Tomasz Siennicki Doradca podatkowy
Temat: Termin odliczenia od 2014
A co to za szkolenie?Skąd Wy bierzecie czas na to aby chodzić na szkolenia i dodatkowo pisać takie długie posty.Ja nawet ich nie mam czasu czytać.
Tomasz Siennicki Doradca podatkowy
Jan Leuenberger Prawnik
Dawid M.:
Podszedłbym do sprawy w sposób następujący:
1. Na gruncie przepisów krajowych, O MOMENCIE POWSTANIA prawa do odliczenia decydują art. 86 ust. 10 i 10b.
2. Art. 86 ust. 11, 13 i 13a NIE MODYFIKUJĄ MOMENTU POWSTANIA prawa do odliczenia, wskazują TYLKO, JAK i KIEDY z tego prawa SKORZYSTAĆ, jeżeli nie zrobiło się tego w momencie jego powstania.
Trzymanie się natomiast lutego i marca, jako dwóch kolejnych okresów rozliczeniowych, o których mowa w art. 86 ust. 11, prowadziłoby w omawianym przypadku do wniosku, że można z prawa do odliczenia skorzystać w rozliczeniu za wcześniejszy okres niż ten, w którym prawo do odliczenia powstało.
Dawid Milczarek AkademiaVAT.pl
Jan L.:
Skoro zawsze prawo do odliczenia będziesz określać na podstawie 10 i 10b (tak napisałeś) to jak możesz wywodzić powstanie prawa do odliczenia na podstawie 86.11? Bo to właśnie robisz pisząc, że...
Wyraźnie pomijasz
Wyraźnie pomijasz 10 i 10b przy określeniu czy w ogóle istnieje możliwość skorzystania z prawa do odliczenia, a logicznie zgodnie z powyższymi założeniami musisz pokonać dwa etapy do odliczenia:
określenie czy w ogóle prawo do odliczenia powstało - 10 i 10b;
określenie kiedy możesz z tego prawa, które musi już istnieć, skorzystać - 11,13,13a
Swoją drogą, już z samej konstrukcji 86.11 wynika, że nie można go zastosować tak jak Ty chcesz
bo musisz najpierw mieć możliwość określenia, że nie odliczono w terminie wynikającym z 86.10, a jak miałbyś to zrobić, skoro termin z 86.10 nie znalazł do Ciebie zastosowania?
Daniel
Więckowski
doradca podatkowy nr
11861
Dawid M.:Ustalmy protokół rozbieżności :).
To nie jest w prawie podatkowym jakaś niespotykana sytuacja.Moralizujesz.
No więc wychodzi na to, że Ty Danielu wahasz siężycie :)
(art. 86 ust. 11 w takich przypadkach w ogóle nie znajduje zastosowania).Tak - o ile faktura nie wpłynie w okresie powstania op lub dwóch następnych.
Luty 2014 - dostawa i wystawienie faktury przez sprzedawcęA.
Lipiec 2014 - nabywca otrzymuje fakturę
Można odliczyć VAT a) tylko w lipcu, czy też b) w lipcu, sierpniu lub wrześniu?
Jaki jest sens, aby - pod kątem art. 86 ust. 11 - inaczej traktować zakupy, w przypadku których najpierw następuje otrzymanie faktury, a dopiero po kilku miesiącach powstaje obowiązek podatkowy, a inaczej sytuacje, w których najpierw powstaje obowiązek podatkowy, a dopiero po kilku miesiącach następuje otrzymanie faktury? Ja nie widzę żadnego powodu, by te sytuacje różnicować i w jednych uznawać, że obowiązują dwa kolejne okresy rozliczeniowe dla skorzystania z prawa do odliczenia, a w drugich nie.Takie jest brzmienie przepisu. Twoje podejście - jak najbardziej praktyczne, nie ma oparcia w ust.11.
***
Rozwinę w tym miejscu swoją wcześniejszą argumentację o obserwacje, które nasuwają mi się się po lekturze Dyrektywy 112. Uważam, że proponowana przez Ciebie wykładnia różnicowania wspomnianych przypadków wykracza poza zakres upoważnienia przewidzianego przez art. 180 Dyrektywy 112:
Państwa członkowskie mogą zezwolić podatnikowi na dokonanie odliczenia, którego nie dokonał zgodnie z art. 178 i 179.
