Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

Pytałam już na "Aby pomóc w 48 godzin", ale tu pewnie będziecie bardziej zorientowani :-)

Może ktoś polecić jakąś dobrą hodowlę bengali? Szukam kociaka, a konkretnie marmurkowej koteczki.

Koteczka idealna być nie musi, nie mam zapędów na hodowcę ani wystawowych - po prostu zakochałam się w tej rasie na zabój i chcę taką bestyję mieć na stałe w domu :-)

Zależy mi natomiast na tym, żeby hodowla była sprawdzona - jak już mam dać tyle kasy za kota, to niech on będzie zdrowy i dobrze socjalizowany od małego, zarówno z ludźmi jak i ze zwierzakami.
Mariusz Lipinski

Mariusz Lipinski Nowe Wyzwania !

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

Witam. Bardzo proszę polecam hodowlę moich znajomych z Krakowa:
http://etosza.celinternet.pl/
Mam nadzieje że u nich znajdziesz swego Bengala !!!
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

MARIUSZ LIPINSKI:
Mam nadzieje że u nich znajdziesz swego Bengala !!!

Ostatni miot bengali, o którym jest na stronie, jest z 2009 roku... Ciężko byłoby te koty nazwać kociakami ;-)
Mariusz Lipinski

Mariusz Lipinski Nowe Wyzwania !

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

Napisz do Bugusi to może znajdzie dla ciebie kociaka z zaprzyjaźnionej hodowli! Mario.
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

Dzięki za podpowiedź, ale już sobie znalazłam :-) Hodowla bardzo przyjemna, stosunkowo niedaleko, będą mieć kociaki pod koniec roku więc na wiosnę sobie marmurkową kotkę przywiozę :-))
Mariusz Lipinski

Mariusz Lipinski Nowe Wyzwania !

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

No to super, brawo ....
Izabela Korzińska

Izabela Korzińska Architekt /
Developer ETL/TEam
Leader, Roche Polska

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

Ewka Kira C.:
Dzięki za podpowiedź, ale już sobie znalazłam :-) Hodowla bardzo przyjemna, stosunkowo niedaleko, będą mieć kociaki pod koniec roku więc na wiosnę sobie marmurkową kotkę przywiozę :-))
Wiem, że można się zakochać w wyglądzie zwierzaka, ale wiem przede wszystkim to, że można się zakochać w jego charakterze. Zanim kupisz zwierzę z hodowli, obejrzyj w necie zdjęcia ze schronisk, zajrzyj na inne wątki w tej grupie, lub po prostu odwiedź schronisko. Może zmienisz zdanie i weźmiesz jakiegoś zwierzaka, który potrzebuje domu. Nigdy nie kupiłabym kota, bo wiem, jak wiele zwierzaków cierpi w schroniskach lub na wolności. Od 20 lat zawsze przygarniam kociaki, które miały pecha być bezdomnymi dachowcami i to są naprawdę wspaniałe, kochane i bardzo do mnie przywiązane zwierzęta. Kot czy pies to nie ozdoba, tylko przyjaciel. Rzuć okiem na to:

http://www.youtube.com/watch?v=Ya_J3-yg2UA&feature=rel...
i na to:
http://www.youtube.com/watch?v=4tZ-OwsDxVk - w to, że aż tak kończą suczki hodowlane trochę nie wierzę, ale na pewno są wyczerpane zbyt wieloma porodami...

"Always adopt. Never buy."
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

Izabela Korzińska:

Wiem, że można się zakochać w wyglądzie zwierzaka, ale wiem przede wszystkim to, że można się zakochać w jego charakterze.

Hm. A możesz mi pokazać, gdzie pisałam o wyglądzie?... Bo o ile dobrze widzę (choć późnawo już w sumie), to pisałam raczej, że nie musi być idealna i wystawowa. Właśnie o charakter bengali mi chodzi, są absolutnie niesamowite pod tym względem. Aczkolwiek nie tylko o to, a nawet nie głównie o to, ale o tym za moment.
Zanim kupisz zwierzę z hodowli, obejrzyj w necie zdjęcia ze schronisk, zajrzyj na inne wątki w tej grupie, lub po prostu odwiedź schronisko.

