Temat: Zmniejszenie alimentów

Witam
Mam ogromną prośbe , czy mógłby mi Ktoś użyczyć wzoru pisma do Sądu o zmniejszenie alimentów , z góry dziękuję . Obecnie płacę na Syna 1000 zł ,więc uwazam ze przelewanie takiej kwoty na rece Mamy jest lekka przesada . Szczególnie ze stosunek Jej do mnie jest mówiac delikatnie nieelegancki , co przeklada sie na moje widzenia z Synem - utrudnianie . Obecnie mam przyznane widzenia (brzmi okropnie ) we wtorki i czwartki i co drugi weekend , wiec kwota alimentacyjna jest zdecydowanie za wysoka .Dzieki i pozdrawiam .

Temat: Zmniejszenie alimentów

Trzeba napisać po prostu wniosek do Sądu.

Ja mam jeszcze gorzej - mam zasądzone 1500zł miesięcznie, z tego na matkę (która traktuje mnie w najohydniejszy możliwy sposób) przypada 700zł - a ona dodatkowo dręczy mnie komornikiem - więc płacę 1725 zł - bo nie płaciłem jej wszystkiego, gdy przez 7 miesięcy całkowicie izolowała dziecko ode mnie.

Temat: Zmniejszenie alimentów

Mozna miec gest , ale zeby z pieniedzy na Dziecko , korzystała Mamusia ? Obydwoje Rodziców daje na Dziecko po połowie ? czyli 2000 zł , jak na 6 latka troszke duzo ? A mi nie robi problemów z widywaniem Syna w dni wyznaczone , bo tata do kina , na wycieczke zabierze , i juz oszczedza wydatkow Mamusi . Kobiety to jednak potrafia sie ustawic w zyciu . Mam jednak nadzieje ze nie wszystkie ...

Temat: Zmniejszenie alimentów

Wierz mi Rysiek - gest to ja mam. Dziś dałem komornikowi 20000 zł (dwadzieścia tysięcy)... na alimenty dla pseudomatki, która dziś ukryła przede mną dziecko.

Żegnajcie oszczędności, witaj gest i... mieszkanie uratowane przed komornikiem.

Finansowo goły, pozdrawiamKrzysztof T. edytował(a) ten post dnia 14.04.09 o godzinie 22:49

Temat: Zmniejszenie alimentów

Rysiek popieram,większość kobiet nie pracuje podczas trwania małżeństwa i tylko daj od męża,niech zapracuje,zgoda

Temat: Zmniejszenie alimentów

Wcale się nie zgadzałem! Trafiłem na początku na debilną prawniczkę - po prostu tragicznie niekompetentna (niejaka Więckowska z kancelarii Krzysztof Orszagha na Żurawiej w Warszawie). Powiedziała mi, że ma konflikt terminów i wyśle informacje do sądu - po czym spóźniła się z tą informacją. Mi z kolei powiedziała, że nie muszę być na rozprawie...

Więc pseudo-matka fałszywie zeznała przed Sądem, że ją porzuciłem i że jest bez środków do życia...

rysiek zielonka:
wiem, że to musztarda po obiedzie, ale dlaczego sie godziłeś na alimenty na żonę ? ja siedziałem w wyniku oskarżeń około rozwodowych w więzieniu i pomimo to to wygrałem nie dałem na ex ani grosza, łapki ma - to niech zap...

(zapracuje - oczywiście)rysiek zielonka edytował(a) ten post dnia 14.04.09 o godzinie 22:54

Temat: Zmniejszenie alimentów

Rafał Dąbrowski:
Witam
Mam ogromną prośbe , czy mógłby mi Ktoś użyczyć wzoru pisma do Sądu o zmniejszenie alimentów , z góry dziękuję . Obecnie płacę na Syna 1000 zł ,więc uwazam ze przelewanie takiej kwoty na rece Mamy jest lekka przesada . Szczególnie ze stosunek Jej do mnie jest mówiac delikatnie nieelegancki , co przeklada sie na moje widzenia z Synem - utrudnianie . Obecnie mam przyznane widzenia (brzmi okropnie ) we wtorki i czwartki i co drugi weekend , wiec kwota alimentacyjna jest zdecydowanie za wysoka .Dzieki i pozdrawiam .

