Temat: Czas się pożegnać....

W chwili gdy to piszę, na forum grupy (w czołówce tematów - wszystkich nie chciało mi się liczyć) zamieszczone jest 130 postów, z których 89 (68,5% dla dokładnych) stanowią dyskusje między i z grupą czterech czy pięciu Pań. Panie te dyskutują ze sobą i z innymi chętnymi (i czasem niechętnymi) na temat paskudnych ojców którzy nie chcą płacić pieniędzy - oraz tematy pochodne.
Ponieważ mogłyby to spokojnie robić w swoim gronie (jedna z Pań założyła nawet grupę dla samotnych mam i zapowiedziała że się więcej tu udzielać nie będzie - nie dotrzymała...) a wolą publikować swoje dyskusje tutaj, wnoszę że chodzi tu o pewien rodzaj demonstracji - przed publicznością.
Część Panów cichcem dała nura do ściśle zamkniętej grupy "Diament" i tam bezpiecznie zapewne wymienia swoje opinie.
Ja postanowiłem postąpić równie demonstracyjnie jak Panie. Publicznie oświadczam, że nie odpowiada mi ani fakt że 2/3 grupy dyskusyjnej dla ojców stanowią wypowiedzi Pań które do ojców żywią uczucia negatywne (i próby kontrargumentacji).
Nie odpowiada mi rola publiczności przed którą Panie te odgrywają swoje psychodramy, dodatkowo angażując energię innych - mężczyzn i kobiet - którzy naiwnie sądzą że chodzi tu o rozmowę prowadzącą do konsensusu.
I nie odpowiada mi obcesowe zachowanie Pań, które świadomie pakują się do publicznej ale jasno zdefiniowanej grupy dyskusyjnej, zagłuszając i dezorganizując sprawy dla innych ważne.
Ponieważ szczęśliwie nie potrzebuję wsparcia w tej dziedzinie, niniejszym żegnam Państwa. Założycielowi grupy składam wyrazy mojego współczucia i solidarności - może chociaż znajdzie Pan w tym kotle materiał na artykuł?
Jeśłi ktoś chce się ze mną skontaktować - wiadomości prywatne działają. W tej grupie mnie już nie ma.

Temat: Czas się pożegnać....

Faktycznie, dopełniając statystykę Pana Nieobecnego JUZ Z NAMI PIOTRA, to 14 kobiet i 12 męzczyzn tworzy tę grupę:) Ale gdzie drwa rąbia tam wióry lecą- skoro jest mowa o ojcach i ich prawach, to nawet wskazane jest aby włączyły sie zainteresowane Panie, bo dialog wewnątrzojcowski może sie okazać towarzystwem wzajemnej adoracji. Niemniej szkoda, że opuścił nas Pan Panie Piotrze, zawsze wnosi Pan urozmaicenie do dyskusji.
A Ojcowie faktycznie jakby zamilkli:( Panowie do dzieła!!!

Temat: Czas się pożegnać....

Do widzenia panie Piotrze. Miło było przeczytać Pana poglądy, chociaż nie zawsze zgadzaliśmy się ze sobą. Życzę powidzenia w indywidualnej walce o Pana i Pana dzieci prawa.