taką atmosferę chcesz budować na grupie? -
Tomasz S.:
Pytam jak zareagować powinien moderator.
Moderator powinien wziąć do siebie, że część grupy mu się buntuje ze względu na nadużywanie władzy.
I że wspierają go głównie te osoby, którym to nadużywanie władzy jest na rękę, bo są pod ochronnym parasolem moderatora (vide plusowanie). A reszta albo się buntuje otwarcie, albo niejednokrotnie zastanawia, czy jest jeszcze jakikolwiek sens marnować czas na grupie -czyli buntuje się w sposób pasywny.Ten post został edytowany przez Autora dnia 24.07.13 o godzinie 23:45 -
Tomasz S.:
Ktoś mi zgłosił powyższą wypowiedź jako "Inną nieprawidłowość" - jak się zachować? Wywalić? Czy zostawić dla potomnych?
Może, trzymając się sugerowanych przez siebie standardów, wziąć do siebie i przemyśleć? ;) ;) ;)
"Jeśli przeczytałeś wypowiedź Ani i coś w Tobie zarezonowało, to zastanów się głęboko.
Jeśli nic nie zarezonowało - to czytaj to pierwsze zdanie tak długo aż zacznie rezonować.", że sparafrazuję ;)Ten post został edytowany przez Autora dnia 24.07.13 o godzinie 23:36 -
Obstawiam, że jutro temat zostanie zamknięty do wieczora ;)
-
Anna K.:
Artur.... odpuść
Troll nie znosi faktów
a niektórzy ukochali władzę
Nah, może to patologiczne, ale nie toleruję osób, które z angielska określiło by się terminem "bully" i gdy widzę takie zachowanie, to reaguje tam, gdzie większość by odpuściła dla świętego spokoju. A tu "bullying" mamy wręcz podręcznikowy, fascynuje jedynie pełna akceptacja moderatorów dla tego zjawiska (a wręcz podżeganie do niego - wszak tam, gdzie jeden mod, Maciek, dał mi ostrzeżenie za otwarte przeciwstawienie się takiej osobie, inny, Tomek, przed chwilą wręcz nakręcał mnie do tego, by samemu załatwić sprawę, a nie uciekać do modów ;) )
Co oczywiście jest jak dla mnie ekstremalną pozą ze strony naszego grupowego "bully'ego", pozą podtrzymywaną od dawna, ale realnie balonikiem który wystarczy tknąć, by pękł ;)Ten post został edytowany przez Autora dnia 24.07.13 o godzinie 23:11 -
Pokornie czekam teraz na bana za wskazanie hipokryzji mości moderatorów, bo wszak zarzuty o stronniczość są nieuzasadnione, prawda? ;)
-
Maciek S.:
Artur, tak z ciekawości zapytam - pod którą z piętnowanych przez siebie kategorii zachowań podciągniesz swoją, nie mającą nic wspólnego z tematem, zawierającą jedynie atak personalny, wypowiedź?
Pod trolowanie, bufonadę, zachowanie aferzysty, chamstwo czy ataki personam?
Chcesz mieć bardziej kulturalne dyskusje - zacznij od siebie.
I ostrzeżenie. Po następnym takim tekście dostaniesz trzydniowego bana.
Maćku, pod reakcję na zachowanie aferzysty i trolla :) Fascynujące, że upominasz mnie, a TPS ignorujesz - dokładnie tak, jak wskazywałem wcześniej, są na grupie równi i równiejsi ;)
I cieszę się, że moja wypowiedź i Twoja błyskawiczna reakcja dała piękną demonstrację tego, jak w tej kwestii funkcjonuje moderacja - co uczestnicy grupy, przy prywatnych wymianach, doskonale widzą.