Przepis ten odwołuje się bowiem do art. 178, a nie do 167. W drodze wyjątku umożliwia więc skorzystanie z prawa do odliczenia w innym terminie niż otrzymano fakturę (art. 178 lit. a Dyrektywy), a nie w innym terminie niż powstał obowiązek podatkowy (art. 167 Dyrektywy). Z kolei nasz przepis krajowy (art. 86 ust. 11 ustawy), przy sugerowanej przez Ciebie wykładni, pozwala na odliczenie VAT w terminie innym niż termin powstanie obowiązku (art. 86 ust. 10), a nie innym niż otrzymanie faktury (art. 86 ust. 10b pkt 1). Myślę, że to daje sporo do myślenia. I nasuwa wskazówki, jak należy prowspólnotowo zinterpretować art. 86 ust. 11 ustawy.
Błagam... Uzasadniamy nasze interpretacje orzecznictwem, opiniami doktryny, w najgorszym przypadku - interpretacjami. W przypadkach beznadziejnych, sięgamy już do stenogramów z komisji. Czy na prawdę musimy nobilitować notatki służbowe?
***
No i na koniec argument poboczny, ale nie bez znaczenia. Oto fragment notatki służbowej ze spotkania konsultacyjnego w MF (w marcu tego roku):
Jan Leuenberger Prawnik
Dawid M.:
Podkreślę - to nie jest mój tok rozumowania. To jest rekonstrukcja toku rozumowania Tomka, który z kolei to rozumowanie wyprodukował na potrzeby wykazania absurdalności regulacji.
prawa do odliczenia skorzystać zanim ono powstanie).
Wyraźnie pomijasz
Zabrzmiało trochę jak "ewidentnie błądzisz" ;).
Wyraźnie pomijasz 10 i 10b przy określeniu czy w ogóle istnieje możliwość skorzystania z prawa do odliczenia, a logicznie zgodnie z powyższymi założeniami musisz pokonać dwa etapy do odliczenia:
określenie czy w ogóle prawo do odliczenia powstało - 10 i 10b;
określenie kiedy możesz z tego prawa, które musi już istnieć, skorzystać - 11,13,13a
Nie rozumiem tego zarzutu. Sam w końcu na kwestię rozróżnienia pomiędzy powstaniem a skorzystaniem z prawa do odliczenia wskazałem. Rozróżnienie to wskazuję jako narzędzie, przy pomocy którego możemy odrzucić stricte literalne brzmienie art. 86 ust. 11.
Swoją drogą, już z samej konstrukcji 86.11 wynika, że nie można go zastosować tak jak Ty chcesz
To znaczy jak? Bo mam coraz silniejsze wrażenie, że jest mi przypisywany pogląd, który z całą stanowczością zwalczam i przez który dołączyłem się do dyskusji - mianowicie tezę (podkreślam jeszcze raz - moim zdaniem błędną), że na podstawie art. 86 ust. 11 należy liczyć dwa następne okresy rozliczeniowe w omawianym przykładzie (tzn. w przykładzie Tomka) od momentu powstania obowiązku podatkowego (od stycznia), a nie od momentu powstania prawa do odliczenia (od marca).
bo musisz najpierw mieć możliwość określenia, że nie odliczono w terminie wynikającym z 86.10, a jak miałbyś to zrobić, skoro termin z 86.10 nie znalazł do Ciebie zastosowania?
Odzyskuję w tym miejscu wiarę w to, że chociaż w niewielkim stopniu zostałem zrozumiany tak, jak się tego spodziewałem ;). No właśnie - jak miałbym to zrobić? Jak miałbym niby w lutym skorzystać z prawa do odliczenia, skoro w świetle art. 86 ust. 10b pkt 1 to prawo powstanie dopiero w marcu? Przecież to sprzeczność! ;)
Wydaje mi się Janku, że łatwiej Ci będzie zrozumieć mój post, gdy uzupełnisz mój wcześniejszy wywód na temat sprzeczności o zastrzeżenie, które niniejszym czynię (wcześniej być może było wyekspononowane niedostatecznie mocno): zasadnicza część mojej argumentacji "ze sprzeczności" opiera się na założeniu, że w przykładzie Tomka art. 86 ust. 11 w ogóle znajduje zastosowanie.