Skąd ja to znam :)

Sprawdź tutaj
http://www.prawnik-online.eu/pliki/pozew_o_obnizenie_a...

i

http://www.grupy.egospodarka.pl/wzor-pozwu-o-zmniejsze...Konrad K. edytował(a) ten post dnia 20.04.09 o godzinie 12:40

Temat: Zmniejszenie alimentów

Witam
Panowie mam do was sporo pytań, pewniej będę miał, bo przede mną to wszystko co za wami. Żona kazała mi się wyprowadzić, zrobiłem to wbrew sobie bo nadal mi zależy na niej i synku. Mieszkaliśmy w domu teściowej, co miałem zrobić i tak czułem się cały czas nie u siebie. Żona obwinia mnie o wszystko, nic nie robiłem, nie pomagałem jej i takie inne głupoty. Prawda jest taka, że ona w domu nic nie robiła, podłość latałem przy niej jak na rolkach, pulpeciki z kurczaka itd. w zamian, ciągłe urąganie, zupa niesmaczna zeżryj sam itd. Małżeństwo trwało 6 lat z tego 4 gotowałem obiady potem się wnerwiłem i zapisałem na stołówkę. Żona nie chciała kupić mieszkania dla nas przez wygodę mama ze nią robiła praktycznie wszystko, dużo pisać. Na końcu wyszło, że jestem nieczuły, bez bajeru, oziębły itd. Po prostu niezgodność charakterów albo brak uczucia, co najważniejsze brak wspólnego domu, mojego i jej. Czułem się nie u siebie. Piter

Temat: Zmniejszenie alimentów

Piotr Nowicki:
Witam
Panowie mam do was sporo pytań, pewniej będę miał, bo przede mną to wszystko co za wami. Żona kazała mi się wyprowadzić, zrobiłem to wbrew sobie bo nadal mi zależy na niej i synku. Mieszkaliśmy w domu teściowej, co miałem zrobić i tak czułem się cały czas nie u siebie. Żona obwinia mnie o wszystko, nic nie robiłem, nie pomagałem jej i takie inne głupoty. Prawda jest taka, że ona w domu nic nie robiła, podłość latałem przy niej jak na rolkach, pulpeciki z kurczaka itd. w zamian, ciągłe urąganie, zupa niesmaczna zeżryj sam itd. Małżeństwo trwało 6 lat z tego 4 gotowałem obiady potem się wnerwiłem i zapisałem na stołówkę. Żona nie chciała kupić mieszkania dla nas przez wygodę mama ze nią robiła praktycznie wszystko, dużo pisać. Na końcu wyszło, że jestem nieczuły, bez bajeru, oziębły itd. Po prostu niezgodność charakterów albo brak uczucia, co najważniejsze brak wspólnego domu, mojego i jej. Czułem się nie u siebie. Piter

Piter,
współczuję Ci....wytrzymać to wszystko tyle czasu...
Zapisałam się na to forum, by zobaczyć, jak Wy drodzy Panowie się w tym wszystkim odnajdujecie. Życie pokazuje, że facet/ojciec w przypadku rozwodu-nie ma nic do gadania. Ogon podkulić, płacić kasę i się cieszyć, że dziecko zobaczy. CHORE!!!!

Temat: Zmniejszenie alimentów

Joanna Maj:

Piotr Nowicki:
Witam
Panowie mam do was sporo pytań, pewniej będę miał, bo przede mną to wszystko co za wami. Żona kazała mi się wyprowadzić, zrobiłem to wbrew sobie bo nadal mi zależy na niej i synku. Mieszkaliśmy w domu teściowej, co miałem zrobić i tak czułem się cały czas nie u siebie. Żona obwinia mnie o wszystko, nic nie robiłem, nie pomagałem jej i takie inne głupoty. Prawda jest taka, że ona w domu nic nie robiła, podłość latałem przy niej jak na rolkach, pulpeciki z kurczaka itd. w zamian, ciągłe urąganie, zupa niesmaczna zeżryj sam itd. Małżeństwo trwało 6 lat z tego 4 gotowałem obiady potem się wnerwiłem i zapisałem na stołówkę. Żona nie chciała kupić mieszkania dla nas przez wygodę mama ze nią robiła praktycznie wszystko, dużo pisać. Na końcu wyszło, że jestem nieczuły, bez bajeru, oziębły itd. Po prostu niezgodność charakterów albo brak uczucia, co najważniejsze brak wspólnego domu, mojego i jej. Czułem się nie u siebie. Piter

Piter,
współczuję Ci....wytrzymać to wszystko tyle czasu...
Zapisałam się na to forum, by zobaczyć, jak Wy drodzy Panowie się w tym wszystkim odnajdujecie. Życie pokazuje, że facet/ojciec w przypadku rozwodu-nie ma nic do gadania. Ogon podkulić, płacić kasę i się cieszyć, że dziecko zobaczy. CHORE!!!!