Efekt będzie prosty, choć pewnie dla Was wygodny - martwa grupa z okazyjnymi wątkami p.t. "cygara trenera".Ten post został edytowany przez Autora dnia 24.07.13 o godzinie 22:33 -
Jak już pisałem, sam siebie nie przebijesz :D Ale powodzenia w próbowaniu, będę dalej kibicował ;)
Wracam do milczącego kibicowania i ubawu, po drodze wskazując moderatorom ku przestrodze kwestię trolli i aferzystów :DTen post został edytowany przez Autora dnia 24.07.13 o godzinie 22:31 -
Tomasz Piotr S.:
Czy mogę jako komentarz umieścić taki rysunek? Pytam się ponieważ pewnie zaraz ktoś zgłosi nadużycie.
Jako facet, który wedle własnych słów ma w biznesie więcej spraw sądowych niż pisemnych referencji i pyszni się tym, że wychodzi mu średnio 5 spraw sądowych na rok, możesz robić co tylko chcesz i tak sam siebie nie przebijesz :D
Edit: P.S. Miałem się powstrzymać, ale co tam - gdy ktoś tak się pięknie podkłada i tak się prosi, to po prostu grzechem byłoby nie skorzystać.Ten post został edytowany przez Autora dnia 24.07.13 o godzinie 22:15 -
Daniel T.:
Jeżeli nie ma podświadomości, to w jaki sposób działa hipnoza, bo jak wiadomo podawane sugestie mają za zadanie dostać się właśnie do niej ? Przytoczona przez Ciebie teza, że: "podświadomości jako takiej nie ma " jest dla mnie nie jasne pod tym względem. Byłbym wdzięczny za bardziej szczegółowe wyjasnienie.
1) Nie mamy podświadomości, mamy masę niezależnych procesów podświadomych.
2) Hipnoza działa bardziej przez skupienie i kierowanie uwagi, niż przez moc sugestii. -
Gratulacje i powodzenia :)
-
Tomasz S.:
W wątku o firmie E. - nie użyto przycisku ANI RAZU.
Biorąc pod uwagę, że sam go tam ładnych parę razy używałem, coś musi w systemie w takim razie nie śmigać.
Mam wrażenie, że najwięcej problemów z moderowaniem masz Ty sam. Najpierw w dyskusji z Przemkiem D.(?) Teraz z JJ i TPS-em. Taki syndrom kujona, który nie potrafi sobie poradzić z rozrabiakami i idzie na skargę do Pani mówiąc - "proszę dać im karę".
Czyli znów mamy stare dobre strzelanie do posłańca - spox, przyzwyczaiłem się w tej grupie ;)
Taaak, niewątpliwie jestem wybitnie wredny, oczekując od moderatorów, że będą wykonywali swoją robotę :D Łatwiej przecież udawać, że problemów nie ma i głaskać się po główkach... Tyle tylko, że - jak widać w paru ostatnich dyskusjach - coraz więcej osób zaczyna dostrzegać, że takie głaskanie się nie sprawdza. -
Jakby ktoś miał wątpliwości, czy otworzy lodówkę i wyskoczy mu Król, to właśnie wyskakuję przy okazji pogody ;) http://pogoda.wp.pl/kat,1034985,title,Jak-pogoda-wplyw...
- 24.07.2013, 15:21
-
Piotrze, być może miałeś na myśli całą grupę, ale przynajmniej ja Twoją wypowiedź zrozumiałem jako odnoszącą się bardzo konkretnie do skrajnie niewielkiej grupki osób wypowiadającej się "po stronie Ani" w omawianym wątku, a więc konkretnie:
- Cypriana
- Tomka
- Piotra
- Grzegorza
- Elżbiety
- Krzyśka
- Marceli
- drugiego Piotra
- Ani
- mnie
+ ew. osób nam plusujących.
Forma, w jakiej napisałeś ("o niektórych przypadkach, niektóre") sugeruje, bardzo konkretnie, że to co zarzucasz, zarzucasz przynajmniej czterem osobom spośród powyższych (2x liczba mnoga). To już wiec nie "reprezentatywna próba branży", tylko bardzo osobiste zarzuty.
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
Zaloguj się za pomocą