Nie muszę, od parunastu lat sama robię co lato za schronisko, do którego podrzuca się "zbędne" w wakacje koty i psy, bo wiadomo, że zawiozę do weta, doprowadzę do porządku i znajdę dom. Szlag mnie już trafia prawdę mówiąc i chętnie nakopałabym tym pożal się boże właścicielom, ale raczej nie mam na nich wielkiego wpływu.
Może zmienisz zdanie i weźmiesz jakiegoś zwierzaka, który potrzebuje domu. Nigdy nie kupiłabym kota, bo wiem, jak wiele zwierzaków cierpi w schroniskach lub na wolności.

Cóż, ja mam w tym momencie wyjątkowo egoistyczne pobudki, przyznaję bez bicia. Alergik jestem i każde mizianie się z kotem kończy się łykaniem prochów. Jakimś cudem jednak na koty bengalskie uczulenia nie mam. Zastrzel, nie wiem czemu, ale testowałam u znajomych - bengala mogę głaskać, trzymać na kolanach, ba, spać z nim w jednym łóżku - zero jakiejkolwiek reakcji.

Zajmowałam się niedawno jedną bengalką przez kilka dni i w końcu, po tych kilkunastu latach, MIAŁAM KOTA. I chcę go mieć na stałe.

Mimo mojej alergii i tak dwa koty się u nas kręcą, ale to po prostu nie to samo, kiedy nie można ich sobie zapakować na kolana i wygłaskać bez ryzyka, że się drapać i dusić zaraz zacznę...
Kot czy pies to nie ozdoba, tylko przyjaciel.

Ależ oczywiście, że ozdoba też - zwierzęta są piękne :-) Ja w każdym razie uwielbiam patrzeć na swoje stadko, niezależnie od tego, co akurat robią ;-)

[EDIT] Na zakończenie dodam jeszcze jedną rzecz. To samo zjawisko z alergią, jak niedawno stwierdziłam, dotyczy też "bengalskich kundli", czyli nie do końca czystej krwi kotów. Stąd też szukam również ogłoszeń o kotach w typie bengala - jeśli się taki znajdzie, a ja pojadę się z nim spotkać i stwierdzę, że alergia mnie nie łapie, to ma kociak dom zaklepany. Na razie jednak trafiło się takie tylko jedno, jeszcze nie wiem z jakim efektem. Jeśli gdzieś na takiego trafisz, to daj znać.Ewka Kira C. edytował(a) ten post dnia 13.08.11 o godzinie 02:28
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

A jeśli mogę, to mam drobną uwagę co do tych filmów.

* zaczynanie rozmowy od "jesteś mordercą, odpowiadasz za to całe zło", to trochę nie najlepszy punkt wyjścia...

* uważam, że pakowanie hodowców do jednego worka z rozmnażaczami (tymi, co potem sprzedają na allegro i bazarach) jest dla hodowców krzywdzące.Ewka Kira C. edytował(a) ten post dnia 13.08.11 o godzinie 02:31
Izabela Korzińska

Izabela Korzińska Architekt /
Developer ETL/TEam
Leader, Roche Polska

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

Wychodzę z założenia, że jeśli ktoś chce kupić zwierzę konkretnej rasy, to właśnie dlatego, że mu się ta rasa podoba pod względem wizualnym. I to jest trafione założenie, bo ludzie, kupujący rasowe zwierzaki zwykle kierują się ich wyglądem. Oczywiście często ludzie utrzymują, że zależy im na jakiejś rasie, bo te koty/psy mają specyficzny charakter, ale to tłumaczanie uważam za bzdurę, bo już paru znajomych zawiodło się na charakterze swoich zakupionych pupili.