Mogę Twoją wypowiedź cytować wszystkim nawiedzonym paniusiom, które tu od czasu do czasu trollują? Może to, że te słowa napisała kobieta, da im do myślenia...

Temat: Zmniejszenie alimentów

Joanna Maj:
współczuję Ci....wytrzymać to wszystko tyle czasu...
Zapisałam się na to forum, by zobaczyć, jak Wy drodzy Panowie się w tym wszystkim odnajdujecie. Życie pokazuje, że facet/ojciec w przypadku rozwodu-nie ma nic do gadania. Ogon podkulić, płacić kasę i się cieszyć, że dziecko zobaczy. CHORE!!!!

Miło że są też prócz Czarnych Mamb fajne kobietki. Minął już miesiąc jak już nie mieszkam z żoną jakoś sobie radzę.Piotr Nowicki edytował(a) ten post dnia 03.08.09 o godzinie 18:51

Temat: Zmniejszenie alimentów

Bartku, cytuj, cytuj!!! Niedawno w jakiejś babskiej gazecie widziałam artykuł na temat rozwodów i na temat...jak to TYLKO KOBIETY cierpią itd itp....uważam, że jest to krzywdzące...ciągle utwierdza się kobiety w przekonaniu, że one mają więcej praw niż faceci/ojcowie. Dlaczego nikt w babskiej gazecie nie napisze jak maja się faceci przechodzący rozwód i walkę o widzenia z dzieckiem??? Pomijam skrajne przypadki fizycznej przemocy itp...gdzie oczywiście taki rodzic powinien być odseparowany od dziecka.
Panowie, trzymam za was kciuki....walczcie o swoje prawa!!!!!!!!!!Ale też bądźcie uczciwi wobec dziecka i siebie....jeśli z babką nie wyszło....niech dziecko mimo wszystko odczuje miłość ojca, bo ma do niej prawo i zasługuje na nią.Joanna Maj edytował(a) ten post dnia 04.06.09 o godzinie 11:20

Temat: Zmniejszenie alimentów

Pani Joannno - szacunek dla Pani :-)

pozdrowienia z Piły dla Poznania

Kl

Temat: Zmniejszenie alimentów

Klaudiusz (Bartosz) Ś.:
Pani Joannno - szacunek dla Pani :-)

pozdrowienia z Piły dla Poznania

Kl

Dziękuję Panie Klaudiuszu :)
Moje stanowisko w tej sprawie jest bardzo klarowne i tylko dobre maniery powstrzymały mnie przed dosadniejszymi stwierdzeniami:):)

Temat: Zmniejszenie alimentów

Moje stanowisko w tej sprawie jest bardzo klarowne i tylko dobre maniery powstrzymały mnie przed dosadniejszymi stwierdzeniami:):)

Pozdrowienia dla "pozytywnie zmanierowanej",
AS

Temat: Zmniejszenie alimentów

współczuję Ci....wytrzymać to wszystko tyle czasu...
Zapisałam się na to forum, by zobaczyć, jak Wy drodzy Panowie
się w tym wszystkim odnajdujecie. Życie pokazuje, że facet/ojciec w przypadku rozwodu-nie ma nic do gadania. Ogon podkulić, płacić kasę i się cieszyć, że dziecko zobaczy. CHORE!!!!

Jak miło słyszeć takie słowa :) miód na zranione serce :)

Dzięki Joanno :)

Temat: Zmniejszenie alimentów

Konrad K.:

współczuję Ci....wytrzymać to wszystko tyle czasu...
Zapisałam się na to forum, by zobaczyć, jak Wy drodzy Panowie
się w tym wszystkim odnajdujecie. Życie pokazuje, że facet/ojciec w przypadku rozwodu-nie ma nic do gadania. Ogon podkulić, płacić kasę i się cieszyć, że dziecko zobaczy. CHORE!!!!

Jak miło słyszeć takie słowa :) miód na zranione serce :)

Dzięki Joanno :)

Konrad, nie masz za co dziękować...wyraziłam tylko namiastkę swojego zdania na ten temat....
Swoją drogą, cokolwiek się nie dzieje w nieudanych związkach, przychodzi czas na sąd...a tu klapa. Nie można liczyć na uczciwość i bezstronność. Wszystko zależy przecież od tego, czy strona ma adwokata i jak bardzo potrafi on naginać fakty na korzyść swojego klienta. Kurde..nóż się w kieszeni otwiera...A i jeszcze przemiłe sędziny:):) (dla takich zawodów powinno się robić badania psychologiczne, czy osobnik/osobniczka się nadaje na stanowisko)

