Dawid Milczarek

Dawid Milczarek AkademiaVAT.pl

Temat: Usługi ciągłe muszą trwać co najmniej miesiąc -...

Jestem zaskoczony, że zapadł taki wyrok - I FSK 817/10. Wprawdzie uzasadnienia jeszcze nie ma, ale można zorientować się o co chodzi po lekturze wyroku WSA - I SA/Rz 20/10.

Uważam, że interpretacja par. 5 ust. 1 pkt 4 oraz 9 ust. 2 rozp. fakt. zaprezentowana przez organy podatkowe, a następnie zaakceptowana przez sądy (WSA i NSA) jest sporym nadużyciem. Wspomniany przepis nie ma bowiem na celu rozstrzygania, czy świadczenie ciągłe może być rozliczane w okresach miesięcznych, czy też jakichś innych (dłuższych lub krótszych), ale ma na celu wskazanie, że JEŻELI jest rozliczane w okresach miesięcznych, to fakturę wystawia się w ciągu 7 dni od zakończenia miesiąca.

Gdyby iść tym tropem, że par. 5 ust. 1 pkt 4 oraz par. 9 ust. 2 rozstrzyga kwestię na rzecz okresów miesięcznych (i żadnych innych), to niedopuszczalne byłoby przyjmowanie, że usługa ciągła może trwać np. 2 miesiące (a to byłoby jawnie niezgodne np. z art. 64 ust. 2 Dyrektywy 2006/112/WE). Z kolei nie widzę zupełnie żadnych racjonalnych podstaw żeby przyjmować na podstawie par. 9 ust. 2 rozp. fakt., że usługa ciągła może trwać dłużej niż miesiąc, a nie może trwać np. dwa tygodnie. Przecież o charakterze tego typu usług decydują fakty (umowy między stronami), a nie jakiekolwiek rozporządzenia Ministra Finansów. A co z usługami telekomunikacyjnymi, które są rozliczane w okresach typu "od 10 czerwca do 9 lipca"? Jak fakturowanie tego typu usług pogodzić z interpretacją zaprezentowaną przez organy i sądy?

To już kolejny cios w podatników w zakresie rozliczania usług ciągłych - por. I FSK 1473/09.

Żeby krytyka nie była jednostronna - pewnym usprawiedliwieniem dla stanowiska NSA (który rozpatruje sprawę w granicach skargi kasacyjnej) może być okoliczność, że być może założono, iż samo świadczenie, które ma charakter ciągły, trwa w okresach miesięcznych, a strona chce je sztucznie rozdrobnić. Takie założenie, w świetle przedstawionego wniosku o interpretację (a przynajmniej jego streszczenia zawartego w uzasadnieniu wyroku sądu I instancji) chyba jednak jest zbyt daleko idące. Podatnik wprawdzie wskazuje, że na obu fakturach z jednego miesiąca zamierza podawać jedynie miesiąc i rok sprzedaży, jednak raczej należałoby stwierdzić, że w takiej sytuacji błędnie określona byłaby data sprzedaży, a nie że nie jest możliwe wystawianie dwóch faktur w jednym miesiącu.Dawid Milczarek edytował(a) ten post dnia 08.06.11 o godzinie 22:58
Adam Bartosiewicz

Adam Bartosiewicz Tax Adviser ;
Solicitor

Temat: Usługi ciągłe muszą trwać co najmniej miesiąc -...

Nie podoba mi się ten wyrok.
W ogóle NSA - z dziwnych przyczyn - podchodzi bardzo restrykcyjnie do usług ciągłych (o czym zresztą piszesz Dawidzie).
Nie rozumiem tego, bo nie bardzo widzę tu niebezpieczeństwa dla budżetu

Kłania się chyba recepta prof. Brzezińskiego dla sędziów sądów administracyjnych - miesięczna praktyka na straganie z pietruszką dla zrozumienia istoty prowadzenia działalności gospodarczej.
Piotr R.

Piotr R. główny księgowy,
Warszawa, BASF
Coatings Services
Sp. z o.o.

Temat: Usługi ciągłe muszą trwać co najmniej miesiąc -...

Rozumiem, że coś to może zmienić w przypadku fakturowania w walucie...bo kurs przeliczeniowy ulega zmianie...ale raz idzie w górę/raz spada, więc trudno jednoznacznie określić czy budżet na tym straci czy zyska :] Trudno dopatrzeć się logiki w tym wyroku.

Ludzie od fakturowania będą mieli mniej pracy...i na dodatek mogą, fakt, że wystawią tylko jedną fakturę odpowiednio zaargumentować.Piotr R. edytował(a) ten post dnia 11.06.11 o godzinie 18:09
Robert Adam Okulski

Robert Adam Okulski Doradca Podatkowy
lic. 1030

Temat: Usługi ciągłe muszą trwać co najmniej miesiąc -...

zawracanie tira kijem...

Uzasadnienie jest oczywiste - MF przy pomocy NSA zapobiegł konkretnym nadużyciom rozpasanych podatników. Przecież VAT dzięki rozbiciu faktur mógłby na zaokrągleniach (mniejsze ilości drewna danego asortymentu niz na pojedynczej fakturze) zgubić po 1-2 grosze, co raz na 134256102 przypadki dało by zaokrąglenie w dół, zamiast (w sumarycznej) do góry, co spowodowało by uszczuplenie w wysokości 1,00 PLN !!!!

Sprytne firmy zaczęły by na tym... "kręcić lody" (bo zaoszczędzona kwota na nic innego nie starczy...)

A przemnóżcie to teraz drogie dzieci przez ilość firm w polsce stosujących dostawy ciągłe, co, nawet po pomnożeniu przez współczynnik prawdopodobieństwa zdarzenia dało by w skali kraju uszczuplenie podatkowe rzędu nawet KILKUSET złotych rocznie...

A skąd wziąść później na emerytury aliboteż na hektolitry paliwa dla marszałka Struzika :)))

p.s.

wiem, wiem, czasami mogło by się pewnie zaokrąglic w górę, tak samo jak i z różnicami kursowymi, ale przecież wadza ma nas bronić przed najgorszym więc zakłada czarne scenariusze. Robert Adam Okulski edytował(a) ten post dnia 13.06.11 o godzinie 15:18

Następna dyskusja:

Wyrok NSA I FSK 943/12 - mo...




Wyślij zaproszenie do