Kot norweski leśny:
"Koty norweskie są łagodne, cierpliwe i dobrze żyją z dziećmi, ale - jak każdy kot - nie będą tolerować ciągnięcia za ogon oraz ciągłej zabawy, czasem wolą się zdrzemnąć."
Zachowanie kota koleżanki:
Agresywny, bez poeodu rzucał się na ręce, nogi.. potrafił podejść do niej, mrucząc i po kilku drapnięciach za uchem ugryźć ją w rękę i przejechać pazurami po ramieniu. Był zdecydowanie nadpobudliwy i nieprzewidywalny.
Kolejny norweski,jakiego miałam okazję oglądać, miał podobny temperament.

Pies mops:
"Uśmiech – bo potrafią się uśmiechać, radość – bo szaleją na spacerze biegając galopem dookoła Ciebie. Oddanie i przytulakowatość – bo jak tylko usiądziesz, układają się na Twoich kolanach, jak położysz się, grzeją Cię pod kołdrą i mruczą Ci do snu.
Bo mopsy mruczą gdy jest im dobrze.
To taki pies i kot w psie.
Inne charakterystycze cechy mopsa to karność (jak powiesz mu , że ma nie wchodzić do pokoju – to nie wejdzie, jak powiesz, że ma czekać – to będzie czekać)."
Zachowanie psa kolegi:
Ciągle skacze, drapiąc pazurami po nogach wszystkich, przed tresurą nie reagował na żadne polecenia, po tresurze, uspokoaja się na pół minuty, kiedy każesz mu usiąść, a potem skacze dalej. To najbardziej uciążliwy i głupi pies, jakiego w życiu widziałam. Nic do niego nie dociera i jeśli nie daj boże usiądziesz przy nim na kanapie, wskoczy Ci prawie na głowę.

Charakter zwierzęcia nie jest cechą rasy. Każde zwierzę jest inne. Odnośnie Twojej alergii to jest to wg mnie jedyny powód, dla którego można się zdecydować na kota z hodowli.
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

Izabela Korzińska:
Wychodzę z założenia, że jeśli ktoś chce kupić zwierzę konkretnej rasy, to właśnie dlatego, że mu się ta rasa podoba pod względem wizualnym. I to jest trafione założenie, bo ludzie, kupujący rasowe zwierzaki zwykle kierują się ich wyglądem.

Taaaak, wiem... Dość często próbuję - z różnym niestety skutkiem - tłumaczyć rodzicom małych dzieci, że chociaż szynszyle są ładne i puchate, to dla dziecka się ZUPEŁNIE nie nadają i zakup może się skończyć na przykład zakładaniem szwów :P
Odnośnie Twojej alergii to jest to wg mnie jedyny powód, dla którego można się zdecydować na kota z hodowli.

To jest właściwie główny powód, bo ogólnie to wizualnie najbardziej podobają mi się takie szare sierściuchy marki dachowiec ;-) Niestety, takiego raczej nie będę miała szansy nigdy mieć. W sensie domowym, bo biegające jak mówiłam mam. Z jedną dzisiaj musieliśmy na CITO lecieć do weta, bo coś nie przybiegała od południa i po przeszukaniu ogrodu znalazłam bidę zwiniętą w trawie. I teraz ona leci na antybiotykach, a ja na Zyrtecu ;P
Monika C.

Monika C. Specjalista ds
Banderol Akcyzowych,
Philip Morris Polska
...