Temat: Zmniejszenie alimentów

Joanna Maj:
Bartku, cytuj, cytuj!!! Niedawno w jakiejś babskiej gazecie widziałam artykuł na temat rozwodów i na temat...jak to TYLKO KOBIETY cierpią itd itp....uważam, że jest to krzywdzące...ciągle utwierdza się kobiety w przekonaniu, że one mają więcej praw niż faceci/ojcowie. Dlaczego nikt w babskiej gazecie nie napisze jak maja się faceci przechodzący rozwód i walkę o widzenia z dzieckiem??? Pomijam skrajne przypadki fizycznej przemocy itp...gdzie oczywiście taki rodzic powinien być odseparowany od dziecka.
Panowie, trzymam za was kciuki....walczcie o swoje prawa!!!!!!!!!!Ale też bądźcie uczciwi wobec dziecka i siebie....jeśli z babką nie wyszło....niech dziecko mimo wszystko odczuje miłość ojca, bo ma do niej prawo i zasługuje na nią.Joanna Maj edytował(a) ten post dnia 04.06.09 o godzinie 11:20

i jak tu przejsc obok takiego maila obojetnie. Nieliczna a liczna!! Dzieki za Twoje slowa!
pzdr
G.

Temat: Zmniejszenie alimentów

UDAŁO SIĘ! Po półtora roku od złożenia wniosku Sąd przychylił się do mojej prośby o obniżenie alimentów. Teraz mam płacić:

1) 600zł miesięcznie na rzecz syna (5 lat)
2) 300zł miesięcznie na rzecz byłej żony (27 lat, leniwa, nie chce się jej pracować)

Dzięki temu i komornik mniej bierze - bo jego należność jest procentowo uzależniona od wysokości alimentów. Czyli płacę mu 135 zł zamiast 225 zł.

A jak dobrze pójdzie (trają rozmowy z komornikiem), to będzie bez komornika.

Krzysztof T.:
Trzeba napisać po prostu wniosek do Sądu.

Ja mam jeszcze gorzej - mam zasądzone 1500zł miesięcznie, z tego na matkę (która traktuje mnie w najohydniejszy możliwy sposób) przypada 700zł - a ona dodatkowo dręczy mnie komornikiem - więc płacę 1725 zł - bo nie płaciłem jej wszystkiego, gdy przez 7 miesięcy całkowicie izolowała dziecko ode mnie.

Temat: Zmniejszenie alimentów

Krzysztof,
Czy Ty masz jeszcze zaległości w spłacie alimentów? Czy płacisz na bieżąco?
Jeśli płacisz na bieżąco, to wygląda na to, że niepotrzebnie dajesz pieniądze komornikowi i jeszcze dopłacasz do tego 135 zł.
Komornik związany jest wnioskami wierzyciela i nie może sobie sam zawiesić egzekucji czy jej umorzyć.(chyba, że z mocy prawa)
Moja rada jest taka:
Płać bezpośrednio matce dziecka i to za pomocą przekazu pocztowego lub na jej konto ( zależnie jak tam masz w sentencji wyroku). Zawsze dopisz , że to są "alimenty na rzecz....za miesiąc....
Komornikowi pokaż dowody przekazu lub przelewu. Od razu wnieś do sądu powództwo przeciwegzekucyjne ( jak dla mnie to będzie art 840 § 1 ust. 2 kpc ) powołując się na to , że spełniasz świadczenie w zasądzonej wysokości i terminie, dołącz dowody przekazu. Nie zapomnij napisać w pozwie wniosku o zabezpieczenie powództwa poprzez zawieszenie egzekucji. Inaczej komornik dalej będzie prowadził egzekucję - do końca procesu. A tak sąd może wydać postanowienie o zabezpieczeniu powództwa i egzekucja będzie na czas procesu zawieszona.
Być może będzie jeszcze w grę wchodził depozyt sądowy na zabezpieczenie roszczeń wierzyciela. W alimentach nie jestem zbyt biegły, więc może ktoś jeszcze uzupełni moją wypowiedź.
Moim zdaniem niewiele ryzykujesz a dużo możesz zyskać. Przecież nie możesz wiecznie płacić alimentów + kosztów komornikowi, skoro płacisz alimenty zgodnie z wyrokiem sądu.
Powodzenia.

Dzięki temu i komornik mniej bierze - bo jego należność jest procentowo uzależniona od wysokości alimentów. Czyli płacę mu 135 zł zamiast 225 zł.

A jak dobrze pójdzie (trają rozmowy z komornikiem), to będzie bez komornika.Dariusz G. edytował(a) ten post dnia 23.09.09 o godzinie 10:25