Temat: co zrbić gdy syn nie chce chodzić do ojca???
Emil,
dziecko prawdopodobnie jest pod ogromnym wpływem matki, od której jest zależne. Więc mówi wszystko, aby mamie się przypodobać. Ty, MUSISZ być blisko dziecka, MUSISZ, bo kochasz, więc okazuj Mu miłość, przywiązanie i opiekuńczość. Dziecko i tak czuje, że jesteś i że kochasz - tak trzymać, musisz być silny ponad wszystko, a zostanie Ci to wynagrodzone. Piszę Ci to z doświadczenia! Mój Syn uciekł od matki i mieszka ze mną :)
Trzymaj się tato - pamiętaj, że to Ty jesteś najlepszym tatą dla swojego dziecka - tylko Ty.
Adam
PS i pamiętaj o znakach interpunkcyjnych w postach, to ułatwia czytanie - sorki
Emil R.:
Walczyłem o syna 3 lata była nie wiedza początkowa moja ale też nie przychlność sedziów konsultacja z adwokatami nie była taka jak oczekiwałem długo trwały sprawy od sądu do sądu a syn widywał mnie raz w miesiącu na kilka godzin matka dziecka w tym czasie miała obowiązek wypuszczania dziecka z ojcem poza miejscem zamieszkania jednak nie dawała dziecka nadzorowała widzenia trzymając nas w pokoju przy otwartych drzwiach (bardzo próbuje streścić ) rozprawy swoją drogą a zycie swoją badania rodk. potwierdziły ze jestem dobrym ojcem i mam na uwadze dobro i potrzeby dziecka itd. w jej przypadku były agresje itd. przez jazdy do sądów i walki konczyły się utratami prac które zawierały normalną umowe dzisiaj zabieram dziecko któryś raz zawsze staram się by miało zajęcie i coś się działo w tym spotkaniu jednak syn przez cały dzień nic nie je ostatnio powiedział ze jest to zatrute nie chce jezdzić do mnie faktycznie jest godzina drogi rano godzina spowrotem natomiast w trakcie wychodzenia z samochodu z niewiadomych powodów powiedział ze on i tak woli tamtego tate bardzo się staram nie wpływać na jego psychike przytaknełem po prostu omijając jego słowa jestem już bardzo zmęczony ciągłą walką marnuje swoje życie by utrzymać kontakt z synem na początku nigdy mi się nie zdazyło opuścić spotkania jednak 2 razy na miesiąć jest to dla mnie przy takich zarobkach za dużo omijam jedno spotkanie nie wiem co robić mam skoro syn nie chce jezdzić ze mną zaczynam wątpić czy dalej utrzymywać na siłe kontakt