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

Pani Izo - przedstawiła Pani swój punkt widzenia i swoje przekonania, ale ja również odebrałam to jako atak i natrętną kampanię proadopcyjną. Myślę, że na kota/psa rasowego z hodowli ludzie decydują się po rozważeniu opcji adopcyjnej i odrzuceniu jej z różnych powodów. Nie Pani, ani mnie wnikać czemu ktoś decyduje się na futrzastego przyjaciela z hodowli oraz osądzać taką decyzję. W domu mam kota brytyjskiego, a poza tym współopiekuję się dwoma buraskami stajennymi. Najważniejsze jest, żeby zwierzakowi nie działa się krzywda.
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

A nie, nie rozumiemy się :-) TEGO akurat nie odebrałam jako ataku - ataki to tu bywają znacznie gorsze, a Iza bardzo kulturalnie przedstawiła swój punkt widzenia. Tylko filmy średnio dobrane jak na mój gust. I też staram się zwykle dowiadywać, czemu ktoś chce konkretne zwierzę. Nic w tym złego moim zdaniem.

Natomiast muszę powiedzieć jedno: często adoptowanie kota jest znacznie bardziej skomplikowane, niż nawet zakup za kilka tysięcy od solidnego hodowcy - mimo, że w tej opcji zazwyczaj hodowca sprawdza, kto kota dostaje i co się z nim dalej dzieje...

I szczerze mówiąc, nie dziwię się jakoś mocno tym, którzy procesem adopcyjnym się zniechęcają.

Ja znalazłam kilka dni temu taką prawie-bengalkę i chciałam zobaczyć, czy może mnie nie uczuli i będę mogła ją przygarnąć. Zostałam jednoznacznie spławiona, chociaż byłam dla tego kota gotowa jechać kilkaset kilometrów tylko po to, żeby pogłaskać i zobaczyć, czy mnie nie wysypie. Ale zdyskwalifikowała mnie sama odległość miejsca zamieszkania.

I czasami się zastanawiam, czy w adopcjach faktycznie chodzi o adoptowanie kota, czy też o upewnienie się, że będzie nad nim pełna kontrola...
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

Monika C.:
W domu mam kota brytyjskiego

Cudne są - i tu mówię typowo o wyglądzie... :-) Przykre jest jednak, że najwyraźniej zrobiły się modne, bo coraz więcej widzę "brytyjskich po rodowodowych rodzicach" :-(
Izabela Korzińska

Izabela Korzińska Architekt /
Developer ETL/TEam
Leader, Roche Polska

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

Ewka Kira C.:
To jest właściwie główny powód, bo ogólnie to wizualnie najbardziej podobają mi się takie szare sierściuchy marki dachowiec ;-) Niestety, takiego raczej nie będę miała szansy nigdy mieć.
To powodzenia w takim razie z Bengalem :)
W sumie pierwszy raz usłyszałam o tym, że są rasy mniej uczulające i to jest świetne rozwiązanie dla ludzi, którzy chcieliby mieć kota, a nie mogą z powodu alergii.
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

Izabela Korzińska:

To powodzenia w takim razie z Bengalem :)
W sumie pierwszy raz usłyszałam o tym, że są rasy mniej uczulające i to jest świetne rozwiązanie dla ludzi, którzy chcieliby mieć kota, a nie mogą z powodu alergii.

Z mniej - statystycznie! - uczulających są jeszcze Devon Rexy i Syberyjskie. Sęk w tym, że każdy alergik musi sobie po prostu posiedzieć parę godzin z kotami danej rasy i sprawdzić, jak na nie reaguje...

Reguły niestety nie ma - mam znajomą, która jest uczulona dokładnie na wszystkie poza brytyjczykami ;-) A kumpel z kolei ma dwa koty własne, dachowce (nie)pospolite i z nimi problemu nie ma, ale dowolny inny kot kończy się każdym możliwym objawem alergii. Co człowiek to inaczej, nie da się teoretyzować i trzeba sprawdzić.

W każdym razie nie jest tak, że jak ktoś ma alergię, to na każdego kota. Wręcz bardzo rzadko tak jest. Tyle, że czasami - jak u mnie ;-) - kupno kota nie dającego objawów alergii może wypaść kosztownie :P
Mirosław Kołodziej

Mirosław Kołodziej Kierownik Sekcji
Części Zamiennych i
Usług, Bioton S.A.

