Temat: Ojciec się musi ukrywać .
Zależało nam wszystkim by uaktywnić działania ojców
odrywanych,izolowanych od swych dzieci, by próbowali mimo
wszystko,wbrew wrogości resortu sprawiedliwości policji,kuratorów
sadowych,biegłych psychologów z rodk i sądów rodzinnych szukania
kontaktu z własnym dzieckiem w okresie świąt poza ograniczonymi
terminami kontaktów wyznaczonymi w postanowieniach .
Przecież te postanowienia nie zawierają zakazu styczności dziecka z
ojcem .
Wszystkie dzieci potrzebują kontaktu z ojcem również nasze i też wtedy
gdy sąd rodzinny postanawia inaczej !!!!!
-------------------------
Afery Prawa
ss(służby sądowe) atakują. Aresztowania ojców.
Ja się dowiedzieliśmy, w ramach akcji świątecznej ss ( służby sądowe),
aresztowały dwóch ojców, współpracujących z Porozumieniem Rawskim -
Jana Koszałkę i Rafała Lewickiego. Aresztowania mają prawdopodobnie
związek z planowanym na jutro spotkaniem wigilijnym. Jednocześnie jest
to pokaz siły czubków.
Pretekstem do aresztowania Jana Koszałki było jego uporczywe
spotykanie się z synem, mimo zakazu wydanego przez ss. 9-letni syn
Jana Koszałki - Jasiek, od 2008 został osadzony w domu dziecka w
celu umożliwienia matce kontaktu z nim. Matka do tej pory synem nie
interesowała się. Jednocześnie ojcu zakazano kontaktu z dzieckiem,
którym opiekował się od początku. Przyczyna zakazu kontaktów nie jest
jasna, gdyż ojciec synem opiekował się przykładnie. Chłopiec chodził
do szkoły i na dodatkowe zajęcia. Uczył się dobrze. Nie było również
zastrzeżeń do warunków bytowych Koszałków ani do zachowania się ojca.
Rafał Lewicki z kolei, został aresztowany na wszelki wypadek, do
wyjaśnienia. Na początku listopada tego roku, Rafał zabrał swoich
synów po tym jak matka uniemożliwiała mu kontakt z dziećmi nie mówiąc
już o wychowywaniu synów. Jak twierdzi, chłopcy źle się czuli w domu
matki i chętniej przebywali u niego. Spotkałem całą trójkę osobiście w
Warszawie zaraz po tak zwanym uprowadzeniu. Synowie był z ojcem bardzo
zżyci i nie odstępowali go na krok.
Poza próbą uniemożliwienia spotkania wigilijnego i zastraszania,
dodatkową przyczyną aresztowań jest prawdopodobnie postępująca
epidemia obłędu wśród ss.
Bogdan Goczyński
http://aferyprawa.com/index2.php?p=teksty/show&dzial=o...
Wigilia u Tuska. Czy ss (Służby Sądowe) potrafią mówić ludzkim głosem?
W wigilię media podały za TVN 24 informację o pikiecie zorganizowanej
przez Porozumienie Rawskie przed domem premiera n-tej RP. Wszystkie
doniesienia były praktycznie kopiami tekstu z TVN. Pisano głownie, i
słusznie, o dniu hańby polskich sądów, o tym że tysiące dzieci w
Polsce nie mogły się spotkać w wigilię ze swoimi ojcami, wskutek
rozbijania rodzin przez sądy. Oczywiście autorzy reportażu mieli do
dyspozycji dużo bardziej obszerny materiał ale nie wszystko mogli
pokazać.
Nie podano na przykład na czym owe działania sądów polegają, a są to
manipulacje dla skłócenia małżonków z zachęcaniem do fałszywych
oskarżeń, wraz z ofertą pomocy prawnej. Manipulacjom i podżeganiu
pomagają biegli gotowi wystawiać fałszywe obdukcje czy opinie
psychologiczne mające świadczyć o znęcaniu się nad rodziną. Towarzyszy
temu jednostronna kampania przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Jest
to perfidna kampania w rodzaju akcji nienawiści Trzeciej Rzeszy czy
akcji propagandowych przeciwko kułakom i zachodnim szpiegom w
powojennej Polsce.