Do zadania sobie jednego ważnego pytania jednak mnie zmusiłeś. Dlaczego w takim razie przyjmuję, że w omawianej sytuacji art. 86 ust. 11 w ogóle znajduje zastosowanie? Bo nie ma żadnych racjonalnych przesłanek, aby przyjmować, że art. 86 ust. 11 należy stosować wybiórczo (argument celowościowy)
zawsze robiliśmy (argument historyczny) i wreszcie dlatego, że taką interpretację wzmacnia wykładnia prowspólnotowa (odwołanie się do art. 180 w zw. z art. 178 lit. a) Dyrektywy 2006/112/WE - patrz mój wcześniejszy post).
No właśnie - co myślisz o tym, co napisałem wcześniej odnośnie Dyrektywy? Nie sądzisz, że jej brzmienie (art. 180) rozstrzyga sprawę?
Tomasz Siennicki Doradca podatkowy
Dawid Milczarek AkademiaVAT.pl
Marek Gorzycki przedsiębiorca
Dawid M.:
Ufff. Czy ktoś w ogóle do tego momentu wytrzymał poza mną i Jankiem?
Marek Gorzycki przedsiębiorca
Dawid M.:
No ale skoro hipoteza jest spełniona, to wychodzi na to, że podatnik (zgodnie z dyspozycją art. 86 ust. 11)
"może obniżyć kwotę podatku należnego w deklaracji podatkowej za jeden z dwóch następnych okresów rozliczeniowych".
To znaczy za jaki okres rozliczeniowy?
Karol
K.
r.pr. / GAAR i
okolice
Dawid M.:
Jeżeli rozumiesz wykładnię contra legem jako po prostu odstąpienie od literalnego brzmienia przepisu, to przyznaję, w tym rozumieniu zaproponowana przeze mnie wykładnia jest contra legem i nie widzę w tym większego problemu.
Dawid Milczarek AkademiaVAT.pl
Кarol К.:
Dawid ma dobre powody, by odejść od wykładni literalnej, ale takie podejście jest moim zdaniem niebezpieczne. Przy takim rozumieniu zasadności wykładni ustawodawca zawsze miałby problem ze stworzeniem jasnego prawa i przekazaniem swojej woli, bo osoby interpretujące prawo wysuwałby argumentu z gatunku: bo praktyka jest inna, bo naleciałości, bo usus, bo filozofia i konstrukcja podatku jest inna, bo skoro w Pcimiu Dolnym nie przyjęła się nowelizacja kpc to i ja też mogę przemilczeć pewne zmiany... itd.
Dawid Milczarek AkademiaVAT.pl
Adam
Bartosiewicz
Tax Adviser ;
Solicitor
Dawid M.:
1. Weźmy taki przykład:
31.01.2014 - dostawa towaru, obowiązek podatkowy u sprzedawcy
1.03.2014 - nabywca otrzymuje fakturę
Jak nasz casus wygląda na gruncie Dyrektywy?
W świetle Dyrektywy obowiązek u sprzedawcy powstaje w styczniu i w tym samym momencie powstaje prawo do odliczenia u nabywcy (art. 167). Przy czym nabywca może z tego prawa skorzystać dopiero w marcu, w miesiącu otrzymania faktury (art. 178 lit. a).
Marek Gorzycki przedsiębiorca
Tadeusz Młochowski radca prawny, Poznań
Adam
Bartosiewicz
Tax Adviser ;
Solicitor
Marek G.:
http://www.goldenline.pl/forum/3074342/nowe-regulacje-...
Karol
K.
r.pr. / GAAR i
okolice
Dawid M.:
Ok, tylko zauważ, że w ostatnim poście wykładnię literalną art. 86 ust. 11 zwalczam przede wszystkim argumentami ze sprzeczności jej rezultatów:
[...]
Dawid Milczarek AkademiaVAT.pl
Кarol К.:
Nie możemy obniżyć kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego na podstawie art. 86 ust. 11 w lutym lub marcu, bo ta kwota jeszcze nie istnieje (pozostawiając na boku powstanie prawa z ust. 10b).
Odrzucałbym takie rozumienie tego przepisu, zgodnie z którym podatnik miałby prawo do korygowania deklaracji za luty lub marzec gdy (kilka miesięcy później) dostanie fakturę. Jeśli podatnik nie korzystałby z art. 10b, to rola ust. 11 w literalnym brzmieniu sprowadzałaby się chyba wyłącznie do bycia podstawą korekty deklaracji.
Daniel
Więckowski
doradca podatkowy nr
11861
Adam
Bartosiewicz
Tax Adviser ;
Solicitor
Następna dyskusja: