Temat: Impreza integracyjna a VAT
Z uzasadnienia uchwały składu siedmiu sędziów NSA z 18 listopada 2002 r., sygn. akt FPS 9/02 (ONSA 2003, nr 2, poz. 47):
˝sama możliwość skorzystania z usług medycznych posiada istotny wymiar finansowy, czego dowodzi także szybko rosnąca popularność pakietów medycznych. Gdyby pracownik ową możliwość chciał zapewnić sobie samodzielnie, musiałby wykupić abonament, płacąc za niego częstokroć więcej, niż kwota wydatkowana przez pracodawcę w przeliczeniu na jednego uprawnionego zatrudnionego. Nie budzi zatem wątpliwości, że pracownik nabywający dzięki pracodawcy możliwość nieodpłatnego korzystania z prywatnej opieki medycznej otrzymuje przysporzenie majątkowe.˝
Sparafrazuję ten fragment w kontekście stanowiska Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach (IBPBII/1/415-433/10/BD):
Sama możliwość udziału w imprezach integracyjnych posiada istotny wymiar finansowy, czego dowodzi także szybko rosnąca popularność takich imprez. Gdyby pracownik ową możliwość chciał zapewnić sobie samodzielnie, musiałby wykupić bilet wstępu na imprezę rozrywkową, płacąc za niego częstokroć więcej, niż kwota wydatkowana przez pracodawcę w przeliczeniu na jednego uprawnionego zatrudnionego (nie miałby przy tym żadnej gwarancji, że na imprezie tej spotka swoich przesympatycznych współpracowników, przełożonych i podwładnych z aktualnego miejsca pracy - to moja uwaga na marginesie ;-)). Nie budzi zatem wątpliwości, że pracownik nabywający dzięki pracodawcy możliwość nieodpłatnego udziału w imprezie integracyjnej otrzymuje przysporzenie majątkowe.
Ponieważ (wywołany do tablicy) Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach, opierając się na przywołanej wyżej uchwale, twierdzi:
"Istotnym dla celów podatkowych jest to, że pracownik i członek jego rodziny będzie miał możliwość skorzystania z udziału w poszczególnych spotkaniach integracyjnych zaoferowanych mu przez pracodawcę - zostaną mu one postawione do dyspozycji."
- miałbym do Dyrektora pytanie, czy będzie honorował zwolnienia lekarskie obejmujące dzień imprezy integracyjnej, zaświadczenia (być może nawet - oświadczenia) o abstynencji lub ułomnościach, pozwalających... tylko na jedną nóżkę? ;-)