Autorzy reportażu mieli przed sobą przykład wielodzietnej
rodziny, której czwórkę małych dzieci siłą zabrano do tzw. rodziny
zastępczej. Pretekstem był chwilowy brak pracy przez rodziców.
Wprowadzona w błąd państwową propagandą, w owej trudnej sytuacji matka
dzieci zwróciła się o pomoc do lokalnego ośrodka pomocy społecznej.
Skutek był szybki - wizyta kuratora i odebranie dzieci. I temu te
ośrodki służą. Są to instytucje totalitarnego państwa, które rości
sobie prawo do decydowania o sposobie wychowywania naszych dzieci.
Ciekawe, że nawet gdy ojciec pracę znalazł, dzieci nie oddano.
Pretekstem był teraz brak umowy na stałe. Tak więc umieszczanie dzieci
w ośrodkach nie ma związku z ich dobrem. Chodzi przypuszczalnie o
rozbijanie rodzin i wychowanie pokolenia posłusznych funkcjonariuszy
totalitarnego państwa.
Media przemilczały fakt trzech prewencyjnych aresztowań w przeddzień
wigilijnej pikiety. Dwóch z organizatorów zwolniono wskutek presji
mediów. Trzeci, Rafał Lewicki, w chwili pisania tego artykułu
pozostaje wciąż za kratami. Areszt przedłużono. Paragraf na pewno się
znajdzie. Pretekstem nękania był fakt opiekowania się przez niego
małoletnimi synami bez pozwolenia sądu, który prawo takie dał matce.
Tępawi funkcjonariusze ss. nie są w stanie zrozumieć, że takiego
pozwolenia ojcu nikt nie musiał dawać, gdyż jest to jego prawo
naturalne i niezbywalne.
Jeden z dwóch zwolnionych - Jan Koszałka był jednak śledzony przez
tajniaków, usiłujących dowiedzieć się, gdzie ukrył swojego syna.
Drugiemu, Adamowi Wojtowiczowi, próbowano postawić zarzut
współuczestnictwa w przestępstwie uprowadzenia przez Rafała Lewickiego
jego własnych dzieci. Przypomnijmy, że Lewicki ma pełnię praw i władzy
rodzicielskiej i w związku z tym takiego zarzutu postawić mu nie można
było. Typowy polski urzędnik Służb Sądowych jest zbyt ograniczony,
żeby to zrozumieć. Prokurator Kazimierz Kłokocki z Ostródy nie
stanowił wyjątku.
Jeśli chodzi o tajniaków, to poza owymi śledzącymi Jana Koszałkę,
pikiecie towarzyszyła grupa młodych osób stojących z boku, grupa ta
zniknęła razem z naszym odjazdem. Wcześniej zostaliśmy obfotografowani
przez "dziennikarza", który nie był jednak zainteresowany tym co mamy
do powiedzenia. Jak widać pełna rodzina i odpowiedzialni ojcowie
stanowią zagrożenie dla systemu.
Ciekawe było zachowanie się policji, która pojawiła się mimo braku
pozwolenia na pikietę. Szef patrolu w randze nadkomisarza, był przy
tym świetnie zorientowany co do organizatorów i uczestników spotkania.
Zapewnił nas też, że nie powinniśmy się obawiać z ich strony żadnych
utrudnień. Na moją uwagę, że widocznie jest to efekt wigilii że
policja zaczęła mówić ludzkim głosem, w przeciwieństwie do
prokuratury, powiedział, że tamtejsza policja jest inna. Niewątpliwie
w tą noc była.
Bogdan Goczyński
http://aferyprawa.com/index2.php?p=teksty/show&dzial=z...