Temat: Przyszłość kolei

Proste tłumaczenie - dupowatość.

Temat: Przyszłość kolei

Wojciech S.:

Andrzej S.:
Nie żart,to po prostu zamiast trasy oceanicznej.

Kolej na takiej trasie plasuje się cenowo pomiędzy samolotem, a statkiem. To ma sens dla towarów, dla których najważniejszy jest czas dostawy. 90-kilka procent masy będzie dalej pływać statkami. Oczywiście pociągi kontenerowe Europa-Chiny to ważna i przyszłościowa sprawa, ale ilościowo pikuś w porównaniu z regularnymi przewozami po kraju i Europie, odciążającymi nasze drogi. I na tych przewozach powinniśmy się skupić modernizując i udrażniając szlaki kolejowe, nie na transporcie do Chin bo jest o nim głośno w gazetach.

W.

Trasa do Chin to też trasa na Ukrainę,Rosja,Kaukaz i okolice,no i Azja Srodkowa,Iran.W tej chwili,o ile wiem,kontenery jada na trasie tylko Chiny - Łódź,a więc tylko dla części obszaru docelowego.A modernizacja powinna uwzględniać nie tylko wyjście z Polski,a kontakt przez Polskę od terminali z szerokim torem.Takie terminale,to na początek nie jest wielki koszt inwestycyjny - głównie problem organizacyjny - trzeba wprowadzić połączenie do kalendarza i chęci przewoźników.Za komuny wybudowano kilka odcinków LHS do Sławkowa i kilka krótszych odcinków szerokiego toru,np. z Dorohuska,przez Chełm do Zawadówki /ca 35 km/.Nie wiem jak gdzie indziej,ale ja obok siebie mam kilkuset metrową rampę z dwoma torami /szerokim i normalnym/.Ciekawe jak wśród biznesu z okolic Niemiec i Skandynawii znane są możliwości tranzytowe Polski w tym zakresie - może słabo.A jeżeli udałoby się,to trochę forsy zarobiłyby tereny wschodnie - chełmskie,białopodlaskie...A co jest głośne i w jakich gazetach - np. na kierunku Lipsk Drezno?

Temat: Przyszłość kolei

Andrzej S.:

Wojciech S.:

Andrzej S.:
Nie żart,to po prostu zamiast trasy oceanicznej.

Kolej na takiej trasie plasuje się cenowo pomiędzy samolotem, a statkiem. To ma sens dla towarów, dla których najważniejszy jest czas dostawy. 90-kilka procent masy będzie dalej pływać statkami. Oczywiście pociągi kontenerowe Europa-Chiny to ważna i przyszłościowa sprawa, ale ilościowo pikuś w porównaniu z regularnymi przewozami po kraju i Europie, odciążającymi nasze drogi. I na tych przewozach powinniśmy się skupić modernizując i udrażniając szlaki kolejowe, nie na transporcie do Chin bo jest o nim głośno w gazetach.

W.

Trasa do Chin to też trasa na Ukrainę,Rosja,Kaukaz i okolice,no i Azja Srodkowa,Iran.W tej chwili,o ile wiem,kontenery jada na trasie tylko Chiny - Łódź,a więc tylko dla części obszaru docelowego.A modernizacja powinna uwzględniać nie tylko wyjście z Polski,a kontakt przez Polskę od terminali z szerokim torem.Takie terminale,to na początek nie jest wielki koszt inwestycyjny - głównie problem organizacyjny - trzeba wprowadzić połączenie do kalendarza i chęci przewoźników.Za komuny wybudowano kilka odcinków LHS do Sławkowa i kilka krótszych odcinków szerokiego toru,np. z Dorohuska,przez Chełm do Zawadówki /ca 35 km/.Nie wiem jak gdzie indziej,ale ja obok siebie mam kilkuset metrową rampę z dwoma torami /szerokim i normalnym/.Ciekawe jak wśród biznesu z okolic Niemiec i Skandynawii znane są możliwości tranzytowe Polski w tym zakresie - może słabo.A jeżeli udałoby się,to trochę forsy zarobiłyby tereny wschodnie - chełmskie,białopodlaskie...A co jest głośne i w jakich gazetach - np. na kierunku Lipsk Drezno?

Chełm-wystarczy ok.110 km toru Włodawa-Zamość i odbudowa mostu na Bugu i mamy połączenie szerokim torem z Petersburga pod Katowice.