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

Bengal jest nieco trudniejszy od innych ras i w związku z tym tym bardziej polecam małe hodowle gdzie koty maja dużo ciepła. Mam bengalkę z takiej hodowli i jest fantastyczna pod każdym względem. Drugi kotek z hodowli bardziej biznesowej jest socjalnie zdecydowanie słabiej przygotowany. Odnośnie wątku czy z hodowli czy schroniska. Wzięcie kota jest zobowiązaniem moralnym na dwadzieścia lat. Po doświadczeniach z poprzednim kotem wiem że te dwadzieścia lat może być trudniejsze jeżeli jest to losowo wybrany kot. Kot z hodowli daje jednak gwarancje minimalnego poziomu socjalizacji nawet jeżeli hodowla jest przemysłowa. Pozdrawiam życząc udanego wyboru.
Mirosław Kołodziej

Mirosław Kołodziej Kierownik Sekcji
Części Zamiennych i
Usług, Bioton S.A.

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

Po zmianie kota z dachowca na bengala zauważa się dramatyczną różnicę w ilości gubionego futra. Zaprzestaliśmy szczotkowania bo prawie nic się nie wyczesywało.
Izabela Korzińska

Izabela Korzińska Architekt /
Developer ETL/TEam
Leader, Roche Polska

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

Mirosław Kołodziej:
Odnośnie wątku czy z hodowli czy schroniska. Wzięcie kota jest zobowiązaniem moralnym na dwadzieścia lat. Po doświadczeniach z poprzednim kotem wiem że te dwadzieścia lat może być trudniejsze jeżeli jest to losowo wybrany kot. Kot z hodowli daje jednak gwarancje minimalnego poziomu socjalizacji nawet jeżeli hodowla jest przemysłowa.
W schroniskach zwierzaki również są socjalizowane. Poza tym na ileśdziesiąt kotów zawsze znajdzie się taki, który uwielbia towarzystwo człowieka i od pierwszych chwil zacznie się tulić. Jeszcze bardziej socjalizowane są zwierzęta z domów tymczasowych. Prawdopodobnie nawet bardziej, niż hodowli. Kot z hodowli może co najwyżej gwarantować mniejsze szanse na to, że jest nosicielem jakiejś nieprzyjemnej choroby, jak FIV, czy koci katar, no i oczywiście piękny wygląd.
Naprawdę - schronisko nie oznacza dla zwierzaka, że na pewno tam zdziczeje. Są jeszcze pracownicy i wolontariusze, którzy znają usposobienie swoich podopiecznych i zawsze chętnie doradzą w sprawie wyboru zwierzaka.
Osobiście w ciągu 20 lat mam już trzeciego kota, wzietego z ulicy. To są najbardziej kochające zwierzaki, jakie w życiu widziałam. Nawet czasem chciałabym, żeby moja kotka była mniej przytulasta, bo prawie ciągle zalega na moich kolanach.
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Kot bengalski - jaka hodowla?

Dziękuję za pomoc i sugestie :-)

W naszym domu zamieszkały dwie Bengalki: 3-miesięczna Chika i 6-miesięczna Chila. Pierwsza już od pierwszego dnia czuje się jak u siebie, druga natomiast ma jeszcze pewne problemy z oswojeniem się - ale ze względu na jej krótką historię jest to zrozumiałe i uzbrajam się po prostu w cierpliwość.

Obie mają klasyczne umaszczenie, ciemne rozetki na jasnym tle. Za to temperamenty i charaktery tak diametralnie inne, że aż jestem ciekawa, co z tego "zestawu" wyjdzie :-)

Nie kicham, sypiam z kotami, jest świetnie. Info dla wszystkich alergików: nie poddawajcie się, możliwe, że gdzieś jest kot, który nie będzie stanowił dla was zagrożenia :-)

Następna dyskusja:

Kot "urologiczny" - jaka di...




Wyślij zaproszenie do